sobota, 24 grudnia 2011

Zwołanie Posiedzenia Rady Nadzorczej na 29 grudnia 2011

Pan Przewodniczący Jamroz zwołuje posiedzenie Rady Nadzorczej na 29 grudnia 2011 godz 20:00 z 17 punktowym porządkiem obrad.
Proponowany przez Pana Jamroza porządek obrad:






Jak zwykle nie mają szans omówienia i realizacji punkty niewygodne dla Zarządu.
Jak zwykle są one przesuwane na koniec porządku obrad.
Natomiast, jak przewiduje, na pewno zostanie przyznana premia dla Zarządu - pkt 5, która nie wiele ma wspólnego z sytuacją w spółdzielni i sposobem oraz efektywnością zarządzania. (komornik nadal zajmuje konta spółdzielni, ściągnął kolejne należności, już prawie 2 mln zł)
Ale takie "drobnostki" pewnie nie będą przeszkodą do przyznania olbrzymiej premii z naszych wspólnych spółdzielczych pieniędzy, przez znanych 5 członków Rady.

Życzę Państwu wesołych i pogodnych Świąt oraz rzeczywistej spółdzielni, gdzie Rada Nadzorcza rzeczywiście nadzoruje Zarząd, a nie wykonuje jego polecenia, a odpowiedzialny Zarząd wiedząc, że jest kontrolowany zarządza efektywnie z korzyścią i zyskami dla wszystkich mieszkańców spółdzielni.

Mam nadzieje, że takie życzenia spełnią się w Nowym Roku, właśnie dzięki Państwu.

Jeszcze raz czytelnikom bloga - Wszystkiego Najlepszego.

Marek Wojtalewicz

niedziela, 18 grudnia 2011

Komisja Statutowa - Zebranie w dniu 15. 12. 2011

Na Komisje Statutową przyszło 4 członków Komisji Bańkowski, Kołnierzak, Terpiłowska, Kaczyński, nie przyszli Lebioda, Skwierczyńska, Golatowski

Niezależnie przyszło 2 Przedstawicieli - Ostrowska i Wojtalewicz.

Na zaproszenie Pana Kaczyńskiego przyszedł Pan Bogumił Szmytko reprezentujący członków nowo powstałego Stowarzyszenia Mieszkam Przy Metrze, którzy złożyli swój projekt statutu.
Statut ten jest znacząco odmienny od projektu statutu obywatelskiego rekomendowanego przez członków istniejącego od prawie roku Stowarzyszenia Mieszkańców Spółdzielni Mieszkaniowej Przy Metrze, którego jestem też członkiem.
Z obsługi prawnej była Pani Dobrodziej.

Pan Bańkowski zaczął od omawiania projektu statutu Pana Szmytko.

Mnie z tego statutu podobał się tylko projekt Komitetów Blokowych czy Osiedlowych, zresztą zbieżny z pomysłem Pani Budasz z naszego Stowarzyszenia.
Ideą pomysłu jest aktywizacja mieszkańców w obszarze bloku czy osiedla (nieruchomości)w sprawach związanych z tą nieruchomością.
Zaproponowałem zapis w statucie na ten temat o brzmieniu:

Komitety domowe czy osiedlowe pełnią funkcje doradczą i mogą powstawać niezależnie od organów SM.
Do ich zadań należy zgłaszanie organom SM problemów na obszarze działania komitetu i opiniowanie sposobów ich rozwiązania.

Dodatkowo zarząd powinien zawiadamiać taki komitet o wszystkich nowych działaniach dotyczących obszaru komitetu jak np.budowa lub likwidacja parkingów, modernizacja budynku , śmietnika itp

Pozostałe zapisy tego statutu odmienne od naszych propozycji zmierzają do jeszcze większego umocnienia pozycji Zarządu ( np.odwołać i powołać członka zarządu może Rada 2/3 głosów, obecnie zwykła większość.)

Parę zapisów jest nawet sprzecznych z ustawą ("klauzule poufności" dla członków SM w umowach z kontrahentami SM, żeby właściciele - członkowie spółdzielni nie mogli zobaczyć za co faktycznie płacą i czy szczegóły umów są dla nich korzystne czy nie.

Także trzecia kolejna kadencja dla członków Rady Nadzorczej jest sprzeczna z ustawą, nawet jeżeli zapiszemy ją tak jak proponuje Pan Szmytko, a bardzo popiera Pan Bańkowski.
W ich propozycji ta trzecia kadencja, jest drugą kadencją, bo nie liczymy kadencji od wejścia w życie ustawy w 2007 roku, a dopiero od 2010 roku, bo wtedy były nowe wybory na kolejną kadencje.
A kadencja trwająca w momencie wejścia ustawy, to się zupełnie nie liczy.
Szkoda, że nikt nie wpadł na zapis, że dwie kadencje liczymy dopiero od nowego stulecia.
Takie zapisy korzystne dla zarządu i niektórych członków Rady spowodują ,że Krajowy Rejestr Sądowy odrzuci Statut.
A konsekwencją będą nieważne uchwały i decyzje wydane na takiej podstawie.

Rozdałem obecnym krótka notatkę jak według mnie powinna wyglądać praca Komisji Statutowej plus propozycje najistotniejszych zmian do Statutu rekomendowane przez nasze stowarzyszenie z krótkim uzasadnieniem.

Treść notatki







Po krótkiej dyskusji nad Walnym Jednoczęściowym( o dziwo jak przyszło mniej członków Komisji udało się podyskutować na ten temat ) oraz problemów z Walnym Wieloczęściowym - każda część jest częścią tego samego Walnego i nie można na niej nic zmieniać ( pojawił się problem czy można na jednej części zgodnie ze statutem zarządzić głosowanie tajne, jeśli na innej części było jawne, skoro to części tego samego Walnego.
Pan Kaczyński zaproponował, żeby to pierwsza część decydowała jak będą obradować pozostałe.
Moim zdaniem będzie to sprzeczne z prawem, żeby osoby z pierwszej części Walnego decydowały za pozostałe części.

Przy Walnym Wieloczęściowym takich problemów będzie mnóstwo, przy Jednoczęściowym ich nie ma, bo decyduje na bieżąco większość obecnych.

Straszenie, że na Walne jednoczęściowe przyjdzie duża grupa osób - "klika" i przejmie władzę w SM, może się tylko sprawdzić w jednym przypadku, jeżeli sposób zawiadamiania o Walnym będzie taki jak dotychczas - na klatkach, żeby przyszło jak najmniej osób.

Wtedy faktycznie "klika" może prosto opanować spółdzielnie, ale nie ma znaczenia czy to będzie Walne jednoczęściowe, wieloczęściowe czy Zebranie Przedstawicieli.
Przy małej frekwencji - spowodowanej nieskutecznym powiadamianiem, taki scenariusz prawie zawsze się sprawdza.
Natomiast przy powiadamianiu skutecznym - dozorcy lub listy polecone plus kartki do skrzynki, nie ma takich obaw, że jakaś klika zdominuje zebranie.
Ściągniecie kilkudziesięcioosobowej kliki jest jeszcze możliwe ale kilkusetosobowej już nie realne.
Jeżeli ktoś czy parę osób ma takie argumenty, że przekona kilkaset osób, to moim zdaniem te osoby zasługują na wpływ na zarządzanie spółdzielnią i na pewno będzie to z korzyścią dla wszystkich mieszkańców, a nie "wybrańców" .
Istotne są oczywiście jawność i mechanizmy nadzorcze i kontrolne.

"Klika" - tak dla przypomnienia - to wąska bezideowa grupa osób, zwykle niewielka, działająca tylko dla swojej korzyści, ze szkodą dla większości osób, nie należących do kliki, które bezwzględnie wykorzystują, żerując na ich niewiedzy, nieznajomości prawa i bezradności.

Omówiono jeszcze sprawę czy członek SM powinien być nadal członkiem SM, jeżeli należy do Wspólnoty, sprzedał mieszkanie, ma odrębną własność lokalu.
Ja osobiście skłaniam się do koncepcji nie wykluczania takich osób z członkostwa jeśli nadal chcą je mieć.
Jest to znikomy margines ilościowy.
Część sama rezygnuje za zwrotem wkładu, a Ci co będą chcieli nadal być członkami zgodnie z moją wiedzą prawną mają prawo i sąd pewnie im to potwierdzi.

Natomiast nie powinien członkiem SM zostawać ktoś, kto nie nabył prawa do mieszkania

Tu faktycznie jest ryzyko, że tacy fikcyjni "członkowie oczekujący" mogą założyć klikę i działać przeciw interesom SM.


Ustalono, że bazą na Grupy Członkowskie będzie obowiązujący Statut z propozycjami zmian zgłoszonymi przez członków spółdzielni na ostatnich Grupach czerwcowych, Komisje Statutową, nasze Stowarzyszenie oraz nowo powstałe Stowarzyszenie Pana Andrzejewskiego oraz Pana Szmytko.
A także powinny dojść nowe propozycje, jeżeli zostaną zgłoszone i przegłosowane na najbliższych Grupach Członkowskich, które powinny się odbyć na początku roku 2012.

Kolejne posiedzenie Komisji Statutowej 12 stycznia o godz 19:15.

sobota, 26 listopada 2011

Posiedzenie Rady Nadzorczej w dniu 25 listopada 2011 rok

W posiedzeniu brali udział wszyscy członkowie rady: Bańkowski, Golatowski,
Jamroz, Kołnierzak, Klitenik, Karpiński, Skubiszewski, Sypniewski Wojtalewicz.

Z obsługi prawnej była Pani Dobrodziej i Pan Franczak.

Pan Sypniewski spóźnił się 20 min, ale przyszedł, mimo konieczności nagłego przełożenia swoich spraw zawodowych i początków grypy.
Pani Kołnierzak spóźniła się godzinę jadąc prosto z dworca, po opóźnieniu pociągu./była w delegacji służbowej poza Warszawą, co sygnalizowała miesiąc wcześniej/.
Jak widać osoby odpowiedzialne, którym zależy na działaniu w Radzie, przekładają pracę w Radzie Nadzorczej nad swoje sprawy zawodowe i stan zdrowia.

Zgodnie z regulaminem w posiedzeniu uczestniczyli Przedstawiciele bardziej zainteresowani tym, co się dzieje w naszej spółdzielni.
Nazwiska obecnych Przedstawicieli to: Budasz, Ostrowska, Szostak, Terpiłowska

Porządek obrad

Jak było do przewidzenia Pan Skubiszewski zgłosił natychmiast, żeby zatwierdzić porządek obrad przygotowany przez Pana Jamroza.
(Strasznie się niektórzy członkowie Rady boją omawiania jakichkolwiek dodatkowych punktów niewygodnych dla Zarządu.)

Pan Klitenik zgłosił wniosek, żeby do porządku obrad dodać punkt omawiający jego sprawę wytoczona mu przez prezesa Stępnia o zniesławienie.
Prezes przegrał tę sprawę w obu instancjach, mimo pełnej pomocy prawnej prawników spółdzielni.
Pan Klitenik musiał się bronic sam, mimo, że jest członkiem Rady Nadzorczej i sprawa dotyczyła jego działań w Radzie, odmówiono mu pomocy prawnej ze strony SM, "bo to byłby konflikt interesów". U Pana Stępnia jakoś nie dostrzeżono tego konfliktu.

Ja chciałem dodać do porządku obrad 2 bardzo istotne według mnie punkty:

1/Sprawa pisma członków spółdzielni z pytaniami do Rady z dnia 17.10.2011
Pan Jamroz obiecał, że na tą Radę razem z prezydium przygotuje projekt odpowiedzi i po omówieniu i akceptacji przez większość Rady, odpowiedź zostanie wysłana.
Pytania znajdują się tutaj.

2/Sprawa gospodarki lokalami będącymi własnością spółdzielni.
Zarząd przygotował zestawienie, ale według docierających do mnie informacji nie kompletne.Także wnioski wypływające z wynajmowania lokali mieszkalnych będących własnością SM po szokująco niskich cenach 6 zł i 27 gr za m2 miesięcznie wymagają wyjaśnień i odpowiedzi.

3/Przenieść na początek obrad punkt o blokowaniu przez Prezesa Stępnia dokumentów i pism skierowanych do Rady Nadzorczej, co Państwu sygnalizowałem wcześniej.

Pan Jamroz nie chciał nawet dopuścić mnie do głosu, po Panu Kliteniku twierdząc, że musi przegłosować wniosek Pana Skubiszewskiego.
Mimo, że mój wniosek przeciwny, był najdalej idący, bo chciałem wprowadzić punkt Pana Klitenika, plus te moje.
Jak pewnie Państwo już się domyślacie, wniosek Pana Skubiszewskiego przeszedł 5 do 4.
Złożyłem wniosek o reasumpcje i uzasadniłem konieczność dodania dodatkowych ważnych punktów.
Wniosek nie przeszedł 5:4.
Pięciu członków Rady nie jest zainteresowanych łamaniem prawa przez prezesa Stępnia. Cóż to ich decyzja i ja nie wnikam nawet w jej motywy, sądzę, że zrobią to inne uprawnione organy.

Porządek został zatwierdzony bez zmian:


Pan Klitenik złożył uświadczenie do protokołu którego treść załączam:





Dokumenty będące załącznikami do oświadczenia Pana Klitenika:


1) Postanowienie sądu rejonowego z 18.8.11




2)Prawomocne postanowienie sądu z 25.10.11r



ł

3)Odpowiedź na prywatny akt oskarżenia






4)Odpowiedź na apelacje prezesa Stępnia






Przebieg obrad Rady:

1/Zatwierdzenie protokołów
Zatwierdzono oba 10 i 12

2/Wybór biegłego rewidenta

Wybrano podejrzanie najtańsza ofertę (7000zł) firmy z Krakowa Auxilium Audyt sp. Komandytowa istniejącej od 2009 roku, którą rekomendował prezes Stępień.
Nie wybrano za 9200 zł firmy z Wybrzeża istniejącej dużo dłużej, ale jakoś nie mającej uznania prezesa.
Jak pewnie wszyscy Państwo wiecie, to kontrolujący najlepiej powinien wiedzieć kto powinien go kontrolować.
Ja i 3 osoby mieliśmy inne zdanie, ale cóż znane 5 głosów, to większość.

3/Omówienie i przyjecie sprawozdania z wykonania planu za 1 półrocze 2011

Przyjęto.

4/Omówienie spraw sądowych stan na 30.9.2011 roku.

Dostęp do tych informacji jest kuriozalny.

Prezes rozdał wszystkim dokumenty o sprawach sądowych w toku na kilkuminutowe przejrzenie, bez możliwości kopiowania i natychmiast do zwrotu - bo są tam dane osobowe stron.
Na moją propozycje niech skopiuje bez tych danych osobowych Pan Jamroz stwierdził, że trzeba to przemyśleć.

Moim zdaniem do uprawnień Rady Nadzorczej należy taki wgląd w dokumenty, żeby był wygodny dla Rady, a nie Zarządu.
Dopóki większość Rady tak nie uważa, to o sposobie dostępu czyli jak najbardziej utrudnionym, decyduje Zarząd.

Nie wiem czy ten zestaw był kompletny.
Np nie zauważyłem mojej sprawy o uzyskanie odrębnej własności mojego mieszkania na Lokajskiego.( rozprawa w połowie grudnia, a aktu nadal nie mam)
W zestawieniu było kilka spraw na znaczące kwoty, ale jak stwierdził Pan Jamroz wrócimy jeszcze do nich i każdy miał możliwość zaznaczyć sprawy które go zainteresowały licząc,że do nich wrócimy w przyszłości.

Nie dostaliśmy nawet do wglądu rejestru spraw zakończonych, bo już nie ma czasu i Pan prezes tylko oświadczył, ze wszystko jest O.K. i wygraliśmy ilościowo ok 90% spraw sądowych zakończonych.
Na moje pytanie o wartości kwotowe, już był mniej skłonny do wyjaśnień,
zasłaniając się brakiem czasu.
Zbliżała się 23:00, a jeszcze od 3 miesięcy czekają decyzje w sprawie alkoholu, a po 23 Pan Jamroz nie możne uczestniczyć w posiedzeniu.
Jak zwykle wrócimy do tych spraw w bliżej nieokreślonej przyszłości.


5,6,7/Zgoda na sprzedaż alkoholu
Udzielono

8/Omówienie sprawy wspólnoty Belgradzka 4
Wspólnota nie chce uczestniczyć w kosztach utrzymania terenu SM z którego korzysta.

Pan Jamroz zakończył posiedzenie.

Kolejna rada w grudniu - termin nieznany.

piątek, 18 listopada 2011

Komisja Statutowa - Zebranie w dniu 17. 11. 2011r ______ Zwołanie posiedzenia Rady Nadzorczej

Na Komisje Statutową przyszło 6 członków Komisji Bańkowski, Kołnierzak, Terpiłowska, Kaczyński, Lebioda, Skwierczyńska nie przyszedł Pan Golatowski Niezależnie przyszło 2 Przedstawicieli - Lubas, Wojtalewicz.
Z obsługi prawnej była Pani Dobrodziej.

Zaczęło się ciekawie.

Pan Kaczyński stwierdził, że do przewodniczącego komisji wpłynęło pismo od "grupy członków" podpisane przez Pana Romualda Andrzejewskiego z informacją, że Pan Andrzejewski i "jego grupa" ma zamiar przygotować projekt statutu i założyć stowarzyszenie.

W związku z czym Pan Kaczyński rozważa czy nie należałoby przerwać obrad komisji do czasu aż Pan Andrzejewski ewentualnie zrealizuje swoje zapowiadane plany.
Pan Bańkowski zaraz złożył taki wniosek do przegłosowania.
Ja argumentowałem, że za moment złoży jakieś pismo Kowalski czy Malinowski z deklaracją, że też zaproponują swój statut i żeby na nich tez komisja zaczekała i tak w kółko.
Pani mecenas Dobrodziej poparła moje stanowisko, że nie ma na co czekać i co głosować, bo jak na razie nikt nic nie zaproponował do omawiania oprócz projektu zarządu i projektu członków SM, rekomendowanego i opracowanego pod względem prawnym przez stowarzyszenie mieszkańców SM Przy Metrze.
Po takiej opinii mec Dobrodziej, Pan Bańkowski wycofał wniosek i rozpoczęła się dyskusja nad niektórymi proponowanymi zapisami do statutu czy regulaminu walnego.

1/Komisja kontrolna powoływana przez Walne mimo zastrzeżeń Pana Bańkowskiego, jakoś nawet Pan Kaczyński dał się przekonać, że czasami może się przydać.

2/Klauzule poufności w umowach, żeby nie były poufne dla członków SM , którzy za te umowy płacą, a przez poufność nie mogą ich zobaczyć, to jest nawet niezgodne z ustawą o SM.
Tu już Pan Kaczyński i Pani Dobrodziej byli zgodni, żeby tego nie zapisywać w statucie.
Pani Dobrodziej, bo jest zapis w ustawie to nie ma potrzeby, a Pan Kaczyński, bo nikt ze spółdzielnią nie podpisze umowy, jak nie będzie "poufna" dla nas członków i właścicieli SM.
Ja argumentowałem
- dla pani mecenas, że skoro jest w ustawie, a zarząd i tak nie przestrzega ustawy, to nie zaszkodzi zapisać to w statucie, żeby wzmocnić te zapisy.
- a Panu Kaczyńskiemu, że umowy zawierane przez organy państwowe za które płaca wszyscy obywatele są jawne i jakoś chętnych do ich zawierania nie brakuje.
Komisja ma jeszcze rozważyć taką formę zapisu,


3/Zewnętrzny prawnik na wniosek 1/3 członków Rady
Tu protestowała pani Dobrodziej, czemu się nie dziwię, a za był Pan Kaczyński, skoro ustawa nie zabrania.

4/Walne jednoczęściowe czy dzielone
Ten najbardziej istotny punkt różniący statut zarządu/walne dzielone/ i statut członków/walne jednoczęściowe/, jakoś nie chciał być dyskutowany przez szanowną komisje.
Bo podobno już był, bo jak ktoś nie jest członkiem komisji, to nie muszą go do niczego przekonywać i w ogóle nie chcą o tym rozmawiać.
Cóż taka wola większości komisji, która zapomina, że to Przedstawiciele niedługo będą decydować czy taki zapis wprowadzić czy inny.

5/Usuwanie z członkostwa osób które sprzedały mieszkanie lub zostały częścią wspólnoty
Tu chciałem się dowiedzieć jakie intencje przyświecały wprowadzeniu takiego punktu do projektu zarządu, bo nie mam zdania w tej sprawie.
Dowiedziałem się, że ci co sprzedają mieszkanie nie powinni być członkami, bo dalej chcieliby czerpać korzyści ze spółdzielni.
Nie mogłem się dowiedzieć jakie korzyści, skoro czynszu nie płacą, a obecnie tylko przychody z majątku SM są odliczane dla członków SM od czynszu.
Chciałem się dowiedzieć czy ten zapis obejmie np.Pana Kaczyńskiego, który przepisał mieszkanie na córkę ale w nim mieszka i jest członkiem SM tzw. oczekującym bez mieszkania.
Dowiedziałem się, że nie , bo on przecież na córkę, a tu trzeba sprzedać komuś obcemu.
To spytałem się czy obejmie Pana Hansena z Raabego, który sprzedał mieszkanie obcej osobie i nie mieszka w SM, a jest Przedstawicielem i nie można go nawet odwołać.

Tu już zapadła konsternacja i Pani Dobrodziej przyznała, że pod tym kontem nie analizowali tych zapisów.
Padła propozycja z komisji, że zasłużonych to ma nie dotyczyć, a kto będzie oceniał zasługi i jakie to miałyby być zasługi, żeby osoba po sprzedaży mieszkania nadal była członkiem, to już nie wiadomo, można się tylko domyślać o co chodzi.

Z mojej wiedzy prawnej wynika, że taki zapis można zaskarżyć, a wykluczenie z członkostwa również i dopóki sąd nie orzeknie o pozbawieniu członkostwa, to nadal osoba po sprzedaży, będzie członkiem SM.
Pani Dobrodziej ma też zastanowić się nad tym punktem.

Ja uważam, że zapisy w statucie nie mogą być zapisami dla konkretnych osób.
Powinny być jednoznaczne dla wszystkich i wnikliwie uzasadnione.
Statut ma wprowadzać kontrolę zarządzania nad naszym majątkiem i jawność tego zarządzania, a nie wprowadzać przywileje dla jakiejś grupy "zasłużonych", nie zgodnie z prawem spółdzielczym.

Kolejna Komisja Statutowa 15.12 godz 19:15

Przewodniczący Jamroz właśnie zwołał Posiedzenie Rady Nadzorczej jak było do przewidzenia na 25.11.2011r z następującym porządkiem obrad:


Znowu Pan Jamroz "całkowicie zapomniał" o niezrealizowanym na poprzedniej Radzie punkcie
Sprawa pisma członków spółdzielni z pytaniami do Rady z dnia 17.10.2011.

Mimo jego nagranych na posiedzeniu publicznych zapowiedzi i deklaracji, że projekt odpowiedzi przygotuje prezydium i omówimy ją na najbliższym posiedzeniu.
Z tego wniosek, że te pytania są aż tak niewygodne, że lepiej zupełnie o nich zapomnieć.
Pewnie w dawnych czasach tajności i zapomnienia, tak by było, ale obecnie, mam nadzieje dzięki mojemu blogowi, sami Państwo sobie wyrobią zdanie i opinie na ten temat.

Pisma Państwa do Rady też nie będą omawiane, bo mogą być tylko w "sprawach rożnych" do których jak zwykle nie dojdzie, bo sprawy różne są także niewygodne dla Zarządu.


Sprawa blokowania korespondencji kierowanej do rady Nadzorczej przez prezesa Stępnia wylądowała jako pkt 11, nie do omówienia na tej Radzie, to też sprawa bardzo nie wygodna.
Zgłoszę ten punkt do przeprowadzenia wcześniej.
Jeśli nie uzyska to aprobaty większości Rady, będzie to oznaczać tolerancje i akceptacje dla takich praktyk.
W takiej sytuacji, czego chciałem jeszcze uniknąć, będę zmuszony sprawą zainteresować odpowiednie organy, gdyż oznacza to łamanie prawa.
konkretnie Art. 268 kodeksu karnego - dotyczącego utrudniania zapoznania się z informacją

Art 268 § 1. Kto, nie będąc do tego uprawnionym, niszczy, uszkadza, usuwa lub
zmienia zapis istotnej informacji albo w inny sposób udaremnia lub
znacznie utrudnia osobie uprawnionej zapoznanie się z nią, podlega
grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2
.

Zapraszam wszystkich Przedstawicieli zainteresowanych tym, co się dzieje w naszej SM na posiedzenie tej Rady Nadzorczej /piątek/ 25.11 godz 19:00.

sobota, 12 listopada 2011

Odwołanie posiedzenia Rady Nadzorczej w dniu 18 listopada 2011

Pan Jamroz właśnie przysłał pismo o odwołaniu uzgodnionego terminu Rady.




Dwa argumenty jakie podał w piśmie, są już trochę śmieszne:

1/ Konieczność uaktualnienia wykazu spraw sądowych - dla przypomnienia od półtora roku ten wykaz, mimo decyzji Rady nie dotarł do jej członków, a teraz zaczyna być uaktualniany i dlatego nie można go zobaczyć, a nawet jest to argument za przesunięciem Rady
Jeszcze lepsze, że zgodnie z poprzednim porządkiem obrad wykaz miał dotyczyć tylko spraw z 2010 roku, co samo w sobie już było nieaktualne.
Podejrzewam, że to ciągłe uaktualnianie jest tylko pretekstem, żeby takiego wykazu nie wysyłać członkom Rady, bo można go non stop uaktualniać.

2/Zapowiedziana nieobecność członków Rady - dziwne Pan Sypniewski zapowiadał, że nie będzie mógł 25 i Pani Kołnierzak również, a na 18, to tylko Pan Karpiński coś planował i jak widać, to pewnie zadecydowało.
Przewiduje, pewnie Państwo też, że Rada odbędzie się 25 listopada.

niedziela, 30 października 2011

Komisja Statutowa - zebranie 27. 10. 2011r

Pan Kaczyński zwołał w końcu zebranie Komisji Statutowej.
Na szczęście z wyprzedzeniem.
Zdarzało mu się już zwoływać komisje zawiadamiając jej członków, może tylko wybranych, z półgodzinnym wyprzedzeniem.
Tym razem było normalnie.
Przyszło 6 członków Komisji Bańkowski, Kołnierzak, Terpiłowska, Kaczyński, Lebioda, Skwierczyńska nie przyszedł Pan Golatowski oraz niezależnie przyszło 4 Przedstawicieli - Budasz, Cichocka, Ostrowska , Wojtalewicz.
Z obsługi prawnej był Pan Franczak

Zebranie było dość krótkie, Pan Kaczyński rozdał propozycje zmian do Statutu.
Propozycje zmian które zostały zgłoszone na ostatnim Zebraniu Przedstawicieli.

Są to dwie wersje propozycji zmian Statutu.

1/ Zgłoszona przez członków spółdzielni i opracowana pod względem formalno prawnym przez prawników Stowarzyszenia Mieszkańców SM Przy Metrze

2/Zgłoszona przez Komisje Statutową. ale w rzeczywistości, jak się nawet nieopacznie wyrwało Panu Franczakowi, propozycja Zarządu.
Wstęp str-1, str-2

Projekt zmian Zarządu: str- 1, str-2, str-3, str-4, str-5, str-6, str-7, str-8, str-9.


Nim przejdę do szczegółów propozycji Zarządu i członków SM, chciałbym napisać z czego wynikają te propozycje zmian.
Ogólnie to z konieczności dostosowania Statutu do Ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z 2007 roku, a konkretnie likwidacji Zebrań Przedstawicieli i zastąpienie ich przez Walne Zgromadzenie członków SM.

Jednak idea zmian jest różna dla projektu Zarządu i projektu członków spółdzielni.

1/Propozycje zmian członków SM wynikają z zasady ,że zapisy Statutu mają zabezpieczyć maksymalnie wpływ członków SM na zarządzanie spółdzielnią.
Zarząd musi działać pod nadzorem Rady Nadzorczej.
Walne Zgromadzenie powinno mieć maksymalną możliwość wpływania na gospodarne zarządzanie naszymi pieniędzmi.
Zapisy Statutu nie mogą powodować ukrywania informacji przed członkami SM, ani powodować praktycznego braku odpowiedzialności organów nadrzędnych, Rady i Zarządu za swoje decyzje czy działania.


2/Propozycje zmian Zarządu, odwrotnie, zmierzają do zmniejszenia kontroli członków SM nad zarządzaniem naszymi pieniędzmi i naszym wspólnym majątkiem.
Temu akurat wcale się nie dziwie, bo nikt nie chce mieć większej kontroli, jak może mieć mniejszą.
Z tym, że akurat uchwalanie zapisów Statutu należy nie do Zarządu, tylko do właścicieli czyli nas członków SM (lub naszych Przedstawicieli), a nie zarządców, którym to My płacimy pensje z naszych pieniędzy.

Aby skutecznie wprowadzić w życie nasze propozycje zwiększenia nadzoru i kontroli nad naszym majątkiem, a przede wszystkim jawności i transparentności wszystkich działań Zarządu Rady i pracowników SM proponujemy następujące zapisy do nowego Statutu pod dyskusję.

1/Walne jednoczęściowe (Zalety: można wnosić poprawki uchwał, można zgłaszać wnioski podczas Walnego Zgromadzenia. Odbywa się raz nie 6 czy 7 razy jak przy wieloczęściowym. Nieistotne problemy walnego jednoczęściowego: potrzeba jednorazowo większej sali maximum 400 osobowej - więcej osób nie przychodzi. To wynika z dotychczasowych statystyk zebrań członkowskich, przychodzi w burzliwych okresach i po zawiadomieniu wszystkich pisemnie do skrzynek, max 8% członków SM czyli ok 340 osób.
Wady wieloczęściowego: praktyczne ubezwłasnowolnienie spółdzielców - nie można zmienić porządku obrad w czasie zebrania, na wszystkich częściach musi być tak samo. Nie można zmienić nawet przecinka w uchwale, bo może być nieważna. Żadnych wniosków podczas obrad części Walnego. Problem z ważnością, jak jakaś część się nie odbędzie lub zostanie zerwana.Widać wyraźnie, że Walne wieloczęściowe sprzyja manipulacjom.

2/Absolutorium roczne dla Rady Nadzorczej( kadencja Rady 3 letnia ale co roku ocena działalności przez członków SM, brak absolutorium 51% ocen negatywnych jest poważnym ostrzeżeniem dla członka RN, odwołanie większością 2/3. Jeżeli 2/3 negatywnych ocen, to i w obecnym statucie wymóg do odwołania.)

3/Członkami rady nie mogą być –

a/ osoby zatrudnione przez Spółdzielnię zarówno na podstawie umów o pracę, jak i umów cywilnoprawnych bądź świadczące usługi na rzecz Spółdzielni w ramach wykonywanej działalności gospodarczej – jako osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą bądź w innej formie organizacyjno-prawnej (jako wspólnik spółki cywilnej, spółki osobowej bądź spółki kapitałowej);
- zasada ta powinna też odnosić się tez do osób z najbliższej rodziny(małżonek,rodzeństwo, dzieci, rodzice)

b/ osoby skazane prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo bądź umyślne przestępstwo karno-skarbowe.”

4/Rada 11 osobowa – trudniej zrobić sitwę czy układ działający na niekorzyść członków SM, a tylko dla własnej korzyści.Mniej pracy kontrolnej na jednego członka Rady.

5/ Rada Nadzorcza rozwiązuje umowę o pracę z członkiem zarządu, któremu Walne Zgromadzenie nie udzieliło absolutorium. Członek zarządu nie posiadający zaufania i pozytywnej oceny większości walnego zgromadzenia nie może dalej zarządzać majątkiem członków SM.

6) Każdy członek Rady Nadzorczej pełni swoją funkcję nadzorczą samodzielnie w zakresie uzyskiwania informacji, udzielania informacji oraz porad dla członków SM.
Decyzje i uchwały podejmowane są kolegialnie zwykła większością głosów.

7) Każdy członek Rady Nadzorczej ma prawo samodzielnie do wglądu i pełny dostęp do wszystkich informacji i dokumentów dotyczących Spółdzielni; przy czym jego uprawnienie w tym zakresie nie może być ograniczane działaniami Zarządu ani pozostałych członków Rady Nadzorczej.
Te zapisy powinny oznaczać tylko to, że dostęp do informacji o zarządzaniu majątkiem nie może być ograniczany dla pojedynczego członka Rady.
Uchwały i decyzje nadal większością, ale większość RN czy Zarząd nie może decydować o czym członek Rady się dowie.Tylko wtedy nadzór RN jest efektywny i skuteczny.

8)„Każdy członek Spółdzielni ma prawo uczestnictwa w posiedzeniu Rady Nadzorczej, jeśli zgłosi to na co najmniej 2 dni przed posiedzeniem Rady. Członek Spółdzielni ma prawo do zabierania głosu doradczego podczas posiedzenia Rady.”( zwiększenie wpływu członków na zarządzanie i decyzje Rady, można ograniczyć termin zgłoszeń do 5 dni - Rada jest zwoływana z 7 dniowym wyprzedzeniem .)


9)„Na wniosek co najmniej 1/3 stałego składu Rady Nadzorczej, Prezydium Rady Nadzorczej obowiązane jest podjąć współpracę z kancelarią prawną , która nie świadczyła dotychczas usług na rzecz Spółdzielni.”
( Ten zapis uniezależnia dostęp do informacji prawnej od woli Zarządu, a także zmniejsza wpływ Zarządu na opinie prawne dla Rady, które zwykle są tendencyjne, bo to Zarząd wynajmuje i decyduje, który prawnik obsługuje Rade i który pisze opinie.


10)Zarząd obowiązany jest do udzielenia odpowiedzi na pytanie członka Spółdzielni w terminie do 30 dni kalendarzowych.
( To podstawowa zasada nie przestrzegana nagminnie w naszej SM, gdzie czasami czeka się wiele miesięcy na odpowiedź i nie dostaje jej wcale. Można uzupełnić sankcją nagany dla Zarządu, za nieprzestrzeganie tego zapisu)


11)Zarząd rozpatruje wnioski zgłoszone w sprawach Spółdzielni przez Walne Zgromadzenie, a o sposobie ich wykorzystania lub załatwienia powiadamia członków Spółdzielni poprzez zamieszczenie informacji na stronic internetowej Spółdzielni w terminie 90 dni od daty Walnego Zgromadzenia,

12)Członkiem zarządu Spółdzielni może zostać osoba fizyczna, która:
a) korzysta z pełni praw publicznych;
b) nie była skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo karne-skarbowe;
c) posiada wykształcenie wyższe;
d) nie była karana zakazem zajmowania stanowisk kierowniczych w urzędach organów władzy publicznej lub pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi
( To chyba oczywiste, że chcemy mieć w Zarządzie osoby wykształcone i niekarane)


13)Zarząd Spółdzielni jest zobowiązany na zwyczajnym Walnym Zgromadzeniu przedstawić dodatkową informację wraz z uzasadnieniem, w której zawarte byłyby następujące informacje:
a) szczegółowe określenie wartości księgowej i szacunkową majątku odrębnego Spółdzielni, tj. wartość majątku Spółdzielni bez uwzględnienia mieszkań i lokali należących do członków Spółdzielni;
b) szczegółowe określenie jaki dochód rocznie Spółdzielnia uzyskuje z majątku, o którym mowa w pkt a) powyżej
c) szczegółowe określenie, czy i o jaką wartość majątek, o którym mowa w pkt a) powyżej w stosunku do poprzedniego roku zmniejszył się bądź zwiększył oraz podać przyczyny takiego stanu.
(Tylko podawanie takich dane umożliwi rzeczywistą ocenę skuteczności i efektywności zarządzania, co w konsekwencji przełoży się na obniżenie opłat czynszowych.)

14)1. Każdy członek Spółdzielni ma prawo wglądu do wszystkich dokumentów Spółdzielni, w tym w szczególności statutu, regulaminów, uchwał i protokołów organów Spółdzielni, protokołów lustracji, rocznych sprawozdań finansowych oraz faktur i umów zawieranych przez Spółdzielnię z osobami trzecimi, po złożeniu pisemnej deklaracji o ich nierozpowszechnianiu. Na żądanie członka Spółdzielni dany dokument powinien mu zostać udostępniony do wglądu tego samego dnia.
2. Każdy członek Spółdzielni ma prawo uzyskać odpisy dokumentów, o których mowa w ust. 1 powyżej, bądź uzyskać nieodpłatny dostęp do dokumentów w celu wykonania ich fotokopii w siedzibie Spółdzielni
3. Spółdzielnia nie ma prawa zawierać z osobami trzecimi umów przewidujących klauzulę poufności, która obejmowałaby swoim zakresem członków Spółdzielni.
4. Organy Spółdzielni mają obowiązek niezwłocznego (tj. nie później niż w terminie 3 dni od powstania danego dokumentu) publikowania na stronie internetowej Spółdzielni: statutu, regulaminów, uchwał i protokołów organów Spółdzielni, protokołów lustracji, rocznych sprawozdań finansowych.

( Te zapisy gwarantują brak możliwości ukrywania niekorzystnych dla członków, właścicieli SM, informacji dotyczących zarządzania ich majątkiem, a także informacji o zawieraniu niekorzystnych dla członków umów z podmiotami zewnętrznymi. W konsekwencji ograniczy to nasze przyszłe straty, a zwiększy zyski)

15) O terminie Walnego Zgromadzenia członkowie są zawiadamiani indywidualnie na piśmie za pokwitowaniem przez dozorców lub pocztę oraz poprzez wrzucenie informacji do skrzynki pocztowej. Nie odebrane zawiadomienie uważa się za doręczone.

Ten zapis ograniczy możliwość manipulowania frekwencją na zebraniu poprzez zawiadamianie, jak było dotychczas, na tablicy ogłoszeń na klatkach.
Zarząd doskonale zdaje sobie sprawę z niskiej skuteczności takich zawiadomień i swoje informacje propagandowe roznosi za pokwitowaniem przez dozorców, co jest najlepszym argumentem, za takim sposobem zawiadamiania o Walnym Zgromadzeniu.

16)Walne Zgromadzenie ma prawo do powołania niezależnej od Zarządu i Rady Komisji Rewizyjnej, do zbadania konkretnej dowolnej sprawy związanej z funkcjonowaniem spółdzielni, pracą Zarządu czy pracą Rady Nadzorczej.
Komisja taka wybrana na Walnym Zgromadzeniu, składa sprawozdanie ze swojej pracy na kolejnym Walnym Zgromadzeniu i w zależności od decyzji Walnego, może zostać rozwiązana lub zmieniony jej skład.

17)Zarząd 3 osobowy, bez możliwości zmniejszania składu.( Tak liczna spółdzielnia wymaga, tak jak było dotychczas 3 członków Zarządu.
Ograniczenie ilości osób do zarządzania prowadzi do większego prawdopodobieństwa błędnych decyzji i kłopotów SM.
To jest zarząd naszymi pieniędzmi powierzonymi, a nie prywatnymi pojedynczego prezesa.

Ostatnio zgłoszone do mnie propozycje zapisu w Statucie:

18) Zarząd jest zobowiązany pod karą nagany do realizacji w terminie 3 miesięcy wszystkich zaleceń po lustracyjnych
( Obecnie nie ma możliwości skłonienie Zarządu do realizacji 21 zaleceń z ostatniej lustracji mimo jednoznacznych stwierdzeń lustratorów zarząd twierdzi ,ze nie musi się stosować do tych zaleceń a konsekwencje będziemy jak zwykle ponosić my członkowie SM.

19)Na wniosek uzyskujący poparcie 1/3 uczestników Walnego Zgromadzenia głosowanie w danej sprawie powinno być tajne.

Obecnie na wniosek 1/2 Zebrania Przedstawicieli zarządza się głosowanie tajne.
To powoduje, że nawet jak 1/2 osób chciałoby głosowania tajnego, bo obawiają się jakiś reperkusji, jak ktoś zobaczy jak głosowały, to i tak z tych samych przyczyn nie zagłosują jawnie nad głosowaniem tajnym.
Nadal będą obawiać się tego samego, że głosowanie np. za utajnieniem głosowania nad absolutorium będzie odebrane, jako głos przeciw i efekt presji będzie taki sam.
Dlatego decyzja o utajnieniu powinna być podejmowana przez 1/3 uczestników, co wcale nie oznacza, że 1/3 zadecyduje o wyniku ale takie głosowanie będzie bardziej demokratyczne i wolne od presji dla osób podatnych na presje.

Mam nadzieje, że uchwalone zmiany statutu będą jednak w wersji korzystnej dla właścicieli czy nas członków SM.

Jeśli Państwo macie jeszcze jakieś propozycje zmian korzystne dla członków SM, proszę złożyć je na piśmie w sekretariacie SM adresowane do Komisji Statutowej plus kopia do Rady Nadzorczej.


Postaram się dopilnować ,żeby trafiły na najbliższe posiedzenie Komisji statutowej, które odbędzie się 17 listopada o godz 19:15.
Zapraszam tez na nie Przedstawicieli , którym zależy na dobrym Statucie.

niedziela, 23 października 2011

Posiedzenie Rady Nadzorczej w dniu 21 października 2011 rok

W posiedzeniu brali udział członkowie rady: Bańkowski, Golatowski,
Jamroz, Kołnierzak, Karpiński, Skubiszewski, Sypniewski Wojtalewicz.

Z obsługi prawnej była Pani Dobrodziej i Pan Franczak.


Zgodnie z regulaminem w posiedzeniu uczestniczyli Przedstawiciele bardziej zainteresowani tym, co się dzieje w naszej spółdzielni.
Nazwiska obecnych Przedstawicieli to: Budasz, Lubas, Ostrowska,Niedbała ,Sikorski,Terpiłowska

Porządek obrad

Wzrósł z pierwotnych 10 punktów do 21.Osiem dołożył Pan Jamroz, a trzy ja z Panem Klitenikiem.

O dziwo Pan Jamroz nie protestował, tylko oświadczył, że nasze punkty muszą być po punkcie dotyczącym wystąpienia burmistrza o dofinansowanie przez SM broszury dotyczącej Ursynowa.

Ciekawe dlaczego ten punkt był ważniejszy niż te zgłoszone przez nas:

1/Informacja o blokowaniu korespondencji kierowanej do rady Nadzorczej przez Prezesa Stępnia.

Okazuje się ,że Pan Prezes bawi się w cenzora i nie dostarcza Radzie korespondencji do niej adresowanej. Widocznie bardzo dba, żeby Rada się nie frustrowała nieprzyjemnymi informacjami.

Złożyłem w tej sprawie oświadczenie, którego treść załączam:


2/Informacja o pracach Komisji mającej wybrać trzeciego członka Zarządu.
Nie działa od lat.
Nieistotne są takie drobiazgi jak łamanie zapisów Statutu.
Statutu, na który zawsze powołują się władze SM,jako nadrzędnych zapisów jeśli im to wygodne np. nie zwołując Walnego Zgromadzenia.

3/Informacja o zgodności lub niezgodności z prawem działania 3 członków prezydium Rady, którzy bez zgody i wiedzy Rady wysłali na firmowym druku Rady pismo do sądu w obronie Zarządu przed grzywną.

str1 oświadczenia z dnia 25.8.2010 roku
str2 oświadczenia z dnia 25.8.2010 rok

Pytania, na które Pan Klitenik nie może się doczekać odpowiedzi od ponad roku, do dziś.

Zrealizowano tylko 8 punktów, ostatnim rozpatrywanym na tym posiedzeniu był jak się możecie Państwo domyślić - wystąpienie burmistrza do spółdzielni.


Przebieg posiedzenia:

1/Sprawa DEFENSY i komornika

Prezes poinformował , że Zarząd zrobił co mógł w sprawie komornika. Kopie dokumentów mają być do wglądu dla członków SM w dziale organizacyjnym.

Na moje pytanie do mec Dobrodziej czy może być taki czarny scenariusz ,że zażalenia spółdzielni zostaną wprawdzie uwzględnione, ale po fakcie i pieniądze z egzekucji, które formalne trafią do Defensy, będą nie do odzyskania.
Defensie należały się one od Nadbudu, nie od spółdzielni i teraz SM od Nadbudu ich nie odzyska, bo to praktycznie bankrut.
Mec potwierdziła, że tak może się zdarzyć.

Spytałem się jeszcze czy skoro postanowienie sądu w sprawie Defensy było przy udziale spółdzielni (tak napisano na postanowieniu z 27 lipca 2011, którego kopie w końcu dostałem dzięki Stowarzyszeniu z sądu(kopia tutaj)), to jak mogła ona nie wiedzieć, że jest takie postanowienie.
Mec stwierdziła, że nic nie wiedziała.
Pan Prezes stwierdził,że wszystkich informacji nie może udzielić, bo mogą wyciec na zewnątrz.
Może gdyby kupił sprzęt anty podsłuchowy, do czego zobowiązała go Rada po wykryciu przez Pana Sypniewskiego podsłuchu 14.10.2010 roku w sali Rady Nadzorczej, nie musiałby się tak bardzo obawiać wycieku informacji.
Ale podobno brak od roku pieniędzy na realizacje tej decyzji Rady, ale na olbrzymie premie to są, na sponsorowane publikacje również.

2/Sprawa pośrednika w administracji

Zarząd nie przedstawił żadnej analizy dotyczącej LECHBORU, a powinien najdalej po 3 miesiącach od jego zatrudnienia.
Jedyne co wiadomo od dawna od v-ce Prezes Bartman - to LECHBOR od roku pobiera netto około 40 tys zł miesięcznie, tak na dobrą sprawę za nic.
Dzięki 5 członkom Rady przedłużamy umowę z LECHBOREM, a Zarząd zapewnia jak zwykle ,że tą analizę efektów zatrudnienia LECHBORU, której nie mógł przedstawić od 9 miesięcy, przedstawi do końca października.

3/Zatwierdzenie protokołów

Z 3 zatwierdzono 2.
Do jednego mam dodać swoje uwagi dotyczące niezrealizowania przez Zarząd zaleceń Rady Nadzorczej.
Zgłosiłem też wniosek o zakup lepszego urządzenia nagrywającego sesje Rady , bo na tym wysłużonym, to ze stenogramów jest coraz więcej zapisów typu - niezrozumiała wypowiedź.
Pan Jamroz był za, a nawet przeciw.
Stwierdził, że zakup tak, ale jak nie będzie komornika i tak przegłosowano.
Odnoszę wrażenie, ze Panu Jamrozowi zależy na tym ,że by rejestracja była jak najgorsza i żeby to trwało jak najdłużej.
A Pan Karpiński, Bańkowski, Golatowski i Skubiszewski jak zwykle wspierają go jak mogą.
Za tysiąc czy dwa można kupić bardzo dobre urządzenia ale na działalność Rady ( reprezentującej właścicieli członków SM), nie ma pieniędzy, tak twierdzi Pan Przewodniczący.
Z tych samych powodów jedynym napojem dostępnym dla zwykłych członków Rady i Przedstawicieli, na ostatnim posiedzeniu, była woda z kranu.
Znajomi Prezesa mogli sobie zrobić herbatkę w sekretariacie.
Na cele bliskie Prezesowi - olbrzymie premie kilkunastotysięczne i sponsorowane artykuły, to pieniądze spółdzielców zawsze się znajdą.

4/Sprawa zmiany regulaminu dotyczącego sprzedaży lokali z odzysku

Pan Klitenik wnioskował, żeby zdjąć ten punkt z porządku obrad do czasu zrealizowania przez Zarząd (na mój wniosek z 27 lipca 2011) decyzji o dostarczeniu Radzie pełnych informacji o gospodarce spółdzielni odzyskanymi lokalami.

Wniosek nie przeszedł 5 głosami bezkrytycznych zwolenników Prezesa.

Bo po co Radzie jakieś informacje przed uchwałami, gdy myśli za nią Pan Prezes. Rada jest pewnie tylko po to, by akceptować, a nie myśleć.

W końcu po burzliwej dyskusji Rada podjęła uchwałę zezwalająca Zarządowi na obniżenie ceny sprzedawanych lokali maksymalnie o 19% od wyceny rzeczoznawcy.
To ponad 1000zł na m2.
Propozycje ,żeby zmienić jeszcze zapisy dotyczące samych przetargów np. ilość ogłoszeń i miejsc do ogłaszania, nie zyskały aprobaty , bo Zarząd tylko wnosił o zmianę zapisu dotyczącego obniżenia ceny.
A reszta regulaminu nie dotyczyła ceny, chociaż moim zdaniem ma na nią bardzo istotny wpływ.
W najbliższym czasie Pan Prezes ma wynegocjować obniżoną cenę i powiadomić Radę Nadzorczą.
Może ktoś jest zainteresowany i zaproponuje wyższą niż niższą na następujące lokale:
Belgradzka 19/73, Lokajskiego 22/28(59m2), Lasek Brzozowy 9/48(59m2), Lasek Brzozowy 18/1(35m2), Lasek Brzozowy 18/72(45m2).

5/Lokale użytkowe w Centrum Natolin

Pan Prezes podobno znalazł nabywców ale wystraszyli się podobno wniosku do KW dwojga członków SM.
Jakoś nabywca działek firma ARCHE nie wystraszyła się tych wniosków.
Prezes stwierdził , że będzie wynajmował te lokale i ma nawet najemców.
Dziwne, że od kilku lat nie wpadł na ten pomysł, a dopiero teraz.

6/Spółdzielnia nie odkupi od Inżynierii nie sprzedawalnego lokalu nr 1 na Belgradzkiej 14.

7/Sprawa pisma członków spółdzielni z pytaniami do Rady z dnia 17.10.2011
Pan Jamroz ma już zarys odpowiedzi i razem z prezydium przygotuje projekt odpowiedzi na najbliższe posiedzenie Rady - może być interesująco.
Pytania znajdują się prawdopodobnie na niezależnym forum SM Przy Metrze. ale nie wiem czy wszystkie , bo kopia pytań adresowanych do Rady jakoś ciągle nie może trafić do adresata i nie wiadomo kiedy trafi.

8/Rozpatrzenie wystąpienia Pana burmistrza Guziała w sprawie projektu wydawniczego Warszawa- dzielnica.

Mimo protestów Pani Lucyny Kołnierzak ,że spółdzielnia ma komornika na karku, mimo moich uwag ,że nie ma podobno na sprzęt do rejestracji, Rada głosami 5 do 4 uchwaliła przekazanie 6700zł na reklamę w tym wydawnictwie.
Pan Klitenik spytał się jeszcze Prezesa o koszt sponsorowanych artykułów w "Południu", które są przedrukiem redagowanych przez Zarząd informacji, roznoszonych przez dozorców wszystkim mieszkańcom.
Pan Prezes, taki pamiętliwy, nie mógł sobie przypomnieć, pamiętał tylko, że Rada udzieliła mu zgody.
Ciekawe, bo takiej zgody i decyzji Rady nie było w porządku obrad wcześniejszych posiedzeń. Chyba,że to była zgoda całej Rady w osobie Przewodniczącego Jamroza, przekraczającego swoje kompetencje.

Przewodniczący, ucinając moje pytanie - kiedyż to dokumenty adresowane do Rady w końcu znajdą się w teczce Rady - zarządził koniec posiedzenia.
Odpowiedź na to pytanie będziemy musieli uzyskać sami na najbliższym dyżurze Rady w poniedziałek godz 17.Jeśli ktoś z Państwa jest też ciekawy czy Rada dostała już pisma do niej adresowane wiele dni temu, to zapraszam.

Kolejna Rada 18 listopada.

środa, 19 października 2011

Zmiana porządku obrad na posiedzenie Rady Nadzorczej 21 października 2011

Pan Przewodniczący Jamroz zmienia porządek obrad, dodając 4, według niego pilne i "czasowe" sprawy.
Szkoda ,że dla Pana Jamroza "czasowe" nie są sprawy, których od roku nie "może " zrealizować ani pisma normalnych członków SM oczekujące wiele miesięcy na omówienie, a potem prawie z automatu wrzucane hurtem do archiwum.
Znowu widać ,ze priorytetem nie są zwykli członkowie SM, a tylko jacyś wybrańcy, a Inżynieria szczególnie.
Wzięła w rozliczeniu lokal nr 1, a teraz widząc ,że cena jest za wysoka i nie znajdzie naiwnego nabywcy, chętnie by go sprzedała spółdzielni z powrotem.
Proponowany nowy porządek obrad przez Pana Jamroza:

Mnie osobiście bardzo ciekawi punkt 3. Praktycznie, żadnych materiałów w sprawie odbytych przetargów, skuteczności ogłoszeń i zestawienia lokali.
Dla przypomnienia Rada podjęła taką decyzje na mój wniosek w dniu 27 lipca 2011r.

Teraz jak wynika z krótkich i ogólnych uwag Zarządu, ze względu na trudności ze sprzedażą lokali w przetargu Rada ma uchwalić znowu w ciemno wolną rękę Zarządowi w sprawie negocjacji ceny.
Ceny za jaką będą sprzedawane lokale z naszego majątku spółdzielczego.
Na osłodę jest stwierdzenie, że po fakcie Zarząd powinien zawiadomić Radę na najbliższym posiedzeniu.
To nie oznacza, że jak tego nie zrobi poniesie jakiekolwiek konsekwencje.

piątek, 14 października 2011

Zwołanie Posiedzenia Rady Nadzorczej na 21 października 2011

Pan Przewodniczący Jamroz zwołuje posiedzenie Rady Nadzorczej na 21 października 2011 godz 20:00 z 10 punktowym porządkiem obrad.
Proponowany przez Pana Jamroza porządek obrad:


Znowu gdzieś "zginęły" niezrealizowanych od wielu miesięcy punkty np. zatrudnienie trzeciego członka zarządu ( od paru lat niezgodne ze statutem), zmiana wynagradzania zarządu (na zależną od efektów finansowych) itp.

Nadal jest niezrealizowany od 14 miesięcy punkt o sprawach sądowych na dodatek stan na 2010.
W ten sposób o tych sprawach dowiemy się za parę lat albo jak będzie tak głośno jak o ostatniej sprawie Defensy i komornika.
Jakoś nie mam przekonania ,że Pan Jamroz umożliwi zapoznanie się członkom Rady z informacją o tych sprawach.
Pewnie znowu z braku czasu , pilnych zajęć Pana Przewodniczącego, rzadko zwoływanych Rad, nie da się zrealizować tego punktu.
A przesłanie członkom Rady materiałów na ten temat, jest pewnie niemożliwe - jeszcze dowiedzieliby się o kolejnych zagrożeniach i mogliby "nadzorować" zarząd, żeby temu zapobiec.
Rada Nadzorcza nadzorująca Zarząd, w naszej SM, to chyba nie do pomyślenia - przynajmniej dla niektórych członków "naszej" Rady Nadzorczej

sobota, 24 września 2011

Posiedzenie Rady Nadzorczej w dniu 23 września 2011 rok

W posiedzeniu brali udział członkowie rady: Bańkowski, Golatowski,
Jamroz, Kołnierzak, Karpiński, Klitenik, Skubiszewski, Sypniewski Wojtalewicz.


Z obsługi prawnej była Pani Dobrodziej i Pan Franczak.


Zgodnie z regulaminem w posiedzeniu uczestniczyli Przedstawiciele bardziej zainteresowani tym, co się dzieje w naszej spółdzielni.
Nazwiska obecnych Przedstawicieli to: Budasz, Lubas, Ostrowska,Szawarski


Przy zatwierdzaniu porządku obrad pojawił się pierwszy zgrzyt.

Pan Skubiszewski wniósł o zatwierdzenie porządku obrad bez zmian - pewnie zgodnie z wytycznymi otrzymanymi wcześniej.
Ja zgłosiłem jako pierwszy punkt - sprawy wydarzeń z ostatnich dni, czyli komornika na kontach i pism rozsyłanych do niektórych członków SM, żeby wpłacali czynsz na konta komornika.
Obawiałem się, że Pan Jamroz jak zwykle opóźniając posiedzenie Rady i ogłaszając kolejne przerwy, spowoduje, że ten bardzo ważny punkt nie będzie omawiany.
Dla Pana Jamroza ten punkt wcale nie był taki istotny, bo zarządził głosowanie w sprawie wniosku Pana Skubiszewskiego.

Na nieszczęście dla Pana Jamroza nie dotarł jeszcze na Radę Pan Golatowski - jeden z piątki bezkrytycznych wykonawców zaleceń Pana Przewodniczącego.
Dlatego wniosek o zatwierdzenie porządku obrad, bez zmian, nie przeszedł (4 za 4 przeciw).

Pan Jamroz próbował jak zwykle różnych "sztuczek" słownych typu, że Rada nie może dodawać nowych punktów do porządku obrad, ale zapomniał, że niektórzy czytają regulaminy, co polecam Panu Jamrozowi.
W końcu kto jak kto, ale Przewodniczący Rady powinien "znać" regulamin Rady Nadzorczej.
Pan Klitenik odczytał mu fragment z regulaminu,że Rada może wprowadzać nowe punkty, jeśli nie wiąże się to z podejmowaniem uchwał.
Pan Jamroz jeszcze liczył na mec Dobrodziej, że jakoś uzasadni, swoim zwyczajem, że nie można, mimo, że z regulaminu można, ale się przeliczył.

Natychmiast zarządził przerwę i wyszedł do zarządu twierdząc, ze musi sprawdzić czy zarząd jest już przygotowany.
Jak skomentowała to jedna z Przedstawicielek - zarząd rozesłał 2000 informacji do członków, to jak może być nie przygotowany w tej samej sprawie ?
Pan Przewodniczący pewnie uzyskał zgodę na wprowadzenie takiego punktu, bo po powrocie stwierdził, że zarząd jest już przygotowany i punkt został wprowadzony.

Reszta punktów została bez zmian.

1/Sprawa egzekucji komorniczej.

Tu Pan prezes Stępień wyjaśniał, że zgodnie z informacją dla członków SM, komornik zajął konta i należności, ale wierzyciel Defensa (prawdopodobnie nabywca długu podwykonawcy NADBUDU przy Galerii KEN) działał bezprawnie, na podstawie tytułu egzekucyjnego z września tego roku, wydanego na podstawie wyroku z lipca 2011, którego podobno prawnicy SM nie mogą znaleźć w aktach sprawy.
Bardzo to dziwne, bo spółdzielnia i jej prawnicy byli stroną w sprawie.
W sprawie kwoty należności z odsetkami, to stwierdził, że kwota nie jest duża, jakieś 1,5 do 2 mln zł.
Mnie na podstawie wezwania komornika , które dostałem od członka spółdzielni wyszło 2 mln 200 tys i odsetki nadal rosną.
Żadnych dokumentów jak zwykle zarząd Radzie nie przedstawił.
Sprawa ma być według słów Prezesa "wyjaśniona w miarę szybko, a Rada poinformowana".

2/Zatwierdzenie protokołów

Zatwierdzono kilka protokołów, czasami nawet wbrew wyraźnej chęci Przewodniczącego Pana Jamroza.

Np. protokół zawierający dyskusje o zaleceniach polustracyjnych, w którym nie mogłem znaleźć treści dyskusji nawet skrótowej.
Rada, o dziwo, pięcioma głosami - w tym Pana Golatowskiego - zdecydowała wbrew panu
Jamrozowi o zamieszczeniu jako załącznika do protokołu stenogramu dyskusji.
A swojego zdania Pan Przewodniczący nie powinien się przecież wstydzić, chyba, że się z nim nie zgadza, to wtedy rzeczywiście tak.

Z dyskusji na tamtym posiedzeniu Rady jednoznacznie wynikało, że według słów Pana Jamroza i Pana Stępnia "zalecenia polustracyjne są tylko takimi nieistotnymi sugestiami, których nie trzeba wykonywać, jak się nie chce i na dodatek ma inne zdanie w tej sprawie niż kontrolerzy".

Tylko, ze do do Ministerstwa Infrastruktury, które zleciło lustracje, to Zarząd pisze, że wykonuje jak najbardziej te zalecenia, tylko nie wiadomo które z 21 zaleceń realizuje i w jaki sposób./ pkt 1-4 pisma zarządu do MI- tutaj
Bo zgodnie z prawem powinien te jak twierdzi Radzie "nieistotne sugestie" z protokołu pokontrolnego wykonać.

Pan Klitenik w nawiązaniu do zatwierdzanych protokołów złożył pisemne oświadczenie do protokołu.

W swoim oświadczeniu wykpił opinie prawną mec. Dobrodziej, napisaną w końcu po wielu miesiącach, w sprawie, gdzie 3 członków Rady /prezydium/ na druku Rady Nadzorczej i w tajemnicy przed resztą Rady wysłało pismo do sądu w obronie Zarządu.
Pan Klitenik w oświadczeniu wykazał, że mec Dobrodziej jak ognia unika zajmowania się sprawami niewygodnymi dla Zarządu i Prezydium Rady Nadzorczej (pewnie zgodnie z powiedzeniem - nie należy gryźć ręki, która karmi). Natomiast wkłada wiele inwencji prawnej aby ograniczyć statutowe funkcje Rady Nadzorczej.

Treść oświadczenia Pana Klitenika na temat opinii mec Dobrodziej:





Opinia prawna mec Dobrodziej:




Załącznik do obecnego oświadczenia Henryka Klitenika - oswiadczenie z dnia 25.8.2010 roku:




3/Rozpatrzenie wniosku w sprawie systemu ostrzegania DSO w Galerii Ursynów

Zarząd wnosił o przesuniecie środków z funduszu remontowego Galerii na unowocześnienie systemu DSO.
Argumenty to decyzja straży pożarnej i rozstrzygnięty przetarg na kwotę netto 300 tys zł.
Rada podjęła decyzje o realizacji systemu DSO.

Minęła godzina 23:00,

Pan Przewodniczący, który wcześniej zarządził kilka przerw, dlatego do 23 zrealizowano tylko te trzy punkty porządku, stwierdził, że absolutnie dzisiaj nie może dłużej obradować i zakończył posiedzenie.
Jakoś Pan Przewodniczący nie może sobie wyobrazić dalszych obrad Rady bez niego, a przecież ma zastępce i sekretarza.

Terminu kolejnej Rady nie ustalił, mimo takich sugestii ze strony członków rady.
Poprosił jedynie o podawanie terminów planowanych urlopów by mógł do nich dopasować
terminy posiedzenia.
Pan Klitenik stwierdził, że już nigdy nie poda terminu swojego urlopu, bo jest więcej niż pewne, że Pan Przewodniczący w tym terminie zwoła posiedzenie.

Jak było do przewidzenia punkty bardzo istotne dla członków SM, jak choćby sprawy sądowe, od przeszło roku, nadal nie mogą doczekać się omówienia.
Nawet szczątkowych materiałów w tych sprawach nie ma na piśmie.

Pewnie znowu o niektórych sprawach sądowych dowiemy się jak będzie głośno lub będziemy musieli za nie płacić, a o niektórych pewnie wcale.

piątek, 16 września 2011

Zwołanie Posiedzenia Rady Nadzorczej na 23 września 2011

Pan Przewodniczący Jamroz zwołuje posiedzenie Rady Nadzorczej na 23 września 2011 godz 20:00 z 9 punktowym porządkiem obrad.
Proponowany przez Pana Jamroza porządek obrad:


Znowu zabrakło niezrealizowanych od wielu miesięcy punktów np. zatrudnienie trzeciego członka zarządu.

W końcu pojawił się punkt o sprawach sądowych - stan na 2010, pewnie żebym przestał się dopominać, a 9 miesięczne opóźnienie w informacji umożliwiło zdezaktualizowanie wielu spraw.
Mam jeszcze nadzieje, że dowiemy się w końcu o zasadach wynagradzania "naszych" prawników.
Przesuniecie Rady na godzinę 20 daje mniej czasu na obrady.

czwartek, 1 września 2011

Posiedzenie Rady Nadzorczej w dniu 31 sierpnia

W posiedzeniu brali udział członkowie rady: Bańkowski, Golatowski,
Jamroz, Kołnierzak, Karpiński, Skubiszewski, Sypniewski Wojtalewicz.


Z obsługi prawnej była Pani Dobrodziej i Pan Franczak.


Zgodnie z regulaminem w posiedzeniu uczestniczyli Przedstawiciele bardziej zainteresowani tym, co się dzieje w naszej spółdzielni.
Nazwiska obecnych Przedstawicieli to: Lubas, Porowska, Terpiłowska, Ostrowska,
Porządek obrad zatwierdzono bez zmian.

1/Zgodnie z moimi przewidywaniami głosami 5 znanych osób zatwierdzono zmiany w regulaminie przetargów zwiększając limity zleceń bez przetargu do 50 tys zł jednorazowo i do 200 tys zł cyklicznie.
Moje argumenty, że zarządzanie wydawaniem naszych spółdzielczych pieniędzy powinno być pod większą kontrolą, a nie mniejszą, nie spotkały się z aprobatą.
Moim zdaniem komisyjny konkurs ofert stanowi dużo lepszą kontrole niż uznaniowe decyzje Zarządu, szczególnie w okrojonym dwuosobowym składzie.
Analogicznie przegłosowano usunięcie z regulaminu przetargu punktu który określał, że dopiero po dwukrotnym bezskutecznym ogłoszeniu konkursu można wybrać oferenta uznaniowo.

2/W sprawie premii dla Zarządu też nie było niespodzianek. Na wnioski Pana Bańkowskiego i Pana Skubiszewskiego Zarząd dostał po 25% premii za każdy z czterech minionych kwartałów.
Dla większej informacji premia dla Zarządu zgodnie z obecnym regulaminem nie może być mniejsza niż 10% i nie większa niż 30%.
Sprawa zmiany regulaminu - np zwiększenie widełek i uzależnienie premii od wyników finansowych zarządzania - strat czy zysków - nie jest możliwa od wielu miesięcy.
Ten punkt zgłoszony do porządku obrad nie ma szans na omówienie.

3/Protokoły zaległe od roku zostały w końcu zatwierdzone w 75% głównie ze względu na zmęczenie materiału - po wielu miesiącach już mało kto pamięta przebiegi tamtych posiedzeń.
Nie było też Pana Henryka Klitenika, który jest dość wnikliwym i uważnym obserwatorem posiedzeń.
Co do mnie, to na moim blogu staram się na bieżąco opisywać każde posiedzenie.
A zamieszczona po prawej stronie na dole wyszukiwarka umożliwi Państwu odszukanie konkretnych hasłowych informacji z dowolnego posiedzenia.

Przed końcem Rady Nadzorczej Pan Karpiński zadał jeszcze Prezesowi Stępniowi pytanie, co zamierza zrobić z tymi ostatnimi artykułami w PASS-ie.
Nie wiem czy mu się też z rozpędu nie naraził, bo nieopacznie stwierdził, że według niego jest tam 80% prawdy i 20% nieprawdy.
Pan Prezes pewnie wolałby ze strony swoich zagorzałych zwolenników, nieco odwrotne proporcje oceniające.
Pan Prezes stwierdził, że jak zwykle artykuły są tendencyjne i to sprawka wiadomych sił, a redakcja PASS-y nie zamieszczając w całości "jego sprostowania" naruszyła prawo prasowe i że zajmie się tą sprawą. Ubolewał też że w ogóle niektóre dokumenty zostały upublicznione.
Czytałem artykuły w PASS-ie i w przeciwieństwie do Pana Prezesa wiem, że postanowienia Sądu Rejestrowego są dostępne publicznie nie tylko dla dziennikarzy ale dla dowolnych osób z możliwością ich kopiowania w KRS.
Także postanowienie prokuratury nie jest objęte żadną klauzula poufności i kopia jest przekazywana wszystkim osobom uznanym za pokrzywdzonych w sprawie.
Oczywiście obowiązuje ochrona danych osobowych i nie można rozpowszechniać nazwisk osób niepublicznych z tych postanowień bez zgody osób zainteresowanych.
Co do prawa prasowego to myślę, że redaktorzy PASS-y znają je doskonale.

Kolejne posiedzenie Rady Nadzorczej odbędzie się 23 września o godz 20:00.
Nastąpiła zmiana dnia posiedzenia, teraz będą one w piątki o 20.


niedziela, 28 sierpnia 2011

Zwołanie Rady Nadzorczej w dniu 31 sierpnia 2011

Pan Przewodniczący Jamroz zwołuje posiedzenie Rady Nadzorczej na 31 sierpnia godz 19:30 z 4 punktowym porządkiem obrad.
Proponowany przez Pana Jamroza porządek obrad:




Dodano dwa nowe punkty istotne i korzystne dla Zarządu, czyli premia kwartalna za zaległe 4 kwartały oraz zmiana regulaminu o przetargach.
Nie uwzględniono wielu punktów niezrealizowanych poprzednio niekorzystnych dla Zarządu, choćby konkurs na 3 członka Zarządu czy zmiana sposobu wynagradzania.

Ciekawe jest uzasadnienie zmiany regulaminu jako realizacja zalecenia polustracyjnego.

W zaleceniu polustracyjnym nr 10 jest stwierdzenie "przestrzegać zasad wyłaniania wykonawców zgodnie z obowiązującym w SM regulaminem......" co jednoznacznie znaczy przestrzegać regulaminu, a nie łamać go nagminnie.

Do tej pory zgodnie z regulaminem przetargów SM powinna organizować konkurs ofert na zlecenia powyżej 25 tys zł jednorazowo lub powyżej 60 tys zł dla zleceń cyklicznych.
Rada Nadzorcza zgodnie z prawem mogła odstąpić od konkursu ofert czyli Zarząd mógł sobie wybrać uznaniowo dowolnego wykonawce ale dopiero po dwóch bezskutecznych ogłoszeniach konkursu na wykonawce.
RN i tak od razu podejmowała uchwały o odstępowaniu od przetargu, mimo, że nie było to zgodne z regulaminem - na co zwróciły uwagę lustratorki w zaleceniu nr 10 - ale na pewno zgodne z wolą Zarządu.

Jaskrawym przykładem jest wybór Drimexu na Inwestora Powierniczego czy Lechboru jako pośrednika w administracji.

Teraz Rada, zamiast postępować zgodnie z regulaminem i interesem członków SM, czyli umożliwić wybieranie komisyjne najkorzystniejszych ofert, chce zmienić krępujący ją i Zarząd regulamin.

Jakoś widząc realizacje przez 5 członków Rady zawsze woli Zarządu przewiduje, że i tym razem Rada podejmie taką uchwałę większością głosów, żeby później spokojnie jak zwykle twierdzić, że działa już zgodnie z regulaminem.

Szczególnie, że Pan Jamroz poprosił wcześniej o rozkład urlopów w sierpniu i tak wybrał termin Rady, żeby Pan Klitenik - jedyny ze "starych" członków Rady, nie podatny na wole Zarządu - był nieobecny.


niedziela, 31 lipca 2011

Posiedzenie Rady Nadzorczej w dniu 27 lipca

W posiedzeniu brali udział wszyscy członkowie rady: Bańkowski, Golatowski,
Jamroz, Kołnierzak, Karpiński, Klitenik, Skubiszewski, Sypniewski Wojtalewicz.


Z obsługi prawnej była Pani Dobrodziej.


Zgodnie z regulaminem w posiedzeniu uczestniczyli Przedstawiciele bardziej zainteresowani tym, co się dzieje w naszej spółdzielni.
Nazwiska obecnych Przedstawicieli to: Budasz, Porowska, Terpiłowska, Ostrowska, Niedbała.

Uchwalono tą kaucje dla Belgradzkiej 14, moim zdaniem nie zgodnie z prawem.

Omówiono jeszcze tylko sprawy różne z pism do Rady Nadzorczej, nie omawiane przez wiele miesięcy.
Właściwie omówiono, to za dużo powiedziane.Pan Przewodniczący Jamroz odczytywał tylko nagłówki i na pisma ma odpowiedzieć Zarząd.

Przed zakończeniem Rady udało się poruszyć parę spraw różnych zadając pytania Prezesowi.
Jak zwykle głównie pytania zadawał Pan Klitenik i ja.

Moje pytania:

- co ze sprawą nierejestrowania uchwał ostatniego Zebrania Przedstawicieli uznanego za organ nieistniejący przez Krajowy Rejestr Sądowy?
Pan Prezes skupił się na wyjaśnianiu,że to tylko jedna uchwała ZPCz i jakaś taka mało ważna.
Nie dodał, że tylko jedną SM zgłosiła do KRS, bo nie wszystkie wymagają rejestracji.
Z precyzyjnego uzasadnienia postanowienia sędziego KRS, wynika jednoznacznie, że ZPCz jest organem nieistniejącym, co oznacza, że wszystkie uchwały ZPCz są nieistniejące.
Ale prawnicy SM, jak zwykle, mają zdanie zgodne ze zdaniem Zarządu.
Oczywiście SM jeszcze ma drogę odwoławczą i Zarząd to robi.

- co z odpowiedzią na nieprawidłowości przy inwestycji Lanciego 10 G?
Tu już Pan Prezes dość mętnie tłumaczył ,że faktycznie rok to jakby trochę długo, jak na taką odpowiedź, ale to wina Inżynierii, która powinna odpowiedzieć.
Decyzja Rady zobowiązywała Zarząd, a nie Inżynierie, czy jakieś inne osoby do udzielania pisemnych wyjaśnień.
To Zarząd rekomendował takie rozliczenie mimo wielu poważnych zastrzeżeń.
Prezes jak zwykle od roku stwierdził ,że już niedługo będzie ta odpowiedź i decyzja Rady z przed roku będzie zrealizowana.

- co z danymi dotyczącymi prac prawników SM, sposobu ich wynagradzania efektów spraw sądowych itd?
Znowu minął rok a danych nie dostarczono członkom Rady.
Tu Prezes stwierdził, że te informacje podobno są już w Zarządzie, ale członkom Rady nie przekaże ich dopóki prawnicy, których one dotyczą nie wyrażą na to zgody.
To taki sam argument jak przy słynnych "klauzulach poufności".
Rada teoretycznie może wszystko kontrolować - zgodnie z ustawą i statutem.
Ale interpretacja Zarządu jest taka, że owszem ale jak podmiot kontrolowany wyrazi na to zgodę.
Zostawiam to bez komentarza.

- zgłosiłem ten wniosek o podanie jakie lokale z majątku wspólnego zostały sprzedane za ile i w jaki sposób w latach 2008- 2010.
Wniosek o dziwo przeszedł, ale jak już wspomniałem nie oznacza to ,że Zarząd go zrealizuje.
Pewnie będzie tak jak z przytoczonymi powyżej poprzednimi przegłosowanymi decyzjami Rady.

- sprawa usterek w budynku Belgradzka 14, kiedy będą usunięte?
Odpowiedź Prezesa jak zwykle nie konkretna, może za tydzień ,a może za miesiąc.
Np okna do wymiany trzeba policzyć jak będzie 5 to wcześniej, a jak 50 to później.
Tylko ,ze budynek został oddany we wrześniu 2010, a obecnie prawie wszystkie lokale są odebrane, a usterki znane i wielokrotnie o ich usuniecie Zarząd był monitowany.
Nic nie trzeba liczyć, bo te dane ma Zarząd.
Ale każdy pretekst jest dobry, żeby tylko nie wykonywać swoich obowiązków.

Pan Klitenik poruszył sprawy:

- z czego SM pokrywa niedobory wynikające z niepłacenia czynszów.
Prezes zaczął od osobistych uwag,ze to Pan Klitenik jako długoletni członek Rady powinien wiedzieć.
Na co Pan Klitenik złożył wniosek, żeby Prezes nie komentował pytań.
Wniosek przeszedł.
Wyjaśnienia prezesa jakoś nic nie wyjaśniły, bo stwierdzenie ,że pokrywamy to z innych kont, jak są na nich pieniądze, niczego nie wyjaśnia.
A Pan Klitenik chciał konkretów, bo brak rocznie 2 mln zł z tego tytułu.

-dlaczego przy wejściu do galerii KEN w rynnach rosną rośliny i drzewa i nikt tego nie oczyszcza, co powoduje niedrożność rynien i zalania?
Odpowiedź Prezesa była co najmniej dziwna - faktycznie tak jest ale to wina mieszkańców ,że tego nie zgłaszają.
Pan Prezes zapomniał ,ze SM zatrudnia takie osoby jak administratorzy obecnie jeszcze LECHBOR i dozorcy do których obowiązków powinny należeć takie sprawy.
A Zarząd powinien kontrolować wykonanie zgłoszonych problemów.

Rada zakończyła się bez zatwierdzenia nawet jednego zaległego protokołu, które mają być jak zwykle zatwierdzone na kolejnym posiedzeniu w sierpniu.

Terminu kolejnej Rady Pan Przewodniczący Jamroz nie wyznaczył.

Natomiast 5 głosami zawiesił dyżury Rady w sierpniu.

czwartek, 28 lipca 2011

Odwołanie dyżurów w sierpniu

Wczoraj Rada Nadzorcza zadecydowała, że w sierpniu nie będą odbywać się dyżury.
Zapraszamy zainteresowanych dopiero we wrzesniu.

środa, 27 lipca 2011

Zebranie Przedstawicieli organem nieistniejącym

Krajowy Rejestr Sądowy odmawia rejestracji uchwały Zebrania Przedstawicieli z dnia 4 czerwca 2011 zgłoszonej do KRS z uzasadnieniem, że została podjęta przez organ nie istniejący od 2007 roku w świetle Ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych.

KRS niezależnie wszczął postępowanie przymuszające Zarząd do zwołania Walnego Zgromadzenia celem zmiany Statutu.
ZPCz jako organ nieistniejący po 2007 roku nie może już zmieniać Statutu SM.
Postępowanie przymuszające kończy się ustanowieniem kuratora dla spółdzielni.
Celem jego działania będzie zwołanie Walnego Zgromadzenia.

Skany postanowień sądu rejestrowego na stronie Stowarzyszenia Przy Metrze http://przy-metrze.org.pl/

Komentarze zostawiam Państwu.

sobota, 23 lipca 2011

Posiedzenie Rady Nadzorczej w dniu 20 lipca

W posiedzeniu brali udział wszyscy członkowie rady: Bańkowski, Golatowski,
Jamroz, Kołnierzak, Karpiński, Klitenik, Skubiszewski, Sypniewski Wojtalewicz
.

Z obsługi prawnej była Pani Dobrodziej.


Zgodnie z regulaminem w posiedzeniu uczestniczyli Przedstawiciele bardziej zainteresowani tym, co się dzieje w naszej spółdzielni.
Nazwiska obecnych Przedstawicieli to: Porowska, Terpiłowska, Ostrowska

Jakoś nieobecność Pana Franczaka nie była przeszkodą w rozpoczęciu Rady.
A na poprzedniej, kiedy Pan Jamroz się spóźnił, to było pretekstem jej przesunięcia
Obecna tez zaczęła się z półgodzinnym opóźnieniem ale już bez oficjalnych pretekstów, ostatni dotarł Pan Golatowski.
Pan Jamroz zaznaczył ,że Rada nie możne trwać dłużej niż do 23 , bo ma swoje sprawy.

O dziwo Pan Jamroz (pewnie po przeczytaniu mojego bloga) postawił wniosek, żeby sprawy różne były w końcu już jako punkt 3.
Nadal nie jestem przekonany o pozytywnych intencjach Pana Przewodniczącego, ale zawsze to krok w dobra stronę.

Porządek obrad zostaje zatwierdzony 9 głosami.

1/Punkt zatwierdzenie planu na 2011 czyli podwyżki, bo wszystko drożeje.
W poprzednich latach ten punkt przechodził bez żadnej dyskusji.
Tylko większość za i po krzyku, przecież wszystko drożeje.

W tym roku Pan Klitenik chciał korekty planu ze względu na brak optymalizacji wydatków.
W takich dziedzinach jak:

a/Wywóz śmieci płacimy 32 zł za pojemnik netto firmie SITA i nawet nikt nie kontroluje ile pojemników SITA wywozi i czy są pełne.
Pan Klitenik przytoczył że inne firmy biorą od 22 do 29 zł.
Pan Klitenik w swoim bloku sprawdził trzykrotnie, że coś jest nie tak, bo część wywożą niepełnych, a część wcale.
Już wcześniej to sygnalizował, ale wspaniała firma LECHBOR zajmująca się naszą administracją za skromne 40 tys zł miesięcznie odpowiedziała ,że wszystko jest O.K.
Tylko nie podała, jak to sprawdziła , bo dozorcy tego nie kontrolują, administratorzy też nie, ale my płacimy.
Rocznie to 960 tys zł netto płacone bez kontroli.
Wniosek Pana Klitenika nie zyskał uznania ani Zarządu ani Pana Przewodniczącego, o dziwo przyłączył się Pan Karpiński twierdząc, że u niego na Lanciego 10g, też jest za dużo pojemników opłacanych.

Dalej już było tylko śmieszniej Pan Jamroz z Panem Stępniem bardzo długo wykazywali ,że optymalizacji wywozu śmieci nie da się zrobić z trzech, zawsze tych samych przytaczanych powodów - nie ma jak tego zrobić, nie ma kto to zrobić i w końcu nie wiadomo ile opracowanie danych będzie kosztować.

Pomysł Pani Ostrowskiej ,żeby po prostu jak jest na innych osiedlach dozorca otwierał tylko jeden lub dwa pojemniki puste, a po zapełnieniu zamyka pełny i otwiera następny pusty, wywożą tylko pełne i za to płacimy.
W naszej SM jak twierdzi Pan Jamroz to się nie da, bo u nas zaraz te zamknięte pojemniki rozwalą.
W końcu przegłosowano, żeby tylko podać koszt tej skomplikowanej ewentualnej "analizy".

b/ Energia elektryczna tu Pan Klitenik zaproponował zmianę operatora RWE na innego wyłonionego w drodze przetargu, bo ma dane ,że w podobnym osiedlu po takim przetargu zmieniono operatora i koszty spadły o 20%.
Znowu trzy żelazne zasady niemożności, a w ogóle to i tak umowa z RWE jest do końca roku ale może w przyszłym coś się da zrobić.

c/Słynny LECHBOR jak długo będzie administrował? - odpowiedź na pewno do końca października. Ale może mu Zarząd przedłuży umowę.

Ja zająłem się zwiększeniem zysków z majątku wspólnego SM, to też temat drażliwy:

d/Co to są koszty najmu przy Biedronce Carrefour i Lanciego 12 i dlaczego wzrosły o kilkadziesiąt procent w stosunku do roku poprzedniego - Pani Prezes nie pamięta, ale zleci wyjaśnienie.

e/Parkingi na poziomie -1 w Galerii KEN dlaczego ciągle dokładamy 320 tys. zł rocznie?
Dlaczego nie ma ogłoszenia o sprzedaży tych miejsc?
Zarząd ma opracować na piśmie te dane.

f/Eksploatacja i wykorzystanie lokali należących do SM.
Przeszedł o dziwo mój wniosek, żeby Zarząd opracował na piśmie dane do końca października (bo jak stwierdził Prezes jest bardzo zajęty aktami notarialnymi i prokuraturą)
W danych mają być pow lokalu czy użytkowy czy mieszkalny, kwoty miesięcznych wpływów z czynszu, jeżeli jest niewynajęty to od jakiego czasu.

Oczywiście przegłosowana decyzja Rady nie oznacza ,że będzie zrealizowana, dopóki większość Rady jest podległa, nie nadzorcza, jej decyzje są tylko teoretyczne, a realizacja nie do wyegzekwowania.
Przykładów jest mnóstwo tutaj i tutaj
Najjaskrawsze to wyjaśnienia zastrzeżeń do inwestycji Lanciego 10G, opracowanie spraw sądowych jakie prowadzi SM, od roku mimo decyzji Rady nie wykonano tych decyzji i co i nic bo Zarząd ma poparcie 5 członków Rady bez względu na to co robi.

g/Ile sprzedaliśmy lokali z majątku odrębnego SM w latach 2008- 2011 o jakiej powierzchni i za jakie kwoty.
Tu już nie wytrzymał Pan Jamroz i po uzyskaniu opinii prawnej Pani Dobrodziej, że to nie ma bezpośredniego związku z planem - dochodami i stratami stwierdził ,że taki wniosek to powinien być w sprawach różnych - jak do nich dojdziemy.


h/Dlaczego nadal zatrudniamy LECHBOR i dokładamy ciągle 40 tys zł/mc - to trzeba przeanalizować i do końca października Zarząd ma to niby zrobić.
Tylko dziwna rzecz jak LECHBOR był zatrudniany, to Zarząd miał to zrobić po trzech miesiącach, i co, i nic.
Plan został oczywiście zatwierdzony większością głosów, a o konkretnych kwotach po podwyżkach dowiecie się Państwo z indywidualnych pism od SM.


2/Kaucja 3000 zł dla finansujących Belgradzka 14.

W umowie mieli ,ze kaucje pobiera się tylko na czas wykańczania mieszkania przed pozwoleniem na użytkowanie, czyli po pozwoleniu SM nie powinna juz brać kaucji ale bierze bezprawnie.
Na wniosek Zarządu kaucje uchwali Rada - takie jednostronne zmienianie umowy z finansującymi.
Pani Dobrodziej trochę pochopnie stwierdziła ,ze umowa się skończyła to teraz decyduje Rada, bo gdyby się nie skończyła, to nie.
Pani Dobrodziej sama finansująca, a nie zauważyła ,że umowa kończy się aktem notarialnym, a takiego ogromna większość finansujących nie ma.
Pan Jamroz zażyczył sobie opinii prawnej na piśmie i właśnie ją dostałem, nie wiem co prawda czy to od Pani Dobrodziej, bo brak podpisu - tylko wydruk nazwiska.
Sens jest taki, że wszystko jest O.K. Rada może wszystko uchwalić, a sprawa zakończenia umowy nie została w opinii nawet poruszona.

Godzina 23 minęła i Przewodniczący zakończył Radę obiecując , że za tydzień 27.07 o godz 19:30 będą w końcu tylko sprawy różne i protokoły, no chyba, że Zarząd coś dorzuci.

niedziela, 17 lipca 2011

Materiały na posiedzenie Rady w dniu 20 lipca

Z otrzymanych materiałów dotyczących planu gospodarczego wynika, że jak było do przewidzenia, będą podwyżki.
Tylko z tytułu samej eksploatacji podstawowej ok 10 gr z m2 mieszkania.

To prawie tyle, ile wydajemy płacąc za pośrednictwo w administracji firmie LECHBOR.
Dla przypomnienia przy tym pośrednictwie ciągle dokładamy ok 40 tys zł miesięcznie, w stosunku do sytuacji przed zatrudnieniem LECHBORU.

Ale jak zwykle większość rady ma bezgraniczne zaufanie do Zarządu, który uważna, że firma LECHBOR jest bardzo potrzebna spółdzielni, jako pośrednik.

Natomiast co do korzyści z tego tytułu, to jak zwykle Zarząd musi wszystko przeanalizować w bliżej nieokreślonym czasie. Może są jakieś korzyści?
Korzyści widać gołym okiem, ale tylko dla LECHBORU.

Znowu decyzje większości grup członkowskich, żeby spółdzielnia sama administrowała, jak było poprzednio, nie mają dla Zarządu i większości Rady żadnego znaczenia.