Posiedzenie Rady Nadzorczej w dniu 25.07.2016 r
W posiedzeniu RN wzięli udział wszyscy członkowie RN plus obsługa prawna i organizacyjna.
Okresowo byli dwaj członkowie Zarządu SM( Prezes Pykało i Prezes Gawlik)
Na posiedzeniu było też dwoje byłych członków RN (Pani Ostrowska i Pani Kołnierzak)
1/ Zatwierdzono protokół nr 7 z poprzedniej RN.
Pan Szarecki odczytał oświadczenie Pani Piotrowskiej i do protokołu dołączono jej pismo liczące 4 punkty, gdzie Pani Piotrowska porusza kwestie:
1) Zebrania pisemnej akceptacji mieszkańców z bloku przy ul. Mandarynki 2 na poszerzenie drogi, co zostało zrobione przy budynku Mandarynki 2, klatka III,
2) Zbierania pisemnej akceptacji mieszkańców na poszerzenie drogi na wysokości klatki IV,
3) Zebrania opinii mieszkańców dot. parkowania na środku drogi przy wejściach do klatek schodowych do budynku Mandarynki 2,
4) Zebrania opinii mieszkańców w sprawie betonowych skrzynek na kwiaty, ustawionych na drodze lub bezpośrednio przy granicy drogi osiedlowej.
2/ Mec. K. Kołodziejska przedstawiła informację na temat: procesu sądowego pomiędzy Spółdzielnią, a kancelarią prawną obsługującą Spółdzielnię do 2012 roku.
RN wyraziła akceptację na podjęcie przez Zarząd negocjacji w sprawie ugody z Kancelarią Prawną Rada, jednakże związała Zarząd warunkami, które muszą być spełnione by taką ugodę zawrzeć.
3/ Informacja Zarządu o realizacji zaleceń i uchwał Rady Nadzorczej za okres 1.04.2016 r. do 30.06.2016 r. – podjęcie decyzji w sprawie przyznania premii dla członków Zarządu za II kwartał 2016 r.
Pani Edyta Wargocka zapytała co z realizacją decyzji nr 33 dot. rozliczenia nadpłaconych opłat za użytkowanie wieczyste, która nie została wykonana. Wyjaśnień udzielił Prezes Marek Pykało. Jest to niezwykle trudne rozliczenie z uwagi na niedoskonałości systemu księgowego, który uniemożliwia wyciągnięcie takich danych za pomocą wspólnego algorytmu oraz faktu, że mieszkańcy płacili należne z tego tytułu kwoty różnie, według własnych kalkulacji, opisując te kwoty często jako należności z tytułu czynszów.
RN zobowiązała Zarząd do opracowania na kolejne posiedzenie koncepcji i terminów tego rozliczenia.
Prezes Pykało opowiedział o negocjacjach z PKN Orlen w sprawie rozliczenia bezumownego korzystania z działki 14/1 oraz ustanowienia służebności przez ul. Migdałową - SM doprowadziła wreszcie do zainteresowania się Orlenu tym tematem, co udało sie poprzez wypowiedzenie umowy, wezwanie do zapłaty i złożenie w sądzie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej.
RN przyznała następujące premie za 2 kwartał.
Prezes Pykało 15%, Prezes Wojtasiewicz 22%
4/ RN podjęła uchwałę ws. korekty planu remontów dla nieruchomości 7
W galerii KEN ze wzgledu na powiększony odpis na fundusz remontowy - powiększono go na wniosek mieszkańców - będą możliwe remonty balkonów w klatce I, oprócz już zaplanowanych klatek II i III.
5/ Członkowie RN zgłosili kilka dodatkowych zagadnień dla lustratorów przeprowadzających w Spółdzielni lustrację pełnej działalności za lata 2013-2015.
1. Zbadania prawidłowości kosztów utrzymania miejsc postojowych.
2. Rozliczanie kosztów użytkowania wieczystego
3. Kosztów energii elektrycznej (Belgradzka 14).
4. Zbadanie prawidłowości pobierania opłat za reklamę
Oprócz pytań zgłoszonych przez RN do lustracji przeanalizowano możliwość poddania lustracji zagadnienia księgowania kosztów postępowań sądowych, które teraz obciążają całą SM na poszczególne nieruchomości, które te koszty generują - zgłosił to Pan Jarek Tyszka.
Pani Edyta Wargocka zgłosiła konieczność przeanalizowania kosztów procesowych oraz zastępstwa procesowego w postępowaniu sądowym i egzekucyjnym, płaconych przez SM w odniesieniu do kosztów wyegzekwowanych od dłużników. Chodzi o sprawdzenie czy suma kosztów zapłaconych bilansuje się z kosztami wyegzekwowanymi.
6/ W sprawach różnych poruszono miedzy innymi:
- Pan Paweł Dobrowolski - zapytał o wyniki ankiety dot. powstania sklepu Żabka w nieruchomości KEN 36 (dawniej apteka). Prezes Pykało wyjaśnił, że z uwagi na planowaną do późnych godzin sprzedaż alkoholu wypadła ona negatywnie.
- Pan Krzysztof Szarecki przedstawił stanowisko RN w sprawie przesyłania biuletynu informacyjnego. RN chce go otrzymywać co 2 tygodnie w drugi i czwarty poniedziałek miesiąca. 9 członków Rady było za
.
-Pani Edyta Wargocka poprosiła o wyjaśnienie punktu 12 biuletynu dot. spotkań prowadzonych przez Zarząd ze stronami zainteresowanymi działaniami "wokół Biedronki". zasugerowała, że zabrakło tu rozmów z osobami najbardziej zainteresowanymi, czyli mieszkańcami. Prezes Pykało wyjaśnił, iż prowadzone rozmowy dotyczyły przebudowy rampy od strony wschodniej, związane były z poszerzeniem chodnika w celu umożliwienia swobodnego przejścia dzieci do szkoły.
- Pani Maria Czarnecka poddała pod decyzję RN, aby koszty przycięcia drzew w prywatnych ogródkach w uzasadnionych przypadkach były wykonywane przez Spółdzielnię.
6 osób głosowało za, 3 przeciw.
- Pan Krzysztof Szarecki przedstawił sprawę firmy sprzątającej Pani Lebiody, z którą rozwiązano umowę. Pani Lebioda odwołała się od tej decyzji, a pismo w tej sprawie podpisało 200 osób. Po przedstawieniu uzasadnienia Zarządu z którego wynikało min. że przeprowadzane systematycznie kontrole stwierdzały nieprawidłowości w wykonywanych pracach, a w pomieszczeniu zsypowym zamieszkiwał bez zgody Spółdzielni jej pracownik. RN uznała decyzję Zarządu za uzasadnioną i poleciła przygotować pisemną odpowiedź w tej sprawie także do mieszkańców, którzy petycje podpisali.
- Prezes Pykało poinformował o egzekucji z rachunku bankowego kwoty sto kilkadziesiąt tysięcy złotych przez komornika, prowadzącego egzekucję z wniosku SM Migdałowa. SM Przy Metrze nie otrzymała zawiadomienia o wszczęciu egzekucji. Nie wiadomo na jakiej podstawie SM Migdałowa wszczęła tą egzekucję. Kancelaria Mec. Piwońskiej podjęła czynności sprawdzające i wyjaśniające.
Kolejne posiedzenie RN powinno odbyć się 28 sierpnia o 18:15
Opis tego posiedzenia, tak szybki, był możliwy dzięki dużej pomocy sekretarz RN - pani Edyty Wargockiej.
25 komentarzy:
Mandarynki 2 już na początku? P. Piotrowska kontynuuje prywatę?
Skoro jest tak niezwykle trudne rozliczenie nadpłaconych opłat z tytułu użytkowania wieczystego, to można z tego wysnuć wniosek, że na przyszłość nie powinno się nic płacić "górką". Przecież sporo jest mieszkań z odrębną własnością, gdzie właściciele sami płacą daninę gminie. Miał być program komputerowy dostosowany do potrzeb SM i to za duże pieniądze.
Jeżeli dział księgowy w tej materii "nie wydoli" to czy nie lepiej przyjąć na zlecenie jakieś osoby, które go wspomogą, albo po prostu zwiększyć zatrudnienie.
No to Lebiodowa się doczekała. Była w sm chyba od samego początku To była bardzo niechlujna firma. Wszyscy jej żałowali bo ma problem z mężem ale po cichu kleli że jest brud. Może teraz podniesie sie w sm jakość porządkowa?
Z tym tłumaczeniem o komorniku to jakieś jajo. Pamiętam, że jak za Stępnia wszedł komornik i Stepień zaczął tłumaczyć że to nie jego wina to się zaczęło huzia na Józia. Więc chciałabym się dowiedzieć kto teraz zgrzeszył nieświadomością: Janas, Pykało czy kancelaria prawna?
A poza tym to rada bardzo szczodrobliwa. Z rachunku spółdzielni znika 200 tysięcy a premie jakby nic się nie stało. Ciekawe ile jeszcze takich trupów w szafie ma Karneński?
Dla Pykały wszystko jest zwykle niezwykle skomplikowane , wymaga analiz i algorytmów. Spóldzielnia nachapała się pieniędzy od mieszkańców, to niech je zwróci jak najszybciej a nie opracowuje algorytmy . Widze że prezes chce napisać pracę doktorską a nie zwracać mieszkańcom należną kase. A poza tym tak żeście piali że nowy prezes ekonomiczny jest taki dobry, to niech się wykaże szybkością i skutecznością, z czym p. Pykało ma wieczny kłopot, ciekawe skąd taka wysoka w takim razie premia jak zawala?
Ja w sprawie balkonów na Kenie. Ekstra wyglądają po remoncie, budynek nabrał smaku.
A po jaki pikuś na radę przychodzą panie z byłej rady. Takie ciekawskie czy chcą sterować nową radą?
A ja myślałam, że p. Piotroska zrozumie głupotę swojego postępowania, ale jak widzę ona brnie w rozbudowę protokołów. Taka budowniczka z niej. Najpirw zbudowała prywatny parking pod swoją klatką, teraz buduje protokoły rady.
Panie Marku, jak pan numeruje omawiane punkty w swoim blogu, to może porządek obrad by pan zamieścił, żeby było wiadomo co pan opisuje.
Ciekawe też, ze szybciej pan zamieszcza omówienia posiedzeń niż gdy sam pan w nich uczestniczył. Nie było tam pana, a taka szybkość? Czyżby połączenie onlajn, czyli podsłuch?
Ciekawy jestem, kto z Rady głosował przeciwko pielęgnacji drzew w ogródkach, a nie ogródków, przez społdzielnie. Przecież ogródki są własnością spółdzielni, a nie jak pan pisze, ze są prywatne, a cięcie drzew to nie jest taka prosta sprawa i wymaga nieraz zezwoleń, które tylko spółdzielnia może załatwić. Wszyscy by chcieli korzystać z widoku ładnych ogródków, a gdy trzeba ogródkowiczom pomóc w rzeczach, które ich przerastają to taka mała zawiść i głupie oszczędności.
anonimowy 16,35
Dla mnie KEN stał się z nowymi balkonami nieludzki, jakiś taki pozbawiony duszy.
Chwileczkę , ale co ma rada do zatrudnienia firm i polityki kadrowej. Przecież to jest w gestii zarządu. Rozumię że rada chciałaby wszystko, ale jest chyba podział kompetencji!
O co chodzi z tym biuletynem. Przecież już miał być co miesiąc a teraz znowuż co 2 tygodnie. Przecież nieraz przez 2 tygodnie nic ciekawego si nie dzieje. Chyba ze nie ma innej możliwości by zmusić niektórych prezesów do pracy.
Anonimowy 16:11
To może wolałeś to co było przedtem i ,co jeszcze gdzie nie gdzie widać. Te pordzewiałe barierki zasłaniane według wizimisie lokatorów: matami trzcinowymi, dywanikami i bóg wie czym. Tak jak KEN powinna być zrobiona cała społdzielnia!!!
anonimowy 17:33
Jeżeli 2-u tygodniowy druk biuletynów ma zmusić kogoś do pracy to tylko źle świadczy o zmuszaczach i zmuszanym. Przecież rada ma wiele innych metod, w ostateczności może pożegnac się z prezesem.
anonimowy 19:36
raczysz żartować o uczciwości i wspaniałomyślności p. Karneńskiego. Gdyby mógł, skubnąłby tyle ile mu się należy, a nawet znacznie więcej.
Moim zdaniem to niemożliwe żeby przysłali komornika bez wcześniejszego wezwania do zapłaty,nasz "drogi" prezes poprostu nie zajmuje się drobiazgami za które my zapłacimy.
Nie masz racji, wierzyciel wcale nie musi przed egzekucją komorniczą wysyłać wezwania do zapłaty do dłużnika.
Jeśli nie chce narażać dłużnika na dodatkowe koszty, to powinien to zrobić, ale nie jest to żaden wymóg prawny, tylko raczej kurtuazja.
Tu widać ,że bardziej zależało na przywaleniu SM jakiś dodatkowych kosztów, niż na otrzymaniu swojej należności.
Może to jednak wierzycielowi nie wyjść na zdrowie, jeżeli ma jeszcze jakieś rozliczenia z naszą SM.
Nasza SM pewnie teraz potraktuje SM Migdałową również ostrzej i bez kurtuazji, czemu bym się nie zdziwił , bo dostali teraz odpowiedni pretekst.
I komornik w spółdzielni i brak zwrotu należnych mieszkańcom pieniędzy ma jeden mianownik. To brak orientacji zarządu w/s spółdzielni i przeciąganie do granic możliwości terminów. Prezes Pykało najwyraźniej hołduje zasadzie, że co masz zrobić dziś to zrób pojutrze a najlepiej wcale , bo może nikt się nie zorientuje. Ale ludzie coraz lepiej się orientują, również dzięki artykułom na tym blogu. Ciekawe że rada nadzorcza i daje się wodzić za nos pięknymi słówkami prezesa, który na poczekaniu potrafi wymyśleć i wcisnąć im dowolną ciemnotę.
Anonimowy 12:22
Nie przesadzaj z tym, że Migdałowej zależało bardziej na przywaleniu SM, niż na otrzymaniu swojej należności. Oni potrzebują pieniędzy bardziej, niż pstrykania SM w nos. Więc robienie z nich czarnego luda i grożenie retorsjami jest nie na miejscu. Oni i bez naszych retorsji są w niezłym szambie pod światłym przywództwem p. Karneńskiego.
Gdyby Migdałowej nie zależało na dowalaniu Przy Metrze ,a tylko na kasie, to po uzyskaniu klauzuli wykonalności, którą dostali chyba trzy lata temu , wystarczyło wysłać wezwanie do zapłaty ,a kasę by pewnie dostali od razu, ale woleli z tym poczekać i ściągać nagle przez komornika ,żeby bardziej zabolało.
Prezesa Pykało, w tej akurat kwestii, bym się tak bardzo nie czepiał. Miał prezesa do spraw prawnych to nie musiał sam wcześniejszej tego osobiście nadzorować.
Bardziej obciąża go ciągły brak zwrotów tej kasy za użytkowanie wieczyste.
anonimowy 18:12 Migdałowa nie mogła 3 lata temu wysyłać wezwania zapłaty, bo jeszcze jej sąd wtedy nie wydzielił. A gdy wydzielił to rzucili się na pieniądze przez komornika, bo oni tak postrzegają świat - czego nie wydrapiesz, to nie dostaniesz. Więc drapią.
Kultura wg R. Karneńskiego:
najpierw ukryć klauzulę, bo by na prezesa nie wybrali
a potem chamsko wysłać komornika, żeby popamiętali
Taka m...a
Ja w temacie p. Lebiody. Pani Lebiody nie ma i zrobiło sie czyściej. Nowi będą potrzebowali jeszcze trochę czasu azeby doprowadzic spadek po p. Lebiodzie do porządku, ale sie zaczęło. Ciekawe czy teraz te 200 osób które podpisali się pod petycją będzie nadal bronić p. Lebiody?
Zakładam, że w sprawie Migdałowej wypowiadają się osoby nie do końca poinformowane o rzeczywistej sytuacji, czy jest szansa żeby p. Szarecki jako nowy przewodniczący RN zajął w tej sprawie stanowisko?
Sprawa Migdałowej winna być jak najszybciej rozwiązana !...
Prześlij komentarz