piątek, 30 listopada 2012

Posiedzenie RN 28.11.2012 r.


W posiedzeniu udział brali wszyscy członkowie RN i Zarządu. Z obsługi prawnej - adw. Monika Jajdelska. Przybyło też liczne grono kilkunastu  Przedstawicieli.

Przyjęliśmy następujący porządek obrad:

1. Zatwierdzenie protokołu:
- nr 15 z dnia 24.10.2012
- nr 16 z dnia 7.11.2012

 Protokóły zostały zatwierdzone

2. Sprawa zmian w składzie Komisji do spraw wyboru członków Zarządu.

Ze względu na rezygnacje z powodów rodzinnych członka komisji zmieniono jej skład.

Obecnie komisja liczy 6 osób - 4 członków RN oraz 2 Przedstawicieli.

Do połowy grudnia komisja zakończy pracę.

3. Sprawa ubezpieczeń medycznych w Spółdzielni Mieszkaniowej „Przy Metrze”.

Rada zaleciła ponowne konsultacje bezpośrednie z firmami  medycznymi, a nie tylko z pośrednikami.

Zalecono też  częściową odpłatność za pakiety przez pracowników oraz analizę możliwości odpłatnego wykupu pakietów medycznych dla członków SM.
To mogłoby obniżyć koszty zarówno dla pracowników jak i dla członków SM czy ich rodzin.

Pan Janas poruszył sprawę pakietów medycznych VIP po 700zł miesięcznie z których korzystał odwołany zarząd i prawdopodobnie odwołany przewodniczący Jamroz
.
4. Wybór modelu urządzenia do nagrywania posiedzeń Rady Nadzorczej i urządzenia eliminującego podsłuchy.

Rada podjęła decyzje, że urządzenie do nagrywania powinno być bardziej profesjonalne niż zwykły dyktafon kieszonkowy,  których listę zaproponował zarząd.
Na następne posiedzenie ma być przedstawiona lista bardziej profesjonalnych urządzeń.
Sprawę decyzji o wyborze  konkretnego modelu urządzenia anty podsłuchowego RN powierzyła 3 osobom o kwalifikacjach technicznych (Cieślak, Karneński i Wojtalewicz) 

5. Sprawa pełnomocnika do reprezentacji Spółdzielni w procesie o nieważność uchwał Zebrania Przedstawicieli z 2011

 Rada podjęła uchwalę aby zgodnie z prawem spółdzielczym, w tej sprawie  zarząd SM  reprezentował członek Rady  Nadzorczej - Pani Lucyna Kołnierzak

6. Uregulowanie kwestii zajęcia części nieruchomości przy ul. Migdałowej.

 Rada zaleciła uregulowanie prawne sprawy zajęcia przez część budynków nie należących do SM kawałka działki będącej we władaniu SM.


7. Omówienie pism skierowanych do Rady Nadzorczej

Rozpatrzono większość pism skierowanych do Rady. Do części pism dział organizacyjny ma dołączyć kopie odpowiedzi zarządu, której nie było przy pismach.
Sprawy dotyczyły, braku  remontów, konfliktów sąsiedzkich, problemów z aktami notarialnymi, spłaty zadłużenia w opłatach czynszowych, nieprawidłowości  przy naliczaniu tych opłat.


8. Sprawy różne.

 Członkowie Rady Zarządu i Przedstawiciele poruszyli sprawy:

 - niewłaściwej jakości usług firm sprzątających w obszarze Lasek Brzozowy i Belgradzka
-zarastanie rynien w galerii KEN
- wyboru nowych firm sprzątających ( jeszcze nie dokonano wyboru)
- wyboru nowej firmy do ochrony galerii i Belgradzkiej 14
( w otwartym przetargu wwybrano firmę MAT-POL , która oprócz najniższych stawek zobowiązała się w umowie , ze w ciągu 3 miesięcy na swój koszt założy dodatkowy system monitoringu w budynku KEN i Belgradzka 14 oraz usprawni system identyfikacji pojazdów parkujących w tych budynkach.)
- sprawy zatrudnienia - nadal brak administratora i głównego księgowego.
-wybór firmy do odbudowy spalonego śmietnika ( zgłosiły się tylko 3 firmy  z cenami za śmietnik 40-60 tys zł) Rada zaleciła jak najszybszy wybór jednej z tych firm , bo coraz więcej czasu upływa, a śmietnik nie jest odbudowany,( dla przypomnienia za poprzedniego zarządu koszt wybudowania śmietnika miał wynieść 120 tys zł)
- wprowadzenie na kolejną radę zatwierdzenia nowego Regulaminu Przetargów

Rada skończyła się przed godziną 23,  następne posiedzenie 12 grudnia o 18:30.

24 komentarze:

Anonimowy pisze...

Panie Marku, widzę ze smutkiem,że władza lubi ciszę. Coraz skromniejsze są Pana wpisy.

Marek Wojtalewicz - były Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Przy Metrze pisze...

To nie jest sprawa władzy, tylko sprawa braku czasu.

Praca w Radzie Nadzorczej nie jest pracą na etacie.
Też bym wolał, żeby ktoś inny szerzej opisywał posiedzenia.(inny członek Rady albo jakiś Przedstawiciel)
Ale to wymaga poświęcenia dodatkowego swojego czasu i jak Państwo widzicie niestety prawie zawsze, ja muszę to sam robić.

Jeśli ktoś z członków SM jest chętny do roli sprawozdawcy z posiedzeń Rady, to proszę wysłać mi maila z deklaracją i chętnie taką osobę zaproszę na posiedzenie, a później umieszczę jej tekst na blogu.

Ale jak znam życie, to każdy by chciał, żeby było jak najwięcej informacji, ale jak ma poświecić parę godzin na obecność i pisanie tekstu, to liczy, że inni to zrobią , bo sam ma swoje sprawy, pewnie ważniejsze.

Na stronie SM są protokoły bardziej dokładne i obszerniejsze, ale umieszczane po zatwierdzeniu zwykle na następnej Radzie.

Anonimowy pisze...

Panie Marku
rozbestwił nas Pan troszkę poprzednimi sprawozdaniami, stąd ten niedosyt. Wszystko rozumiem ale też chciałbym wiedzieć troszkę więcej. Jakoś do pracowników spółdzielni, po tym co nam wspólnie ze Stępniem zrobili - nie nabrałem zaufania i myślę że do niektórych nigdy nie nabiorę.

Anonimowy pisze...

Jak to dzisiaj kończą się umowy z firmami sprzątającymi i nie wybrano nowych firm? Moje pytanie jest proste co robi komisja ds. spraw przetargów? Jeżeli jutro spadnie śnieg to kto za to odpowiada? Chyab zainteresowany strony powinny wiedzieć wcześniej zeby być w stanie przygotować się ? Co z parkingiem na rosoła?

Anonimowy pisze...

Nowych firm nie wybrano do posiedzenia w środę, widocznie nie jest sprawa taka jednoznaczna i prosta jak za Stępnia, że musi wygrać ta ustalona z góry i od razu po dowolnych stawkach.
Pan Karneński na posiedzeniu rady wspomniał, że jeżeli do piątku przetarg nie będzie rozstrzygnięty na jakimś obszarze SM, to jeszcze w grudniu będzie tam dotychczasowa firma, a przetarg na ten obszar ogłoszą ponownie.

Parking Rosoła róg Belgradzka nie leży już na terenie SM, bo jak wszyscy wiedzą po sprzedaży tej działki przez poprzedni zarząd w 2011 roku należy on teraz do firmy ARCHE.

Anonimowy pisze...

w jaki sposób pakiet medyczny częściowo odpłatny przez pracownika spółdzielni ma być dla niego korzystniejszy? Jakoś niezbyt rozumiem?

ponoć Jamroz miał za 700 zł.... to przepraszam nie da się tego sprawdzić? co robi komisja do badania zbrodni Stępnia i spółki?

Może i propagandowo to fajne działania że wszystko pracownikom się odbiera, ubezpieczenie medyczne (odbiją sobie zapomogami z funduszu socjalnego i zwolnieniami lekarskimi), i te mityczne dodatki... ale dodatki. za pracę przy komputerze 100 zł i jedna osoba za dojazd do pracy... Z tego co widzę "lewi" pracownicy w większości zostali już z Spółdzielni wywaleni. JAk tym co zostali wszystko sie pozabiera to tylko czekać na szczerą, oddaną i solidną pracę... zaraz za starym zarządem zaczną tęsknić nawet ci co dotąd byli obojętni na "zmiany na górze"... Troszkę mniej propagandy, a więcej konkretnych działań bo to się źle zakończy... Dokopcie winnym sytuacji spółdzielni (stary zarząd, rada, księgowa) a nie tym co codziennie wykonują proste lecz istotne dla nas czynności.

Anonimowy pisze...

A mnie brakuje informacji o rozpoznaniu i działaniach jakie RN podjęła zmierzających do unormowania pracy i osiąganych wyników przez Dział Gospodarki Mieszkaniowej.
Czuję niedosyt gdy czytam, że RN sporo czasu poświęca na "czytanie skarg" dotyczących wymiaru czynszu (są one wyrazem naszej bezradności wobec zła), a nic o przeprowadzeniu analizy kosztów i okoliczności które do takich skarg doprowadziły.Zbliża się koniec roku i aby nie powielić błędów w roku 2013, to o takiej dyskusji i podjętych działaniach chcę czytać, a nie o wyborze typu aparatu do wykrywania podsłuchów lub nagrywarki.( nie kwestionuję potrzeby zakupu). Dział GZM co roku generuje straty na eksploatacji podstawowej - na podstawie sprawozdań które zachowałem wyniosła ona w:
2007 -2.049.591 zł
2008 -2.105.375 zł
2009 -1.716.594 zł
co wskazuje że stawki czynszu dotyczące opłaty eksploatacyjnej - aby nas nie denerwować były świadomie przez zarząd i RN zaniżone.
Ale żeby spółdzielnia mogła z czegoś żyć i szastać naszymi pieniędzmi - to sprytnie zarząd z RN zawyżali nam stawki za centralne ogrzewanie, nadwyżka przychodów nad kosztami wyniosła w:
2007 + 2.012.774 zł
2008 + 1.382.216 zł
2009 + 931.665 zł
oraz na wieczystej dzierżawie - nadwyżka przychodów nad kosztami wyniosła w:
2007 + 198.620 zł
2008 + 271.995 zł
2009 + 452.267 zł
Sprawozdań za 2010 i 2011r nie posiadam nie posiadam, bo zacząłem mieszkać gdzie indziej - taniej i wygodniej a 2 pokojowe mieszkanie w Oś.Migdałowa - wynajmuję legalnie.
Z wynajmu nie umeblowanego mieszkania mam 1.600zł/mc czyli wynajmuję po 29 zł/m2. Spółdzielnia podobne mieszkanie wynajmuje po 6 zł/m2 i pewnie tak zawarła umowy, że tego co wynajmuje nie wywali - bez wskazania lokalu zastępczego.
Ponieważ w nowej RN wszystkie osoby posiadają wyższe wykształcenie są prawnicy, inżynierowie, ekonomiści - to chyba tylko brak czasu lub wrodzona skromność powoduje, że nie piszecie Państwo o tym co jest trudne, bo znów nie chcecie nas denerwować.
Ale żeby być wiarygodnym trzeba pisać o sprawach najbardziej istotnych i wymiernych.










Anonimowy pisze...

Pakiet medyczny częściowo płatny przez pracownika jest korzystniejszy dla SM gdyż płaci się wtedy niższa stawkę podatkową /zmniejszenie ZUS/
Ten osławiony pakiet to wg deklaracji pani Bartman pracownicy dostali ZAMIAST PODWYŻKI PŁAC, bo podobno nie można było inaczej dołożyć im grosza to uszczęśliwiono ich pakietem. Teraz próbuje się go zabrać, dziwicie się, że pracownicy się gubią i są źli na nowych?
Mam prośbę panie Marku o to aby szanować czas wszystkich obecnych na radach nadzorczych. Np pan H.Klitenik niech zmieni kierunek spacerów i wpadnie do SM i poprawi w dz. organizacyjnym te ulubione przecinki i kropki w protokołach z posiedzeń RN. Członkowie RN niech trochę wnikliwiej czytają pisma do RN a nie dopiero na posiedzeniu całej RN zabierają się za "żółtą teczkę " i zapoznają się z treścią pism.
Na dyskusję o szerokości pasma wychwytującego dźwięki przez nagrywarkę też szkoda czasu jak wszyscy poświęcają swój prywatny czas na pomoc w usprawnieniu działania spółdzielni.
Wiem, że życie składa się z drobiazgów ale szanujcie swój czas a tym samym nasz-przedstawicieli i zarządu też, bo od 7.30 do 23-ej to trudno pracować. A zdaje się, że wszyscy pracujemy.Narzekania na pracowników SM zakończą się jak zmienimy trochę sposób ich pracy.
Najważniejsze czego należy pracowników najpierw nauczyć a potem twardo wymagać- to samodzielnego myślenia i podejmowania decyzji.

Anonimowy pisze...

Problem zarastających rynien to nie tylko rynny w Centrum Natolin w moim budynku również rośnie sobie całkiem zielone i potężne zielsko, wynika z tego że rynny latami są nieczyszczone i spadające liście zamieniły się w kompost. W związku z tym mam pytanie o sposób przeprowadzania corocznych przeglądów budynków, a dla takich obiektów jak Centrum Natolin 2 razy w roku, są robione? - jeśli tak, to byle jak i przez byle kogo.
Kłaniam się Kierowniczce Działu Technicznego i proponuję wysłać ją i administratorów na badanie wzroku lub do diabła.

Anonimowy pisze...

całe te pakiety medyczne i niby dodatki to wybieg propagandowy. Nowa władza nie umie sie dobrać do prawdziwych winnych upadku spółdzielni to trzeba pokopać maluczkich pracowników ku uciesze gawiedzi. Będzie czym się pochwalić.

Anonimowy pisze...

Pani kierowniczka GZM jest katastroficznym krótkowidzem na dodatek chyba uwierzyła w swoją teorię, że okulary zmniejszają urok osobisty i ich po prostu nie posiada.
Widziałem jak prawie nosem dotyka do ekranu kompa.
Ciekawe czy też ma dodatek za pracę przy komputerze?
wnioskuję o podwójny.

Anonimowy pisze...

Dla mnie brak informacji o nowych firmach i oficjalnej informacji zarządu na temat parkingu to jakaś kpina. Czy to nie są ważne dla nas sprawy? Jakoś nie widzę informacji oficjalnej na ten temat za to debata na temat pakietów medycznych, która mydli oczy jest otwarta- bez sensu.
czekam

Anonimowy pisze...

Anonimowy z 2.grudnia 2012 godz 9.53
Zupełnie się z tobą nie zgadzam, Stępień był mózgiem upadku spółdzielni, ale wykonał to rękami pracowników spółdzielni, którzy nie wiem czy bezmyślnie?, czy z bojaźni przed utratą pracy?, czy z głupoty, czy z powodu tego że im wszystko wisiało, czy też świadomie za premie, nagrody - ROBILI TO CZEGO CHCIAŁ.Nie przekonasz mnie, że nie wiedzieliście i niczego nie wiedzieliście - skwituje tak:
towarzystwo małe ale dobrane i nie udawajcie niewiniątek.
Spółdzielnia to nie zakład pracy chronionej dla sprawnych inaczej.
Moim celem nie jest obrażenie kogokolwiek, stwierdzam co widzę i co o niektórych komentarzach sądzę.


Anonimowy pisze...

do anonimowego z 1.12 godz 17:20
A mnie akurat bardzo się podoba, że p. Klitenik poprawia osławione przecinki i kropki- i nie tylko, bo wyłapuje przy okazji wiele błędnych merytorycznie i ortograficznie zapisów.
Jego upór doprowadził do tego, że ostatnie 2 lub 3 protokoły pracownicy działu organizacyjnego napisali poprawnie po polsku, co od dawien dawna nie miało w spółdzielni miejsca.
Gdyby wszyscy w spółdzielni wymagali poprawnego działania, a pracownicy, łącznie z zarządem, wiedzieli,że nie przejdą chałtury, to spółdzielnia pracowałaby znacznie lepiej.

Anonimowy pisze...

Jakby pan Klitenik i reszta nie przekrzykiwali się i mówili prawidłową polszczyzną to potem nie było by pewnie problemu w opisaniu ich wypowiedzi :D

A co do oszczędności to kiedyś było hasło aby zmniejszyć wygórowane diety naszych członków RN, rozumiem że o tym temacie już zapomniano. członek rady co miesiąc przytula ponad 1200 zł, pomnożyć to przez liczbę członków rady i co miesiąc niezła sumka!!! A w okolicznych spółdzielniach dostają po 500-600 zł. Może zacznijmy dawac dobre przykłady od siebie.

A co do fuszerek to nie tylko pracownicy i zarząd za nie odpowiadają. popatrzcie się jakie piękne "kwiatki" zdążyła już zrobić obecna rada nadzorcza, czytając zmiany w regulaminach jakie pokazano na stronie Spółdzielni nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. tylko czekać jak będą korekty korekt robione.

Może to okres przejściowy, ale przestańcie na szybko podejmować chwytliwe propagandowe działania. nie da się wszyskiego zmienić na łapu capu.

Anonimowy pisze...

DOMOFONY!!!!!

Anonimowy pisze...

Dobre zarządzanie - podstawą sukcesu, a tego nie da się zrobić bez szerokopasmowej nagrywarki i aparatu do wykrywania podsłuchu, tak trzymać a sukcesy przyjdą same.

Anonimowy pisze...

Co - domofony? Jakbyś bywał na RN, to wiedziałbyś, jakie naprawdę problemy ma nasza spółdzielnia. A zapłać se te 150,00 - 200,00 zł i miejże se te nowoczuśnieńkie cuda techniki. A kto powiedział, że w każdym budynku spółdzielczym mają być nowoczesne domofony? Masz to w jakiejś umowie? Kiedyś przyjmowałeś mieszkanie z krzywymi ścianami, zatynkowanymi gniazdkami telefonicznymi, PCV szaroburym lub świńskoróżowym i byłeś szczęsliwy. teraz - jak stałeś się WŁAŚCICIELEM za marne opłaty notarialne, to chcesz złotych klamek? A dołóż się do WŁASNEGO LUKSUSU (no... te domofoniki nowoczene). I zważ, że niektórzy w tej spółdzielni włożyli naprawdę wielkie pieniądze w swoje mieszkania, a nie - jak ty - symboliczną złótówkę. Oj - ciesz się - ale i wstydź się.

Anonimowy pisze...

Diety rady najlepiej skasować, niech pracują za darmo.
Zarząd właściwie też powinien pracować za darmo.
Taka fajna spółdzielnia, chętni się znajdą.
A to, że dorobią sobie na boku parę złotych, to pewnie nikogo nie zdziwi, przecież jak pracują za darmo to powinni, coś uszczknąć nieoficjalnie z naszej kasy - czyż nie?
Tacy altruiści nie pogardzą prowizją od jakiś firm krzaków wystawiających realne faktury dla SM.

Anonimowy pisze...

O domofony !!!- występujemy do Stępnia taki "dobry prezes" załatwi je w minutę osiem, przecież wie gdzie ulokował nasze 13 ml funduszu remontowego, starczy mu i na Video domofony i złote klamki, a Ty Anonimowy będziesz cały szczęśliwy.

Anonimowy pisze...

W ogóle nie rozumiem tych eskalacji żądań. Wiadomo - jeśli coś zagraża bezpieczeństwu ludzi lub mienia - ważne jest i o to trzeba walczyć do upadłego (np. Stępnia). Ale pojedyńcze interesiki? Czy Wam się Chłopcy i Dziewczynki wydaje, że wraz z nowymi władzami natychmiast zakwitną wszystkie kwiaty? A skąd na to brać? Spółdzielnia została okradziona, więc albo ją "upaść", albo się pogodzić, że lata upłyną, zanim będziemy mogli mieć wymagania o drobiazgi. Czekam, kiedy ktoś zażąda wymiany okien w mieszkaniach. Bo inne spółdzielnie rzeczywiście to finansują albo przynajmniej do tego dopłacają. I kaloryferów. Ale - dlaczego NIKT nie egzekwował tych luksusów (również domofonów, chodników, trawników, kwietników itd. itp.) od poprzedniego zarządu? Bo wiadomo było, że i tak by na żadne takie pismo nie odpowiedział? WIĘC winą obecnego jest to, że się spotyka, stara się wyjaśniać, tłumaczyć, dążyć do zgody? Ludzie - z pustego to i ... Dajcie se na wstrzymanie i starajcie się pomagać, a nie jątrzyć.

Anonimowy pisze...

diety rady trzeba utrzymać a wynagrodzenie menadżerów w zarządzie na poziomie wysokim aby ograniczyć naturalną ludzką skłonność do korupcji.

Anonimowy pisze...

Uwaga do wpisu 5.12. godz.0.11
Jestem za utrzymaniem Diet RN, a bardzo wysokie wynagrodzenie Zarządu sprowadzić do godziwego.
Argument że wysokość wynagrodzenia ogranicza naturalną skłonność do korupcji uważam za nietrafny - przykład Stępnia i Bartmanowej, tym ciągle było mało i mało, a w podsumowaniu.
Doświadczenia nie powiększyły Twojej mądrość, a jak widać z wpisu nie zmniejszyły też Twojej głupoty

Anonimowy pisze...

Wynagrodzenie dla zarządu faktycznie powinno być godziwe, ale też w dużo większym stopniu uzależnione od wyników finansowych SM.
Za Stępnia to nie dość że było absurdalnie wysokie (20 tys zł plus premie i nagrody - średnio ok 30 tys miesięcznie)
Do tego nawet wstydził się przyznać na zebraniach swoich pracodawców członków SM.
Na dodatek nie miało ono nic wspólnego z wynikami SM , a nawet odwrotnie.
Jak komornik kosił kasę to Stępień brał premię często maksymalną od swojej Rady.