poniedziałek, 27 kwietnia 2015

POSIEDZENIE RADY NADZORCZEJ SM „PRZY METRZE” W DNIU 27.04.2015 ROKU

W posiedzeniu RN wzięło udział 7 członków RN i prezes Janas.

 

Posiedzenie było poświęcone tylko wykreśleniu 163 członków  SM , którzy nie posiadają żadnych praw do lokali lub miejsc postojowych w naszej spółdzielni.

Takie osoby zgodnie z ostatnim orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego nie mogą być członkami spółdzielni mieszkaniowej.


Przyszło kilkanaście osób, z których część  nie do końca była zorientowana w konsekwencjach tego wykreślenia i uważała m. in że:

- brak członkostwa w SM uniemożliwia im nabycie lokalu

- brak członkostwa uniemożliwia dziedziczenie lokalu

- brak członkostwa powoduje wyższe stawki najmu lokalu w spółdzielni

- wykreślenie jest jakąś formą szykan 

- wykreślenia w tym terminie mają jakiś związek z czerwcowym corocznym Zebraniem 

- wykreślenia można uniknąć, jeżeli ma się jakieś zasługi dla spółdzielni

Obsługa prawna wyjaśniła, że takie poglądy nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.

A terminy wynikły z konieczności oczekiwania na uzasadnienie Trybunału Konstytucyjnego , które pojawiło się  w marcu 2015 oraz  czasem potrzebnym  na zawiadomienie wszystkich wykreślanych osób. RN przyjęła taką procedurę , żeby każdy wykreślany mógł zgłosić wszelkie uwagi i wyjaśnić wszelkie wątpliwości. Ma też możliwość odwołania się do Zebrania Przedstawicieli albo do sądu, jeżeli czuje taką potrzebę.

 

Jedna z osób stwierdziła szczerze i prawidłowo , że  takie wykreślenie daje mniejszą liczbę  głosów z jednego  lokalu. To akurat prawda, ale taki właśnie argument,  jak wynika z uzasadnienia TK był podstawą  orzeczenia tego Trybunału.

 

Wykreślono z SM 159 osób nie posiadających praw do lokali.

W tym jedną osobę która posiada udział w mieszkaniu matki ale matka jest członkiem SM. 

 

Nie wykreślono 4 osób z następujących powodów:

Dwie osoby same zrzekły się członkostwa w naszej SM.

Jedna właśnie podpisuje za parę dni akt notarialny przyjęcia darowizny mieszkania.

Jedna posiada część lokalu w SM, a pozostali współwłaściciele nie są członkami SM.

 

Kolejne posiedzenie RN odbędzie się 11  maja 2015 roku.


19 komentarzy:

Anonimowy pisze...

A mnie interesuje ( pewnie nie tylko) czy "wielce zasłużeni" dla utrwalania poprzedniej władzy spółdzielni, członkowie oczekujący, którzy dawno temu przekazali mieszkania na dzieci, lub je sprzedali - a jedyną ich zasługą jest ciąganie oponentów po Sądach za rzekome zniesławienia zostali wykreśleni?

Marek Wojtalewicz - były Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Przy Metrze pisze...

Wszyscy którzy nie mieli praw zostali wykreśleni , a jeden z "bardzo zasłużonych" próbował starej sztuczki , żeby go nie wykreślać, bo jest bardzo chory, a zaświadczenie lekarskie przyniesie, jak mu się poprawi.
Oczywiście wszyscy zgodnie z prawem mogą się jeszcze odwołać do Walnego Zgromadzenia (Zebrania Przedstawicieli) oraz do sądu.

Anonimowy pisze...

Niech się odwołują.Po tym jednoznacznym wyroku trybunału, to tylko jeszcze stracą kasę na sądy

Anonimowy pisze...

Nareszcie !!!!!!!!!!!

Anonimowy pisze...

Żeby nie odbiło się czkawką dla obecnej Rady Nadzorczej i Zarządu kij ma dwa końce i coraz więcej jest plotek o układach w SM zwłaszcza przy zatrudnianiu nowych osób /znajomi/i poborów dla tych osób.

Anonimowy pisze...

Jeśli ci chodzi ci o to ,że "zasłużeni" wykreśleni będą rozpowszechniać jeszcze więcej plotek to moim zdaniem oni i tak robili i będą robić w tym kierunku wszystko, co tylko możliwe i wykreślenie nic tu nie zmieni.

Anonimowy pisze...

anonimowy z 22:44

może puścisz trochę faktów, zamiast straszyć plotkami. No i co mają wspólnego wykreślenia członków z zatrudnianiem nowych pracowników.

Anonimowy pisze...

Plotki mają to do siebie, że żyją własnym życiem. A plotkarze mają to do siebie, że często rozpuszczają plotki, żeby je od siebie odsunąć. Ostatnio plotki rozpuszcza pani, która pracowała w spółdzielni. Wszyscy mieli jej dość, ludzie jak mieli do niej pójść to trzy razy się żegnali, ale prezesi ją trzymali podobno za zasługi. A teraz ona opowiada, że ją zwolniono, żeby zatrudnić innych i ona przeszkadzała. Nie wiem czy przeszkadzała, ale na pewno była niemiła i do tego nie powinna teraz szerzyć plotek. Podobno wśród wykreślonych członków są zasłużeni Stępnio-działacze i nawet syn pani Siery. No to rada będzie się musiała męczyć. Będą się wszyscy mścić.

Anonimowy pisze...

Ta Pani już dawno powinna być zwolniona. Zresztą robiono takie przymiarki, ale się bano - czego - jej pyskatowości? Bo wyjątkowo nieprzyjazna normalnym ludziom, którzy z problemami przychodzili. Dlaczego nie wcześniej? - może za za sługi (niwątpliwe) w okresie "rewolucji". Tylko że wtedy taka jakaś spolegliwa była, a nie chamska od kiedy uzyskała etacik w Spółdzielni. Przestroga na przyszłość - NIGDY nie zatrudniać działaczy. Nawet jeśli ich zasługi były wielkie. Pan Cieślak, pan Karneński, pani Terpiłowska, pani Lubas.
Czkawką to się potem odbija, kiedy ich umiejętności nie są już potrzebne, a oni odejść nie zamierzają. A może mnie ktoś polubi i zatrudni... Też się "rewolucyjnie" zasłużyłam:)).

Anonimowy pisze...

Panie Marku a może pan wyjaśni nam po co zatrudniono firmę "do zieleni", która tak naprawdę tylko wykonuje usługi polegające na sprzataniu hal produkcyjnych i zajmuje sie dystrubucją środków czystości?
A człowieka "od zieleni" /jednego/ zdobyła ostatnio z ogłoszenia.
Nie byłoby to znaczące gdyby nie to, że w ciągu 2-ch miesięcy/wiem o lutym i marcu/ zapłaciliśmy tej firmie 15.000 zł. Niestety w tym czasie nie zrobili żadnych robót pielęgniarskich w zieleni, bo i czas nie ten i trzeba przygotować się.
Niestety po tej ambitnej działalności /podobno robili projekty przyszłych prac/ juz ich nie ma w spółdzielni.
Proszę nam wytłumaczyć za co im zapłaciliśmy miesięcznie po 7500zł?
Tak wygląda rozumna polityka finansowa?
Szkoda, że pan prezes i pani koordynatorka działu technicznego mają inne podejście do naszych finansów.
A inne rzekome problemy /większość plotkarskich insynuacji/ to tylko przykrywka a RN nie ma zdania w kwestiach znaczących, tylko firmuje jak słynna NEO - Ostrowska wątki plotek i historycznych banialuków.

Anonimowy pisze...

anonimowy z 4 maj
zapomniałeś dodać w wyliczance nazwisk prezesa Janasa.

Anonimowy pisze...

Sory, rzeczywiście - ten pan również moim zdaniem nie powinien zasiadać w Zarządzie.

Anonimowy pisze...

A moim zdaniem prawnik w zarządzie jest potrzebny.
Przynajmniej przez kilka lat, jak nie zakończy się większość spraw sadowych.
Ale nikt nie powinien pracować w SM ,za jakieś
" zasługi" , wszystko jedno jakie by one nie były.
Niestety sporo osób uważa inaczej,

Anonimowy pisze...

Przecież nie piszę, że nie powinno być prawnika w Zarządzie.

Anonimowy pisze...

A ja pisze ,ze jeżeli prawnik jest nadal potrzebny, to prezes Janas jako prawnik najlepiej znający od kilku lat sprawy sądowe w SM nadal jest potrzebny. To ,że komuś osobiście się nie podoba, to jeszcze się nie znalazł taki co by się wszystkim podobał.A myśl poprzednich wpisów była taka ,że działacze zatrudnieni w SM , kiedy przestaną być zatrudnieni mają straszne pretensje i żal , bo przecież mieli kiedyś zasługi jako działacze. Ale to nie ma absolutnie nic wspólnego z ich pracą czy ich z niej zwolnieniem.

Marek Wojtalewicz - były Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Przy Metrze pisze...

Wyjaśniam sprawę firmy od zieleni. Rzeczywiście nastąpiła zmiana tej firmy po dwóch miesiącach ale nie dlatego , ze usługi poprzedniej były zbędne, czy tez ,że poprzednia nic nie robiła i tylko brała pieniądze, jak sugeruje to anonimowy. Głównym powodem zmiany firmę była jej zbyt mała inicjatywność , wymagała od zarządu praktycznie ręcznego sterowania i wskazywania , które elementy zieleni powinny być zmienione.
Jak wyjaśnił prezes Wojtasiewicz w SM potrzebujemy ludzi zaangażowanych i pasjonatów z inicjatywą, a nie tylko biernych wykonawców szczegółowych poleceń.
Mam nadzieje, że osoby w z nowej firmy takie właśnie będą.

Anonimowy pisze...

To za co im zapłaciliśmy tyle kasy?
Za to, że byli i byli bierni?
Prezes Wojtasiewicz tym wyjaśnieniem strzela sobie w kolano a nas traktuje co najmniej nie poważnie.
Za "nic" się nie powinno płacić.

Anonimowy pisze...

Teraz to najlepszym ogrodnikiem jest wiosna

Anonimowy pisze...

Czy ty czytasz odpowiedzi czy tylko swoje komentarze.
Wyraźnie napisano ,że zapłaciliśmy za pracę zleconą i wykonaną . Ale wymieniliśmy firmę na lepszą , która będzie wykazywała więcej inicjatywy.
Zaraz napiszesz, że to jeszcze gorzej. Zgodnie z tezą , co by nie zrobić, to zawsze jest źle albo gorzej.
Znam takich wiecznie niezadowolonych ale tylko z innych.
Sam pewnie zawsze od razu wybierasz wszystko, co najwspanialsze.
Dziwne , ze jeszcze nie jesteś prezesem, a tylko ciągle piszesz tu komentarze.