wtorek, 25 stycznia 2011

Komisja Statutowa

Najbliższe posiedzenie Komisji Statutowej planowane jest ok. 14 lutego. Miesięczne opóźnienie wynika z faktu, iż członkowie Komisji nie dostali jeszcze materiałów, tj. wniosków członków dotyczących zmian w Statucie .

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ciekawe - w ciągu 7 miesięcy Komisja statutowa mogła się zebrać tylko raz ale nie pokazano jej żadnych dokumentów ,ze Pan Kaczyński jest jej Przewodniczącym.
To ten sam Pan Kaczyński, który w poprzedniej Radzie usługiwał Panu Przewodniczącemu nalewając mu napoje.
Ten sam który powiedział prezesowi, że jest szczęśliwy mogąc przyznać zarządowi olbrzymią premię finansową w parę dni po przegranym procesie w grudniu 2009 roku.
Ten sam, co mając 20 tys zł długu czynszowego, gdy się to wydało przepisał mieszkanie na córkę, zeby nikt nie mówił ,ze członek rady jest tak kolosalnie zadłużony, a zarząd przymyka na to oko, bo jest wierny a my płacimy.
Teraz jako Przewodniczący Komisji Statutowej ma doprowadzić, aby Komisja była tylko fikcją i żeby uchwalono jak najpóźniej statut, korzystny tylko dla zarządu i Jamroza.
W tej roli sprawdza się doskonale.
Mam nadzieje, że członkowie Komisji Statutowej do tego nie dopuszczą.

Anonimowy pisze...

Pewnie te wnioski Kaczyński gdzieś "zgubił, jak i
protokóły z posiedzeń i w tym ten najważniejszy - kiedy i przez kogo został wybrany na głównego
"statutowca"

Lucyna Kołnierzak - członek Rady Nadzorczej (gościnne posty) pisze...

Wnioski miała przygotować mec. Dobrodziej

Anonimowy pisze...

No to Dobrodziej nie przygotowała i nie przygotuje wedle jej opinii w spółdzielni ma być ZPCz - to bezpieczne i dla zarządu i dla 5 członków rady i dla kancelarii Rada, trudno po 15 latach zacząć pakować manatki.

Anonimowy pisze...

Pani mec Dobrodziej reprezentuje kancelarię Rada, która od chyba 10 lat - lub więcej wspiera Zarząd i Rade Nadzorczą swoim kazuistycznymi opiniami prawnymi.
To dzięki tej kancelarii mamy ten cały pasztet.
Kancelaria ta nigdy nie reprezentowała członków spółdzielni, tylko występowała przeciwko członkom.
W związku z tym,oczekiwanie na to, że mec Dobrodziej nagle przeobrazi się z diabła w anioła i wymyśli coś co by było zgodne z oczekiwaniami członków spółdzielni - jest mżonką.
To co ta mec. wymyśla, zasługuje jedynie na zwymyślanie ale tylko jej.