wtorek, 12 marca 2013

Ostatnie sprawy sądowe

Dzisiaj w Sądzie Okregowym  odbyła się rozprawa z powództwa odwołanego zarządu  o nieprawidłowy wpis nowego zarządu i RN SM  do KRS.

Sprawa się przedłużała.
Mec Karpacz reprezentant niby SM, a jakby prywatnych osób - Stępnia i Bartman -mówił i mówił, aż sąd się spytał, a co konkretnie chce powiedzieć, bo chyba tego, jakoś nie mówił.
Na sali Pan Stępień, jeszcze z nadzieją, że znany mecenas, co go tyle razy już zawiódł, nie zawiedzie go tym razem.
Jako wsparcie odwołani członkowie RN , a nawet nie doszły prezes Pan Szmytko.
Wszyscy czekają z jakąś  wielką nadzieją.
W końcu Pan Karpacz skończył.
Ze strony SM mec. Jajdelska  przedstawiła informacje i dokumenty, że odwołany zarząd ma już prawomocny prokuratorski zakaz pełnienia funkcji członków zarządu.(  odwoływał się , ale odwołanie nie zostało uwzględnione - jakiś pewnie dziwny pech)
Dodatkowo podniosła , ze SM ma prawomocny wyrok sądowy z uzasadnieniem stwierdzający, że wszystkie te "dziwne uchwały", jakie na swoim prywatnym posiedzeniu w dniu 21 lipca panowie z poprzedniej ekipy, wspierani przez pracowników i wynajętych studentów uchwali są do wyrzucenia .

Dla przypomnienia  to "pseudo Walne " miało unieważnić uchwały Zebrania Przedstawicieli z 30 czerwca 2012 roku i w opinii Pana Karpacza, przywrócić władzę poprzedniej ekipie.
Skan wyroku załączę na końcu.
Szkoda tylko, że za kosztowną zabawę tych panów zapłaciła SM - kilkadziesiąt tysięcy zł.
Postaramy się, aby za prywatne spotkania płacili ci panowie prywatnie i zwrócili SM te pieniądze - sprawa w toku.
Sąd zarządził przerwę. Po przerwie, dopytał się jak wyglądało Zebranie Przedstawicieli i ile osób wzięło w nim udział.Znowu zarządził krótka przerwę i ogłosił wyrok odrzucający apelacje Pana Stępnia.
Pan Stępień nie wyglądał na zadowolonego, no cóż tak pech za pechem i to pewnie nie ostatni.

Poniżej wyrok prawomocny z uzasadnieniem w sprawie "pseudo walnego"







15 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Mecenas Karpacz lubi gadać.
Tylko już nikt go słuchać nie chce.

Anonimowy pisze...

Panie Marku ze źródeł dobrze poinformowanych wiem, że w 2012r jedna z kancelarii prawnych na rzecz spółdzielni miała wykonać za kwotę około 100.000 zł różne opinie dotyczącą legalności zwołania Walnego Zgromadzenia, statutu itp.
Jeśli podjęto działania mające na celu wyegzekwowanie od członków zarządu (AS i EB) kosztów związanych z organizacją Walnego, to czy włączono do nich również koszty tej kancelarii.
( wiem jaka to kancelaria lecz nie będę ujawniał publicznie tych danych)

Anonimowy pisze...

Panie Marku, kilka uwag do Pana wpisu.

Jak znam życie i p.Karpacza to nie można w przypadku przegranej Stępnia i jego wiernych druhów mówić o pechu. Pech nie przytrafia się tak wytrawnemu i wyedukowanemu mecenasowi, za jakiego uważa się p. Karpacz. Zawsze jest to zmowa sił nieczystych.

Czy redakcja Południa posypie sobie głowę popiołem za paszkwile,które produkowała, opisując rok temu
krzywdę i niesprawiedliwość, jaka spotkała ich majętnego za nasze pieniądze ulubieńca.

I uwaga do pewnej bardzo awanturującej sie pani, która z uporem maniaczki odsądza wszystkich od czci i wiary, twierdząc, że w SM obowiązuje Walne, bo ona przecież zna prawo. Niech przeczyta dokładnie zamieszczone uzasadnienie.

Anonimowy pisze...

Widać, że był Pan na tym posiedzeniu i uważnie słuchał. Dziękujemy Panie Przewodniczący !

Anonimowy pisze...

Tej awanturującej się Pani już nic ani nikt pomóc nie może - ta Pani wie lepiej, sprawiedliwość musi być po jej stronie.

Anonimowy pisze...

Ale to przecież straszne. Tyle wysiłku - pełnomocnicy: spęd wszelkiej maści dłużników z przyobiecanymi umorzeniami zadłużeń, studenci, którzy poświęcili CAŁĄ wolną sobotę, aby wspierać nasze Zaszłe Słońce... do tego pracownicy Spółdzielni umordowani do granic wytrzymałości w godzinach nadliczbowych za nasze pieniądze, cathering i sala - najdroższe na świecie... i to wszystko na nic? jak Pan mógł Panie Marku zniweczyć trud tak wielu ludzi? Obrócić w pył i to w imię jakiejś tam sprawiedliwości ;)))
Mila N.

Anonimowy pisze...

kto wybrał takie dowcipne zdjęcie na stronie SM apropo tego wyroku? Temida z mieczem :D to mi się podoba! Liczę, że jeszcze kilka takich Temid co do Andrzeja i spółki jeszcze zawita na stronie naszej SM.

Anonimowy pisze...

Budzi mój głęboki niesmak, to co ostatnio wyprawiają niektóre osoby próbujące zdeprecjonować p. Marka i przypisujące sobie i tylko sobie niebywałe zasługi we wprowadzaniu zmian w spółdzielni.
Z jak groźnym przeciwnikiem mieliśmy do czynienia niektórzy zdają się wybiórczo zapominać.
Stępien to osobnik, który nigdy nie odpuszcza. Przypomnijcie sobie lipcowe walne i lęk i zwątpienie ludzi, gdy zobaczyli autokary pełne zakontraktowanej młodzieży. Sama byłam przekonana, że Stępien znowu wszystkich wystrychnie na dudka.

Jednak to nam sie udało,bo ktoś z naszej strony dobrze wszystko zorganizował.
I możecie sobie pluć do woli i rozgrywać swoje małe wojenki. To co robicie prędzej czy później obróci się przeciwko spóldzielni, a prędzej przeciwko wam.

Anonimowy pisze...

Panie Marku
Na forum bardzo aktywnie zawitał Z. Jamroz, kłamie, oczernia, pomawia.Do tych wpisów nie będę się odnosił ponieważ ten wyjątkowy drań na to nie zasługuje. Niestety wyłoniła się z grona Przedstawicieli grupa kilku osób, której część obecnej ekipy rządzącej również przestała odpowiadać.W wyniku rozprzestrzenianych plotek, niczym nie różniąc się od Jamroza insynuują, pomawiają, oskarżają. Jamroz bez skrupułów personalnie wskazuje kto to jest i jakie zagadnienia są przedmiotem zainteresowania obydwu grup wzajemnej adoracji.
Wokół tego towarzystwa drepczą nie wiem po co wysadzeni w 2001 byli członkowie RN w tym jedna z Pań którą uważałem za rozsądną. Każda z tych grup deklaruje, że ma dobre intencje i stwierdza że ewolucja przebiega źle w związku z tym niezbędna jest rewolucja.
Tajemniczości całej sprawie dodaje brak ujawnienia audytu co ma sugerować, że w spółdzielni było wszystko dobrze, tym bardziej że komisja śledcza składająca się z kilku niezadowolonych Przedstawicieli również nie może ogłosić że znalazła więcej jak jeden ponoć wątpliwej jakości przekręt, stąd całą złość i niezadowolenie zwala na Pana i biegłych.
Moje pytanie brzmi - jeśli Audyt w spółdzielni jest od trzech miesięcy to chyba jest to wystarczająco długi czas aby mecenasi, członkowie zarządu i członkowie RN w skrócie zapoznali z nim członków spółdzielni.
Po co te ploty insynuacje wzajemne oskarżenia.
Ja przynajmniej czuję niedosyt i powiem szczerze nie rozumiem dlaczego tak się dzieje.
Proszę o szczerą odpowiedz, czeka na nią naprawdę duża rzesza zdezorientowanych członów spółdzielni.


Marek Wojtalewicz - były Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Przy Metrze pisze...

Szanowni Państwo

Z audytem zapoznali się jak na razie członkowie RN, członkowie zarządu, prawnicy i członkowie komisji do spraw nieprawidłowości.
Jednak na prośbę zarządu, jeszcze do czasu, aż prawnicy nie przetworzą treści audytu w akty oskarżenia dotyczące konkretnych osób i nie złożą już doniesienia do prokuratury, treść audytu dla wszystkich członków nie będzie dostępna ( myślę ,że zajmie to jeszcze około miesiąca).
Na najbliższej RN, za tydzień spróbuje, może Rada podejmie decyzje, aby jakieś rozdziały udostępnić wcześniej.


Co do jakiś ostatnio nagromadzonych pretensji, cóż każdy trochę inaczej reaguje na jakieś zjawiska czy problemy. Najważniejsze żeby rzeczowo ze sobą rozmawiać, bez jakiś emocjonalnych insynuacji, wtedy na pewno rozwiążemy wszystkie nasze problemy.

To, że poprzednia ekipa chciałaby wrócić, jest widoczne gołym okiem.
Teraz po decyzji w KRS ich jedyną nadzieją jest skłócenie członków SM, a to najlepiej robi się różnymi insynuacjami, plotkami z których ma wynikać, że wszyscy są warci poprzedników, to najlepiej jak poprzednicy wrócą.
Także napuszczanie jednych obszarów na drugich, jest w stałym repertuarze poprzedniej ekipy.
Mam nadzieje,że dzięki Państwa mądrości i jakiemuś doświadczeniu, to się im nie uda.
Chociaż przewiduje nasilenie takich działań, im będzie się zbliżał termin wyborów do nowej RN.

Anonimowy pisze...

Jestem osobą która napisała komentarz nr 9 - bardzo dziękuję za odpowiedz.
Dziwi mnie że niektóre z osób będące Przedstawicielami dały się zmanipulować i sieją ferment. Nie twierdzę że wszyscy muszą mieć jedno zdanie, niektórzy z państwa są bliżej tego co się dzieje w spółdzielni, ale to bliżej nie może powodować że jazgot kilku osób ma służyć przede wszystkim poprzedniej ekipie. Kpiny, insynuacje, oskarżenia tej kreatury byłego PRN są tego dobitnym przykładem.
Mnie po prostu jest przykro, że pod adresem osób które wiele dla nas zrobiły padają oskarżenia i od byłych krętaczy i od osób obdarzonych zaufaniem. Daleki jestem od tego, aby posądzać osoby tyle lat walczące ze złem o złą wolę - tylko czemu tak wychodzi że bezczelny ZJ wskazuje na nich i liczy że po ich plecach wlezie z powrotem na stołek. Proszę Państwa o zastanowienie nie musi być publikowany Audyt wystarczy opracowanie które poinformuje o wynikach, oczywiście o sprawach które mają być przedmiotem dochodzenia należy tylko powiedzieć że jest ich np 3 - resztą niech się zajmie Prokurator, pozostałe omówić aby przeciąć ten bezczelny harmider. Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Panie Marku,

Psy szczekają, a karawana idzie dalej. Nie przejmujcie się Państwo jakimiś wyssanymi z palca insynuacjami. Wcześniej czy później się skończą.

Anonimowy pisze...

Przeczytałem większość wpisów na Pana blogu i wciąż nie wiem jaka to grupa wam zagraża, czy to ludzie Jamroza i Stępnia . Może, słynny pułkownik Karpacz szykuje 5 kolumnę. Myślę , że anonimowy z 14 marca czwartku z godz. 10:12 wie coś więcej. Czekam na informację.

Anonimowy pisze...

Panie Marku pozwoli pan,że zacytuję klasyka z kabaretu Dudka ...,, nie bądż pan rurą i nie pękaj..''

Anonimowy pisze...

Drogi sąsiedzie , spacerowiczu z pieskiem oj chyba coś ci się pomyliło , może mróz był zbyt duży , albo okulary za słabe , jeżeli Lanciego 6 było odśnieżone już o godz. 4 rano to jak firma mogła nie odśnieżyć przy budynku Lasek Brzozowy 11 czy L.Brzozowy 8 tym bardziej , że główne drogi odśnieża traktorem , a ja ponieważ cierpię na bezsenność to widzę prcowników firmy jak odśnieżają już przed piątą a może to był inny adres ? A może to było Mandarynki bo chodzę tam często i nie rozumiem jak można trzymać firmę , która nic nie robi - po prostu brud i ... Dobrze że są ludzie którzy dbają o nasz wizerunek ale na boga niech patrzą uważniej .