Dzisiaj, 12.10.2019 r, odbyła się II część Walnego
Zgromadzenia przerwanego 8.06 2019 r.
Zebranie odbyło się w klubie „Przy Lasku” w nie tak komfortowych warunkach jak
w czerwcu, ale gdy ustalano termin II części , nikt nie mógł przewidzieć, że na
13 października ogłoszony zostanie termin wyborów parlamentarnych i że nie
będzie możliwe wynajęcia sali w jakiejkolwiek szkole.
Spółdzielnia dołożyła wszelkich starań, by – pomimo ciasnoty – stworzyć jak
najlepsze warunki obradowania.
Frekwencja była znacznie mniejsza niż w czerwcu. Wtedy wydano 298 mandatów, w tym
107 na pełnomocnictwa.
Teraz przy najważniejszym głosowaniu ws. absolutorium dla członków zarządu wydano
129 kart do głosowania.
Konieczne było uzupełnienie składu komisji
mandatowo-skrutacyjnej i prezydium zebrania, gdyż nie wszystkie osoby wchodzące
w skład komisji i prezydium pojawiły się na dzisiejszym zebraniu.
Komisję mandatowo- skrutacyjną uzupełnili pp. Jarosław Tyszka i Jacek Wernicki,
prezydium – p. Maciej Wach.
Prezydium profesjonalnie, jak zwykle, przewodniczył p. Krzysztof Szarecki
Nie chcę opisywać tego, co działo się przed głosowaniem nad absolutorium, gdyż była to jedna
wielka pyskówka, w której nader często padały wyzwiska i okrzyki, by ktoś się
zamknął.
Dobrze, że osoba, która najaktywniej to czyniła, obecnie uważająca się za wielką
zbawczynię i kontrolerkę poczynań wszystkich i wszystkiego, nie pracuje już w
Spółdzielni.
Przewodniczący Zebrania dopuścił do dyskusji, chociaż dyskusja nad pracą Zarządu
w 2018 roku odbyła się już w czerwcu, przy zatwierdzaniu sprawozdania
finansowego i sprawozdania Zarządu z działalności spółdzielni za 2018 rok.
Po 2 godzinach, w drugiej próbie, na przegłosowany wniosek formalny przerwano
tą dyskusję i przystąpiono do głosowania nad absolutorium.
Wszyscy członkowie zarządu pracujący w SM w 2018 roku uzyskali absolutorium:
Marek Pykało – za 75, przeciw 52,
Michał Wojtasiewicz – za 79, przeciw 46,
Andrzej Gawlik – za 77, przeciw 48,
Wiesław Milaniuk – za 78, przeciw 47.
Z tych wyników widać, że w Spółdzielni jest grupa około 50 osób podburzana przez osoby zwolnione z pracy w SM, która w
zacietrzewieniu, nie zważając na zdrowy rozsądek, zrobi wszystko, by odwołać
Zarząd, bez wzgledu na to, kto w nim zasiada. Tylko co potem?
Z istotniejszych problemów poruszonych przez mieszkańców na
dzisiejszym zebraniu było:
- wyjaśnienie zakupu mieszkania na rogu Belgradzkiej i Rosoła
przez prezesa Pykałę,
- możliwość wprowadzenia elektronicznego głosowania, które ewidentnie
przyspieszyłoby procedury WZ,
- odwieczny problem ze sposobem rozliczania – od osoby, od metra kwadratowego czy
od lokalu,
- zmniejszenie kosztów ochrony na KEN i na Belgradzkiej 20,
- likwidacja nielegalnych miejsc postojowych przy Lasku Brzozowym 1 (protestowali
mieszkańcy Lasku Brzozowego 5).
Zarząd poinformował zebranych, że prezes Stępień, który pozwał Spółdzielnię za
rzekomo bezprawne zwolnienie go z pracy w 2012 roku o prawie 2 miliony złotych,
uzyskał w 2. instancji jedynie 3 miesięczną odprawę (około 50 tysięcy zł), co
jest ewidentnym sukcesem służb prawnych SM i osobiście prezesa Pykały.
Po tym zebraniu jeszcze wyraźniej widać, że brak zainteresowania sprawami naszej spółdzielni przez olbrzymią większość członków SM, przekładający sie na niską frekwencje, może w konsekwencji doprowadzić do wielu niekorzystnych decyzji.
Dlatego, jak zwykle, zachęcam wszystkich do uczestnictwie w WZ, przynajmniej raz do roku.
Kolejne Walne Zgromadzenie powinno odbyć się w czerwcu 2020 roku.