wtorek, 17 czerwca 2014

Zebranie Przedstawicieli w dniu 14 czerwca 2014

O przewidywanej godzinie 10:00 rozpoczęcia  zebrania  było tylko 30 Przedstawicieli na 64 wszystkich .
Ogłosiłem przesunięcie początku o 15 min dla spóźnialskich.
W końcu, kiedy liczba Przedstawicieli przekroczyła 50, otworzyłem zebranie.

Do prezydium weszły 3 zgłoszone osoby: Pan Szarecki,  pani Kołnierzak i pan Jedyński.
Pani Terpiłowska zgłosiła też Panią Antkowiak, ale ta nie wyraziła zgody.

Pan Szarecki odczytał wniosek podpisany przez 29 Przedstawicieli - o odwołanie wszystkich członków obecnej Rady Nadzorczej.
Podał też, że do SM w tej sprawie wpłynęło 5 pism od 5 Przedstawicieli, którzy wycofali swoje podpisy pod takim wnioskiem. Jak wynikało z uzasadnienia niektórych pism, zostali oni wprowadzeni w błąd przez osoby zbierające podpisy, a imiennie przez panią Marzenę  Sosnowską - dziwnym zbiegiem okoliczności osobę, która w ubiegłym roku kandydowała do RN i nie dostała się, jednocześnie będąc  mieszkanką wydzielającej się z naszej spółdzielni - SM Migdałowa.
Jeden z Przedstawicieli, który wycofał podpis, zarzucił pani Sosnowskiej publicznie, że nie pokazała mu treści wniosku , a poinformowała nieprawdziwie, że podpisy dotyczą tylko wprowadzenie do porządku obrad punktu o brzmieniu "sprawa funduszu remontowego". 
Jedna z Przedstawicielek, to już 6 osoba, wycofała swój podpis podczas  zebrania.
Prawidłowy i uczciwy wniosek o odwołanie członków RN, powinien zawierać odwołanie imienne każdego z członków RN z jego uzasadnieniem.
Tak odwoływaliśmy stronników Pan Stępnia z poprzedniej RN w 2012 roku.
Przy takiej formule wniosku nie ma możliwości wprowadzenia sygnatariuszy wniosku w błąd, co do jego celu.
Pewnie dlatego obecnie został on tak, a nie inaczej,  sformułowany.
Niestety niektórzy, mimo głoszenia rzekomo szczytnych haseł i wielu frazesów,  jak widać wyraźnie, wyznają tylko zasadę, że cel uświęca środki i wszelkie chwyty dozwolone, aby go zrealizować.

Padł wniosek , żeby ten punkt usunąć z porządku obrad.
Głosami większości Przedstawicieli 26-21-3 punkt  został usunięty.

Sprawa kolejności procedowania pozostałych punktów zajęła  kilka godzin. 
Głównie przez kilkuosobową grupę tzw "aktywistów opozycyjnych do obecnych władz".
Padały z tej grupy  najdziwniejsze  propozycje  od  wykreślenia prawie wszystkiego z porządku obrad (p. Rogowski) do przenoszenia jakiś fragmentów niektórych punktów??? w różne miejsca i ich łączenia, co prawnie jest niedopuszczalne  ( p.Terpiłowska).

Ja zgłosiłem przeniesienie 2 najistotniejszych moim zdaniem spraw na początek zebrania - sprawę potwierdzenia sprzedaży ARCHE działek (brak tego potwierdzenia w przypadku unieważnienia poprzednich wątpliwych uchwał, mógłby spowodować upadłość SM) oraz sprawę nowego STATUTU i regulaminu Walnego Zgromadzenia ( Zmianę STATUTU i wprowadzenie Walnego jednoczęściowego już dawno obiecaliśmy członkom SM) .
Przedstawiciele uwzględnili tylko mój wniosek w sprawie ARCHE, a STATUT został przeniesiony na koniec zebrania.

W końcu ustalono porządek zebrania około godziny 13.
Udało się wybrać wszystkie komisje.
Niestety Zebranie opuściła znaczna liczba  Przedstawicieli, pewnie zdegustowana i zniecierpliwiona długością ustalania samego porządku obrad. Zostało  niewiele ponad 40 Przedstawicieli.
No cóż, taka jest cena demokracji, trzeba poświęcać mnóstwo czasu, nawet dla mniej istotnych  spraw.
Przegłosowano, na szczęście wniosek, aby wypowiedzi jednego Przedstawiciela były nie dłuższe niż 3 minuty.
Padł też bardzo rozsądny wniosek, umożliwiający w ogóle realizacje kolejnych punktów, aby zrobić zamkniętą listę osób chętnych do dyskusji w danym punkcie i po wyczerpaniu listy dyskutantów przeprowadzać w końcu głosowanie nad tym punktem.
Bez takiego wniosku można by ciągnąć jeden punkt obrad w nieskończoność.
Czasami miałem wrażenie, że na tym głownie zależy niektórym  "działaczom opozycji".
Polecam ten wniosek dla przyszłych zebrań.

Rozpoczęto właściwe obrady i realizacje kolejnych punktów porządku obrad.

6/Potwierdzono  sprzedaż działek firmie ARCHE.
Przeciw temu było tylko kilku Przedstawicieli, w tym Panie Terpiłowska , Stępniewska oraz  Panowie Rogowski i Karneński, którzy zaznaczyli to do protokołu.
Nie muszę dodawać , że akurat te osoby skarżą poprzednie uchwały o sprzedaży, nie przejmując się zupełnie ryzykiem dla SM z tego tytułu.
W przypadku unieważnienia tamtej uchwały i umowy, działki wrócą do SM, ale SM będzie zmuszona zwrócić ARCHE min 37,5 mln zł plus od 20 do 40 mln odszkodowania, co praktycznie oznacza upadłość naszej SM.
Argumenty tych osób, że według nich ryzyko nie jest aż tak duże, bo i tak ARCHE zostanie nadal właścicielem, a tu chodzi o  zasadę, są dla mnie, co najmniej dziwne.
Jak stwierdził rozsądnie jeden z Przedstawicieli pan Zimiński, nawet gdyby ryzyko wynosiło 5 %, to i tak trzeba to ryzyko usunąć i potwierdzić tamte akty sprzedaży.
Co też nastąpiło.

7/Zatwierdzenie Sprawozdania Finansowego.
Zadawano tu mnóstwo pytań, czasami wielokrotnie takich samych , a czasami bardzo tendencyjnych - typu czy dany zapis ma związek z finansowaniem Belgradzkiej 14, z absurdalnymi sugestiami , że nie była to inwestycja spółdzielni, tylko osób finansujących, które kupiły tam lokale.
Po raz kolejny powtórzę dla tych, którzy nie za bardzo przyswajają nie pasujące do ich "wizji" informacje.
Wszystkie inwestycje w naszej SM są inwestycjami całej spółdzielni( wszystkich członków SM)
To najwyższy organ SM musi podejmować decyzje o tych inwestycjach i podejmował je.
A z faktu, że SM budowała za drogo i nie wszystko dało się sprzedać absolutnie  nie wynika, jak sugeruje to Pani Stępniewska i Terpiłowska , że do zakupu tych niesprzedanych powierzchni, po zawyżonych cenach,  można zmusić  tych, co już tam po zawyżonych cenach kupili swoje lokale.
Dotyczy to wszystkich inwestycji SM ale  szczególnie wyraźnie widać to na inwestycjach z ostatnich kilkunastu lat: Migdałowa, KEN,  Lanciego 10 G i ostatniej Belgradzka 14.
Przyczyniło się do tego głównie złe zarządzanie SM spowodowane złym nadzorem członków SM nad swoim majątkiem spółdzielczym, a także brakiem jawności funkcjonowania SM na przestrzeni ubiegłych kilkunastu lat.
Ale obecne rozumowanie "aktywistów opozycyjnych", to takie czyste rozumowanie Kalego - My (SM) podejmowaliśmy złe decyzje, ale płacić za nie, to powinni zawsze już jacyś inni, tylko absolutnie nie My.
Nadal mam wrażenie, że niektórzy ciągle uważają, że tylko Oni mogą i powinni decydować oraz podejmować istotne decyzje o SM ( np . unieważnić sprzedaż ARCHE)  ale odpowiedzialność za opłakane skutki takich decyzji, to powinna zawsze spaść na Innych ( Zarząd  czy RN), nawet jesli z wyprzedzeniem sygnalizują te możliwe negatywne skutki.
W końcu Sprawozdanie zatwierdzono.

8/Stratę w 2013  pokryto z funduszu zasobowego.
Dla przypomnienia w 2013 roku wpłacono do miasta po przegranym procesie 3,5 mln zł z tytułu użytkowania wieczystego gruntu.
Mimo , że dotyczyło to ograniczonego obszaru SM, to płacić musimy teraz wszyscy, bo odwołany poprzedni zarząd nie pobierał wyższych zaliczek od mieszkańców tych obszarów i teraz po przegranym wieloletnim procesie obciąża to całą SM i nie ma możliwości uzyskać zwrotu nawet 3 mln od mieszkańców tych obszarów, bo roszczenia SM w stosunku do nich już się przedawniły.
Wcześniej SM nie chciała od nich podwyższonych opłat za użytkowanie wieczyste.
Obecnie zarząd przy podwyżce takich opłat żądanych od miasta bierze zaliczkowo większe opłaty od mieszkańców, aż do prawomocnego rozstrzygnięcia, czy podwyżka była uzasadniona, czy też nie.
I w przypadku potwierdzenia nieprawidłowych naliczeń zwróci mieszkańcom nadpłatę, a w przypadku niepotwierdzenia pieniądze już będą dla miasta
Odwołany zarząd tak nie robił, stąd strata tych 3 mln podstawy, plus jeszcze 3,5 mln odsetek dla miasta.

9/Sprawozdanie zarządu zatwierdzono.
Tu również działacze opozycyjni mieli mnóstwo pytań, mimo wnikliwego omawiania sprawozdania na Grupach Członkowskich

10/Sprawozdanie RN zatwierdzono.
Sprawozdanie RN w tym roku liczyło 26 stron,  w stosunku do kilku stron w roku ubiegłym.
I tak Pani Stępniewska uznała ,że było za mało obszerne.
Wszystkie  " brakujące" dodatkowe informacje są dostępne dla zainteresowanych członków w SM, w dziale organizacyjnym w protokołach RN ( zamieszczanych na stronie WWW SM) i w załącznikach do protokołów.
Moim zdaniem nie ma sensu rozdymać i powielać mnóstwa informacji w sprawozdaniu RN.
Pytania  do RN niektórych członków "opozycji" były co najmniej dziwne.
Np.Pytanie na jakiej podstawie prawnej RN chce stabilizacji finansowej SM , redukcji kosztów , czy nadzoru nad racjonalnym planowaniem remontów. Albo jaką podstawę prawną RN miała podejmując decyzje o zobowiązaniu zarządu do połączenia trzech procesów o unieważnienie uchwały o sprzedaży ARCHE w jeden.
Jak dla mnie to do takich działań i decyzji wystarczy zwykła logika i rozsądek , a nie podstawa prawna.
Czepiający się wszystkiego obecni "opozycjoniści", chyba jednak nie specjalnie używają rozsądku zastępując go niekiedy uprzedzeniami i emocjami. To wyraźnie było widać na tym zebraniu.

11/Absolutorium udzielono wszystkim członkom zarządu , chociaż, co chyba Państwa nie zdziwi trzon "opozycji" był przeciw absolutorium.

Po godzinie 22 przerwano obrady, bo liczba obecnych Przedstawicieli spadła poniżej 32 i nie było kworum .
Zebranie będzie kontynuowane  18 października o godzinie 10:00.
Zostało nam jeszcze tylko!!!  17 punktów.

wtorek, 10 czerwca 2014

POSIEDZENIE RADY NADZORCZEJ SM „PRZY METRZE” W DNIU 9.06.2014 ROKU


W posiedzeniu RN wzięło udział 8 członków RN i 10 Przedstawicieli

Przyjęto porządek obrad usuwając punkt 6, sprawy zieleni, można będzie je omówić w sprawach różnych .

1.    Zatwierdzenie protokołu Rady Nadzorczej nr 5 z dnia 8.05.2014 r.
Protokół zatwierdzono


2. Podjęcie uchwały w sprawie rekomendacji Sprawozdania Finansowego SM „Przy Metrze” wg. stanu na dzień 31.12.2013 r. Zebraniu Przedstawicieli.

 Zaproszono Panie: biegłą oraz p.o. głównej księgowej p.Sajnóg.

Panie wyjaśniały niektóre kwestie finansowe np:

a/ Nie trzeba tworzyć rezerwy przy procesie podziałowym spóldzielni

b/ Czy brak środków kasowych odpowiadającym zapisom stanu Funduszu Remontowego, jest defraudacją .Biegła wyjaśniła , że absolutnie nie jest.

 c/Co to są należności sporne 3,3 mln zł z załącznika nr 8?. Odpowiedzi udzieliła p.  Sajnóg. Są to te części kwot należne od mieszkańców, które w procesie windykacji osiągnęły etap sporu sądowego i czekaja na prawomocny nakaz zapłaty

d/ Odrębne konta dla każdej nieruchomości czy dają jakiś zysk lub zabezpieczenie przed przeznaczeniem pieniędzy na inne cele?? 
    Biegła powiedziała, że takie rozwiązanie nie daje w tym przypadku żadnych korzyści. Nie ma żadnych sankcji finansowych ani prawnych, które by wpływały na Zarząd, żeby nie zasilał braków w kasie np. z konta funduszu remontowego. Więc jedyne co by to dało, to , że Zarząd musiałby te środki wielokrotnie przelewać.To podrażałoby koszty obsługi tak wielu kont, a nie dawałoby absolutnie żadnego zabezpieczenia, żeby te pieniądze nie poszły na nagle wymagalne potrzeby.
    G. Janas zapytał czy w przypadku stworzenia takiego oddzielnego rachunku, to czy to chroni w jakikolwiek stopniu np.przed komornikiem? Biegła odpowiedziała, że dla komornika nie ma to znaczenia. Biegła powiedziała też, że rozksięgowanie funduszu remontowego jest to normalność, ale nie samych pieniędzy. Teraz też to można zobaczyć, ile jest funduszu remontowego dla danej  nieruchomości. A od 2015 będzie tak dla danego budynku.
    P. Fabiszewski stwierdził, że ludzie nie będą wiedzieli, na które konto płacić, jeśli będzie więcej kont do wpłat. Będzie to generowało dodatkowe koszty. B. Sajnóg powiedziała, że już teraz są problemy z klasyfikowaniem niektórych wpłat, które zostały źle nazwane lub niedookreślone. A znaczna część mieszkańców zamiast na nowe konta w banku pocztowym - indywidualne dla każdego, wpłaca na stare jedno konto w banku spółdzielczym. 

e/ P. Tomaszewska- Ostrowska zapytała czy biegła ma jakieś rady jak wyprowadzić spółdzielnie zupełnie na prostą. Biegła odpowiedziała, że na razie najważniejsze to pozbyć się tych spraw sądowych, żeby nie generowały  dalszych kosztów.

f/ P. Stępniewska zapytała biegłej dlaczego w rozliczeniu działania inwestycyjnego wyliczono garaże na pewną kwotę, a rzeczoznawca wycenia te miejsca na zupełnie inną kwotę. Skąd ta różnica i kto te brakującą kwotę zapłaci? Biegła stwierdziła , że te miejsca zostały już sfinansowane z pieniędzy SM, które były na koncie spółdzielni. Był zrobiony odpis, który zmniejszył wynik finansowy Spółdzielni.

 g/  P. Ostrowska zapytała też o inne wartości, które wpłynęły do SM przy inwestycji  Belgradzka 14 -  o ekwiwalent za grunt, opłatę partycypacyjna i kaucje zabezpieczenia usterek, w sumie prawie 8 mln zł, nie będących kosztem budowy, gdzie te pieniądze leżą? Czy brak tych pieniędzy oznacza defraudację? Biegła powiedziała, że nie. Analogicznie jak wpływy na fundusz remontowy, tak samo i te wpływy, wypłynęły kasowo z SM przy metrze na pokrycie różnych zobowiązań.


RN rekomendowała ZPCz przyjęcie Sprawozdania Finansowego SM „Przy Metrze” wg. stanu na dzień 31.12.2013 r

3.    Informacja Zarządu ws. propozycji zawarcia umowy na dostawę energii elektrycznej z firmą GREEN.

Umowa będzie  sfinalizowana, ale stawki odrobinę wzrosną, bo w czasie negocjacji zmieniła się ustawa " Prawo energetyczne" i to wymusza na dwóch stronach zmianę stawki. Stawka i tak będzie niższa dla SM w porównaniu z RWE, o około 20%, a dla mieszkańców przy umowie 2 letniej o około 13 %, jeżeli ktoś miał dotychczas umowę z RWE i chciałby zmienić dostawcę.

4.    Omówienie aktualnej sytuacji dotyczącej wydzielenia się Spółdzielni Mieszkaniowej „Migdałowa”.

 Zapadł  wyrok po 12 latach w sprawie wydzielenia się SM Migdałowa i przyznania jej określonych składników majątkowych SM Przy Metrze. Moim zdaniem obecny wyrok jest niekorzystny dla SM Przy Metrze w porównaniu z wyrokiem poprzednim, który zapadł  jako pierwszy  po złożeniu pozwu o wydzielenie się SM Migdałowa. Wyrok jest nieprawomocny i SM Przy Metrze na pewno się odwoła . Niezależnie zarząd zaproponował negocjacje z SM Migdałowa.Na prowadzenie negocjacji  potrzebna jest zgoda ZPCz.


5.    Omówienie wniosku z 29.04.2014 r. dotyczącego przywrócenia członkostwa.

Jeżeli po wykluczeniu została wyczerpana cała procedura odwoławcza to nie ma możliwości tą drogą przywrócenia członkostwa.
Ale Prezes Janas zaproponował inne możliwe rozwiązanie tej sprawy, korzystne i satysfakcjonujące obie strony. To rozwiązanie wymagać będzie jeszcze uchwały RN na kolejnym posiedzeniu RN.

6.    Informacja Zarządu nt. sporu z Miastem o wysokość opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego. 

Prezes Janas poinformował , że przed-sąd odrzucił naszą  skargę  kasacyjną w sprawie przegranej w 2013 roku wieloletniej  sprawy z Miastem o użytkowanie wieczyste.
 
7. Sprawy różne.

Poruszono i przegłosowano decyzje dotyczące  m.in spraw:

- wysłanie do wszystkich Przedstawicieli informacji RN  o Funduszu Remontowym oraz odpowiedzi na nieprawdziwe zarzuty we wniosku o odwołanie  całej RN. Pani Stępniewska zasugerowała też, że RN powinna wysłać ostanie pismo podpisane przez nią i paru Przedstawicieli. Pan Szarecki oświadczył, że RN może przekazać Przedstawicielom rzetelne informacje, ale nie będzie rozpowszechniać pomówień Pani Stępniewskiej , a  w tym piśmie jest ich mnóstwo, już pierwszy akapit stwierdza nieprawdę, że Fundusz Remontowy został zdefraudowany.

- RN zobowiązała  Zarząd, do opracowania strategii w sprawie zwrotu nadpłaconych komornikom 2,5 mln w sprawie NADBUDU-  do końca października 2014.

- przedstawienia do zatwierdzenia planu finansowego na następne posiedzenie RN, mimo  informacji zarządu , że planowane są zmiany w systemie komputerowym, co rzutować będzie na sporządzanie planów finansowych.

- . W sprawie pisma członka SM  dotyczącego awarii – wniosek, żeby Zarząd odpowiedział jeszcze raz na to pismo zgodnie z faktami i merytorycznie.

-sprawa rzekomo nadmiernego przycięcia drzewa , zarząd wyjaśnił , że za to odpowiada firma zewnętrzna i w tym przypadku nie było nadmiernego przycięcia zagrażającego żywotności drzewa. Gdyby tak było np. w przyszłości, to firma od pielęgnacji zieleni jest ubezpieczona.

 Kolejne posiedzenie RN odbędzie się 21 lipca o godzinie 18:15