wtorek, 26 listopada 2013

Posiedzenie RN w dniu 25.11. 2013 r

W posiedzeniu RN wzięło udział 9 członków RN i 2 Przedstawicieli.


1/ Wykreślono trzech członków SM, którzy  pozbyli sie prawa do lokalu, a nie wypowiedzieli członkostwa.

Prawo wymaga skutecznego zawiadomienia o takiej procedurze. Nikt z zawiadomionych skutecznie, nie stawił się.

2/Wykluczono trzy osoby z powodu uporczywego nie wywiązywania się z obowiązku płacenia opłat eksploatacyjnych .

Rekordzista miał 96 miesięcy zaległości. Przyszedł nawet na posiedzenie i odczytał "swoje" oświadczenie.
Z jego  słów wynikało, że nie ma sobie nic do zarzucenia i fakt, że  mieszkał tak długo bezkarnie na  koszt innych mieszkańców SM, wcale mu nie przeszkadza.Wręcz przeciwnie, podnosił, że to jakieś szykany, bo za czasów odwołanego zarządu, nikt od niego nie wymagał tych opłat  i jego zdaniem już wszystko się przedawniło, to on nie musi już płacić.

3/Po poprawkach zatwierdzono protokół z posiedzenia RN  w dniu 28 i 30.10.2013 roku

4/Podjęto uchwałę o przywróceniu członkostwa jednej osobie , która została wykluczona wiele lat temu w 2005 roku, ale błędy proceduralne przy tym wykluczeniu spowodowały, że było to wykluczenie trochę bezprawne.

 5/ Sprawy różne - poruszono m.in

 - sprawa nie uprzątnięcia śmietnika koło Belgradzkiej 20
okazało się ,że śmietnik należy do SM, ale teren gdzie leżą rozrzucone śmieci już nie.
RN zobowiązała zarząd, żeby mimo tego,usunąć te śmieci  z najbliższej okolicy śmietnika.
- sprawa kolejnego wycieku wody na Belgradzkiej 14 ,
zobowiązano zarząd do jak najszybszego usunięcia wycieku.
- sprawa dzikiego przejścia przez jezdnie i parking przy budynkach Belgradzkiej.
Propozycja zrobienia oficjalnego przejścia nie spotkała się z aprobatą zarządu, który argumentował , że jest to przejście niebezpieczne i wszelkie przebudowy legalizujące takie przejście, w razie wypadku , spowodowałyby odpowiedzialność zarządu.

- omówiono pisma do RN, kilka odpowiedzi zostanie przygotowanych i wysłanych m.in

członek SM z Lokajskiego domaga się podania na piśmie przyczyn, dlaczego to dopiero w 2013 roku  zawarł akt notarialny odrębnej własności lokalu, a domagał się tego od 2001 roku. No cóż, najkrótsza odpowiedź, to taka, że w końcu został odwołany stary zarząd, ale to chyba już wszyscy wiedzą.

- osoba z Migdałowej domaga się zmiany statusu gruntu na którym stoi jej budynek - niestety zmiana tego statusu, bez kosztowo, nie leży obecnie w możliwości SM, tylko miasta, które jest właścicielem i obecnie faktycznym decydentem w tej sprawie.

Następne posiedzenie RN odbędzie się 16.12.2013 roku o godzinie 18:15

15 komentarzy:

Anonimowy pisze...

W drugi dzień świąt będzie Rada? Panie Marku, coż za pracowitość!

Anonimowy pisze...

Z tym przejściem na Lancciego to jakieś jaja. Ludzie tamtędy chodzą od zawsze i to w dużych ilościach, więc zamiast zrobić przejście lub zacząc starać się o zrobienie przejścia to zarząd spuszcza temat na glebę i tłumaczy się ewentualną odpowiedzialnością. Bo teraz po rozbiórce schodków jak ktoś tam wpadnie pod samochód to będzie OK, bo najważniejsze, że nikt wielebnemu zarządowi nic nie zrobi.

Anonimowy pisze...

Po pierwsze-co to znaczy trochę bezprawnie? To tak jakby być trochę w ciąży.
Po drugie-zawsze mnie się wydawało, że należy sprzątać w domu i koło domu, szczególnie gdy koło domu to my śmiecimy.
Rozumowanie,że nie należy sprzątać bo to nie nasz teren, to jakiś idiotyzm prawny,nawet domyślam się jaki tuz prawny to wymyślił, bo należy usuwać szkody przez siebie uczynione. Czyżby zarząd obawiał się, że im straż miejska wlepi mandat za wtargnięcie z miotłą i sprżątnięcie nie swojego terenu.

Anonimowy pisze...

Jak się w Belgradzką 14 wpakowało tyle kasy, to i wyciek całkiem zrozumiały.

Anonimowy pisze...

To chyba żart, zarząd podsuwa RN projekt prowizorium z 2013 roku a dopiero po wykryciu zaczyna wyjaśnienia. Może nie należało z takim rozmachem restrukturyzować spółdzielni i zwalniać szeregowych pracowników.
A swoją drogą jak długo można czekać na nowy projekt statutu.

Anonimowy pisze...

to była historyczna rada ze względu na wykluczenie wspaniałej pani mecenas z przeszłości oraz wielkiego działacza spółdzielczego co nigdy czynszu nie płacił z naszego grona :D

czy byłego pana prezesa nie można wykluczyć?

Anonimowy pisze...

Dzień dobry,

nie wiem, czy mój komentarz udało się przesłać, więc chciałbym zapytać, w związku z ostatnim posiedzeniem Rady jeszcze raz.
1. Skąd SM ma wziąć pieniądze na kupno nowej siedziby od Arche?
2. Czy w umowie z Arche jest zapis, że MOŻNA kupić lokale na nową siedzibę, czy że trzeba?
3. Jeżeli dobrze pamiętam, to był ogłaszany przetarg na adaptację lokali spółdzielni (chyba znajdujących się w Galerii) na nową siedzibę SM. Czy SM zaniechała już koncepcji zagospodarowania własnych lokali i dlaczego?
Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

W umowie z ARCHE jest zapis ,że można kupić te lokale, ale nie ma takiego obowiązku.Kasy jak na razie też nie na.I siedziby SM też już nie ma, bo sprzedana za odwołanego prezesa.

Anonimowy pisze...

Panie Marku,

dziwne, ze sprawy planowanych podwyżek Pan nie poruszył?
Można wiedzieć czemu?
Moim zdaniem świadczy to o słabym zarządzaniu i nadzorze. Po 1,5 roku okazuje się, że należy podnieść opłaty - które i tak są jednymi z najwyższych w warszawskich spniach.
To ma świadczyć o racjonalizacji kosztów i efektach reformy???
To zajęło 1,5 roku? Trzeba to było zrobić rok temu - wówczas każdy by to zrozumiał. Ale po 1,5 roku - wygląda to co najmniej dziwnie.

Anonimowy pisze...

na stronie spółdzielni w aktualnościach jest komunikat co z nowym statutem i regulaminem walnego.

co do nowej siedziby to chyba nadal aktualną koncepcją jest przeniesienia się do powierzchni biurowych w galerii ursynów. było już o tym na radach nadzorczych.

Anonimowy pisze...

"to była historyczna rada ze względu na wykluczenie wspaniałej pani mecenas z przeszłości oraz wielkiego działacza spółdzielczego co nigdy czynszu nie płacił z naszego grona"

Czyżby Panią w czerwonym żakieciku wykluczono?:) A ten dzialacz to kto - ujawnijcie:)!

Anonimowy pisze...

W galerii spółdzielnia posiada ponad 1000m2 na drugim piętrze, więc chyba lepiej przenieść się tam, niż kupować.

Anonimowy pisze...

Właśnie otrzymałem informację o podwyżce czynszu w związku ze zmianą stawki opłaty z tytułu eksploatacji podstawowej. Stawka oczywiście wzrasta o max kwotę o której wspominał Pan Marek Wojtalewicz w swoim wcześniejszym sprawozdaniu z posiedzenia rady nadzorczej. Nie mam podstaw żeby kwestionować prawidłowość tego wyliczenia ale ciekawostką jest to że przy jednoczesnym podwyższeniu opłat członkom spóldzelni obniża się stawkę dla osób nie będących członkami. Zastanawia mnie z czego to wynika i czemu ma służyć. Panie Marku może dwa słowa wyjaśnienia.

Marek Wojtalewicz - były Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Przy Metrze pisze...

Ta "podwyżka" dla jednych, a "obniżka" dla innych jest tylko korektą, jak już pisałem, wynikającą z nieprawidłowego rozliczania nieruchomości.Od 2007 roku nie wystarczy,żeby rozliczać wydatki i wpływy w ramach całej SM.Dodatkowo trzeba to robić dla poszczególnych nieruchomości. Z tych samych przyczyn ponoszone koszty eksploatacyjne są takie same dla członków i nie-członków SM, ale członkowie od tych kosztów maja jeszcze odliczone wpływy z pożytków SM ( dochody z majątku odrębnego SM ),czego nie mają nie-członkowie. I to powoduje wyższe stawki dla nie- członków SM. Ale, co znowu podkreślam, SM nie może dowolnie określać stawek dla nie-członków i jeżeli za odwołanego zarządu stawki te były zawyżone dla nie-członków, to teraz muszą być skorygowane. Chociaż niektórym członkom SM może się to wydawać dziwne, ale wynika to z przepisów prawa. Nie można stawek ustalać arbitralnie w oderwaniu od kosztów i wpływów.

Jeśli chodzi o wykluczenie osób z SM, uchylających się od płacenia kosztów eksploatacyjnych, to nazwiska tych osób nie mogą być podawane publicznie w Internecie ( niestety ochrona danych osobowych) ale każdy członek SM ma wgląd w uchwały RN ( zgodnie z ustawą o SM)i tam są te nazwiska.Zainteresowanych zapraszam do SM.

Anonimowy pisze...

bez nazwisk... to zagadka:
ten wykluczony "działacz" był jednym z kilkunastu odwołanych w tym roku na grupie nr I przedstawicieli. Ponadto twierdził że jest jedynym gwarantem tego, aby można było kontrolować co robią obecne niedobre władze i z uśmiechem na ustach wręczał swoje ulotki członkom grupy ;)