wtorek, 4 stycznia 2011

Odpowiedź Związku Rewizyjnego w kilku sprawach

Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych odpowiedział na kilka pytań.

W opinii KZRSM zatrudnienie LECHBORU do administracji jest prawnie dopuszczalne.
Do zarządzania nie.
Niuansem prawnym jest pojęcie zarządzanie, a administracja.

Najciekawsze jest w opinii KRZSM potwierdzenie, że żadne "klauzule poufności" w umowach ze spółdzielnią nie mogą dotyczyć członków spółdzielni.

Pewnie "nasz Zarząd" i Pan Przewodniczący - jak zwykle - będzie miał "inne zdanie".
Zawsze w sprawach korzystnych dla członków SM i zwiększających kontrole nad Zarządem ma "inne zdanie" niż jednostki kontrolne, sądy czy niezależni prawnicy - ciekawe dlaczego???

Zamieszczam skan odpowiedzi



3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Pan Sułowski nie wniósł nic ponadto co wiemy i od dwóch lat podnosimy w kierowanych pismach.
Rolą Pana Sułowskiego oprócz udzielenia odpowiedzi na zadane pytania, powinno być również udzielenie instrukrażowej pomocy i wskazowek jak w sytuacji celowej działalności Zarządu na szkodę członków spółdzielni - szybko i skutecznie wybrnąć.
Ze strony Związku nie spotkaliśmy się z żadną pomocą, a wręcz przeciwnie pomimo stwierdzenia protokółem lustracji wielu nieprawidlowości - Pan Sułowski nie podjął żadnych kroków aby tą sytuację zmienić i np. powiadomić Prokuraturę.
Nie zrobił rownież nic pomimo posiadanej wiedzy, aby udostępnić członkom RN - zalecenia po-lustracyjne,ukryte przez Zarząd spółdzielni i Przewodniczącego przed czlonkamiRN i czlonkami spółdzielni.
W związku z tym samo cytowanie w odpowiedzi poszczególnych art ustawy o społ mieszk i prawo spóldzielcze - w tym karnych nic nie wnosi - poza tym, że wskazuje udział Pana Sułowskiego w ukrywaniu prawdy ze szkodą dla członków spółdzielni.

Anonimowy pisze...

Panie Sułowski, a jaka jest pana rola? aby przytakiwać że nie można nic zrobić aby zmienić Statut? I tak możne 10-20 lat a to że ustawa nakazuje co innego to już nie Pana sprawa? bo przedstawiciele nie chcą zmienić statutu to normalne? A tak naprawdę to po co nam ustawy których nikt nie respektuje bo nie ma za to sankcji. Panie Sułowski, to u Pan jest potrzebna lustracja i przewietrzenie korytarzy na ul. Prostej. I za Pan się też trzeba wziąć.

Anonimowy pisze...

Jak wynika z pisma i wyników lustracji,wprowadzenie zmian mających na celu dostosowanie Statutu spółdzielni do ustawy o spół.mieszkaniowych w tym zastąpienie zebrania przedstawicieli przez Walne, było świadomie i celowo blokowane przez władze spóldzielni za przyzwoleniem przedstawicieli.
To chyba wystarczające przesłanki do powiedzenia dziękujemy: zarówno władzom spółdzielni w tym przedstawicielom, którzy świadomie i celowo wybrali większościową Radę Nadzorczą i Zarząd spółdzielni - działający na szkodę członków spółdzielni.
W związku z tym celowym i niezbędnym działaniem
powinno być opublikowanie do publicznej wiadomości listy przedstawicieli -są to osoby publiczne działające wspólnie i w porozumieniu z Zarządem na szkodę spółdzielni i jej czlonków.
Dziwi również brak reakcji Pana Sulowskiego na zjawisko matactwa i manipulacji, zaniechanie czynności i bezczynność to również celowe i świadome przyzwolenie na kontynuację bezprawia.
Nie pierwszy raz to stwierdzamy, podobne przykłady można mnożyć i niestety Pan Sułowski przez 10 lat taleruje i wspiera bezprawie Zarządu nawet angażował w to swój i Związku autorytet - wspierając uzurpatorskie władze spółdzielni. Na ten temat zdecydowanie wypowiedział się Sąd uchylając wspierane przez Sułowskiego uchwały.
To samo z odmową okazania czlonkom spółdzielni odpisów umów i dokumentacji finansowej.
W odpowiedzi Sułowski nie zawarł stwierdzenia, że czynność ta rodzi odpowiedzialność karną Zarządu i RN akceptujących i utajniających dokumenty wg ustawy ogólnie dostępne.
W związku z tym Pan Sułowski na rowni z Zarządem i RN powinien odpowiadać za te przestępstwa.