POSIEDZENIE RADY NADZORCZEJ SM „PRZY METRZE” W DNIU 25.4.2016 ROKU
W posiedzeniu RN wzięli udział wszyscy członkowie RN i siedmiu członków SM.
Okresowo byli dwaj członkowie Zarządu SM ( prezes Pykało przebywa na zwolnieniu lekarskim) oraz główny księgowy.
1/Rada Nadzorcza zatwierdziła protokół z posiedzenia w dniu 21.3.2016 roku
2/Po kilku uwagach i korektach Rada Nadzorcza podjęła uchwałę nr 10/16 w sprawie zatwierdzenia treści Sprawozdania z działalności Rady Nadzorczej SM „Przy Metrze” za 2015 rok
Po podpisaniu zatwierdzone sprawozdanie będzie na stronie SM i w materiałach na Walne Zgromadzenie.
3/RN zapoznała się z projektem porządku obrad na Walne Zgromadzenie.
Do czasu jego ogłoszenia zgodnie ze statutem może on jeszcze ulec zmianie.
4/RN zapoznała się z wstępną wersją Sprawozdania Zarządu za 2015 rok
Zgłoszono kilka uwag , miedzy innymi , żeby niektóre pozycje oprócz danych liczbowych miały krótki komentarz.
Rada Nadzorcza zobowiązała Zarząd do przedstawienia informacji odnośnie możliwości odzyskania nadpłaconych kilka lat temu komornikowi kwot – termin realizacji na kolejne posiedzenie RN
Sprawozdanie po zakończeniu pracy biegłej i zatwierdzeniu przez Zarząd będzie dostępne dla członków SM
Dyskutowano nad formą tej dostępności.
Na pewno będzie zgodnie z ustawą na stronie SM i w biurze SM.
Ustawa nie nakazuje drukowania dla wszystkich i zarząd stwierdził ,ze jest to nie ekonomiczne. Do tej pory drukowano około 100 kompletów z których połowę wyrzucano , bo członkowie nie byli zainteresowani.
Zarząd sugerował ,że wystarczy wyłożenie kilkunastu kompletów w sali biura obsługi do przejrzenia , a bardziej zainteresowani mogą zrobić sobie zdjęcia, bo teraz prawie każdy ma komórkę z aparatem.
Był to zupełnie logiczny wniosek zarządu, że każdy członek SM ma wgląd i dostęp do informacji , a jak chce dodatkowo jej wersje papierową, to koszt druku powinien obciążać tylko zainteresowanego, a nie wszystkich.
RN mając na uwadze wcześniejsze rozwiązania w tej sprawie, podjęła decyzje , żeby kosztem druku obciążyć jednak wszystkich członków SM i wstępnie wydrukować 30 kompletów z możliwością dodruku.
5/ Z powodu nieobecności Prezesa Pykało sprawa zmiany systemu informatycznego będzie na kolejnej RN
Przyjrzeć sie wnikliwie tej kwestii i przedstawić wnioski mają panowie Patrzykont i Tyszka, jako specjaliści w tej dziedzinie.
6/ Bieżąca sytuacja SM jest dobra .
Członkowie RN zainteresowali się szczególnie wydatkami: ryczałtem za bilety, ekwiwalentem za nadgodziny,Ubezpieczeniem w Alianz oraz funduszem płac.
Rada Nadzorcza zobowiązała Zarząd do wyjaśnienia kosztów ponoszonych na ryczałt za bilety na kolejne posiedzenie.
7/ Użytkowanie wieczyste.
Dotychczasowe sprawy SM wygrała, miasto nie odwołuje się od spraw SM. Wyroki z klauzulami trafiły do księgowości.
Rada Nadzorcza zobowiązała Zarząd do uaktualnienia stawek mieszkańców za użytkowanie wieczyste po prawomocnych orzeczeniach SKO
Rada Nadzorcza zobowiązała Zarząd do rozliczenia nadpłaconych opłat za użytkowanie wieczyste do końca czerwca 2016 r.
8/Uchwalono zgodnie z decyzją Walnego Regulamin
Klubu Przy Lasku.
9/ Premie dla zarządu za I kwartał 2016 roku
W głosowaniu tajnym RN przyznała następujące premie z przedziału od 1 do 30%
M. Pykało – 14,7%
W. Wojtasiewicz – 26,0%
G. Janas – 22,8%
10/ W sprawach różnych poruszono miedzy innymi:
- sprawy z pism do RN.
- M. Czarnecka chciała aby na przyszłe spotkanie przygotować zakończenie procedur związanych z odzyskiwaniem pomieszczeń. Prezes Wojtasiewicz część informacji, w formie pisemnej, udostępnił od ręki, czym zaskoczył wszystkich.
Pani Czarnecka zgłosiła też propozycje aby plan firmy zieleniarskiej na każdy kolejny miesiąc i sprawozdanie z jego wykonania były parafowane przez naszych administratorów, co ułatwi kontrolę w tym zakresie
- H. Klitenik zgłosił na LB 11nieprawidłowo wykonane
schodki oraz uwagę do tabliczek dotyczących wyprowadzania psów.
- Ja zadałem pytanie o drzwi po remoncie na Lokajskiego 8 i Raabego ,gdzie odpryskuje lakier. Prezes Wojtasiewicz wyjaśnił, że są to uszkodzenia mechaniczne. Po roku czasu zrobimy przegląd pierwszego roku gwarancji.
-Pani Budasz zadała pytanie ile jest miejsc postojowych na KEN -1 i czy spółdzielnia ma tam jakieś zarezerwowane miejsca . Prezes Wojtasiewicz odpowiedział ,że nie ma miejsc zarezerwowanych dla pracowników SM
- Pani Terpiłowska spytała czy nie można przenieść tablicy upamiętniającej Lokajskiego w inne miejsce
Poruszyła też sprawę wybijających pionów kanalizacyjnych na Lokajskiego 22.Prezes Wojtasiewicz wyjaśnił, że problem powinien być usunięty, jak będzie remont klatki.
- Pani Cieślak zaproponowała DZIEŃ OTWARTY, żeby mieszkańcy mogli zwiedzić całą siedzibę SM.
Prezes Wojtasiewicz rozważy propozycje, na razie zainteresowani zwiedzeniem mogą się zgłosić do niego.
Kolejne posiedzenie RN 16 maja o godz 18:15
Informacja z ostatniej chwili:
W maju Prezes Janas zakończy pracę w naszej spółdzielni.
Jest to jego osobista decyzja związana z jego sytuacją zawodową.
W związku z faktem, że w naszej SM, zgodnie ze statutem, musi być 3 prezesów, został ogłoszony konkurs na stanowisko członka zarządu. Szczegóły konkursu na stronie SM .
23 komentarze:
bardzo zła wiadomość dla nas że prezes janas odchodzi. kto teraz będzie "ogarniać" te wszystkie sprawy sądowe? zagrożeń jest jeszcze cała masa. migdałowa, andrzej, i inne. dziękuje prezesowi za to co dla nas zrobił i powodzenia w dalszej karierze. ogłoszenie konkursowe rady dziwne... po co kolejny strateg ekonomista? to nawet nie jest zgodne z obecnnym podziałem/strukturą oraz regulaminem zarządu właśnie przez radę uchwalonym.... oderwanie od realnych potrzeb w zarządzie.
Jak widzę nasza sm staje sie szkołą życia dla niektórych prezesów. Pan Janas bardzo sie wyrobił i dojrzał przez te 4 lata a pani Bartman mimo zarzutów prawnych bryluje w spóldzielni w Ursusie. A co robi pan Stępien? Czy ktoś może ma informacje o jego karierze?
A mnie się ogłoszenie konkursowe podoba. Z tego co mi wiadomo, to nasza SM zatrudnia ciągle dobrze opłacane kancelarie prawne, które jak do tej pory radzą sobie ze sprawami sądowymi. Jak sprawa jest ewidentnie przegrana to i najlepszy prezes do spraw prawnych nic wtedy nie pomoże.
A tych spraw jest znacznie mniej niż w 2012 roku i po 4 latach od zmiany władzy wszystkie są pewnie dobrze określone.
Natomiast moim zdaniem brakuje nam prawdziwego ekonomisty, który ogarnąłby precyzyjnie wszystkie finanse SM, co pewnie doprowadziłby w efekcie do zmniejszenia naszych opłat.
W większości dużych SM jest prezes ogólny od organizacji pracy SM i dwaj v-ce prezesi ekonomiczny i techniczny.
I to się sprawdza. A w przypadku jakiś szczególnych zagrożeń prawnych zawsze można skorzystać jednostkowo z dodatkowego zewnętrznego prawnika.
tiaaaa... do organizacji pracy... a nie mamy prezesa głównego do ekonomii (co wynika z jego życiorysu zamieszczonego na stronce internetowej)???, głównego księgowego, wspartego pokaźnym działem księgowym, biegłe na zawołanie. i jeszcze kolejny potrzebny ekspert od ekonomii? kancelarie ogarniają... ogarniają to co im każe osoba za to odpowiedzialna w sm. nie koniecznie to prezes ma być. ale u nas teraz nie będzie wskazanej osoby odpowiedzialnej za całość pionu prawnego. a jeśli ma to być prezes naczelny to trzeba mu zmienić zakres obowiązków (zwiększyć-wypowiedzieć warunki pracy i płacy) i pewnie za to więcej zapłacić. czyli koszty zarządu wzrosną ponownie. No chyba że nasz prezes zarządu to ekscentryczny charytatywny zarządca, który weźmie teraz na swe barki całą robotę prezesa janasa za przysłowiowe suchary? Osoba która wygra teraz konkurs to też wchodzi w ryzykowny układ. Zatrudnia rada nadzorcza, która zaraz ulega przebudowie i może ta nowa zupełnie zmienić koncepcje jak zarząd ma wyglądać.
w pierwszym komentarzu padło stwierdzenie : kolejny strateg ekonomista.
Pragnę zauważyc, że obecny prezes nie jest ekonomistą a jego strategia polega na tym, ze mówi że jest strategiem i w zasadzie tylko mówi.
Jak dla mnie to oczywiste ,że prezes główny przejmie cały nadzór nad pionem prawnym. To właśnie za to bierze największą pensje ,żeby sprawować taki nadzór nad wszystkim, a tam gdzie nie ma specjalnego prezesa, w szczególności.
Obszary szczególnie wymagające dodatkowego fachowca, wymagają dodatkowych specjalistów w zarządzie, czasem tylko w danym okresie, jak prawnik przy odwołaniu poprzedniego zarządu.
Najważniejsze dla mnie, żeby w nowej RN były osoby koncyliacyjne i skłonne do współpracy, inaczej może być znowu powtórka z rozrywki.
Dlatego dobrze ,że obecna RN chce jeszcze wybrać nowego prezesa, a nie zostawia tej sprawy nowym nieznanym osobom, być może bez żadnego doświadczenia w tym względzie.
Obecna RN wybierała od 2012 roku, jak dobrze liczyć to już 6 prezesów (łącznie z oddelegowanymi)i moim zdaniem sprawdziła się pod tym względem, wybierając coraz lepszych.
A nowi członkowie RN to może sie sprawdzą, a może nie?
Może dla kogoś to "oczywiste" że prezes zarządu tak "pstryk" przejmie całą broszkę po p Janasie ale tak nie jest. Regulaminy spółdzielni i kodeks pracy chyba po coś wymyślono. oba tego nie dopuszczają. obecna rada ma duże doświadczenie ale nowa i tak może robić co chce i się teraz przed tym nikt nie zabezpieczy. nawet nowy zastępca strateg.
gdyby pan Pykalo był słaby i tylko gadał to by go już od 2013 r. odwołano. a chyba tak nie jest a w sm coraz lepiej.
Moim zdaniem to nie jest naturalne, że sprawy prawne podlegają osobnemu prezesowi. Normalnie jest to domena prezesa. Taka sytuacja jak u nas świadczy tylko i wyłącznie o patologii, jaka trawiła naszą spółdzielnię.
Prezes Janas nie był wcale takim świetnym prawnikiem, na jakiego się kreował. Nie było też jego wyłączną zasługą, ze udawało się spółdzielni wygrywać. Warto jest zaufać kancelariom prawnym, które prowadzą sprawy i prezesowi Pykale, które zapewne też zna te sprawy.
Jeśli nowa rada nadzorcza zacznie manipulować przy składzie zarządu, to czasy świetlane tej spółdzielni zakończą się. Wróci stare.
tak z innej beczki kolejny pozytywny tekst o naszej kochanej spółdzielni: http://www.haloursynow.pl/artykuly/spoldzielnia-przy-metrze-walczy-z-kleszczami-w-pia,5944.htm
Pykało słaby jest ale lepszy od Stepnia a go nie odwołano bo się bojom, że następca będzie jeszcze słabszy.
o dobrej sytuacji sm swiadcy to ze sa nastepcy juz teraz. pod nosem i na miejscu. tylko trzeba to zobaczyc.
Mój niepokój też budzi brak prezesa prawnego. Przecież nasz spóldzielnia to jak niektórzy mówią spóldzielnia przy sądzie, a nie przy metrze. Wciąz atakowani jesteśmy przez takie tuzy prawne jak Matysiak czy Terpiłowska. A Janas często pokazywał im środkowego palca.
Proponuję wejść na stronę AFO SA Rada Nadzorcza i przeczytać CV v-ce prezesa G.Jansa.Jako SM mamy ok 13 000 000,00 zadłużenia na FM a Pan v-ce prezes
zwindykował 24 000 000,00 zł może trzeba się zainteresować gdzie są te pieniądze może przez te 3 lata nie było tak przejrzyście skoro nie widać obniżki opłat wręcz przeciwnie wszystko robi się przeciw spółdzielcom wmawiając im że to dla ich dobra jak np zamknięcie się na spółdzielców.
Porównywanie Stępnia i Pykały jest jakimś nieporozumieniem.
Różne rzeczy mówią o prezesie Wojtasiewiczu czy Janasie. Ale nigdy nikt nie zarzucił nieuczciwości prezesowi Pykale. A to już jest bardzo wiele.
Spółdzielnia Przy Metrze po 4 latach zmian to zupełnie inna instytucja. Dziękuję wszystkim prezesom z tego okresu za tę zmianę.
Przynajmniej ta była dobra.
anonimowy 5 maja 00:16
To że do ciebie nie dotarły plotki o p. Pykało, nie oznacza, że nikt nigdy nie zarzucił mu nieuczciwości, bo ja różne rzeczy słyszałam. W tok gruby fm rózne rzeczy gadają.
Więc moze nie rzucaj czarnego PR-u na pozostałych prezesów i przestań uogalniać, bo prezesowi Karneńskiemu nie dziękuję,chociaż z radością podziękowałam a ty chyba jeszcze bardziej.
Wielka szkoda że nie udało się tej ekipie tak zorganizować zarządu spółdzielni żeby był to samograj, a hasła z jakimi wyrywała władzę nie zostały zrealizowane. Dziwny jest ten płacz po jakimś prezesie gdyż to tylko człowiek wynajęty do uczciwej roboty, a wątpliwości o uczciwości tych prezesów stawia podobny wniosek jak po panu AS którego działalność nie była prawidłowo nadzorowana przez RN.Podstawowym działaniem zarządu jest dobre zarządzanie zasobami mieszkaniowy i terenami oraz pilnowanie majątku i uczciwe dzielenie kosztów eksploatacyjnych.Natomiast rozgrywki prawne są tylko czynnością dodatkową.Dlaczego nie udało się wyciągnąć konsekwencji od poprzedniego zarządu i RN, bo widać że był to zespół specjalnej troski o własny interes.
Ciekawe jak można patrzeć i zupełnie nic nie widzieć.
Ja wyraźnie widzę ,że hasła z jakimi obalono poprzedni zarząd zostały zrealizowane właśnie dla dobra spółdzielców.
Parę przykładów:
Kondycja SM jest dobra ,żadnych komorników, nawet na dalekim horyzoncie.
Mamy nowy Statut - Walne Zgromadzenie, zamiast ZPCz,
Zrealizowano mnóstwo remontów np. za 3 razy tyle niż wpłacili członkowie SM na ten cel w tym roku
RN działa jako nadzorcza, a nie podległa zarządowi.
Firmy usługowe wybierane są w jawnych przetargach.
Istotne dokumenty uchwały protokoły, sprawozdania są na bieżąco publikowane dla wszystkich, na stronie SM.
SM działa od marca sprawnie w nowej siedzibie
Jeżeli ktoś tego nie widzi, to ma chyba jakąś nieuleczalną wadę wzroku albo należy do tej wąskiej grupki kilku pań, które negują wszystko i zawsze w naszej SM.
Jak Pani GS skarżąca to, że mamy w końcu Walne, jak pani BC niezadowolona z zakazu nowych inwestycji w statucie, jak Pani GT skarżąca konieczność sprzedaży działek na zaspokojenie komornika itp.
Konsekwencje względem poprzednich władz powinny być wyciągnięte ale nie zależy to od SM, tylko od sprawnej Prokuratury.
Ma ona wszystkie dane i może w końcu weźmie sie do roboty przecież mamy mieć "dobrą zmianę".
A "samograj", to tak jak "wieczna szczęśliwość" czy "zerowe czynsze" można miedzy bajki dla naiwnych włożyć.
Samograj to był Stępień z Bartman.
Sami sobie grali jak uważali.
Zastanawiam się,co to znaczy: zorganizować zarząd spółdzielni żeby był to samograj?
Według mnie, Rada nie jest od organizowania pracy zarządu tylko od nadzorowania, stawiania celów i tworzenia prawa, by uczciwie rozliczać koszty.
Czy w przypadku, gdy zarząd będzie samograjem, należało by zmienić statut i zrezygnować z prezesów? Bo po co płacić samograjowi. Tylko że ktoś musi wciąż cięzko pracować, by samograj nadal pozostawał samograjem. Jak mawiał Jacek Fedorowicz: najlepsza improwizacja wychodzi wtedy, gdy jest poprzedzona wieloma próbami.
Z populistyczną durnotą trudno dyskutować i zgadzam się z poprzednikiem/ czką, że ktoś tu ma bielmo na oczach i nikłe pojęcie o spóldzielni i zarządzaniu.
P.S.
Marzę o tym , by w sm "rozgrywki prawne były tylko czynnością dodatkową". Ale niestety nie są!!!
Kiedyś panie z KEN, Cieślak i Hauschild, szerzyły o prezesie Pykało takie tam różne o aptekach i innych. W każdym razie nic gorszego do mnie nie dotarło. Jak na prezesa zarządu spółdzielni mieszkaniowej lud oszczędza go bardzo. W sumie te 2 panie to też nie jest lud, ale 2 niezrównoważone panie.
Samograje to juz byly -jamroz ze stepniem, jak to sie skonczylo dla przecietnego czlonka sm - ja pamietam:-)
A G.Janas zegnam, szerokiej drogi.
Dziękuje Panie Panu Wojtalewicz, oraz wszystkim członkom rady nadzorczej za pismo nakazujące mi opuszczenie lokalu w ciągu 30 dni.
Mieszkanie niegdyś własnościowe, obecnie bez złotówki długu, zabrane przez was na podstawie komunistycznego, obecnie już nieobowiązującego przepisu.
Zrobię wszystko aby jak najwięcej ludzi dowiedziało się o mojej krzywdzie,
Nie wiem jak możecie spokojnie spać.
Prześlij komentarz