Przewodniczący Zbigniew Jamroz zwołuje w końcu posiedzenie Rady Nadzorczej na 29 czerwca godz 19:30.
Przypominam, że mogą uczestniczyć w tych posiedzeniach Przedstawiciele, którym zależy na kontroli zarządzania naszym wspólnym majątkiem.
Pan Jamroz zwołuje posiedzenie z nie możliwym do zrealizowania 15 punktowym porządkiem obrad - w tym zatwierdzenie 12 zaległych protokołów z poprzednich posiedzeń Rad Nadzorczych.
Jak można zamiast częściej zwoływać posiedzenia Rady, np z konkretnymi punktami do realizacji, dodawać tylko następne zaległości.
Jak widać można i Pan Przewodniczący na pewno uzasadni to tym, że to wnikliwi i dociekliwi członkowie Rady, są tu główną przyczyną.
Bo gdyby się nie interesowali wnikliwie sprawami spółdzielni, tylko tak jak niektórzy członkowie Rady, głosowali mechanicznie i w ciemno za wszystkimi pomysłami prezesa, nie patrząc czy i ile to nam przynosi strat i kłopotów, to tak jak dawniej, posiedzenia Rady szłyby błyskawicznie.
Tylko po co taka Rada Nadzorcza i dlaczego ma się nadal nazywać "nadzorcza", jak niczego nie nadzoruje - tylko wypełnia polecenia.
Ewentualne straty w końcu rozłożą się na parę tysięcy członków, to czym tu się przejmować.
Ostatnie straty z tytułu NADBUDU nie przekroczyły nawet 10 tys zł, na członka spółdzielni i przecież straciliśmy tylko nasz "wolny " majątek" - jak ładnie stwierdził w którymś z wywiadów prezes.
Skan porządku obrad załączam:
Z góry można przewidzieć, że punkty niewygodne dla Zarządu nie będą omawiane.
Rzecz dziwna, Zarząd sam sugeruje, że już chce powołać pełnomocnika z pełnymi uprawnieniami do przekształceń własnościowych.
Mam jeszcze nadzieje, że faktycznie go powoła, to przyspieszyłoby przekształcenia lokali w odrębną własność, na czym bardzo zależy wielu członkom SM, ale jakoś zupełnie nie prezesowi.
Bo to jednak uniezależnia od spółdzielni i nasze mieszkania przestaną być spółdzielcze, a staną się tylko nasze własne.
Niestety podejrzewam, że jest to tylko taka zasłona dymna, przeznaczona dla osób naciskających na prezesa, żeby tak wyglądało, że w końcu Zarząd "chce" werbalnie i oficjalnie przyspieszyć przekształcenia, ale się "nie da" z "różnych przyczyn" i pewnie zostanie, tak jak jest.
Świadczą o tym słowa "informacja dotycząca zamiaru powołania", to coś jakby zamiast stwierdzić - po prostu zróbmy to jak najszybciej - to przekażmy informacje, że mamy ewentualnie taki zamiar kiedyś w przyszłości.
Ale zamiarami, to podobno piekło jest wybrukowane.
Przypominam, że na ostatnim ZPCz zgłosiliśmy taki punkt do porządku obrad, ale nie został nawet omówiony.
Czas wszystko pokaże.
3 komentarze:
Punkt nr.6, Akty notarialne dla Belgradzkiej 14 będzie bardzo ciekawy. Aby Spółdzielcy wiedzieli to przypomnę że Pan Stępień chce aby członkowie spółdzielni poddali się dobrowolnej egzekucji i w wypadku przegranego procesu z Resbudem zapłacili za nieudolność nadzoru nad inwestycją Belgradzka 14 kwotę 2,9 mln zł.Na pewno sprawa znajdzie finał w sądzie bo nikt nie zamierza płacić za brak profesjonalizmu Zarządu.I tym sposobem Stępień uwikła się ponownie w wieloletnie procesy za które zapłacimy wszyscy, jak w przypadku KENu. Na zebraniu grup członkowskich A.Stępień powiedział że nie zgadza się z pozwem Resbudu. Oczywiście A.Stępień nie zgadzał się również z wyrokiem w sprawie Nadbudu.Ale jest tak że Prezes się nie zgadza a my płacimy. Prezes robi błędy i dalej jest Prezesem.A winne są wredne sądy. Może niech Prezes pokryje choć częściowo straty sprzedając 10 miejsc postojowych które tak nabył w budynku Lanciego 10G to pewnie będzie Prezesem dbającym bardziej o członków spółdzielni
Bardzo ciekawy jest p.11 - omówienie spraw sądowych, nie wiem czy czas jednego posiedzenia wystarczy na odczytanie listy tych spraw, a dopiero kilkanaście następnych posiedzeń można poświęcić na ich omówienie. Przewodniczącemu pewnie chodzi o to aby odfajkować w 10 minut ten punkt jako omówiony i zamknąć jakąkolwiek dyskusje, a już 4 kolesi o to się postara aby Wojtalewiczowi zamknąć "twarz" i blog.
Mnie bardzo interesują sprawy jakie syndyk Drimexu wytoczył spółdzielni - tych spraw jest cztery i ma w nich chodzić o zwrot kwoty około 7 milionów zł stanowiących równowartość 12 lokali użytkowych, które po 5 latach oczekiwania Drimex łaskawie zwrócił spółdzielni- okazuje się że wg syndyka bezprawnie.
Sytuacja ta ma szczególne znaczenie w okolicznościach podjęcia w dn. 4.VI.br przez ZPCz uchwały nr 2 o dalszej sprzedaży 14 lokali użytkowych usytuowanych w Galerii Ursynów w tym 12 będących przedmiotem sporów sądowych z syndykiem i 2 które w dalszym ciągu należą do Drimexu i o zwrot których spółdzielnia skierowała przeciwko syndykowi powodztwo do Sądu.
Skomplikowane to wszystko dla przeciętnego członka spółdzielni lecz klarowne dla 5 członków RN i Przedstawicieli którzy w ciemno głosowali za sprzedażą lokali i pewnie nie mieli bladego pojęcia o toczących się procesach.
Może więc Pan Wojtalewicz wytłumaczy nam na blogu co jest grane z tymi lokalami, jeśli w ogóle dopuszczony został do konfidencji.
Czekam na jakąkolwiek odpowiedz.
Panie Marku
to posiedzenie RN wydaje się maratonem jeśli wziąść pod uwagę zaproponowany program,natomiast po zastosowaniu poprawek w stylu kto za /5 stałych członków niezainteresowanych/i kto przeciw / 4 członków zainteresowanych/- to zwycięża opcja sprintu i posiedzenie zakończy się około 22 na którym zatwierdzone zostanie bez jakiejkolwiek analizy wszystko co zaproponował Pan Jamroz.
Mnie to na początku denerwowało teraz tylko śmieszy, żeby zakończyć ten cyrk musimy jak najszybciej zaskarżyć ZPCz jako organ nieistniejący, bo ta RN jest również organem NIE ISTNIEJĄCYM, ponieważ została wybrana przez nie istniejące ZPCz.
Śmieszy mnie również to, że Pan Jamroz zgubił do zatwierdzenia protokół nr 14 - pewnie jest taki że lepiej się nim nie chwalić bo może być pechową 13, lepiej zatwierdzać 12 protokółów jak żadnego.
Ciekawe również jak zostanie omówione ponad 200 spraw sądowych, pewnie Jamrozowi braknie tchu na ich enumeratywne odczytanie - więc 5 oleje słuchanie i przegłosuje zamknięcie tego punktu.
Celem tego posiedzenia jest uruchomienie zaległych wynagrodzen i premii dla zarządu, wszak uzyskali absolutorium - kasa się należy i ją dostaną,już się 5 o to bezapelacyjne postara.
A Panu marzy się Rada Nadzorcza z prawdziwego zdarzenia - to nie ten garnitur Panie Marku, nie te maniery i nie te zasady - to jest "ojcowa stodoła" a nie Wersal.
Prześlij komentarz