sobota, 24 września 2011

Posiedzenie Rady Nadzorczej w dniu 23 września 2011 rok

W posiedzeniu brali udział członkowie rady: Bańkowski, Golatowski,
Jamroz, Kołnierzak, Karpiński, Klitenik, Skubiszewski, Sypniewski Wojtalewicz.


Z obsługi prawnej była Pani Dobrodziej i Pan Franczak.


Zgodnie z regulaminem w posiedzeniu uczestniczyli Przedstawiciele bardziej zainteresowani tym, co się dzieje w naszej spółdzielni.
Nazwiska obecnych Przedstawicieli to: Budasz, Lubas, Ostrowska,Szawarski


Przy zatwierdzaniu porządku obrad pojawił się pierwszy zgrzyt.

Pan Skubiszewski wniósł o zatwierdzenie porządku obrad bez zmian - pewnie zgodnie z wytycznymi otrzymanymi wcześniej.
Ja zgłosiłem jako pierwszy punkt - sprawy wydarzeń z ostatnich dni, czyli komornika na kontach i pism rozsyłanych do niektórych członków SM, żeby wpłacali czynsz na konta komornika.
Obawiałem się, że Pan Jamroz jak zwykle opóźniając posiedzenie Rady i ogłaszając kolejne przerwy, spowoduje, że ten bardzo ważny punkt nie będzie omawiany.
Dla Pana Jamroza ten punkt wcale nie był taki istotny, bo zarządził głosowanie w sprawie wniosku Pana Skubiszewskiego.

Na nieszczęście dla Pana Jamroza nie dotarł jeszcze na Radę Pan Golatowski - jeden z piątki bezkrytycznych wykonawców zaleceń Pana Przewodniczącego.
Dlatego wniosek o zatwierdzenie porządku obrad, bez zmian, nie przeszedł (4 za 4 przeciw).

Pan Jamroz próbował jak zwykle różnych "sztuczek" słownych typu, że Rada nie może dodawać nowych punktów do porządku obrad, ale zapomniał, że niektórzy czytają regulaminy, co polecam Panu Jamrozowi.
W końcu kto jak kto, ale Przewodniczący Rady powinien "znać" regulamin Rady Nadzorczej.
Pan Klitenik odczytał mu fragment z regulaminu,że Rada może wprowadzać nowe punkty, jeśli nie wiąże się to z podejmowaniem uchwał.
Pan Jamroz jeszcze liczył na mec Dobrodziej, że jakoś uzasadni, swoim zwyczajem, że nie można, mimo, że z regulaminu można, ale się przeliczył.

Natychmiast zarządził przerwę i wyszedł do zarządu twierdząc, ze musi sprawdzić czy zarząd jest już przygotowany.
Jak skomentowała to jedna z Przedstawicielek - zarząd rozesłał 2000 informacji do członków, to jak może być nie przygotowany w tej samej sprawie ?
Pan Przewodniczący pewnie uzyskał zgodę na wprowadzenie takiego punktu, bo po powrocie stwierdził, że zarząd jest już przygotowany i punkt został wprowadzony.

Reszta punktów została bez zmian.

1/Sprawa egzekucji komorniczej.

Tu Pan prezes Stępień wyjaśniał, że zgodnie z informacją dla członków SM, komornik zajął konta i należności, ale wierzyciel Defensa (prawdopodobnie nabywca długu podwykonawcy NADBUDU przy Galerii KEN) działał bezprawnie, na podstawie tytułu egzekucyjnego z września tego roku, wydanego na podstawie wyroku z lipca 2011, którego podobno prawnicy SM nie mogą znaleźć w aktach sprawy.
Bardzo to dziwne, bo spółdzielnia i jej prawnicy byli stroną w sprawie.
W sprawie kwoty należności z odsetkami, to stwierdził, że kwota nie jest duża, jakieś 1,5 do 2 mln zł.
Mnie na podstawie wezwania komornika , które dostałem od członka spółdzielni wyszło 2 mln 200 tys i odsetki nadal rosną.
Żadnych dokumentów jak zwykle zarząd Radzie nie przedstawił.
Sprawa ma być według słów Prezesa "wyjaśniona w miarę szybko, a Rada poinformowana".

2/Zatwierdzenie protokołów

Zatwierdzono kilka protokołów, czasami nawet wbrew wyraźnej chęci Przewodniczącego Pana Jamroza.

Np. protokół zawierający dyskusje o zaleceniach polustracyjnych, w którym nie mogłem znaleźć treści dyskusji nawet skrótowej.
Rada, o dziwo, pięcioma głosami - w tym Pana Golatowskiego - zdecydowała wbrew panu
Jamrozowi o zamieszczeniu jako załącznika do protokołu stenogramu dyskusji.
A swojego zdania Pan Przewodniczący nie powinien się przecież wstydzić, chyba, że się z nim nie zgadza, to wtedy rzeczywiście tak.

Z dyskusji na tamtym posiedzeniu Rady jednoznacznie wynikało, że według słów Pana Jamroza i Pana Stępnia "zalecenia polustracyjne są tylko takimi nieistotnymi sugestiami, których nie trzeba wykonywać, jak się nie chce i na dodatek ma inne zdanie w tej sprawie niż kontrolerzy".

Tylko, ze do do Ministerstwa Infrastruktury, które zleciło lustracje, to Zarząd pisze, że wykonuje jak najbardziej te zalecenia, tylko nie wiadomo które z 21 zaleceń realizuje i w jaki sposób./ pkt 1-4 pisma zarządu do MI- tutaj
Bo zgodnie z prawem powinien te jak twierdzi Radzie "nieistotne sugestie" z protokołu pokontrolnego wykonać.

Pan Klitenik w nawiązaniu do zatwierdzanych protokołów złożył pisemne oświadczenie do protokołu.

W swoim oświadczeniu wykpił opinie prawną mec. Dobrodziej, napisaną w końcu po wielu miesiącach, w sprawie, gdzie 3 członków Rady /prezydium/ na druku Rady Nadzorczej i w tajemnicy przed resztą Rady wysłało pismo do sądu w obronie Zarządu.
Pan Klitenik w oświadczeniu wykazał, że mec Dobrodziej jak ognia unika zajmowania się sprawami niewygodnymi dla Zarządu i Prezydium Rady Nadzorczej (pewnie zgodnie z powiedzeniem - nie należy gryźć ręki, która karmi). Natomiast wkłada wiele inwencji prawnej aby ograniczyć statutowe funkcje Rady Nadzorczej.

Treść oświadczenia Pana Klitenika na temat opinii mec Dobrodziej:





Opinia prawna mec Dobrodziej:




Załącznik do obecnego oświadczenia Henryka Klitenika - oswiadczenie z dnia 25.8.2010 roku:




3/Rozpatrzenie wniosku w sprawie systemu ostrzegania DSO w Galerii Ursynów

Zarząd wnosił o przesuniecie środków z funduszu remontowego Galerii na unowocześnienie systemu DSO.
Argumenty to decyzja straży pożarnej i rozstrzygnięty przetarg na kwotę netto 300 tys zł.
Rada podjęła decyzje o realizacji systemu DSO.

Minęła godzina 23:00,

Pan Przewodniczący, który wcześniej zarządził kilka przerw, dlatego do 23 zrealizowano tylko te trzy punkty porządku, stwierdził, że absolutnie dzisiaj nie może dłużej obradować i zakończył posiedzenie.
Jakoś Pan Przewodniczący nie może sobie wyobrazić dalszych obrad Rady bez niego, a przecież ma zastępce i sekretarza.

Terminu kolejnej Rady nie ustalił, mimo takich sugestii ze strony członków rady.
Poprosił jedynie o podawanie terminów planowanych urlopów by mógł do nich dopasować
terminy posiedzenia.
Pan Klitenik stwierdził, że już nigdy nie poda terminu swojego urlopu, bo jest więcej niż pewne, że Pan Przewodniczący w tym terminie zwoła posiedzenie.

Jak było do przewidzenia punkty bardzo istotne dla członków SM, jak choćby sprawy sądowe, od przeszło roku, nadal nie mogą doczekać się omówienia.
Nawet szczątkowych materiałów w tych sprawach nie ma na piśmie.

Pewnie znowu o niektórych sprawach sądowych dowiemy się jak będzie głośno lub będziemy musieli za nie płacić, a o niektórych pewnie wcale.

piątek, 16 września 2011

Zwołanie Posiedzenia Rady Nadzorczej na 23 września 2011

Pan Przewodniczący Jamroz zwołuje posiedzenie Rady Nadzorczej na 23 września 2011 godz 20:00 z 9 punktowym porządkiem obrad.
Proponowany przez Pana Jamroza porządek obrad:


Znowu zabrakło niezrealizowanych od wielu miesięcy punktów np. zatrudnienie trzeciego członka zarządu.

W końcu pojawił się punkt o sprawach sądowych - stan na 2010, pewnie żebym przestał się dopominać, a 9 miesięczne opóźnienie w informacji umożliwiło zdezaktualizowanie wielu spraw.
Mam jeszcze nadzieje, że dowiemy się w końcu o zasadach wynagradzania "naszych" prawników.
Przesuniecie Rady na godzinę 20 daje mniej czasu na obrady.

czwartek, 1 września 2011

Posiedzenie Rady Nadzorczej w dniu 31 sierpnia

W posiedzeniu brali udział członkowie rady: Bańkowski, Golatowski,
Jamroz, Kołnierzak, Karpiński, Skubiszewski, Sypniewski Wojtalewicz.


Z obsługi prawnej była Pani Dobrodziej i Pan Franczak.


Zgodnie z regulaminem w posiedzeniu uczestniczyli Przedstawiciele bardziej zainteresowani tym, co się dzieje w naszej spółdzielni.
Nazwiska obecnych Przedstawicieli to: Lubas, Porowska, Terpiłowska, Ostrowska,
Porządek obrad zatwierdzono bez zmian.

1/Zgodnie z moimi przewidywaniami głosami 5 znanych osób zatwierdzono zmiany w regulaminie przetargów zwiększając limity zleceń bez przetargu do 50 tys zł jednorazowo i do 200 tys zł cyklicznie.
Moje argumenty, że zarządzanie wydawaniem naszych spółdzielczych pieniędzy powinno być pod większą kontrolą, a nie mniejszą, nie spotkały się z aprobatą.
Moim zdaniem komisyjny konkurs ofert stanowi dużo lepszą kontrole niż uznaniowe decyzje Zarządu, szczególnie w okrojonym dwuosobowym składzie.
Analogicznie przegłosowano usunięcie z regulaminu przetargu punktu który określał, że dopiero po dwukrotnym bezskutecznym ogłoszeniu konkursu można wybrać oferenta uznaniowo.

2/W sprawie premii dla Zarządu też nie było niespodzianek. Na wnioski Pana Bańkowskiego i Pana Skubiszewskiego Zarząd dostał po 25% premii za każdy z czterech minionych kwartałów.
Dla większej informacji premia dla Zarządu zgodnie z obecnym regulaminem nie może być mniejsza niż 10% i nie większa niż 30%.
Sprawa zmiany regulaminu - np zwiększenie widełek i uzależnienie premii od wyników finansowych zarządzania - strat czy zysków - nie jest możliwa od wielu miesięcy.
Ten punkt zgłoszony do porządku obrad nie ma szans na omówienie.

3/Protokoły zaległe od roku zostały w końcu zatwierdzone w 75% głównie ze względu na zmęczenie materiału - po wielu miesiącach już mało kto pamięta przebiegi tamtych posiedzeń.
Nie było też Pana Henryka Klitenika, który jest dość wnikliwym i uważnym obserwatorem posiedzeń.
Co do mnie, to na moim blogu staram się na bieżąco opisywać każde posiedzenie.
A zamieszczona po prawej stronie na dole wyszukiwarka umożliwi Państwu odszukanie konkretnych hasłowych informacji z dowolnego posiedzenia.

Przed końcem Rady Nadzorczej Pan Karpiński zadał jeszcze Prezesowi Stępniowi pytanie, co zamierza zrobić z tymi ostatnimi artykułami w PASS-ie.
Nie wiem czy mu się też z rozpędu nie naraził, bo nieopacznie stwierdził, że według niego jest tam 80% prawdy i 20% nieprawdy.
Pan Prezes pewnie wolałby ze strony swoich zagorzałych zwolenników, nieco odwrotne proporcje oceniające.
Pan Prezes stwierdził, że jak zwykle artykuły są tendencyjne i to sprawka wiadomych sił, a redakcja PASS-y nie zamieszczając w całości "jego sprostowania" naruszyła prawo prasowe i że zajmie się tą sprawą. Ubolewał też że w ogóle niektóre dokumenty zostały upublicznione.
Czytałem artykuły w PASS-ie i w przeciwieństwie do Pana Prezesa wiem, że postanowienia Sądu Rejestrowego są dostępne publicznie nie tylko dla dziennikarzy ale dla dowolnych osób z możliwością ich kopiowania w KRS.
Także postanowienie prokuratury nie jest objęte żadną klauzula poufności i kopia jest przekazywana wszystkim osobom uznanym za pokrzywdzonych w sprawie.
Oczywiście obowiązuje ochrona danych osobowych i nie można rozpowszechniać nazwisk osób niepublicznych z tych postanowień bez zgody osób zainteresowanych.
Co do prawa prasowego to myślę, że redaktorzy PASS-y znają je doskonale.

Kolejne posiedzenie Rady Nadzorczej odbędzie się 23 września o godz 20:00.
Nastąpiła zmiana dnia posiedzenia, teraz będą one w piątki o 20.