piątek, 16 września 2011

Zwołanie Posiedzenia Rady Nadzorczej na 23 września 2011

Pan Przewodniczący Jamroz zwołuje posiedzenie Rady Nadzorczej na 23 września 2011 godz 20:00 z 9 punktowym porządkiem obrad.
Proponowany przez Pana Jamroza porządek obrad:


Znowu zabrakło niezrealizowanych od wielu miesięcy punktów np. zatrudnienie trzeciego członka zarządu.

W końcu pojawił się punkt o sprawach sądowych - stan na 2010, pewnie żebym przestał się dopominać, a 9 miesięczne opóźnienie w informacji umożliwiło zdezaktualizowanie wielu spraw.
Mam jeszcze nadzieje, że dowiemy się w końcu o zasadach wynagradzania "naszych" prawników.
Przesuniecie Rady na godzinę 20 daje mniej czasu na obrady.

15 komentarzy:

Anonimowy pisze...

To więcej jak pewne że punkty końcowe nie będą omawiane bo zabraknie czasu. To że Zarząd przygotował punkt o sprawach sądowych to jeszcze nie wiadomo jakie tam się znalazły informacje.Nie ma co komentować że to tylko sprawy wg stanu na koniec 2010. Stan bieżący będzie przygotowany za rok (oby) bo to taka filozofia szczególnie dla takiego Zarządu jak Stępień. Zresztą jak wiadomo dla tego Zarządu wszystko jest problemem.Masakra intelektualna.

Anonimowy pisze...

Panie Marku czy do pośrednictwa w administracji przez firmę LECHBOR nadal dokładamy 40 tys miesięcznie, jak pan kiedyś pisał.
Dlaczego nie można z nią rozwiązać umowy i te pieniądze przeznaczyć na inne cele pożyteczne dla mieszkańców np.remonty?

Marek Wojtalewicz - były Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Przy Metrze pisze...

Z tego co mi wiadomo to nadal dokładamy.
Rozwiązaniem umowy nie jest zainteresowany Zarząd i oczywiście 5 członków Rady Nadzorczej.
Tylko członkowie SM na wszystkich Grupach Członkowskich przegłosowywali wniosek o rezygnacje z usług LECHBORU, pewnie dlatego, ze nie lubią płacić dodatkowo pośrednikowi.
Ale w SM, jak widać decyzje nie zależą od woli członków SM, tylko od woli Zarządu.

Anonimowy pisze...

Panie Marku
Wracam do wcześniejszych komentarzy w ktorych dociekliwi czlonkowie spółdzielni wytropili, że Przewodniczący Rady Nadzorczej Z. Jamroz zakupił mieszkania w inwestycji Lanciego bez miejsc postojowych.
Pan Jamroz temu zaprzeczył, straszył nawet Sądem i zamilkł po analizie księgi wieczystej.
A więc prawda to czy fałsz?
Ponieważ Pan Jamroz - to osoba zaufania publicznego a ponadto koronny świadek w sprawach sądowych wytaczanych członkom spółdzielni między innymi o zniesławienia, "stróż prawa spółdzielczego" - to powinien być osobą godną.
Jeśli więc godną, to poza wszelkimi podejrzeniami w tym o związki z zarządem spółdzielni, którego powinien kontrolować.
W związku z tym jeśli Pan Jamroz publicznie kłamie w sprawie zakupu miejsc postojowych, to tak samo będzie kłamał we wszystkich innych sprawach - jest więc osobą niewiarygodną i nie godną zaufania.
Ponadto ciekawi mnie, czy prawdą jest, że syndyk masy upadłościowej Drimex wytoczył spółdzielni sprawy sądowe o zwrot równowartości lokali usługowych przekazanych w 2009r.
Sprawa o tyle istotna, że to bagatelka tylko 6 ml zł - na zadane Panu Jamrozowi pytanie nie uzyskałem odpowiedzi poza obietnicą "sprawdze"
Nadaża się okazja przekazania informacji o tym
"sprawdzaniu".
Ja sprawdziłem i wiem - ciekawe co wie Pan Jamroz

Anonimowy pisze...

Ciekawe czy będzie przetarg na system DSO, o ile w ogóle dojdzie do jego realizacji ? Czy znowu realizację powierzy się jedynej słusznej firmie ?

Anonimowy pisze...

Wszak nie wiem co to jest system DSO, lecz firmą wykonawczą w tym "systemie" mogą być jedynie.
1. wszędobylska Inżynieria - specjalista od ogólnospławnej kanalizacji, zaufani prezesa i buziaczka.
2.umocowany personalnie z zarządem spółdzielni"Portal", co oczywiście nie przeszkadza Radzie Nadzorczej - jak biznes to najlepiej własny.
3.chlebodawca zarządu "częściowy zarzadca" fima Lechbor, wszak zbiera całą kase i robi za słupa więc ma zasługi - oj ma i to duuże.

Anonimowy pisze...

Nie czepiajta buziaczka!!! Robi wszystko aby było przejrzyste i jasne, walczy jak lew i broni prawa w spółdzielni. Nie zawsze wychodzi. Mieszkania kupił dawno i zapomniał o bonusach. Taki tam drobiazg jak miejsca postojowe, przecież innym sprzedają prawie darmo /bo cóż to jest 50 000zł w porównaniu do kwoty jaką zapłacił stępień za swoje przyszłe lokale usługowe?/ Nie macie litości-przecież za nadludzki wysiłek włożony w prowadzenie spóldzielni coś poza marną dietą się należy.
A propos przetargów to chyba we wszystkich spółdzielniach /poza naszą/ wypełnia potencjalny wykonawca OBOWIĄZKOWO deklarację o NIE POZOSTAWANIU w koligacjach z członkami społdzielni i komisji przetargowej. Buziaczku a u nas to wszyscy jedna wielka rodzina, prawda? To jak to możnaby napisać?? Ale po co w naszej spółdzielni jakieś dziwne i niewygodne regulaminy??? Chodzący zbiór cnót wszelakich duet j-s już z daleka tchnie punktami wszystkich regulaminów. Cz buziaczek czuje się dowartościowany w obliczu i majestacie stworzonego komitywnie /głosami przyjaciół z RN popartego/ prawa???

Anonimowy pisze...

DSO - Dźwiękowy System Ostrzegania - tak mi się przynajmniej wydaje.

Anonimowy pisze...

Przed kim??? Stępniem, buziaczkiem???
Nie w tej spóldzielni bardziej potrzebnych robót? Chyba, że na tym jest dobre przebicie i podział łupów...

Anonimowy pisze...

Skąd i z jakiego źródła macie taką wiedzę???

Anonimowy pisze...

No to jeden z systemów DSO spółka jawna sj już wprowadziła montując podsłuch w sali konferencyjnej spółdzielni - tylko nikt się nie chce przyznać do wykonawstwa.

Anonimowy pisze...

Gdyby w Polsce obowiązywało prawo, a nie to rodem z buszu, to na takie "posiedzenie" powinno przyjść paru "smutnych panów" i całe to towarzystwo zarządowo-nadzorcze wyprowadzić w kajdankach!
Prokuratura i sąd już wystarczająco długo cackają się ze Stępniem i Jamrozem.
Szef prokuratury i prezes sądu powinni odpowiadać dyscyplinarnie za dopuszczenie do hucpy pod nazwą "zgromadzenie przedstawicieli" czyli tolerowanie skrajnego łamania prawa na wielką skalę!
A co ze sprzedażą działki na rzecz Arche???
Czy znalazł się notariusz gotowy sfinalizować "transakcję" na podstawie nieistniejącego dokumentu nieistniejącego ciała?

Anonimowy pisze...

Oczywiście, że znalazł się notariusz to Jan Jodłowski - nadworny notariusz spółdzielni.

Anonimowy pisze...

No i co znowu mamy komornika w SM " Przy Metrze" . Zarząd w pismach do mieszkańców pisze że to pomyła sądu,odwołają się i takie tam bzdety. Zarząd się odwołuje a my płacimy. Nic nowego. Pamiętajcie że każda egzekucja komornicza to koszty ale tym jakoś Zarząd się nie chwali. Jest wszystko dobrze i pięknie.A nam przysyła podwyżki czynszów.

Anonimowy pisze...

Zachłanne cwaniaki z zarządu nie rezygnują z usług Lechboru, bo dobrze wiedzą, że kolejni wierzyciele będą się domagac należności przez komornika. Są jednak głupsi niż komornik, który ominął puste kąta spółdzielni, Lechbor i dobrał się bezpośrednio do kieszeni spółdzielców. A zarząd w tej sytuacji bezczelnie nas prosi "aby nie powodowac dodatkowych utrudnień" i grzecznie podpisac oświadczenie dla komornika, że będziemy mu płaci i grzecznie wpłacac. I żeby nam nie psuc humoru nie informuje, że grozi nam grzywna jeśli nie podporządkujemy się komornikowi. Stępień i spółka potrafią tylko generowac kolejne straty.