wtorek, 31 lipca 2012

KRS, Protokoły Zebrania Przedstawicieli i Posiedzenia Rady Nadzorczej w dniu 30 czerwca 2012 roku.

Zgodnie z obietnicą zamieszczam w tym poście: 

Protokół z Zebrania Przedstawicieli w dniu 30 czerwca 2012 roku - tutaj

 Protokół z Posiedzenia Rady Nadzorczej w dniu 30 czerwca 2012- tutaj

Dokumenty te są już złożone w KRS. Ciągle czekamy na  jednoznaczną decyzje KRS i wpisanie w końcu legalnych władz spółdzielni do rejestru. Bezprawie nie może trwać wiecznie.

Chciałbym przypomnieć  osobom jeszcze nie zorientowanym w temacie Walne Zgromadzenie, a Zebranie Przedstawicieli w naszej spółdzielni.

Dwa lata temu zebraliśmy 700 podpisów pod wnioskiem o zwołanie Walnego Zgromadzenia celem odwołania członków Rady Nadzorczej.

Ani Zarząd, ani Rada Nadzorcza nie zwołali  Walnego Zgromadzenia, motywując to tym, że do czasu zmiany Statutu najwyższym organem władzy w naszej spółdzielni jest Zebranie Przedstawicieli.

Zostało to zaskarżone do sądu, przez członka spółdzielni.
Sąd jednoznacznie stwierdził, że w naszej spółdzielni SM Przy Metrze do czasu zmiany Statutu musi być zwoływane Zebranie Przedstawicieli , bo to ono jest najwyższym organem zgodnie ze Statutem.
Sąd Apelacyjny do którego złożono odwołanie w tej sprawie prawomocnie potwierdził ten wyrok.
Została nawet złożona  w tej sprawie kasacja do sadu Najwyższego, nie została jednak przyjęta (odrzucono ją w tym miesiącu).
Odwołany Zarząd znał wszystkie te fakty i wyroki powołując się często na nie, jak było mu to wygodne i Przedstawicielami były osoby w większości  powiązane z Zarządem.

W momencie kiedy Przedstawicielami zostały osoby reprezentujące członków SM, nie Zarząd,
ten nie bacząc na prawomocne wyroki i swoje poprzednie publicznie głoszone stanowisko zwołuje naraz Walne Zgromadzenie, jako swoja ostatnią szanse na dalsze trwanie i zarządzanie naszym majątkiem. 
 
Widać tu ciągle tą samą interpretacje prawa według Kalego - tylko to co służy Panu Stępniowi uznawane jest za prawo.
Mam nadzieję, że osoby niezależne od Pana Stępnia  będą jednak miały obiektywną i praworządną ocenę sytuacji i wezmą pod uwagę tylko brzmienie prawa, a nie przesłanki, której stronie ma służyć.

Dodatkowym problemem ze zwołaniem walnego Zgromadzenia jest brak regulaminu obrad, który powinno przed zwołaniem zatwierdzić Zebranie Przedstawicieli.
Fakt wymyślenia i napisania takiego regulaminu przez Pana Stępnia nic prawnie nie znaczy.

Ciągle czekamy na jednoznaczną decyzje KRS, myślę ,że Państwo jako właściciele naszego majątku spółdzielczego również.
Nie może być w "Państwie Prawa" sytuacji kiedy to wynajęty zarządca cudzego majątku czuje się właścicielem majątku i na dodatek właścicielem właścicieli , którzy mają tylko płacić i wypełniać jego polecenia.
Mam nadzieję, że wkrótce to się skończy.

sobota, 28 lipca 2012

Aktualne Informacje



Z powodu nagłego wyjazdu mam problem z dostępem do Internetu.

Postaram się jednak przekazywać Państwu bieżące informacje.

Ostatnio redaktor Tadeusz Porębski z PASS-y rzetelnie opisał sytuacje i przebieg Walnego Zgromadzenia w dniu 21 lipca 2012.

Odwołany zarząd wykorzystując fakt, że nadal jest wpisany w KRS, Państwa pieniędzmi opłacił olbrzymie dwustronicowe teksty przedstawiające kłamliwie przebieg wydarzeń w dniu 21 lipca.

Teraz Państwo wiedzą na co zamiast na remonty naszych budynków idą nasze pieniądze wpłacane do spółdzielni.

Jak tylko uzyskamy rejestracja w KRS nowy zarząd wystąpi o zwrot tych kwot od Pana Stępnia.

W ostatniej Gazecie Wyborczej ukazał się też niezależny artykuł pokazujący mechanizmy działania Pana Stępnia przy wynajmowaniu młodych osób do głosowania na Walnym (fakt ten został już zgłoszony wraz z innymi faktami łamania prawa do Prokuratury) .

Najzabawniej wygląda tłumaczenie pana Stępnia , że to nowe władze i opozycja wynajęły tych wszystkich studentów, pracowników SM i dozorców do głosowania na Walne.

W logice Pana Stępnia przedstawionej dziennikarzowi Gazety Wyborczej , to jak ktoś wynajmuje kogoś do uczestnictwa w obradach, to potem nim Ci opłaceni  wejdą na sale rozpoczyna te obrady.
Gratuluje logiki

Sami Państwo oceńcie, kto rzeczywiście wynajął i załatwił pełnomocnictwa dla studentów - czy ten, który po 10:15 rozpoczął obrady zgodnie z ustaloną godziną Walnego Zgromadzenia , czy ten który nie chciał rozpocząć obrad i jak mantrę powtarzał - ja jeszcze nie rozpocząłem Zebrania, dopóki wszyscy młodzi ludzie z tymi pełnomocnictwami nie znajdą się na sali.
Wnioski zostawiam już Państwu.


Informacje o aktualnej sytuacji SM Przy Metrze

1/W KRS nadal czekamy na rejestracje Zebrania Przedstawicieli z dnia 30 czerwca 2012 r

2//Do KRS złożono dokumenty uzupełniające:

a/Wyjaśnienia w sprawie rozszerzenie porządku obrad w dniu 30 czerwca ( wniosek 44 Przedstawicieli)

b/Protokół Zebrania Przedstawicieli z 30 czerwca 2012

c/Protokół z posiedzenia Rady Nadzorczej w dniu 30 czerwca 2012 roku

d/Protokół z Walnego Zgromadzenia z 21 lipca 2012 roku w godz 10:15 - 13

e/Protokół z zebrania nazwanego Walnym w dniu 21 lipca, które odwołany Zarząd i odwołany Przewodniczący Jamroz przeprowadzili po godz 13 w sali po zakończeniu Walnego Zgromadzenia.

f/Regulamin Rady Nadzorczej.


Kopie tych dokumentów postaram się zamieścić, jak tylko będę miał możliwości techniczne ( na początku przyszłego tygodnia)

Na razie zamieszczam tylko Protokół z Walnego zgromadzenia w dniu 21 lipca 2012 roku



PROTOKÓŁ WALNEGO ZGROMADZENIA CZŁONKOW SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ PRZY METRZE Z DNIA 21.07.2012 r. które odbyło się w Warszawie, przy ul. Stokłosy 3, w auli nr 4 Uczelni Vistula.

O godzinie 10:15 Walne Zgromadzenie otworzył Przewodniczący Rady Nadzorczej Marek Wojtalewicz (mandat nr XI/52).
Poprosił o zgłaszanie kandydatur do Prezydium Zebrania.

Krystyna Lubas (mandat nr III/4 ) zgłosiła Krzysztofa Szareckiego.
Krzysztof Szarecki (mandat nr VIII/25) wyraził zgodę na kandydowanie.

Krystyna Lubas (mandat nr III/4 ) zgłosiła Agatę Bleję.
Agata Bleja ( mandat II/8) wyraziła zgodę na kandydowanie.

Agnieszka Sochacka (mandat nr VII/40) zgłosiła Grzegorza Janasa.

Grzegorz Janas (mandat nr VI/20) wyraził zgodę.

Ponieważ, nikt nie zgłaszał innych kandydatów, Julian Zimiński (mandat VIII/12) zgłosił wniosek formalny o zamkniecie listy.

WYNIK GŁOSOWANIA ZA 207 PRZECIW 2
WSTRZYMAŁO SIĘ


7

Beata Stelmach- Fita ( mandat nr IX/17) zgłosiła wniosek formalny o przeliczenie wszystkich mandatów na sali.
Następnie wycofała swój wniosek.

Marek Wojtalewicz (mandat nr XI/52) zgłosił wniosek o głosowanie łączne na wszystkich kandydatów i zgodę na samodzielne ukonstytuowanie się prezydium.

WYNIK GŁOSOWANIA ZA 206 PRZECIW 0
WSTRZYMAŁO SIĘ


7


Marek Wojtalewicz (mandat nr XI/52) przeprowadził głosowanie nad wyborem Prezydium w zgłoszonym składzie.
WYNIK GŁOSOWANIA ZA 210 PRZECIW 0
WSTRZYMAŁO SIĘ


5

Po ogłoszeniu wyników wyborów Prezydium ukonstytuowało się następująco:

Krzysztof Szarecki - przewodniczący
Grzegorz Janas - zastępca przewodniczącego
Agata Bleja - sekretarz

Przewodniczący Prezydium, Krzysztof Szarecki, zgłosił wniosek formalny, aby głosy liczyli:

Krystyna Lubas (mandat nr III/4 )
Ewa Lindner (mandat nr II/11)
Agnieszka Sochacka (mandat nr VII/40)
Jarosław Tyszka (mandat nr VII/2 )

WYNIK GŁOSOWANIA ZA 224 PRZECIW 0
WSTRZYMAŁO SIĘ


1

Przewodniczący Krzysztof Szarecki zgłosił wniosek formalny, aby protokół z obrad WZCz sporządziła Grażyna Terpiłowska (mandat nr VI/7).
WYNIK GŁOSOWANIA ZA 231 PRZECIW 2
WSTRZYMAŁO SIĘ


4

Przewodniczący Krzysztof Szarecki zarządził przeliczenie mandatów osób obecnych na sali.
Wynik – 254 osoby.
Przewodniczący Krzysztof Szarecki zgłosił wniosek formalny o przerwanie obrad zgodnie z § 66 pkt 1 Statutu SM „ Przy Metrze”, do 20 października 2012 r. na godzinę 10, w tym samym miejscu.
Przed głosowaniem Zastępca Przewodniczącego Grzegorz Janas przeczytał uzasadnienie wniosku formalnego o przerwanie obrad Walnego Zgromadzenia SM „Przy Metrze” do dn. 20 października 2012. ( treść uzasadnienia w załączeniu do niniejszego protokołu).

WYNIK GŁOSOWANIA ZA 216 PRZECIW 2
WSTRZYMAŁO SIĘ


10

Przewodniczący Prezydium Walnego Zgromadzenia ogłosił przerwę w Walnym Zgromadzeniu do 20.10.2012 r, do godziny 10, w auli nr 4 Uczelni Vistula przy ul. Stokłosy 3.
Po ogłoszeniu przerwy w obradach Przewodniczący Krzysztof Szarecki zaproponował swobodną dyskusję o naszych spółdzielczych sprawach.
O godzinie 13 uczestnicy zebrania opuścili salę posiedzenia.




Załączniki
1. Listy obecności - 21 str.
2. Uzasadnienie wniosku o przerwanie obrad Walnego Zgromadzenia i kontynuowanie go w dniu, 20 października 2012 r.
3. Utrudnianie odbycia Walnego Zgromadzenia





Szarecki Krzysztof Bleja Agata

Przewodniczący Prezydium Sekretarz Prezydium




Protokół sporządziła: Terpiłowska Grażyna




niedziela, 22 lipca 2012

Proszę o zgłaszanie wszystkich nieprawidłowości na Walnym Zgromadzeniu

Proszę osoby które były członkami SM, a nie wpuszczono ich na Walne Zgromadzenie (szczególnie dotyczy to osób z Belgradzkiej 14) albo były świadkami innych nieprawidłowości, o  wysłanie informacji na maila przy_metrze@o2.pl

sobota, 21 lipca 2012

Walne Zgromadzenie w dniu 21 lipca 2012 r

Chciałbym gorąco podziękować wszystkim, którzy przyszli na Walne Zgromadzenie Członków SM Przy Metrze, mimo środka sezonu urlopowego. 
Byliście Państwo wspaniali, dzięki Wam reszta członków SM uwierzy, że wreszcie coś można zmienić i odzyskać faktyczny wpływ na swój majątek spółdzielczy i jego zarządzanie.
 ______________________________________________

Obsługa była od godziny 8, ale mandaty zaczęto wydawać po 9. Nie wiem czy celowo, czy to normalny bałagan, jak za rządów odwołanego zarządu .

 Dzisiejsze Walne to była ostatnia deska ratunku dla odwołanego przez Zebranie Przedstawicieli 30 czerwca 2012r. Zarządu oraz odwołanych 5 członków Rady Nadzorczej. 


W ich mniemaniu uchwały Walnego (głos narodu) miały unieważnić uchwały Zebrania Przedstawicieli.
Dlatego odwołany Zarząd włożył wiele pracy , by uzyskać przewagę głosów na dzisiejszym Zgromadzeniu.
Mam informacje, że próbowano pozyskiwać pełnomocnictwa od osób zadłużonych ( my ci pomożemy w spłacie długów, ale daj pełnomocnictwo).

 Zbierano też pełnomocnictwa od osób, którym nie chciało się uczestniczyć w Walnym, ale lubią odwołanego prezesa Stępnia, a nawet jak nie lubią, to dadzą pełnomocnictwo za Bóg Zapłać, bo ktoś im wmówił , że to w obronie SM. 
Pełnomocnictwa były dla Stowarzyszenia, ale z nazwą myląca  Mieszkam  Przy Metrze zamiast Mieszkańców SM Przy Metrze.

Jak na moje oko p. Stępień uzyskał tą drogą 150-200 pełnomocnictw, które przydzielił pracownikom Spółdzielni i miłującym go członkom Spółdzielni (okazało się, że członek Spółdzielni może mieć 2 karty do głosowania – za siebie i jako pełnomocnik) oraz wynajętym, pewnie za nasze pieniądze, studentom oraz dość umięśnionym facetom. 

 
Wiele z tych osób przyozdobiono w plakietki członków Stowarzyszenia
„ Mieszkam przy Metrze”, nieprawomocnie wybranego 3 członka zarządu p. Szmytki . 
Rozmawiałem z młodym człowiekiem z taką  plakietką. Twierdził , że on przecież broni spółdzielni przed jakimiś ludźmi , którzy chcą zabrać nam działki. Tak mówił mu pan Jamroz, ale bliższych szczegółów nie znał. 
Zachęciłem go do czytania bloga, to będzie wiedział, kto już stracił nasze dwie działki i jeżeli ten ktoś będzie tak nadal zarządzał bez żadnej kontroli, tylko z 5 poplecznikami, to stracimy nasze dwie ostatnie.

Część wynajętych studentów zmyła się, gdy zostali sfotografowani i poinformowani, że mogą przez 2 lata być wzywani przez prokuraturę i sądy. 


Trzeba jednak przyznać odwołanemu Zarządowi, że bardzo dobrze przygotował dzisiejsze Walne – elektroniczne głosowanie , komputery, komputerowe wyświetlacze, doskonałe nagłośnienie, wiele stanowisk do wydawania mandatów – mobilizacja wszystkich pracowników Spółdzielni.


Szkoda tylko, że nagłośnienia i wszystkich cudów techniki nie udostępniono członkom i rzeczywistym właścicielom Spółdzielni i musieliśmy korzystać z własnych tub nagłaśniających i ręcznego liczenia głosów. 

 
Pan Stępień nie przewidział, jak zwykle, że czas wydawania mandatów na pełnomocnictwa znacznie się wydłuży (pozyskał ich przecież tak wiele). 

Ja też musiałem wejść na pełnomocnictwo (przygotowane wcześniej na wszelki wypadek od osoby z Lanciego). Mimo odrębnej własności swojego mieszkania na Lokajskiego i członkostwa  w SM, nie było mnie na żadnych listach. ( Jakoś nie byłem tym zaskoczony - Państwo pewnie też nie.)

O godz. 10:15 ( 15 minut po terminie zwołania Walnego) otworzyłem Walne Zgromadzenie jako Przewodniczący Rady Nadzorczej i przeprowadziłem wybory do Prezydium Zgromadzenia. 

Wybrani zostali:
p. Krzysztof Szarecki – przewodniczący Zgromadzenia
p Agata Bleja – sekretarz Zgromadzenia
p. Grzegorz Janas – zastępca przewodniczącego.

 

Walne Zgromadzenie przegłosowało też wnioski formalne, by protokół z Walnego sporządziła p. Grażyna Terpiłowska, zaś głosy do czasu wyboru Komisji Mandatowo – Skrutacyjnej liczyli
 

p. Krystyna Lubas
p. Agnieszka Sochacka
p. Jarosław Tyszka
p. Ewa Lindner 


Nie mogliśmy niestety liczyć na pomoc obsługi Zgromadzenia, wyznaczonego przez odwołany Zarząd. Pracownicy Spółdzielni obsługiwali jedynie odwołany Zarząd , który okupuje od 30 czerwca Spółdzielnię przy pomocy wynajętej firmy ochroniarskiej. 

Trudno się dziwić zastraszonym pracownikom, bo pan Stępień wmawia wszystkim, że jest wiecznie żywy jak Lenin, ale wszystko do czasu. 
Gadki-szmatki p. Stępnia i p. Jamroza wcale nie muszą być prawdziwe.
 

Przewodniczący Walnego Zgromadzenia, po ukonstytuowaniu prezydium, poddał pod głosowanie wniosek formalny, by przerwać Walne Zgromadzenie do dnia 20 października 2012 r. , gdyż do tego czasu powinny się rozstrzygnąć wszystkie sprawy sądowe, które złożył p. Jamroz.

Na dodatek w czasie  przerwanego Walnego Zgromadzenia nie można zwołać kolejnego. Treść uzasadnienia do takiej decyzji Walnego Zgromadzenia  przedstawiam poniżej:
________________________________________________________________________
Uzasadnienie wniosku formalnego o zawieszenie do dn. 20 października 2012 obrad Walnego Zgromadzenia SM „Przy Metrze”

Na przełomie maja i czerwca bieżącego roku, przy wyjątkowej, jak na naszą Spółdzielnię, frekwencji odbyły się zebrania Grup Członkowskich. 
Na tych zebraniach wybrano nowych Przedstawicieli. Zgodnie ze statutem Zarząd zwołał na dzień 30 czerwca Zebranie Przedstawicieli.
Jednocześnie członkowie  Rady Nadzorczej – Pan Zbigniew Jamroz, Pan Henryk Skubiszewski i Pan Andrzej Karpiński oraz Pan Bogdan Kaczyński zaskarżyli uchwały Grup Członkowskich do Sądu Okręgowego w Warszawie, wnioskując także o zabezpieczenie powództwa przez wstrzymanie wykonania zaskarżonych uchwał.
W dn. 18 czerwca i 27 czerwca Sąd  wydał postanowienia o oddaleniu wszystkich złożonych wniosków.
W tej sytuacji Zarząd na wniosek Rady Nadzorczej bezprawnie próbował odwołać Zebranie Przedstawicieli i zwołał na dzień 21 lipca Walne Zgromadzenie Członków SM „Przy Metrze”

W dniu 30 czerwca odbyło się Zebranie wybranych przez Państwa Przedstawicieli, które odwołało 5 członków Rady Nadzorczej i na ich miejsce wybrało w głosowaniu tajnym 5 nowych członków Rady Nadzorczej. Zebranie Przedstawicieli nie udzieliło też absolutorium członkom Zarządu : Pani Ewie Bartman-Zastępcy Prezesa Zarządu SM Przy Metrze do spraw finansowo księgowych i Panu Andrzejowi Stępniowi - Prezesowi Zarządu i odwołało ich ze swoich funkcji.

Zarówno odwołany Zarząd, jak i odwołani członkowie Rady Nadzorczej nie zastosowali się do podjętych przez Zebranie Przedstawicieli uchwał.
Były Zarząd złożył do KRS-u wniosek o oddalenie wniosku w sprawie zmian w rejestrze. Natomiast Pan Zbigniew Jamroz złożył do Sądu Okręgowego III wydział Cywilny w Warszawie  wniosek o uchylenie i wstrzymanie wykonania uchwał Zebrania Przedstawicieli.

W dniu 16.7.12 Sąd wydał postanowienie o oddalenie wniosku Pana Zbigniewa Jamroza. 
Krajowy Rejestr Sądowy do dnia dzisiejszego nie dokonał zmian w rejestrze.
W dniu dzisiejszym nasza Spółdzielnia znajduje się w trudnej sytuacji:

·         Mamy Radę Nadzorczą w nowym składzie i 5 odwołanych członków Rady Nadzorcze,j którzy nie chcą uznać prawomocnych decyzji Zebrania Przedstawicieli
·         Mamy Zarząd w osobie Pani Małgorzaty Sikory Antkowiak i Pana Włodzimierza Cieślaka, oddelegowanych ze składu Rady Nadzorczej do czasowego pełnienia obowiązków członków zarządu i odwołanych członków zarządu, którzy także nie chcą uznać prawomocnych decyzji Zebrania Przedstawicieli
·         Poprzedni Zarząd w dn 28 czerwca zwołał na dzień dzisiejszy Walne Zgromadzenie wbrew obowiązującemu w naszej spółdzielni Statutowi, co w świetle uchwały Sądu Najwyzszego z dn 10.05.2012 roku jest bezprawne.

Jak Państwo pewnie dobrze wiecie nowo wybrani przedstawiciele są stanowczo za tym, aby w naszej spółdzielni to członkowie decydowali o tym jak rozstrzygać problemy powstałe w spółdzielni, aby wszyscy członkowie mieli dostęp do informacji dotychczas  skrzętnie skrywanej przez władze spółdzielni. 
Chcemy aby nasza Spółdzielnia była lepiej zarządzana.
Jednakże chcemy by droga do osiągnięcia tych celów była zgodna z prawem. 
Może się to odbyć tylko w jeden sposób:
·         Nowo powołana Komisja Statutowa opracuje jak najszybciej, zgodnie z uchwałami Zebrań Grup Członkowskich,  nowy dostosowany do wymogów Ustawy  Statut SM „Przy Metrze”. Komisja opracuje także Regulamin Obradowania Zgromadzenia Członków SM „Przy Metrze”
·         Na Nadzwyczajnym ZPCz  przedstawiciele przegłosują opracowane dokumenty.

Od tego momentu najwyższą władzą w Naszej Spółdzielni będzie WALNE ZGROMADZENIE CZŁONKÓW SM „Przy Metrze”
______________________________________________________________________________


Walne Zgromadzenie prawie jednogłośnie przegłosowało wniosek Przewodniczącego i podjęło taką decyzję.

216 głosów za 2 głosy przeciw i 10 wstrzymujących.


 Walne Zgromadzenie zostało przerwane.
Po podjęciu tej decyzji  przez jakieś dwie godziny trwała wolna dyskusja i wymiana informacji zakłócana tylko przez Pana Jamroza , który jako jedyny mając włączony mikrofon, co jakiś czas powtarzał jak mantrę - ja nie otworzyłem tego zebrania. 
To jego monotonne zdanie zagłuszały gwizdy oburzonych członków spółdzielni.
Po wolnej dyskusji  opuściliśmy salę obrad.


Doszły mnie jednak słuchy, że p. Jamroz i odwołany Zarząd nie odpuszczają i znowu wola członków SM nic dla nich nie znaczy. Chcą nami rządzić wbrew nam i naszej woli.

O godz. 13:15 rozpoczęli swoje prywatne Walne Zgromadzenie. 
Około 100 uczestników, mających 180 głosów podejmuje różne uchwały m. in. o odwołaniu mnie z Rady Nadzorczej, zmiany statutu - pewnie na walne dzielone, podatne na manipulacje zarządu.

Co śmieszniejsze na moje pytanie na początku obrad Walnego Zgromadzenia czy jestem członkiem Rady Nadzorczej, pan Jamroz powiedział, że nie bo zostałem już skreślony.


A teraz we własnym gronie podejmuje uchwały o odwołaniu kogoś, kto według jego słów nie jest już członkiem Rady i pewnie o unieważnienie uchwał Zebrania Przedstawicieli, które jak twierdził  publicznie, nie były uchwałami Zebrania Przedstawicieli, tylko nielegalnego spotkania jakiś członków SM.

Sami Państwo widzicie wyraźnie prawdę i logikę wypowiedzi i działań byłego Przewodniczącego Jamroza.

Mam nadzieje, że KRS jak najszybciej zarejestruje uchwały naszego Zebrania Przedstawicieli z 30 czerwca i sytuacja stanie się wtedy klarowna.

piątek, 20 lipca 2012

Postanowienie o oddaleniu wniosku p.Jamroza o zwieszenie wykonania uchwał Zebrania Przedstawicieli z dnia 30 czerwca 2012 r

Właśnie otrzymałem. zgodnie z obietnica przedstawiam Państwu.

Ciekawa lektura, sąd bardzo wnikliwie stwierdza ,ze pan Jamroz nie ma absolutnie racji.








czwartek, 19 lipca 2012

Przed Walnym Zgromadzeniem

Szanowni Państwo.

Z informacji, które do mnie docierają wyłania się nieciekawy obraz bezprawia, które chce zafundować Państwu na Walnym Zgromadzeniu odwołany prezes Stępień, jeżeli tylko nie przyjdziecie licznie i nie zademonstrujecie wyraźnie swojej woli.

1/Prowadzone są rozmowy z osobami zadłużonymi , którym obiecano "pomóc " w ich zadłużeniu, jeżeli tylko dadzą pełnomocnictwo na Walne osobom wskazanym. 

2/Były prezes zamierza wprowadzić na Walne zamiast normalnego głosowania urządzenia do głosowania z tylko jemu znanym oprogramowaniem i sposobem liczenia głosów - absolutnie nie można do tego dopuścić.

3/Wymyślił bezprawne zasady obrad Walnego Zgromadzenia , które na dodatek ciągle zmienia.
Zasady Stępnia ma zatwierdzić dopiero Walne Zgromadzenie, ale ogłosił je jako  obowiązujące , bo wymyślił je pan Stępień.


Szczególnie Kuriozalna i bezprawna zasada Stępnia, że mandaty wydajemy od 9:30 do 11 .
Szkoda ,że nie od 9:50 do 10:10. A może w ogóle tylko przez 1 minute, wtedy nikt z uprawnionych nie wejdzie, a ludzie Stępnia będą w środku.  
Druga równie bezprawna zasada, że trzeba nosić pełnomocnictwa notarialne do SM , chyba, żeby je tam podrzeć.Nie ma takie go wymogu.Pełnomocnictwo potwierdzone notarialnie nie wymaga żadnej rejestracji tylko przyniesienia na Walne Zgromadzenie.

4/Ludzie pana Szmytki ( poplecznika i wyznaczonego na drugiego prezesa) agitują na dawanie pełnomocnictw, twierdząc , że są ze Stowarzyszenia Mieszkańców SM przy Metrze,  nie dajcie się nabrać.
Dajcie pełnomocnictwa tylko osobom znanym i zaufanym, że zagłosują zgodnie  z Państwa wolą .

5/Kazał bezprawnie skreślić z listy członków SM   osoby z Belgradzkiej 14 stwierdzając, że zrobił z nich wbrew ich woli wspólnotę, to może ich skreślić.
 Nawet gdyby ta wspólnota powstała zgodnie z wolą mieszkańców Belgradzkiej 14, to i tak nie tracą członkostwa .
Opinia prawna KRZSM potwierdza to jednoznacznie, ale dla pana Stępnia prawo stanowi on.
Opinie zamieszczam poniżej.


Posunął się nawet do tego, że wczoraj przesłał mi pismo, że w związku z tym, że kupiłem mieszkanie na siebie dla dziecka na Belgradzkiej 14 i on tam zrobił wspólnotę, to skreśla mnie z członkostwa w spółdzielni nie przejmując się tym, że mieszkam i mam odrębną własność swojego lokalu na Lokajskiego.
 
Pewnie uważa, że może skreślić każdego, kto mu nie pasuje, a później koszty procesów czy odszkodowań i tak pokryje spółdzielnia, czyli Państwo. Nic nie zmienia sposobu myślenia i szasta Państwa pieniędzmi .
A jak sąd nakaże je zwrócić to znowu ogłosi ,ze to wina tego kto wygrał proces,
 a nie tego kto przegrał 
Apeluję ponownie, jeśli Państwo przyjdziecie licznie i wyrazicie swoją wolę, żeby prawo było  prawem,
a Państwa pieniądze nie szły na różne słupy powiernicze, tylko na remonty, to pan Stępień mimo tylu brudnych sztuczek przegra, tak jak ostatnio przegrał Zebranie Przedstawicieli.
Walne Zgromadzenia może być krótkie, potwierdzi uchwały Zebrania Przedstawicieli i się zakończy, jeśli taka będzie Państwa wola.

Informacja z ostatniej chwili: Pan Jamroz zaskarżył w dniu 2 lipca uchwały Zebrania Przedstawicieli m.in. odwołujące go z funkcji członka Rady Nadzorczej i wniósł o zabezpieczenie tego pozwu poprzez wstrzymanie wykonania tych uchwał .
Sąd okręgowy III wydz cywilny w dniu 16.7.12 odrzucił już jego wniosek o wstrzymanie wykonania uchwał Zebrania Przedstawicieli z dnia 30 czerwca 2012.
Skan postanowienia sądu, jak tylko do mnie dotrze zamieszczę na blogu.

Proszę pamiętać, to Państwa Spółdzielnia i Wy jesteście właścicielami, nie petentami.
Wasz pracownik nie może za was decydować i doprowadzać ciągle do uszczuplania Państwa majątku z uzasadnieniem, że mógłby go jeszcze bardziej uszczuplić.

Proszę porozmawiać z sąsiadami, żeby chociaż na godzinę przyszli.
 Pracownicy SM nie czekają, Pani Śmietańska chodzi po domach z agitacją na pełnomocnictwa, dla nich to polecenie szefa i pewnie obawa o swoją nadmierną pensję za zasługi.

W sobotę wszystko w Państwa rękach.

wtorek, 17 lipca 2012

Zwołanie Rady Nadzorczej przez odwołanego Przewodniczacego

Odwołany przez Zebranie Przedstawicieli były Przewodniczący Jamroz zwołał posiedzenie pięciu kolegów zwane przez niego posiedzeniem RN na piątek na godz 15.
W programie tylko jeden znowu bardzo ciekawy punkt sytuacja w spółdzielni - zmiany w składzie zarządu, podjęcie uchwały.

Wczoraj było też zwołane zebranie właścicieli Belgradzka 14 z których były prezes Stępień bezprawnie chce zrobić wspólnotę na którą oni się nie zgadzają.
Ale byłemu prezesowi taki drobiazg jak prawo, zupełnie  nie przeszkadza, przecież prawo to on.
Widać wyraźnie do czego zmierza, najpierw chce ogłosić , że Belgradzka 14 jest wspólnotą.
Czego nie chcą mieszkańcy.
Z tych, którzy przyszli na zebranie tylko Pan Bańkowski, Dutkiewicz i były prezes chcieli prowadzić dalej zebranie w tej sprawie - 37 osób było przeciw.
Co zupełnie nie przeszkadzało panu Stępniowi.
Pewnie teraz kolejnym krokiem będzie ogłoszenie wspólnoty przez pana Stępnia.

Ciekawe, że w anonimach rozrzucanych przez jego popleczników pisze, że to ci z Belgradzkiej tak chcą zostać wspólnotą i wyłączyć się ze spółdzielni,  a tu okazuje się, że tylko on chce żeby zostali wspólnotą i bezprawnie chce ich zmusić do tego.
Na pewno kolejnym bezprawnym krokiem odwołanego prezesa Stępnia będzie bezprawne, bez powiadomienia , wykreślenie wszystkich z Belgradzkiej 14, żeby ich nie wpuścić na Walne Zgromadzenie.

Moim zdaniem już dość bezprawia  i samowoli pana Stępnia w tej spółdzielni.
Jak długo można to jeszcze tolerować.
Rozumiem jeszcze w średniowieczu, relacja udzielny jaśnie pan i chłopi pańszczyźniani, ale współcześnie w demokratycznej Polsce, przez tyle lat?

Informacje o mojej drodze do odkrywania roli pana Stępnia w naszej SM przez ostatnie lata opisałem już w komentarzu 

JAK TO NAPRAWDĘ JEST W SM PRZY METRZE



piątek, 13 lipca 2012

AKTUALNA SYTUACJA PRAWNA SM PRZY METRZE

W dniu 30 czerwca odbyło się Zebranie Przedstawicieli które odwołało zarząd ( Pana Stępnia i Panią Bartman) oraz 5 członków  Rady Nadzorczej ( Panów Jamroza , Golatowskiego ,Karpińskiego, Bańkowskiego i Skubiszewskiego.
Więcej szczegółów podałem już w  Zebranie Przedstawicieli - Komunikat „ Co to było za Zebranie” 
 
Przedstawię Państwu teraz dalsze działania i dokumenty potwierdzające  te działania.


Niezadowoleni z wyników wyborów Grup Członkowskich i odwołani przez Zebranie Przedstawicieli - Pan Jamroz , Karpiński, Kaczyński i Skubiszewski , zaskarżyli te grupy pod wymyślonymi pretekstami naruszania prawa czy zmuszania do głosowania itp. 


Mieli prawo do zaskarżenia jak każdy członek SM, ale niezadowolenie i oszczerstwa nie są  żadnym dowodem.
Wnieśli o wstrzymanie wykonania uchwał grup członkowskich tytułem zabezpieczenia ich pozwów.
We wszystkich 5 pozwach sąd odrzucił już ich wnioski z uzasadnieniem, że naruszeń prawa przy wyborach nie udowodniono - twierdzić każdy może sobie wszystko, nawet, że UFO wylądowało w urnie wyborczej.
Zamieszczę te skany postanowień sądu trochę później, jak zastąpię  zgodnie z ustawą nazwiska inicjałami.
Szczególnie tych osób, które są  pomówione o nadużycia.
Ja w przeciwieństwie do byłego zarządu i tych 5 byłych z Rady Nadzorczej, bardzo staram się nie naruszać prawa, bo oni tylko na to czekają, na jakiś nawet pretekst naruszenia.

Po konsultacji z prawnikami, już zamieszczam 
 skany tych postanowień sądu bez zmian - są tutaj.

Jak na razie mimo intensywnej  propagandy byłego prezesa, że piszę tu same "kłamstwa", nigdy od dwóch lat jak pisze tego bloga nie wytoczyli mi procesu o zniesławienie tymi rzekomymi "kłamstwami" .


Zawsze staram się swoje twierdzenia w przeciwieństwie do Pana Stępnia i Jamroza popierać dokumentami.


Jedynie dyżurny oskarżyciel naszej SM zawsze oskarżający w interesie odwołanego zarządu Pan Bogdan Kaczyński, oskarżył mnie fałszywie o rzekome nazwanie go alkoholikiem, co nigdy nie miało miejsca i zostało już potwierdzone wyrokiem, którego skan załączam.


O zniesławienie Pan Jamroz i Pan Stępień usiłowali tylko oskarżyć  innego członka Rady Nadzorczej, który także ujawniał jak ja niegospodarność w zarządzaniu naszym majątkiem i sprzedaż za zaniżoną cenę majątku spółdzielczego.
Sąd prawomocnie stwierdził, że ujawnianie takich faktów przez członka Rady Nadzorczej nie jest zniesławieniem, a działalnością zgodną ze Statutem i funkcją nadzorczą członka Rady.
Dokumenty w sprawie fałszywego :
oskarżenia pana Klitenika przez pana Stępnia znajdują się   tutaj

oskarżenia pana Klitenika przez pana Jamroza znajdują  się  tutajtutaj i tutaj - proszę kliknąć na niebieski wyraz.  

Ujawnianie faktów dotyczących uszczuplania naszego majątku przez były zarząd i tolerowania tego przez byłych 5 członków RN skutkowało wszczęciem postępowania prokuratorskiego, które po 2 latach, w tym  roku pracy biegłych  sądowych  i analizie wielu dokumentów  zaowocowało  w maju 2012 roku wydzieleniem 6 niezależnych postępowań prokuratorskich w sprawie różnych zarzutów karnych - dokumenty są  tutaj
Kilka wątków prokuratura umorzyła np. przeznaczenie 13 mln zł z funduszu remontowego na inne cele niż remonty, na które Państwo wpłacaliście, ( np.na zaliczki dla tzw Inwestorów Powierniczych i  "finansowania" inwestycji) Prokurator uzasadnił, że jest to oczywiście nieprawidłowe ale nie zagrożone odpowiedzialnością karną, tylko odpowiedzialnością  przed Państwem - właścicielami spółdzielni i płatnikami na ten fundusz .
Dokument w tej sprawie jest  tutaj


Pięciu członków Rady niezadowolonych z wyników wyborów na Grupach, przewidując, że w końcu poniosą konsekwencje swoich wieloletnich działań, podejmuje bezprawną decyzje na dwa dni przed Zebraniem Przedstawicieli o odwołaniu zwołanego Zebrania Przedstawicieli z uzasadnieniem, że  złożyli coś do sądu i są przecież niezadowoleni, to mogą wszystko odwołać, co im tylko przyjdzie do głowy.


Dobrze, że nie odwołali dnia 30 czerwca, bo rok mielibyśmy krótszy.
Kto wie czy nie mieli takich pomysłów. 
Dla nich prawo, to tylko to, co im pasuje.
Na szczęście ostatecznie nie oni decydują, co jest zgodne z prawem, a co nie, tylko sąd.
Niestety widać to wyraźnie po wielu przegranych procesach sądowych spółdzielni, za które musimy płacić My członkowie SM, nie oni.

I za nieudolnych prawników, miernych ale wiernych, też  muszą płacić członkowie SM.
Za wynajęcie ochroniarzy chroniących byłych prezesów, za kłamliwe artykuły i biuletyny propagandowe, za kary i odszkodowania, za wszystko płacą członkowie SM.
Były zarząd tylko dostawał premię  zwykle maksymalną przyznawaną przez tych 5 odwołanych członków RN.


Zarząd usiłował, do czego nie miał absolutnie prawa, odwołać Zebranie Przedstawicieli.
Nie otworzył lokalu , nie przygotował obsługi i liczył ,że Przedstawiciele się rozejdą i wygra.
Tak się nie stało, nowi Przedstawiciele odbyli zebranie w zastępczym pomieszczeniu i podjęli wszystkie niezbędne uchwały - znajdują się tutaj.
Uchwały zostały złożone 2.07.12  w Krajowym Rejestrze Sądowym i czekają na oficjalną rejestrację.
Złożono też  odpisy uchwał do SM Przy Metrze.


Odwołany Zarząd  złożył wniosek do KRS, żeby uchwał nie rejestrować albo zawiesić ich rejestracje.
Z uzasadnieniami, że znowu ci sami niezadowoleni z tych uchwał uważają, że były naruszenia prawa i oni zaskarżyli  uchwały tego Zebrania Przedstawicieli.

Samo zaskarżenie absolutnie nie zmienia sytuacji prawnej.
Dopiero prawomocne wyrok czy postanowienie sądu.

Znowu niezadowolenie i oszczerstwa osób zainteresowanych nie są żadnym dowodem.
O rzetelności pana Stępnia najlepiej świadczy fakt , że za nasze pieniądze kłamie w gazecie PASS-a dnia 5 lipca oraz w gazecie "Południe" z dnia 12 lipca, że 30 czerwca 2012 odbyło się zebranie "jakiś członków SM".
Natomiast we wniosku do KRS ten sam pan Stępień stwierdza już zgodnie z prawdą, że odbyło się Zebranie Przedstawicieli.
 Skan wniosku odwołanego zarządu zamieszczam - proszę kliknąć.


Ten wniosek odwołanego zarządu to naprawdę kuriozalny przykład niezborności  argumentów, czasami sobie wzajemnie zaprzeczających.


Do tego wniosku już odnieśli się nasi prawnicy i odpowiedź została własnie złożona do KRS.
Skan odpowiedzi załączam.

Liczymy, że Sąd Rejestrowy nie będzie niepotrzebnie przedłużał tej ewidentnej sprawy i zarejestruje jak najszybciej prawomocne uchwały Zebrania Przedstawicieli.


Odwołany zarząd liczy jeszcze na decyzje Walnego Zgromadzenia , które zdążył przed swoim odwołaniem zwołać, że WZ przedłuży jego niegospodarne działania i dalsze trwanie i uszczuplanie naszego majątku.

Opinie prawników są podzielone, czy można zwoływać Walne, jak nie ma go w Statucie.

Kiedy w grudniu 2010 roku zebraliśmy 700 podpisów pod wnioskiem o zwołanie Walnego Zgromadzenia  Zarządcy naszej SM twierdzili, że absolutnie nie można zwołać Walnego Zgromadzenia, bo nie ma go w Statucie i jest to bezprawne. Nawet nasze zgłoszenie do prokuratury nie pomogło - Walne Zgromadzenie nie zostało zwołane,
Dodatkowym argumentem było twierdzenie Pana Stępnia i jego przyjaciół powtarzane wszędzie, że nie da się wynająć sali na tyle osób na Ursynowie.
A tu proszę jak czują, że zostaną  odwołani przez Zebranie Przedstawicieli, od razu zwołują Walne Zgromadzenie i już wszystko, co mówili poprzednio - to nieprawda i wszystko można.
Widać wyraźnie czym jest prawda dla tych osób.



Na pewno zwołanego najwyższego organu Zebrania Przedstawicieli czy Zebrania Walnego nie może odwołać niższy organ Rada czy Zarząd.
Mogą to zrobić tylko uczestnicy tych zgromadzeń.

Walne Zgromadzenie zostało zwołane na dzień 21 lipca na godz 10 w auli nr 4 uczelni VISTULA w Warszawie przy ulicy Stokłosy 3 ( metro Stokłosy)

Prosimy przyjść wcześniej,  najlepiej na godz 9:00, bo przy dużej frekwencji wydawanie mandatów może potrwać.
Ten fakt może  spowodować, bezprawne rozpoczęcie Walnego Zgromadzenia  o godz 10,  jeszcze  przed wydaniem wszystkich mandatów, co umożliwiłoby  manipulacje Walnym Zgromadzeniem.



Dlatego apeluje przyjdźcie Państwo licznie na Walne Zgromadzenie i wyraźcie swoją wolę,  jeśli ktoś nie może, to proszę wystawić pełnomocnictwo na dowolną osobę pełnoletnią.
Jedna osoba jeden głos, nie można mieć dwóch głosów zgodnie z ustawą.
Wzór pełnomocnictwa jest tutaj 


Jeśli tylko KRS dokona zmiany wpisów powiadomię Państwa jak najszybciej.

niedziela, 8 lipca 2012

„ Co to było za Zebranie”


Chciałbym Państwu, nie do końca zorientowanym w niuansach prawnych i rzeczywistych faktach, odpowiedzieć  na nieprawdziwe informacje zawarte w artykule z ostatniej PASS-y odwołanego zarządu SM Przy Metrze.


1/Było to Zebranie Przedstawicieli SM Przy Metrze -  prawidłowo zwołane przez obecnie odwołany zarząd SM Przy Metrze.

2/Przedstawiciele przewidywali, że Zarząd może zerwać to Zebranie nie dopuszczając do jego zakończenia, bo obawiał się On swojego odwołania i nie udzielenia corocznego absolutorium. (poparcia Przedstawicieli)
Przesłanką takich przewidywań było niezgodne z prawem, nie uwzględnienie żądania 44 Przedstawicieli o dodatkowe punkty do porządku obrad ( odwołanie 5 członków RN i zmiana Komisji Statutowej) , złożone w terminie z uwzględnieniem wszystkich zapisów statutu i ustawy.
Przedstawiciele przygotowali pomieszczenie zastępcze, w pobliżu, do którego w razie wystąpienia takiej sytuacji można byłoby przenieść  obrady. Przygotowano też osoby do obsługi zebrania.
Obsługa techniczna – rejestracja zebrania , obsługa prawna, nagłośnienie, napoje.

Nieprawdą jest , że porządek obrad, jak pisze odwołany zarząd został zmieniony przez członków Rady Nadzorczej. 

Prawdą jest, że członkowie RN, nie mają takich uprawnień. 

Porządek obrad został zmieniony przez Przedstawicieli, wolą wyrażoną w żądaniu podpisanym przez 44 Przedstawicieli złożonym w terminie do zarządu oraz dodatkowo w głosowaniu na Zebraniu Przedstawicieli.

Wnioski z tekstem żądań  na moim blogu - tutaj

Członkowie RN, w tym ja, upubliczniliśmy tylko zgodnie ze statutem treść zmienionego porządku obrad , co powinien zrobić w pierwszej kolejności odwołany zarząd, ale tego nie zrobił.

3/Zarząd mimo prawidłowego zwołania Zebrania nie zapewnił pomieszczenia ani jego obsługi

4/Nieprawdą jest , że zarząd może nie umieścić w porządku obrad żądania 1/3 Przedstawicieli, bo to żądanie mu się nie podoba.

5/Kłamstwem  jest też stwierdzenie, że Zebranie odbyło się w nieznanym miejscu. O przeniesieniu Zebrania do pomieszczenia zastępczego informowały osoby z obsługi, dyżurujące przez cały czas przed pierwotnym miejscem zebrania i informujące o zmianie Sali obrad do końca zebrania.
Dodatkowo na drzwiach klubu Przy Lasku zostały powieszone pisemne informacje o tej zmianie.  

6/Prawdą jest, że były prezes Stępień i osoby z nim związane były bardzo niezadowolone z tegorocznych wyborów Przedstawicieli, gdzie na 65 Przedstawicieli  - osoby rekomendowane przez prezesa i popierane prze niego stowarzyszenie Pana Szmytki - Mieszkam Przy Metrze uzyskały tylko 12 mandatów na jednej grupie, na 6 grup w spółdzielni. 
Prawdą jest , że osoby związane z Panem Stępniem zaskarżyły do sądu uchwały 5 grup członkowskich, do czego miały absolutnie prawo, tak jak każdy niezadowolony  z wyników wyborów członek spółdzielni.
Nieprawdą jest, że to zaskarżenie do czasu uzyskania prawomocnego wyroku powoduje jakieś skutki prawne.
Chyba, że sąd tytułem zabezpieczenia zawiesi wykonanie  tych uchwał.
Tego dopominały się osoby skarżące te uchwały -  Pan Jamroz, Kaczyński, Skubiszewski, Karpiński. Do 29 czerwca sądy wydały postanowienia odrzucające wszystkie ich wnioski z uzasadnieniem, że nie ma do tego podstaw, bo nie przedstawili żadnych dowodów na swoje subiektywne twierdzenia.
Pan Jamroz i Karpiński nie zostali Przedstawicielami po raz pierwszy od wielu wielu lat, stąd pewnie ich subiektywne twierdzenia, że jak nie zostali, to na pewno coś było nie w porządku.
Znowu ciekawa konstrukcja, sąd odrzuca ich wnioski, a stara Rada Nadzorcza powołując się na te zaskarżenia i wnioski, uchwala nieważność Zebrania Przedstawicieli przyjmując za fakty subiektywne odczucia 4 osób niezadowolonych z wyborów.
Widać wyraźnie do czego służy prawo w naszej SM, nie do przestrzegania tylko utrzymania się na stołku.

7/Kłamstwem jest, że pierwsze posiedzenie nowej Rady Nadzorczej odbyło się „prywatnym mieszkaniu jakiejś Pani”. 
Odbyło się w wynajętym pomieszczeniu, ale nie w stołówce szkoły , gdyż po zakończeniu 10 godzinnych obrad Zebrania Przedstawicieli, nie było tam już odpowiednich warunków.

8/Prawdą jest, że odwołany zarząd zwrócił się do odwołanych członków Rady Nadzorczej o wyrazy poparcia i takie otrzymał .Dodatkowo odwołana Rada, po oficjalnym poinformowaniu o odwołaniu, postanowiła jeszcze „zatrudnić „ rekomendowanego przez odwołany zarząd zasłużonego Pana Szmytkę ze średnim wykształceniem na stanowisko v-ce prezesa.

9/Nieprawdą jest, że sytuacja prawna spółdzielni nie uległa zmianie. Uchwały Zebrania Przedstawicieli weszły w życie z dniem podjęcia, tj. 30 czerwca 2012 roku.
A oficjalne zatwierdzenie tych zmian odbędzie się w dniu wpisu tych uchwał do Krajowego Sądu Rejestrowego.

10/Prawdą jest, że powołano nową Komisję Statutową i odrzucono propozycje zmiany Statutu rekomendowane przez odwołany zarząd, ale nie prawdą jest , że nie chcemy Walnego Zgromadzenia.
Chcemy Walnego Zgromadzenia, ale ze Statutem , który zabezpieczy Państwa wpływ na zarządzanie naszą spółdzielnią, a nie odda Państwa prawa w ręce wynajętych do zarządzania osób. 

11/Prawdą jest, że były Przewodniczący Rady Nadzorczej Pan Jamroz (nie został też Przedstawicielem na swojej grupie) odmówił otwarcia Zebrania Przedstawicieli, dlatego zgodnie ze Statutem otworzył je inny członek Rady Pan Henryk Klitenik.

12/Nieprawdą jest, że  głównie osoby z nowych inwestycji chcą mieć wpływ na zarządzanie majątkiem spółdzielczym - tak pisze odwołany zarząd w swoim oficjalnym Biuletynie.
Na 65 Przedstawicieli tylko 4 osoby mają  lokale w ostatnich inwestycjach spółdzielni, a kolejne 4 mieszkając w tzw. "starych zasobach" - w tym ja - kupiły dla dzieci mieszkanie w tych "nowych" inwestycjach, co przecież jest chyba celem statutowym spółdzielni .
57 nowych Przedstawicieli na 65 nie posiada lokali w ostatnich, jak zwykle "nietrafionych" inwestycjach spółdzielni, do których dzięki działalności odwołanego zarządu dokładają i finansujący i członkowie SM niefinansujący te inwestycje, a korzyści odnoszą tylko firmy pośredniczące typu Drimex czy Inżynieria, co chyba jasno pokazuje sens takich "inwestycji".

Były prezes Stępień zapomniał jeszcze podać w artykule, że z Państwa pieniędzy wynajmuje teraz osoby do swojej ochrony, które ciągle dyżurują przed sekretariatem, ale niezgodnie z prawem -  nie posiadają identyfikatorów firmy KOBRA- ASTREA, co może tej firmie przysporzyć kłopotów w przyszłości.

Charakterystyki i życiorysy wszystkich obecnych członków Rady Nadzorczej, które jak piszecie chcielibyście Państwo poznać postaram się zamieścić wieczorem w dniu dzisiejszym na moim blogu.

Przepraszam , że nie zamieszczam wszystkich interesujących Państwa informacji na bieżąco, ale doba ma niestety tylko 24 godziny.


środa, 4 lipca 2012

Prywatne posiedzenie pieciu odwołanych członków Rady Nadzorczej

2 lipca w dotychczasowej siedzibie ( piszę dotychczasowej, bo zarząd sprzedał siedzibę naszej spółdzielni firmie ARCHE), odbyło się zebranie pięciu odwołanych członków Rady Nadzorczej -
Pana Jamroza, Pana Bańkowskiego, Pana Skubiszewskiego, Pana Golatowskiego i Pana Karpińskiego

Przedstawiciele  przybyli na to zebranie w liczbie około 20. Chcieli poinformować tych Panów o uchwałach Zebrania Przedstawicieli.

Niestety dwóch dodatkowo wynajętych pracowników ochrony z firmy KOBRA-ASTREA kategorycznie odmówiło im wejścia twierdząc, że tylko osoby z listy dotychczasowych członków Rady mogą wejść.
Pracownicy z tej firmy dyżurują obecnie non stop przed i w sekretariacie SM , pewnie, żeby ktoś ze spółdzielców nie porwał ukochanego przez spółdzielców byłego prezesa .

Na  prywatne zebranie rzeczywiście gości można selekcjonować dowolnie.
Na oficjalne Posiedzenie Rady Nadzorczej Przewodniczący Rady nie ma prawa nie wpuścić Przedstawicieli, chyba że rada przegłosuje taką decyzję, co najmniej 6 głosami .
W naszej SM nikt się jednak prawem i jego przestrzeganiem nie przejmuje, najważniejsze ,żeby Pan Stępień był zadowolony,

Ponieważ moje nazwisko było na liście, uprzedziłem Przedstawicieli ,że wejdę osobiście i poinformuję Panów z zebrania o uchwałach Zebrania Przedstawicieli z dnia 30 czerwca 2012 roku.

Co też uczyniłem, zaraz jak tylko włączono nagrywanie zebrania.

Z czystej ciekawości zostałem jeszcze jako widz tego spotkania , bo Panowie mieli w planie tego "tajnego" spotkania - zmiany w składzie zarządu i chciałem się dowiedzieć cóż tak chcą "utajnić" związanego ze zmianą składu zarządu.

Okazało się,  że oprócz wiecu poparcia dla byłego prezesa Stępnia i byłej prezes Bartman, chcą do zarządu dobrać jedną osobę, bo pan Jamroz naraz po trzech latach odkrył, że dwie osoby w zarządzie, to jest niezgodne ze statutem.

Gratuluję spostrzegawczości i refleksu.

W związku z tym, w wyniku "konkursu" o nazwie "prezes wskaże kto to będzie teraz jego podwładnym", o stanowisko ubiegało się osób sztuk jeden i osób sztuk jeden w drodze tego konkursu i tajnego głosowania otrzymało to stanowisko.

Żeby nie trzymać Państwa dłużej w napięciu kim jest ten wybitny "nowy" członek zarządu, zasłużony do tej pory ogromnie dla tego odwołanego zarządu, to Pan Bogumił Szmytko, założyciel stowarzyszenia Mieszkam Przy Metrze, czynnie wspierającego Pana Stępnia.
Nie ma co prawda wyższego wykształcenia i jak sam twierdzi, wyrzucano go z wielu robót, ale też jak sam twierdzi, dlatego, że był "niepokorny i walczył z komuną " - co pewnie ma wszystko tłumaczyć, bo się nie da od razu zweryfikować.

 Ja wyłączyłem telefon komórkowy  bo, jako człowiek kulturalny, nie lubię jak na spotkaniach  ktoś zajmuje się telefonem.
Pan Bańkowski chyba ma inne zdanie, bo manifestacyjnie rozmawiał przez komórkę podczas spotkania.

Nie przewidziałem, że zgromadzeni przed spółdzielnią Przedstawiciele zaczną się o mnie niepokoić, że długo nie wychodzę. Ich ochrona nie wpuszcza, a wyłączona komórka tylko wzmogła niepokój.
W związku z czym wezwali policję.
Dwóch Panów Policjantów wpadło na zebranie .
W tym momencie uczestników zebrania trochę zamurowało, na dodatek  jeden z Policjantów spytał się czy na sali jest Pan Wojtalewicz.
Pewnie pomyśleli , że już jest wpis do KRS i ja z policją będę teraz egzekwował prawo.
Powietrze zeszło, gdy Pan Policjant stwierdził - "żona się niepokoi".
Żeby nie niepokoić zgromadzonych Przedstawicieli szybko wyszedłem i podziękowałem im za troskę.

Nie mam już za dużo czasu, ale wiem, że Państwo są spragnieni informacji, a ja pod taką dewizą zacząłem działać, bo tylko jak najszerszy dostęp do informacji zagwarantuje, że nikt nie będzie pasożytował na spółdzielni i robił po cichu i potajemnie swoich prywatnych interesów na majątku SM.
A jeżeli coś spółdzielnia komuś zabrała, niezgodnie z prawem, to też musi być jawne dlaczego i sąd musi stwierdzić, że trzeba to oddać.

Ale wracając do informacji bieżących.

Wczoraj obecny zarząd SM czyli Pani Antkowiak i Pan Cieślak, złożyli pisma z uchwałami Zebrania Przedstawicieli i  żądaniem wydania dokumentów i udostępnienia SM od odwołanego starego zarządu Pana Stępnia i Pani Bartman - dziś do godz 12.

Pan Stępień chyba się strasznie przeraził, bo w spółdzielni było z dziesięciu ochroniarzy - przy drzwiach wejściowych, w sekretariacie i na korytarzu, przed sekretariatem było ze czterech.
Drzwi od podwórka zamknięto. Wcześniej kazano podpisać pracownikom lojalki, że będą się tylko słuchać Pana Stępnia i Pani Bartman.

Przyszliśmy w trójkę i poprosiliśmy grzecznie o odpowiedź na złożone pisma.
Były prezes Stępień stwierdził , że odpowiedź już wysłał pocztą i dokumentów i kluczy nie wyda.
Nowa Pani prezes powiedziała , że jak zmieni zdanie, to niech ją zawiadomi.

Dla osób mniej biegłych w prawie - uchwały Zebrania Przedstawicieli wchodzą w życie z dniem podjęcia tj. 30 czerwca 2012, ale faktycznie można się na nie powoływać, dopiero kiedy zapisy z nich wynikające znajdą się w Krajowym Rejestrze Sądowym.
Tak było w głośnym przypadku TVP, gdzie dotychczasowy zarząd też nie chciał opuścić TVP, aż  do momentu zmiany w KRS.

Dokumenty zostały złożone w KRS i czekamy na ich wpis.

Wychodząc spytaliśmy się ochroniarzy przed sekretariatem dlaczego - nie zgodnie z prawem - nie mają identyfikatorów.
Okazało się, że mają twierdzić, że są tu tylko petentami do sekretariatu, pewnie, żeby nie poszła fama, jaką to  wielką ochronę musiał zatrudnić Pan Stępień za nasze pieniądze do ochrony swojej osoby.
Pieniądze te postaramy się, żeby zwrócił z własnej kieszeni.

wtorek, 3 lipca 2012

Zebranie Przedstawicieli - Komunikat


Warszawa 3 lipca 2012

Oficjalny Komunikat

Zgodnie z przegłosowaną decyzją Zebrania Przedstawicieli z dnia 30 czerwca zostałem upoważniony do przekazania Państwu oficjalnej informacji o ostatnich wydarzeniach.


W dniu 30 czerwca 2012 roku odbyło się Zebranie Przedstawicieli przy czynnym udziale Prezesa Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych Pana Jana Sułowskiego, który przez całe Zebranie wspierał jego uczestników swoją ogromną wiedzą z zakresu prawa spółdzielczego.

W Zebraniu wzięło udział 52 Przedstawicieli, na 65 jakich liczy spółdzielnia.
W wyniku podjętych uchwał odwołano 5 osób z 9 osobowego  składu Rady Nadzorczej   -  Pana Andrzeja Bańkowskiego, Pana Stanisława Golatowskiego, Pana  Andrzeja Karpińskiego, Pana Zbigniewa Jamroza i Pana Henryka Skubiszewskiego.
W miejsce odwołanych osób zgodnie ze statutem w wyniku podjętych uchwał w głosowaniu tajnym powołano pięciu nowych członków Rady Nadzorczej – Pana Grzegorza Janasa, Pana Włodzimierza Cieślaka,  Pana Romana Karneńskiego, Panią Małgorzatę Sikorę – Antkowiak oraz Panią Agnieszkę Tomaszewską –Ostrowską.

W wyniku nieudzielenia absolutorium dotychczasowemu Zarządowi podjęto również uchwały o odwołaniu z funkcji dwóch dotychczasowych członków Zarządu SM Przy Metrze – Pana Prezesa Zarządu Andrzeja Stępnia i zastępcy Prezesa Zarządu Pani Ewy Bartman. 

Jakiekolwiek decyzje podjęte po odwołaniu przez wymienione wyżej osoby nie mają mocy prawnej, gdyż stosowne uchwały Zebrania Przedstawicieli weszły w życie w dniu podjęcia tj. 30 czerwca 2012 r.

Rada Nadzorcza na posiedzeniu w dniu 30 czerwca 2012 roku  dokonała wyboru prezydium w składzie:

Przewodniczący Rady Nadzorczej  - Pan Marek Wojtalewicz

Zastępca Przewodniczącego  - Pani Lucyna Kołnierzak

Sekretarz -  Pan Grzegorz Janas

Na tym samym posiedzeniu  oddelegowała ze swojego składu do czasowego pełnienia obowiązków członków zarządu Pana Włodzimierza Cieślaka i Panią Małgorzatę Sikorę - Antkowiak na okres  6 miesięcy ale nie dłużej niż do momentu wyłonienia nowego składu Zarządu.
 
Osoby z odwołanego Zarządu wydały w dniu 1 lipca 2012 roku upublicznione oświadczenie noszące datę 2 lipca 2012 rok, że nie poddadzą się rygorom prawnym wynikającym z podjętych przez Zebranie Przedstawicieli uchwał .

Mamy jeszcze nadzieje, że odwołany zarząd bez konieczności angażowania innych organów, podda się jednoznacznej decyzji Zebrania Przedstawicieli

Jeśli nie nastąpi to w krótkim terminie,  podejmiemy dalsze skuteczne kroki prawne dla uzyskania akceptacji prawnej podjętych uchwał.

Jednocześnie chcielibyśmy zapewnić mieszkańców i pracowników spółdzielni, że zmiana zarządu w wyniku podjętych przez Zebranie Przedstawicieli uchwał  nie spowoduje żadnych widocznych komplikacji w działalności spółdzielni.

W imieniu Rady Nadzorczej
Przewodniczący RN
Marek Wojtalewicz

niedziela, 1 lipca 2012

Zebranie Przedstawicieli w dniu 30 czerwca 2012

Szanowni Państwo 

Z przyczyn braku czasu ( niestety spółdzielnia zajmuje mi go mnóstwo, a mam też inne sprawy zawodowe i rodzinne) miałem napisać coś dopiero później ale otrzymuje bardzo liczne maile i telefony zainteresowanych członków SM, dlatego  przekaże tylko skrótowo przebieg Zebrania Przedstawicieli w dniu 30 czerwca 2012 roku, a więcej napiszę w wolnej chwili.

Zebranie oczywiście odbyło się , bo zostało zwołane prawidłowo i Zarząd mógł go nie zwoływać, ale jak już zwołał, to nie on jest władny go odwołać.
To tak jak pracownik na polecenie szefa czy z przepisów prawa  zwołuje konferencje czy posiedzenie kierownictwa, a jak mu się nie podoba przewidywalny jego przebieg, to je sobie odwołuje, bez zgody szefa, bo  akurat ma dostęp do pieczątki firmy, bardzo ciekawa konstrukcja prawna.
Możliwa tylko w naszej SM, gdzie kreatorem "prawa" jest Pan Stępień, nie ustawodawcy.
A "prawnikiem" jest Pani Dobrodziej, która na polecenie Pana Stępnia " zabierz mu ten dokument" rzuca się szczupakiem i wyrywa mi kartkę z nazwiskami osób zainteresowanych stowarzyszeniem.

Klub Przy Lasku był nie przygotowany i zamknięty.
Przedstawiciele czekali do 10, nikt nie otworzył.
Wcześniej pojawił się Pan Jamroz, który stwierdził, że ma pismo do odczytania z którego wynika, że on uważa, że to  ZPCz jest nielegalne.
Po 10 Pan Jamroz powinien otworzyć ZPCz, ale kategorycznie odmówił.
 W związku z tym, że nie było zastępcy ani sekretarza Rady Nadzorczej zgodnie ze statutem Zebranie Przedstawicieli przed Klubem otworzył członek Rady Nadzorczej Pan Henryk Klitenik.
Oświadczył, że w związku z nieprzygotowaniem klubu przez Zarząd, zebranie zostaje przeniesione do pobliskiej szkoły na Lokajskiego 3, a osoby z obsługi zebrania , będą dyżurować przed klubem i zawiadamiać spóźnialskich o właściwym miejscu ZPCz.
 
Zebranie rozpoczęło się z opóźnieniem około 11, co chyba zrozumiałe, bo trzeba było wydać mandaty dopiero po przyjściu do szkoły.

W Zebraniu uczestniczyło 52 Przedstawicieli - tyle wydano mandatów.

Zebranie było filmowane i nagrywane. 

Uczestnikiem Zebrania Przedstawicieli był Pan Jan Sułowski - Prezes Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych,  w którym jest zrzeszona nasza spółdzielnia.

 Krajowy Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych, to organizacja, która dba o to, żeby spółdzielnie przestrzegały prawa.

Przybył też na zaproszenie jednego z Przedstawicieli Pan Maciej Petruczenko - redaktor naczelny tygodnika sąsiadów PASS-a

Obsługę prawną Zebrania Przedstawicieli zgodnie z decyzją ZPCz zapewniła adwokat Monika Jajdelska z Kancelarii prawnej adwokata Macieja Morawskiego.
Niezależnie na sali było 4 prawników - 2 Przedstawicieli i 2 gości Przedstawicieli, zaproszonych zgodnie z regulaminem, jako osoby towarzyszące Przedstawicielom.    

Z ciekawostek - Pan Jamroz miał rozdwojenie jaźni, wpisał się się jako Przewodniczący Rady Nadzorczej ale tylko po to, żeby złożyć oświadczenie, że jego zdaniem, to Zebranie jest "nielegalne" , ale złożył je do tego jego zdaniem "nielegalnego Prezydium" tego "nielegalnego zebrania".
Takie konstrukcje są możliwe tylko w naszej SM.

Jeszcze gorzej miał Pan Kaczyński, który początkowo odmówił przyjęcia mandatu Przedstawiciela
ale zgodnie z prawem  początkowo uczestniczył w tym " nielegalnym zebraniu" jako Przewodniczący "legalnej"  Komisji Statutowej.
Po odwołaniu Komisji i wyborze nowej Komisji Statutowej, Zebranie przegłosowało, żeby Pan Kaczyński opuścił sale, bo jest podejrzenie, że nielegalnie nagrywa przebieg zebrania, a zgodnie z przegłosowanym wnioskiem nagrywać i filmować może obsługa i Przedstawiciele z mandatami.
Pan Kaczyński najpierw nie chciał opuścić sali, w końcu wyszedł,  ale pewnie po konsultacjach ze swoimi mocodawcami, których tylko możemy się domyślać, wrócił i poprosił o mandat Przedstawiciela, który oczywiście został mu wydany.
Teraz mógł sobie swobodnie nagrywać i pilnie notować.
Z ciekawości spytałem się, po co to robi .
Powiedział, że chce zaskarżyć to Zebranie i to mu potrzebne do wychwycenia jakiś błędów w przebiegu Zebrania.
Znowu jest to jakaś dziwna logika - jak Zebranie jest nielegalne, to go nie zaskarżam , bo po co, przecież jest nielegalne.
Może jednak Pan Kaczyński, co innego mówi, a co innego robi, tak jak jego "nieznani mocodawcy".

Zebranie przebiegło w miarę sprawnie i skończyło się około godziny 20 .

Kworum (51% wszystkich Przedstawicieli) zawsze  było, chociaż czasami liczba uczestników malała poniżej 40.

Pięciu członków Rady Nadzorczej Pan Jamroz, Bańkowski, Golatowski, Karpiński, Skubiszewski zostało odwołanych i powołano nowych w ich miejsce w głosowaniu tajnym.

Odwołano tez ze składu zarządu  Pana Andrzeja Stępnia i Panią Ewę Bartman ze względu na fakt , że Zebranie Przedstawicieli nie udzieliło im absolutorium i to zdecydowaną większością głosów 42 do 0

Resztę opiszę jak tylko  będę miał wolną chwilę

Chciałbym jeszcze gorąco podziękować tym odpowiedzialnym Przedstawicielom, którzy licznie przybyli na zebranie, mimo próby przeprowadzonej przez zarząd podawania nieprawdziwych informacji i bezprawnego odwołania Zebrania Przedstawicieli. 

Mam nadzieje, że dzięki wszystkim naszym mieszkańcom w końcu prawo będzie miało w naszej spółdzielni jednoznaczne znaczenie, a nie tylko takie wygodne dla zarządu, czego niestety mamy ciągle mnóstwo przykładów w naszej spółdzielni.     

Z ostatniej chwili 
Odwołany  Zarząd wydał Komunikat  z informacjami tak samo prawdziwymi, jak data tego komunikatu , który rozwieszono dziś na klatkach.
Dla informacji dzisiejszy (tj. 1 lipca 2012 roku) komunikat odwołanego Zarządu nosi datę 2 lipca 2012 roku.
To chyba wystarczy Państwu za cały komentarz.