To może od razu w sprawach różnych i te tematy poruszyć? Trzy sprawy do rozliczenia: - jak się skończyła sprawa wysłania Stępniowi faktury za zebranie lipcowe w 2012 r? - dlaczego strona kont i rozliczeń ze spółdzielcami jest jawna, nieszyfrowana, czyli przesyłane dane są widoczne dla każdego, od właściciela knajpki internetowej po każdego z komputerowców u providera internetu? Potworna niekompetencja "nowego" aż bije w oczy! - czy prawdziwe są pogłoski o czystkach personalnych w SM? Redukcja zatrudnienia to jedno, ale są pogłoski, że jest już lista "nowych" do przyjęcia, ze znacząco wyższymi apanażami.
Anonimowy z 7:04 Jeżeli wiesz, co ma zostać ukryte, to napisz. W przeciwnym wypadku są to tylko głupie, złośliwe insynuacje. Z tego, co widzę, to ludzie z rady zasuwają jak małe motorki, by uporządkować bałagan po poprzednikach. Na pewno nie wszystko się im udaje,ale to chyba jeszcze nie powód to twoich insynuacji.
Obserwatorze z UFO, a może z planety Stępniowej.W sprawach rożnych można poruszyć wszystko, nawet takie "potworności" o jakich piszesz.
Jednak dużo lepiej czasami przyjść na dyżur Rady Nadzorczej i się spytać. Ja tak robię, jeśli coś dla mnie jest interesujące. A co dopiero jak byłoby takie "potworne" jak piszesz.
Z tego co mi wiadomo to były prezes Stępień tą fakturę na 50 tys zł za nieistniejące Walne zapłacił z naszych pieniędzy jeszcze w lipcu. Natomiast dochodzenie zwrotu od niego wielu takich kwiatków będzie prowadzone.Pewnie czytałeś jeszcze w postanowieniu prokuratury( link po prawej na blogu) o dużo wyższych kwotach niż 50 tys zł. Na to konto już jest zabezpieczona ta hala garażowa warta koło 2 mln, która kupił za 300 tys zł na Lanciego 10g
-strona rozliczeń nie jest naszą stroną. Udostępnia ją w ramach usługi znana firma s-bit, która obsługuje programy rozliczeniowe spółdzielcze. Jest tylko taka możliwość odczytu tych danych.Ja nie widzę żadnych "straszliwych" zagrożeń, bo dane są tylko do odczytu i związane z lokalem. A za sprawy techniczne odpowiada s-bit i jeżeli coś skopie, to poniesie konsekwencje.
- pogłoski o czystkach są nieprawdziwe.Redukcja nadmiernego zatrudnienia tak. A jakieś listy nowych do przyjęcia, to powstają chyba tylko na tej planecie Stępniowej z której pochodzisz i nawet się temu nie dziwię.Tam powstaje mnóstwo "potwornych" scenariuszy z których ma wynikać,że tylko poprzednia ekipa była kompetentna. A wszystkie inne to potwornie niekompetentne,
a mnie nadal bardzo zajmuje sprawa smietnika - Lasek Brzozowy 2 - zebrane podpisy wsrod mieszkancow i moje wizyty w spoldzielni nic nie daly - czy nareszcie ktos sie zajmie ta sprawa - przypominam, ze od lipca zmienia sie i to diametralnie zasady wywozu smieci - a przeciez juz teraz do tego smietnika wyrzucja odpady mieszkancy pobliskie wspolnoty Belgradzka 4 - za co placimy my - mieszkancy SM Przy Metrze. Widze, ze bedzie rozpatrywana sprawa sklepu Biedronka - ale my tez mamy uciazliwe sasiedztwo sklepu Carrefour - tu tez stale sa zajete miejsca parkingowe, w nocy buczy glosno wentylacja... Ciekawa jestem czy w tym roku cokolwiek sie zmieni?
Obserwator z UFO wcale nie jest ani z UFO, ani z planety Stępniowej. On, jak sam pisze (wystarczy kliknąć w zdjęcie), zamieszkuje The Picnic Zone, Chernobyl
Więc może lepiej nie zapraszajcie go do siedziby spółdzielni, bo po długim przebywaniu w swoim miejscu zamieszkania stał się najprawdopodobniej jednym wielkim radioaktywnym izotopem.
Posiedzenie jak na 5 godziny nawet efektywnej pracy za ambitne, chyba że wszystko będzie do załatwienia po łebkach - ale o to Pana Marka nie podejrzewam, chociaż mylić się jest rzeczą ludzką. Poza tym grobowa cisza na temat Audytu, który zakończył się jak już pisał Pan Marek w styczniu, czyżby wypadł tak dobrze że wszystkich zamurowało?
Panie Marku bardzo proszę o ustosunkowanie się w kwestiach: 1.) Zwolnionej dużej ilości pracowników. Szczegóły. Czy są już zamieszczone nowe oferty pracy? 2.) W spółdzielni pojawiła się Państwo Inspekcja pracy. Prosimy o szczegóły.
Ufoludku - apanaże to: ziemie, nieruchomości, dochody domu panującego przyznane im przez monarchę. lub z francuskiego apanage - zaopatrzenie dziecka w środki na utrzymanie. To kto w spółdzielni monarchą? czyli królem, cesarzem kto domem panującym? czyje dzieci mają być na utrzymaniu spółdzielni? wiesz to napisz, bo to bardzo ciekawa teoria rodem ze stępniolandii !!!
Nareszcie może Zarząd ulituje się nad mieszkańcami Raabego i zakończy tę kilkuletnią męczarnię z Biedronką.Kto nie wierzy niech przyjdzie i zobaczy brud wokół, hałas, smród spalin samochodów klientów, notoryczny brak miejsc do parkowania da lokatorów, bo parking musimy dzielić z klientami sklepu, wiecznie przepełniony otwarty śmietnik ( do Biedronki na zakupy, a śmieci z bagażnika do śmietnika, za który płacą lokatorzy ), rampa rozładunkowa kilka metrów od naszych okien, rozjeżdżony i zniszczony przez ciężarówki trawnik, odgłosy wyładunku towaru ok. 6.00 rano, potem w ciagu dnia i wieczorem ok. 21-22.00, a czasem później, walające sie po trawnikach puste puszki i butelki po piwie i alkoholu, panowie załatwiający po piwku swoje potrzeby w naszym śmietniku, albo na tyłach sklepu. Raj prawda ? I uwaga zupełnie przy okazji- czy ktoś wie, czy sklep wędliniarski za Biedronką ma podpisaną umowę na wywóz śmieci, bo nie widać żadnego pojemnika, a odpadów mają sporo. Wiem, bo kiedyś wcześnie rano widziałam któregoś z pracowników jak targał wory do śmietnika spółdzielni, po zwróceniu uwagi, przeprosił i powiedział, że to ostatni raz. Czy aby napewno? A zarządowi już teraz dziękuję za zajęcie się sprawą Biedronki i mam nadzieję, że znowu będzie można NORMALNIE mieszkać na Raabego.
jak to czytam to wypisz - wymaluj - nasza sytuacja z Lasku Brzozowego 2 - z ta roznica , ze my mamy jeszcze duza wspolnote Belgradzka 4 - ktora korzysta za darmo z calej naszej infrastruktury.
Tak, najlepiej polikwidować wszystkie sklepy, a na zakupy jeździć do Piaseczna...Rozumiem niedogodności dla sąsiadów, ale może zamiast likwidować to np. ogrodzić parking i zamknąć śmietnik? To chyba rozwiązało by sprawę. Jeszcze Carrefour to rozumiem, blaszak-straszak nadający się do rozebrania, a na pewno uporządkowania, ale pawilon biedronki przynajmniej w miarę estetyczny. A ze sklepów korzystają przecież głównie okoliczni mieszkańcy! I czynsz to chyba niemały wpływ do budżetu SM?
do anonimowego z:piątek, 15 lutego 2013 12:16:00 CET
Śmietnik na Raabego przy Biedronce też ma swoją wspólnotę Belgradzka 4 tj. bloki z Raabego 2, 2a itd, oni swoje śmietniki mają zamykane, a śmieci lądują w naszym, co najlepiej widać było jak się ludzie zaczęli tam sprowadzać, cały śmietnik był w kartonach, różnych już nie potrzebnych "na nowym" rzeczach i odpadach po adaptacjach ( gruz, karton-gips i co tam chcecie ). Dodatkowo nasza uliczka jest dojazdową do nowowybudowanego molocha szkoły podstawowej, do której z woli burmistrza Guziała dowożone są dzieci z Kabat. Jest ...pięknie. Macie tam u siebie coś jeszcze lepszego?:))
pozdrawiam anonimowy z czwartku, 14 lutego 2013 20:30:00
1/Redukcje zatrudnienia faktycznie była ostatnio.Przeprowadził ją nowy zarząd zgodnie ze swoimi kompetencjami i oceną. Nic mi nie wiadomo, żeby były jakieś nowe nabory. Mijałoby się to z celem redukcji, którym było zwiększenie efektywności i wydajności pracy oraz zmniejszenia kosztów dla Państwa.
2/Inspekcja Pracy była faktycznie w SM i nie stwierdziła większych nieprawidłowości. Nieprawidłowy był czas pracy spółdzielni ustalony jeszcze za poprzedniego zarządu. Obecnie po tej kontroli został zmieniony i dostosowany do obowiązujących przepisów. Nic mi nie wiadomo o jakiejś nowej kontroli PIP.
3/Audyt został zakończony, zapoznał się z nim Zarząd oraz Rada Nadzorcza i prawnicy. Niedawno został udostępniony również członkom Komisji do spraw nieprawidłowości w SM.
Zgodnie z sugestią Zarządu, jeszcze przez miesiąc, może dwa, dopóki prawnicy od spraw karnych nie opracują informacji pod kontem doniesień do prokuratury, to informacje z audytu nie będą dostępne. Pewne rzeczy trzeba też niezależnie uściślić czy sprawdzić, bo audyt to nie wyrocznia i każdy może być omylny. W audycie mogą też być rzeczy, których udostępnienie może przynieść znaczną szkodę SM. Na pewno z jego treści nie wynika, co sugerują niektórzy,że w spółdzielni wszystko było O.K. Wręcz przeciwnie. Pisałem już wielokrotnie, że informacje z tego audytu na pewno będą dostępne dla członków SM przed Grupami Członkowskimi, ale być może wcześniej, proszę się jeszcze uzbroić w cierpliwość.
do anonimowego piątek, 15 lutego 2013 16:16:00 CET
Jak taka to radość mieć ten sklep pod domem, to proszę weź go sobie, a my i cała okolica będziemy ci się zjeżdżać na zakupy. Narobimy hałasu, nabrudzimy, zajmiemy twoje miejsce parkingowe, obudzimy o 6-tej rano i nie pozwolimy spokojnie zasnąć wieczorem, bo mamy dostawy. A potem zostawimy cię z tym "skarbem". I jak piszesz sie?
co do szukania nowych pracowników to wystarczy wejść na stronkę SM. Jeszcze za tymczasowego Zarządu zamieszczono w aktualnościach info że szuka się na konkretne stanowiska do działu technicznego. Ale z tego co wiem nikogo tam nie zatrudniono jeszcze. Informacja w aktualnościach z 2012 roku. czytanie nie boli, i nie ma jak widać sekretnych list...
Czytając dyskusję o śmietnikach oraz mając na uwadze zapowiadaną podwyżkę cen wywozu śmieci nasunęły mi się następujące pytania do władz SM:
- W jakiej wysokości obecnie regulowana jest opłata za wywóz śmieci przez Biedronkę i Carrefour? Od czego jest uzależniona? / od metra ,zryczałtowana/? Kto pobiera tę opłatę?
- Czy w tzw. ustawie"śmieciowej" znajdują się uregulowania prawne dotyczące tego zagadnienia? Nie mam ochoty, pomijając uciążliwość takiego sąsiada ,jeszcze do niego dopłacać.
Odnosząc się do komentarza Pana M. Wojtalewicza stwierdzam że, zaskoczyło mnie stwierdzenie o treści w " audycie mogą być też rzeczy, których udostępnienie może przynieść znaczną szkodę spółdzielni" Bardzo ciekawa teoria z której może wynikać, że to nie stępień wyrządził szkodę spółdzielni - jak powszechnie się o tym sądzi, lecz ujawnienie ustaleń audytu może wyrządzić szkodę spółdzielni. Oj szkodnicy Ci audytorzy - już mec. Karpacz będzie wiedział co zrobić z taką wiadomością.
A dlaczego to cię tak "zaskoczyło", bo mnie wcale. Przecież to jest bardzo prosta konstrukcja i dość spodziewana. Ale wcale nie taka jak ty sugerujesz. Fakt,że pan Stępień oszukiwał wszystkich i to ukrywał jest powszechnie znany. Za część tych sprawek już ma zrzuty karne - dziwne, że tego jakoś nie zauważyłeś :), (jest link u góry po prawej na blogu), bo piszesz, że to nie Stępień wyrządził szkodę SM.
Część tych przekrętów wyszła na jaw wcześniej, ale konsekwencją tego oprócz zarzutów karnych dla Stępnia, jest konieczność naprawienia szkody Już część ludzi w sporach sądowych domaga się zadośćuczynienia i zwrotu jakiś kwot, które Stępień dla swoich celów naliczył im bezprawnie.
Jeżeli z audytu wyszło, że oprócz tego co już było wiadome, wyszły jeszcze jakieś dodatkowe szkody, których upublicznienie może skutkować dodatkowymi roszczeniami względem SM, to wcale się nie dziwię ,że obecne władze SM mają z tym problem.
Wypłata roszczeń, nawet tych bardzo zasadnych, zawsze odbywa się z kasy SM, bez względu, kto personalnie dopuścił do takich nieprawidłowości, bo zawsze, tak jak były prezes Stępień, robił to w naszym nie swoim imieniu i to my członkowie SM musimy teraz ponieść konsekwencje, że do tego dopuściliśmy.
A teoria, że to szkodnikami są osoby, które na zlecenie władz SM odważyły się to zbadać, pasuje mi jak ulał do panów Stępnia i Jamroza. Ale tu ciebie, a tym samym i ich pociesze - bardzo dobry ich przyjaciel mec Karpacz nie będzie zbytnio zainteresowany dokładaniem im dodatkowych zarzutów karnych, czego się tak obawiasz. Nawet dla jakiejś wątpliwej propagandy.
Miała być jawność, a tu ciemność ciemność widzę. Miała działać komisja d/s przekrętów, może i działa, ale efekty utajnione, czyli znów ciemność ciemność widzę. Miał być Audyt, ponoć jest ale niedoskonały, dostępny dla nowego zarządu i prawników - dla członków spółdzielni niedostępny bo mogli by wyrządzić szkodę, czyli znów ciemność ciemność widzę. A tak na poważnie to chyba nie ogarniacie Państwo problemów.
Panie Marku wspomniał Pan, że PIP nic nie wykrył a jak Pan się ustosunkuje do faktu, że nowy zarząd powołany w sierpniu wstrzymał premie dla wszystkich pracowników a PIP stwierdził w ostatniej kontroli że było to bezprawne? Czy może Pan przekazać pełne wiadomości a nie tylko to co jest wydone dla zarządu.
Nie chcę wyciągać przedwczesnych wniosków, poczekam na sprawozdanie z posiedzenia RN z dnia 20.02.2013, mam nadzieje że sprawozdawca wróci do dobrego obyczaju i sporządzi je w sposób szczegółowy. Mam również nadzieje, że sprawy nie omówione na planowanym posiedzeniu nie umrą śmiercią naturalną jak za Jamroza, lecz posiedzenie wydłużone zostanie o następny termin. Wszyscy na to zasługujemy tym bardziej że zaczynają krążyć jakieś Manify i ploty z piekła rodem.
Ja też widzę ciemność, bo tyle bałaganu po poprzednim zarządzie, że az w oczach ciemnieje. W tej sytuacji trudno od razu ogarnąc wszystkie problemy, ale mam nadzieje,że alleluja i do przodu.
W sprawie PIP, sprawdziłem to dzisiaj, oprócz godzin pracy, PIP miał zastrzeżenia do wstrzymania tych premii. Prawnicy SM byli za tym ,żeby się od tej decyzji PIP odwołać, ale ostatecznie Zarząd podjął decyzje, żeby się nie odwoływać i wypłaci te sporne premie.
Bardzo dziękuje za informacje. Ubolewam na faktem, że na swoim blogu nie zamieszcza Pan wszystkich informacji lecz tylko wybrane te dobre dla zarządu szkoda. Kiedyś wierzyłem, że pozostanie Pan przy idei pełnej jawności ale coraz bardziej oddalam się Pan od niej jako przykład jest dla mnie kontrola PIP. Skoro zarząd nie odwoływał się o decyzji czyli przynał rację co do bezprawnego zabrania premii a tym samym podjął błędną decyzje i wcale nie jest problem, że zła decyzja została podjęta bo to normalne, ludzkie ale brak przekazywania pełnej informacji po tym jak konkretne pytanie pada. Szkoda. Nie ukrywam jestem rozczarowany
Ciemność w oczach mają chyba niektórzy czytelnicy bloga. Narzekanie, narzekanie i jeszcze raz narzekanie. Czy jak Stępień ściemniał, to też im się tak ciemno w oczach robiło?
Wbrew kursującym opiniom nie jestem, ani wszechmocny, ani wszechwiedzący, ani nie posiadam nieograniczonego czasu, żeby pisać na swoim blogu.
Wręcz przeciwnie jestem tylko Przewodniczącym Rady Nadzorczej, a nie Supermanem. Mam - co może dla niektórych wyda się bardzo dziwne - swoje sprawy rodzinne i zawodowe, nie związane z SM.
Wiem też, że Państwo chcielibyście, żebym 24 godziny na dobę zajmował się SM. A potem jeszcze dodatkowo po tych 24 godzinach o wszystkim bardzo szczegółowo informował Państwa na blogu. Jako członek SM może też bym tak chciał ale w rzeczywistości nie jest to możliwe. W moim odczuciu i tak robię co mogę, kosztem czasami rodziny.
Najlepszy dowód, że nikt inny z RN czy członków SM, nie podjął się prowadzenia jakiegoś bloga informacyjnego dla członków SM.
Członków Rady obecnie jest ośmiu, a na moim blogu zarejestrowało się tylko pięciu. Każdy z zarejestrowanych może choćby bardzo proste sprawozdanie z posiedzenia RN napisać. Czasami robi to tylko Pani Lucyna Kołnierzak. Ja to rozumiem i nie mam do nikogo o to pretensji. Ale chciałbym, żeby niektórzy z Państwa też to zrozumieli, zanim zaczną zgłaszać pretensje.
Szklanka jest nie tylko do połowy pusta, jak widzą to niektórzy, ale również do połowy pełna, co i tak jest dużo lepiej w porównaniu ze szklanką zupełnie pustą za odwołanego w czerwcu 2012 zarządu.
ODPOWIEM KRÓTKO SKLEPY GDZIES MUSZĄ BYĆ, były tu od początku spółdzielni i jak się sprowadzaliście to były Konsumy itp. Trzeba je ucywilizować ijazda. Jak ci się nie podoba to możemy zrobić referendum wśród mieszkańców spóldzielni? Chcesz?
Informacje o tym co się dzieje w spółdzielni to powinny być na stronie spółdzielni i protokółach z posiedzeń rady nadzorczej. A blog to dla mnie powinien być uzupełnieniem o subiektywne odczucia i informacje p. Wojtalewicza, a nie skarbnicą wiedzy wszelakiej.
Zgadzam się z wpisem z 16,12. Wszyscy którzy chcą zrobić z pana Marka jednoosobową orkiestrę tak naprawdę przejawiają sposób myślenia Stępnia. To właśnie Sępień chciał skupić wszystko w jednym ręku- prawodawstwo, wykonawstwo, sądownictwo i propagandę.Niech każdy robi to co do niego należy, a powinnością pana Marka powinno być dobre stanowienie prawa Jeżeli nasza spółdzielnia zacznie w koncu działać jako dobrze pracujący mechanizm bez konieczności ręcznego sterowania, to będzie wielki sukces obecnych władz, czego im i sobie życzę
popieram wpis z 16:12 i odsyłam jego autora na stronę SM. W zakładce protokoły RN można poczytać wszystkie zatwierdzone protokoły z posiedzeń obecnej rady (a nawet są 4 protokoły ZP jak ktoś ma siłę ;) ).
Panie Marku rozumiem Pana i faktycznie zgadzam się ale jeżeli zabiera Pan głos w oficjlanych sporawach spółdzielni to warto aby Pan przedstawił wszystkie aspekty tematu a nie tylko cześć. Jeżeli Pan się przedstawia jako Przewodniczący Rady Nadzorczej to dlaczego nie zgłosi Pan wniosku a regularne zamieszczanie informacji przez pracownika spółdzielni? Podkreślam pełnych informacji np. o kontroli PIP, zmianach w spółdzielni już zreazlizowanych lub planowanych, opisu posiedzeń. Klika miesięcu temu był już rzucany pomysł. Nie oczekuje żeby pan 24 h pisał ale oczekuje stosownego zarządzania.
Wszystko jest bardzo proste, ale tylko w teorii, w praktyce już nie. Na moim blogu zamieszczam informacje na swoją prywatną odpowiedzialność, bo sygnuje je moim nazwiskiem. A i tak mam sporo uwag prywatnych, żeby nie zamieszczać w ogóle nazwisk czy komentarzy z nazwiskami, bo ochrona danych osobowych itp.
I ja to muszę rozstrzygać.
Gdyby robił to pracownik SM, np. na decyzje czy polecenie Rady, to i tak ktoś musiałby decydować, co i w jakiej formie tam zamieszczać. Strona www SM jest oficjalna, nie prywatna.
Ja np mogę zamieścić moje subiektywne sprawozdanie z RN, w miarę wolnego czasu, szybko. Ale SM może zamieścić tylko oficjalny protokół z posiedzenia i to po zatwierdzeniu go przez większość członków RN. Pracownik w imieniu SM nie może bez zatwierdzenia pisać np. swoje prywatne sprawozdanie z RN. Obawiam się, że to ewentualnie, ja oprócz tego bloga musiałbym jeszcze redagować stronę www spółdzielni. Państwo wybacza ale naprawdę mam co robić.
Jeśli macie Państwo jakieś konkretne propozycje, co do formy i treści jakie powinny być na stronie WWW SM To proszę pisać oficjalnie do Rady Nadzorczej, czy zarządu w tej sprawie, Nie tylko anonimowo zgłaszać swoje niezadowolenie, że mogłoby być więcej informacji na stronie www spółdzielni. Można wysyłać mailem ( adres na stronie www) i tam zgłaszać wszelkie propozycje. Albo przyjść na dyżur członków RN , godziny podane na stronie www.
Przypomnę, że jeszcze rok temu, prawie nic na tej stronie spółdzielni nie było. Nie od razu Kraków zbudowano, a sporo zależy od Państwa, tylko ta aktywność nie może być anonimowa i sprowadzać się do wyrażenia anonimowego niezadowolona w jakimś komentarzu.
Rozumiem głód informacji jaki mają mieszkańcy SM po wielu latach posuchy, ale oczekiwania co osoby p. Marka Wojtalewicza uważam za trochę wygórowane. Informacje p. Marka Wojtalewicza na blogu były od dawna jedynym oknem na SM. Żadna Spółdzielnia na swojej stronie nigdy nie umieszcza bierzących informacji, by zadowolić wszystkich (zawsze blog będzie wyprzedzi oficjalną stronę Spółdzielni, a każdego może interesować coś innego). Czy za Stępnia dowiedzielibyśmy się choć 1% tego co na blogu, wątpię. Pamiętajmy, jak wyglądała stara strona WWW.
Panie Marku, może trochę więcej o trudniejszych sprawach SM żeby nie było tak cukierkowo, bo pomyślimy że już kłopoty poza nami. + za odpowiadanie na bieżące komentarze. - dla pozostałych współtwórców strony i innych członków RN za aktywność na blogu.
Panie Marku ! Kilka słów konentarza na temat firm sprzątających - już 18 tego miesiąca ma odbyć się otwarcie ofert - czy na pewno wybrane nowe firmy spełniły pokładane w nich nadzieje że wreszcie będzie pięknie jak nigdy nie bywało , czy mimo tak minimalnych stawek dały z siebie wszystko podczas tej okropnej zimy i czy mieszkańcy byli zadowoleni - otóż nie . Brodziło się po błocie po kostki , parkingi nie były odśnieżane - Belgradzka 20,22 i 14 - chodzę mam czas jestem emerytem i żeby dojść do metra musiałem brodzić po kostki albo w śniegu albo w błocie - koszmar . Nigdy tak nie było . Ponieważ rozmawiam z ludżmi bo mieszkam tu prawie trzydzieści lat są bardzo niezadowoleni z wizerunku spółdzielni poza wszystkim innym właśnie ze sprzątania , odśnieżania. Przy wyborze nowych firm może należy zastanowić się czy firmy zewnętrzne spełnią oczekiwania mieszkańców - ja mieszkam na w budynku Lanciego 6 - o godz. 4 rano podczas obfitych opadów śniegu firma już rozpoczynała odśnieżanie i zanim wyszedłem z domu , miałem czyste wyście i drogę czrną - czego nie można powiedzieć o innych budynkach ( mam psa z którym wychodzę kilkakrotnie na spacer ) Laski Brzozowe 8 i 10 koszmar - a szczególnie w dni wolne od pracy nikt nie pojawiał się tam przed 10 - tą . Mam nadzieję że moje zdanie mieszkańca zaważy na wyborze firm dbajacych o porządek na naszym osiedlu .
38 komentarzy:
Ambitnie, bardzo ambitnie. Jak za Jamroza. Stara metoda, wrzucić tyle tematów, by niewygodnych nie omawiać z braku sił i czasu.
To może od razu w sprawach różnych i te tematy poruszyć?
Trzy sprawy do rozliczenia:
- jak się skończyła sprawa wysłania Stępniowi faktury za zebranie lipcowe w 2012 r?
- dlaczego strona kont i rozliczeń ze spółdzielcami jest jawna, nieszyfrowana, czyli przesyłane dane są widoczne dla każdego, od właściciela knajpki internetowej po każdego z komputerowców u providera internetu? Potworna niekompetencja "nowego" aż bije w oczy!
- czy prawdziwe są pogłoski o czystkach personalnych w SM? Redukcja zatrudnienia to jedno, ale są pogłoski, że jest już lista "nowych" do przyjęcia, ze znacząco wyższymi apanażami.
Anonimowy z 7:04
Jeżeli wiesz, co ma zostać ukryte, to napisz. W przeciwnym wypadku są to tylko głupie, złośliwe insynuacje. Z tego, co widzę, to ludzie z rady zasuwają jak małe motorki, by uporządkować bałagan po poprzednikach. Na pewno nie wszystko się im udaje,ale to chyba jeszcze nie powód to twoich insynuacji.
Obserwatorze z UFO, a może z planety Stępniowej.W sprawach rożnych można poruszyć wszystko, nawet takie "potworności" o jakich piszesz.
Jednak dużo lepiej czasami przyjść na dyżur Rady Nadzorczej i się spytać.
Ja tak robię, jeśli coś dla mnie jest interesujące. A co dopiero jak byłoby takie "potworne" jak piszesz.
Z tego co mi wiadomo to były prezes Stępień tą fakturę na 50 tys zł za nieistniejące Walne zapłacił z naszych pieniędzy jeszcze w lipcu.
Natomiast dochodzenie zwrotu od niego wielu takich kwiatków będzie prowadzone.Pewnie czytałeś jeszcze w postanowieniu prokuratury( link po prawej na blogu) o dużo wyższych kwotach niż 50 tys zł. Na to konto już jest zabezpieczona ta hala garażowa warta koło 2 mln, która kupił za 300 tys zł na Lanciego 10g
-strona rozliczeń nie jest naszą stroną. Udostępnia ją w ramach usługi znana firma s-bit, która obsługuje programy rozliczeniowe spółdzielcze. Jest tylko taka możliwość odczytu tych danych.Ja nie widzę żadnych "straszliwych" zagrożeń, bo dane są tylko do odczytu i związane z lokalem.
A za sprawy techniczne odpowiada s-bit i jeżeli coś skopie, to poniesie konsekwencje.
- pogłoski o czystkach są nieprawdziwe.Redukcja nadmiernego zatrudnienia tak. A jakieś listy nowych do przyjęcia, to powstają chyba tylko na tej planecie Stępniowej z której pochodzisz i nawet się temu nie dziwię.Tam powstaje mnóstwo "potwornych" scenariuszy z których ma wynikać,że tylko poprzednia ekipa była kompetentna.
A wszystkie inne to potwornie niekompetentne,
a mnie nadal bardzo zajmuje sprawa smietnika - Lasek Brzozowy 2 - zebrane podpisy wsrod mieszkancow i moje wizyty w spoldzielni nic nie daly - czy nareszcie ktos sie zajmie ta sprawa - przypominam, ze od lipca zmienia sie i to diametralnie zasady wywozu smieci - a przeciez juz teraz do tego smietnika wyrzucja odpady mieszkancy pobliskie wspolnoty Belgradzka 4 - za co placimy my - mieszkancy SM Przy Metrze.
Widze, ze bedzie rozpatrywana sprawa sklepu Biedronka - ale my tez mamy uciazliwe sasiedztwo sklepu Carrefour - tu tez stale sa zajete miejsca parkingowe, w nocy buczy glosno wentylacja... Ciekawa jestem czy w tym roku cokolwiek sie zmieni?
Obserwator z UFO wcale nie jest ani z UFO, ani z planety Stępniowej. On, jak sam pisze (wystarczy kliknąć w zdjęcie), zamieszkuje
The Picnic Zone, Chernobyl
Więc może lepiej nie zapraszajcie go do siedziby spółdzielni, bo po długim przebywaniu w swoim miejscu zamieszkania stał się najprawdopodobniej jednym wielkim radioaktywnym izotopem.
Posiedzenie jak na 5 godziny nawet efektywnej pracy za ambitne, chyba że wszystko będzie do załatwienia po łebkach - ale o to Pana Marka nie podejrzewam, chociaż mylić się jest rzeczą ludzką.
Poza tym grobowa cisza na temat Audytu, który zakończył się jak już pisał Pan Marek w styczniu, czyżby wypadł tak dobrze że wszystkich zamurowało?
Panie Marku bardzo proszę o ustosunkowanie się w kwestiach:
1.) Zwolnionej dużej ilości pracowników. Szczegóły. Czy są już zamieszczone nowe oferty pracy?
2.) W spółdzielni pojawiła się Państwo Inspekcja pracy. Prosimy o szczegóły.
pozdrawiam
Ufoludku - apanaże to:
ziemie, nieruchomości, dochody domu panującego przyznane im przez monarchę.
lub z francuskiego apanage - zaopatrzenie dziecka w środki na utrzymanie.
To kto w spółdzielni monarchą? czyli królem, cesarzem
kto domem panującym?
czyje dzieci mają być na utrzymaniu spółdzielni?
wiesz to napisz, bo to bardzo ciekawa teoria rodem ze
stępniolandii !!!
Nareszcie może Zarząd ulituje się nad mieszkańcami Raabego i zakończy tę kilkuletnią męczarnię z Biedronką.Kto nie wierzy niech przyjdzie i zobaczy brud wokół, hałas, smród spalin samochodów klientów, notoryczny brak miejsc do parkowania da lokatorów, bo parking musimy dzielić z klientami sklepu, wiecznie przepełniony otwarty śmietnik ( do Biedronki na zakupy, a śmieci z bagażnika do śmietnika, za który płacą lokatorzy ), rampa rozładunkowa kilka metrów od naszych okien, rozjeżdżony i zniszczony przez ciężarówki trawnik, odgłosy wyładunku towaru ok. 6.00 rano, potem w ciagu dnia i wieczorem ok. 21-22.00, a czasem później, walające sie po trawnikach puste puszki i butelki po piwie i alkoholu, panowie załatwiający po piwku swoje potrzeby w naszym śmietniku, albo na tyłach sklepu. Raj prawda ? I uwaga zupełnie przy okazji- czy ktoś wie, czy sklep wędliniarski za Biedronką ma podpisaną umowę na wywóz śmieci, bo nie widać żadnego pojemnika, a odpadów mają sporo. Wiem, bo kiedyś wcześnie rano widziałam któregoś z pracowników jak targał wory do śmietnika spółdzielni, po zwróceniu uwagi, przeprosił i powiedział, że to ostatni raz. Czy aby napewno? A zarządowi już teraz dziękuję za zajęcie się sprawą Biedronki i mam nadzieję, że znowu będzie można NORMALNIE mieszkać na Raabego.
do "czwartek, 14 lutego 2013 16:06:00 CET"
Chociaż jeden inteligentny człowiek!
Od razu, jak Rosjanie mówią, "aluziju po'niał"
Panie Marku,
mamy połowę lutego - szeroko omawiany audyt skończył się w grudniu 2012.
Oczekuje jawnego protokołu z audytu - co to za tajemnica?
A może poprzednia ekipa nie była wcale taka zła jak się to publicznie mówiło?????
Mam wrażenie, że polityka jawności zaczyna być tylko dla wybranych - czyżby powracało stare??????
KIEDY BEDĄ OGŁOSZONE WYNIKI AUDYTU????
Minęło sporo czasu na jego analizę i wnioski.
Zakładam róznież że nowy Zarząd SMPM od tego rozpoczał analiże zastanego stanu.
Co na wyniki audytu Rada Nadzorcza???????
jak to czytam to wypisz - wymaluj - nasza sytuacja z Lasku Brzozowego 2 - z ta roznica , ze my mamy jeszcze duza wspolnote Belgradzka 4 - ktora korzysta za darmo z calej naszej infrastruktury.
Tak, najlepiej polikwidować wszystkie sklepy, a na zakupy jeździć do Piaseczna...Rozumiem niedogodności dla sąsiadów, ale może zamiast likwidować to np. ogrodzić parking i zamknąć śmietnik? To chyba rozwiązało by sprawę. Jeszcze Carrefour to rozumiem, blaszak-straszak nadający się do rozebrania, a na pewno uporządkowania, ale pawilon biedronki przynajmniej w miarę estetyczny. A ze sklepów korzystają przecież głównie okoliczni mieszkańcy! I czynsz to chyba niemały wpływ do budżetu SM?
do anonimowego z:piątek, 15 lutego 2013 12:16:00 CET
Śmietnik na Raabego przy Biedronce też ma swoją wspólnotę Belgradzka 4 tj. bloki z Raabego 2, 2a itd, oni swoje śmietniki mają zamykane, a śmieci lądują w naszym, co najlepiej widać było jak się ludzie zaczęli tam sprowadzać, cały śmietnik był w kartonach, różnych już nie potrzebnych "na nowym" rzeczach i odpadach po adaptacjach ( gruz, karton-gips i co tam chcecie ). Dodatkowo nasza uliczka jest dojazdową do nowowybudowanego molocha szkoły podstawowej, do której z woli burmistrza Guziała dowożone są dzieci z Kabat. Jest ...pięknie. Macie tam u siebie coś jeszcze lepszego?:))
pozdrawiam anonimowy z czwartku, 14 lutego 2013 20:30:00
Szanowni Państwo
1/Redukcje zatrudnienia faktycznie była ostatnio.Przeprowadził ją nowy zarząd zgodnie ze swoimi kompetencjami i oceną.
Nic mi nie wiadomo, żeby były jakieś nowe nabory. Mijałoby się to z celem redukcji, którym było zwiększenie efektywności i wydajności pracy oraz zmniejszenia kosztów dla Państwa.
2/Inspekcja Pracy była faktycznie w SM i nie stwierdziła większych nieprawidłowości. Nieprawidłowy był czas pracy spółdzielni ustalony jeszcze za poprzedniego zarządu. Obecnie po tej kontroli został zmieniony i dostosowany do obowiązujących przepisów. Nic mi nie wiadomo o jakiejś nowej kontroli PIP.
3/Audyt został zakończony, zapoznał się z nim Zarząd oraz Rada Nadzorcza
i prawnicy. Niedawno został udostępniony również członkom Komisji do spraw nieprawidłowości w SM.
Zgodnie z sugestią Zarządu, jeszcze przez miesiąc, może dwa, dopóki prawnicy od spraw karnych nie opracują informacji pod kontem doniesień do prokuratury, to informacje z audytu nie będą dostępne.
Pewne rzeczy trzeba też niezależnie uściślić czy sprawdzić, bo audyt to nie wyrocznia i każdy może być omylny.
W audycie mogą też być rzeczy, których udostępnienie może przynieść znaczną szkodę SM.
Na pewno z jego treści nie wynika, co sugerują niektórzy,że w spółdzielni wszystko było O.K.
Wręcz przeciwnie.
Pisałem już wielokrotnie, że informacje z tego audytu na pewno będą dostępne dla członków SM przed Grupami Członkowskimi, ale być może wcześniej, proszę się jeszcze uzbroić w cierpliwość.
do anonimowego piątek, 15 lutego 2013 16:16:00 CET
Jak taka to radość mieć ten sklep pod domem, to proszę weź go sobie, a my i cała okolica będziemy ci się zjeżdżać na zakupy. Narobimy hałasu, nabrudzimy, zajmiemy twoje miejsce parkingowe, obudzimy o 6-tej rano i nie pozwolimy spokojnie zasnąć wieczorem, bo mamy dostawy. A potem zostawimy cię z tym "skarbem". I jak piszesz sie?
co do szukania nowych pracowników to wystarczy wejść na stronkę SM. Jeszcze za tymczasowego Zarządu zamieszczono w aktualnościach info że szuka się na konkretne stanowiska do działu technicznego. Ale z tego co wiem nikogo tam nie zatrudniono jeszcze. Informacja w aktualnościach z 2012 roku. czytanie nie boli, i nie ma jak widać sekretnych list...
Czytając dyskusję o śmietnikach oraz mając na uwadze zapowiadaną podwyżkę cen wywozu śmieci nasunęły mi się następujące pytania do władz SM:
- W jakiej wysokości obecnie regulowana jest opłata za wywóz śmieci przez Biedronkę i Carrefour? Od czego jest uzależniona? / od metra ,zryczałtowana/?
Kto pobiera tę opłatę?
- Czy w tzw. ustawie"śmieciowej" znajdują się uregulowania prawne dotyczące tego zagadnienia?
Nie mam ochoty, pomijając uciążliwość takiego sąsiada ,jeszcze do niego dopłacać.
Odnosząc się do komentarza Pana M. Wojtalewicza stwierdzam że, zaskoczyło mnie stwierdzenie o treści w " audycie mogą być też rzeczy, których udostępnienie może przynieść znaczną szkodę spółdzielni"
Bardzo ciekawa teoria z której może wynikać, że to nie stępień wyrządził szkodę spółdzielni - jak powszechnie się o tym sądzi, lecz ujawnienie ustaleń audytu może wyrządzić szkodę spółdzielni.
Oj szkodnicy Ci audytorzy - już mec. Karpacz będzie wiedział co zrobić z taką wiadomością.
A dlaczego to cię tak "zaskoczyło", bo mnie wcale.
Przecież to jest bardzo prosta konstrukcja i dość spodziewana.
Ale wcale nie taka jak ty sugerujesz.
Fakt,że pan Stępień oszukiwał wszystkich i to ukrywał jest powszechnie znany.
Za część tych sprawek już ma zrzuty karne - dziwne, że tego jakoś nie zauważyłeś :), (jest link u góry po prawej na blogu), bo piszesz, że to nie Stępień wyrządził szkodę SM.
Część tych przekrętów wyszła na jaw wcześniej, ale konsekwencją tego oprócz zarzutów karnych dla Stępnia,
jest konieczność naprawienia szkody
Już część ludzi w sporach sądowych domaga się zadośćuczynienia i zwrotu jakiś kwot, które Stępień dla swoich celów naliczył im bezprawnie.
Jeżeli z audytu wyszło, że oprócz tego co już było wiadome, wyszły jeszcze jakieś dodatkowe szkody,
których upublicznienie może skutkować dodatkowymi roszczeniami względem SM,
to wcale się nie dziwię ,że obecne władze SM mają z tym problem.
Wypłata roszczeń, nawet tych bardzo zasadnych, zawsze odbywa się z kasy SM, bez względu, kto personalnie dopuścił do takich nieprawidłowości, bo zawsze, tak jak były prezes Stępień, robił to w naszym nie swoim imieniu i to my członkowie SM musimy teraz ponieść konsekwencje, że do tego dopuściliśmy.
A teoria, że to szkodnikami są osoby, które na zlecenie władz SM odważyły się to zbadać, pasuje mi jak ulał do
panów Stępnia i Jamroza. Ale tu ciebie, a tym samym i ich pociesze -
bardzo dobry ich przyjaciel mec Karpacz nie będzie zbytnio zainteresowany dokładaniem im dodatkowych zarzutów karnych, czego się tak obawiasz.
Nawet dla jakiejś wątpliwej propagandy.
Miała być jawność, a tu ciemność ciemność widzę.
Miała działać komisja d/s przekrętów, może i działa, ale efekty utajnione, czyli znów ciemność ciemność widzę.
Miał być Audyt, ponoć jest ale niedoskonały, dostępny dla nowego zarządu i prawników - dla członków spółdzielni niedostępny bo mogli by wyrządzić szkodę, czyli znów ciemność ciemność widzę.
A tak na poważnie to chyba nie ogarniacie Państwo problemów.
Panie Marku wspomniał Pan, że PIP nic nie wykrył a jak Pan się ustosunkuje do faktu, że nowy zarząd powołany w sierpniu wstrzymał premie dla wszystkich pracowników a PIP stwierdził w ostatniej kontroli że było to bezprawne? Czy może Pan przekazać pełne wiadomości a nie tylko to co jest wydone dla zarządu.
Nie chcę wyciągać przedwczesnych wniosków, poczekam na sprawozdanie z posiedzenia RN z dnia 20.02.2013, mam nadzieje że sprawozdawca wróci do dobrego obyczaju i sporządzi je w sposób szczegółowy.
Mam również nadzieje, że sprawy nie omówione na planowanym posiedzeniu nie umrą śmiercią naturalną jak za Jamroza, lecz posiedzenie wydłużone zostanie o następny termin.
Wszyscy na to zasługujemy tym bardziej że zaczynają krążyć jakieś Manify i ploty z piekła rodem.
Ja też widzę ciemność, bo tyle bałaganu po poprzednim zarządzie, że az w oczach ciemnieje. W tej sytuacji trudno od razu ogarnąc wszystkie problemy, ale mam nadzieje,że alleluja i do przodu.
Do miłośnika cytatów z "Seksmisji", adekwatne są jeszcze słowa Maksa:
Ja tu widzę niezły burdel!
lub
Nieźleście nas urządziły, siostry.
Te cytaty można interpretować na wiele różnych sposobów. Dla każdego coś miłego.
W sprawie PIP, sprawdziłem to dzisiaj, oprócz godzin pracy, PIP miał zastrzeżenia do wstrzymania tych premii. Prawnicy SM byli za tym ,żeby się od tej decyzji PIP odwołać, ale ostatecznie Zarząd podjął decyzje, żeby się nie odwoływać i wypłaci te sporne premie.
Bardzo dziękuje za informacje. Ubolewam na faktem, że na swoim blogu nie zamieszcza Pan wszystkich informacji lecz tylko wybrane te dobre dla zarządu szkoda. Kiedyś wierzyłem, że pozostanie Pan przy idei pełnej jawności ale coraz bardziej oddalam się Pan od niej jako przykład jest dla mnie kontrola PIP. Skoro zarząd nie odwoływał się o decyzji czyli przynał rację co do bezprawnego zabrania premii a tym samym podjął błędną decyzje i wcale nie jest problem, że zła decyzja została podjęta bo to normalne, ludzkie ale brak przekazywania pełnej informacji po tym jak konkretne pytanie pada.
Szkoda. Nie ukrywam jestem rozczarowany
Ciemność w oczach mają chyba niektórzy czytelnicy bloga. Narzekanie, narzekanie i jeszcze raz narzekanie. Czy jak Stępień ściemniał, to też im się tak ciemno w oczach robiło?
Szanowni Państwo
Wbrew kursującym opiniom nie jestem, ani wszechmocny, ani wszechwiedzący,
ani nie posiadam nieograniczonego czasu, żeby pisać na swoim blogu.
Wręcz przeciwnie jestem tylko Przewodniczącym Rady Nadzorczej, a nie Supermanem.
Mam - co może dla niektórych wyda się bardzo dziwne - swoje sprawy rodzinne i zawodowe, nie związane z SM.
Wiem też, że Państwo chcielibyście, żebym 24 godziny na dobę zajmował się SM.
A potem jeszcze dodatkowo po tych 24 godzinach
o wszystkim bardzo szczegółowo informował Państwa na blogu.
Jako członek SM może też bym tak chciał ale w rzeczywistości nie jest to możliwe.
W moim odczuciu i tak robię co mogę, kosztem czasami rodziny.
Najlepszy dowód, że nikt inny z RN czy członków SM,
nie podjął się prowadzenia jakiegoś bloga informacyjnego dla członków SM.
Członków Rady obecnie jest ośmiu, a na moim blogu zarejestrowało się tylko pięciu.
Każdy z zarejestrowanych może choćby bardzo proste sprawozdanie z posiedzenia RN napisać.
Czasami robi to tylko Pani Lucyna Kołnierzak.
Ja to rozumiem i nie mam do nikogo o to pretensji.
Ale chciałbym, żeby niektórzy z Państwa też to zrozumieli, zanim zaczną zgłaszać pretensje.
Szklanka jest nie tylko do połowy pusta, jak widzą to niektórzy, ale również do połowy pełna, co i tak jest dużo lepiej w porównaniu ze szklanką zupełnie pustą za odwołanego w czerwcu 2012 zarządu.
ODPOWIEM KRÓTKO SKLEPY GDZIES MUSZĄ BYĆ, były tu od początku spółdzielni i jak się sprowadzaliście to były Konsumy itp. Trzeba je ucywilizować ijazda. Jak ci się nie podoba to możemy zrobić referendum wśród mieszkańców spóldzielni? Chcesz?
Informacje o tym co się dzieje w spółdzielni to powinny być na stronie spółdzielni i protokółach z posiedzeń rady nadzorczej. A blog to dla mnie powinien być uzupełnieniem o subiektywne odczucia i informacje p. Wojtalewicza, a nie skarbnicą wiedzy wszelakiej.
Zgadzam się z wpisem z 16,12. Wszyscy którzy chcą zrobić z pana Marka jednoosobową orkiestrę tak naprawdę przejawiają sposób myślenia Stępnia. To właśnie Sępień chciał skupić wszystko w jednym ręku- prawodawstwo, wykonawstwo, sądownictwo i propagandę.Niech każdy robi to co do niego należy, a powinnością pana Marka powinno być dobre stanowienie prawa Jeżeli nasza spółdzielnia zacznie w koncu działać jako dobrze pracujący mechanizm bez konieczności ręcznego sterowania, to będzie wielki sukces obecnych władz, czego im i sobie życzę
popieram wpis z 16:12 i odsyłam jego autora na stronę SM. W zakładce protokoły RN można poczytać wszystkie zatwierdzone protokoły z posiedzeń obecnej rady (a nawet są 4 protokoły ZP jak ktoś ma siłę ;) ).
Panie Marku rozumiem Pana i faktycznie zgadzam się ale jeżeli zabiera Pan głos w oficjlanych sporawach spółdzielni to warto aby Pan przedstawił wszystkie aspekty tematu a nie tylko cześć. Jeżeli Pan się przedstawia jako Przewodniczący Rady Nadzorczej to dlaczego nie zgłosi Pan wniosku a regularne zamieszczanie informacji przez pracownika spółdzielni? Podkreślam pełnych informacji np. o kontroli PIP, zmianach w spółdzielni już zreazlizowanych lub planowanych, opisu posiedzeń. Klika miesięcu temu był już rzucany pomysł. Nie oczekuje żeby pan 24 h pisał ale oczekuje stosownego zarządzania.
Wszystko jest bardzo proste, ale tylko w teorii, w praktyce już nie.
Na moim blogu zamieszczam informacje na swoją prywatną odpowiedzialność, bo sygnuje je moim nazwiskiem.
A i tak mam sporo uwag prywatnych, żeby nie zamieszczać w ogóle nazwisk czy komentarzy z nazwiskami,
bo ochrona danych osobowych itp.
I ja to muszę rozstrzygać.
Gdyby robił to pracownik SM, np. na decyzje czy polecenie Rady, to i tak ktoś musiałby decydować,
co i w jakiej formie tam zamieszczać. Strona www SM jest oficjalna, nie prywatna.
Ja np mogę zamieścić moje subiektywne sprawozdanie z RN, w miarę wolnego czasu, szybko.
Ale SM może zamieścić tylko oficjalny protokół z posiedzenia i to po zatwierdzeniu go przez większość członków RN.
Pracownik w imieniu SM nie może bez zatwierdzenia pisać np. swoje prywatne sprawozdanie z RN.
Obawiam się, że to ewentualnie, ja oprócz tego bloga musiałbym jeszcze redagować stronę www spółdzielni.
Państwo wybacza ale naprawdę mam co robić.
Jeśli macie Państwo jakieś konkretne propozycje, co do formy i treści jakie powinny być na stronie WWW SM
To proszę pisać oficjalnie do Rady Nadzorczej, czy zarządu w tej sprawie,
Nie tylko anonimowo zgłaszać swoje niezadowolenie,
że mogłoby być więcej informacji na stronie www spółdzielni.
Można wysyłać mailem ( adres na stronie www) i tam zgłaszać wszelkie propozycje.
Albo przyjść na dyżur członków RN , godziny podane na stronie www.
Przypomnę, że jeszcze rok temu, prawie nic na tej stronie spółdzielni nie było.
Nie od razu Kraków zbudowano, a sporo zależy od Państwa, tylko ta aktywność nie może być anonimowa
i sprowadzać się do wyrażenia anonimowego niezadowolona w jakimś komentarzu.
do anonimowego środa, 20 lutego 2013 08:31:00 CET
Rozumiem głód informacji jaki mają mieszkańcy SM po wielu latach posuchy, ale oczekiwania co osoby p. Marka Wojtalewicza uważam za trochę wygórowane. Informacje p. Marka Wojtalewicza na blogu były od dawna jedynym oknem na SM. Żadna Spółdzielnia na swojej stronie nigdy nie umieszcza bierzących informacji, by zadowolić wszystkich (zawsze blog będzie wyprzedzi oficjalną stronę Spółdzielni, a każdego może interesować coś innego). Czy za Stępnia dowiedzielibyśmy się choć 1% tego co na blogu, wątpię. Pamiętajmy, jak wyglądała stara strona WWW.
Panie Marku, może trochę więcej o trudniejszych sprawach SM żeby nie było tak cukierkowo, bo pomyślimy że już kłopoty poza nami. + za odpowiadanie na bieżące komentarze. - dla pozostałych współtwórców strony i innych członków RN za aktywność na blogu.
Panie Marku ! Kilka słów konentarza na temat firm sprzątających - już 18 tego miesiąca ma odbyć się otwarcie ofert - czy na pewno wybrane nowe firmy spełniły pokładane w nich nadzieje że wreszcie będzie pięknie jak nigdy nie bywało , czy mimo tak minimalnych stawek dały z siebie wszystko podczas tej okropnej zimy i czy mieszkańcy byli zadowoleni - otóż nie . Brodziło się po błocie po kostki , parkingi nie były odśnieżane - Belgradzka 20,22 i 14 - chodzę mam czas jestem emerytem i żeby dojść do metra musiałem brodzić po kostki albo w śniegu albo w błocie - koszmar . Nigdy tak nie było . Ponieważ rozmawiam z ludżmi bo mieszkam tu prawie trzydzieści lat są bardzo niezadowoleni z wizerunku spółdzielni poza wszystkim innym właśnie ze sprzątania , odśnieżania.
Przy wyborze nowych firm może należy zastanowić się czy firmy zewnętrzne spełnią oczekiwania mieszkańców - ja mieszkam na w budynku Lanciego 6 - o godz. 4 rano podczas obfitych opadów śniegu firma już rozpoczynała odśnieżanie i zanim wyszedłem z domu , miałem czyste wyście i drogę czrną - czego nie można powiedzieć o innych budynkach ( mam psa z którym wychodzę kilkakrotnie na spacer ) Laski Brzozowe 8 i 10 koszmar - a szczególnie w dni wolne od pracy nikt nie pojawiał się tam przed 10 - tą . Mam nadzieję że moje zdanie mieszkańca zaważy na wyborze firm dbajacych o porządek na naszym osiedlu .
Prześlij komentarz