W posiedzeniu brali udział wszyscy członkowie rady: Bańkowski, Golatowski,
Jamroz, Kołnierzak, Karpiński, Klitenik, Skubiszewski, Sypniewski Wojtalewicz.
Z obsługi prawnej była Pani Dobrodziej i Pan Franczak.
Zgodnie z regulaminem w posiedzeniu uczestniczyło kilku Przedstawicieli, którzy są trochę bardziej zainteresowani tym, co się dzieje w naszej spółdzielni.
Nazwiska kilku obecnych Przedstawicieli:
Budasz, Terpiłowska, Ostrowska, Głowala, Radzikowski, Lubas
W porządku obrad - na wniosek zarządu - dodano punkt o ustanowienie służebności niezbędnych do aktów Belgradzka - dziwne, że przypomniało to się zarządowi w ostatniej chwili.
Sprawę rozliczenie inwestycji Belgradzka - materiały rozdano dopiero po radzie - przesunięto na drugą cześć tego posiedzenia, która ma się odbyć za tydzień.
Ja tylko zasygnalizowałem Panu Jamrozowi, żeby w końcu na najbliższej radzie zrealizował te "zapomniane" punkty niewygodne dla zarządu.
Nie specjalnie liczę, że to kiedyś nastąpi, ale kto wie. Pan Przewodniczacy Jamroz jest wiernym czytelnikiem bloga, może coś w końcu do niego dotrze.
Pan Klitenik usiłował wprowadzić dwa dodatkowe punkty do porządku obrad.
1.Sposób kierowania Radą przez Zbigniewa Jamroza i wynikające z tego zagrożenia dla spóldzielni.
2.Informacja o poborach zarządu Spółdzielni w 2010 roku.
Jak pewnie sie Państwo domyślacie nie udało sie to, dzięki głosom pięciu osób z rady.
Pan Klitenik złożył oświadczenie do protokołu , którego treść zamieszcazam:
Przebieg obrad:
1/Konflikt mieszkańców Lokajskiego 12 - wysłuchano stron konfliktu
2/Słuzebnośc gruntowa dla Belgradzkiej 14 - uchwalono
3/Uchwalono odstąpienie od naliczania odsetek za zwłokę w opłatach za utrzymanie i eksploatacje lokali w okresie od 1 wrzesnia 2010 do 28 lutego 2011 roku.
4/ Akty Belgradzka 14 są w przygotowaniu.
5/Omówienie zaleceń polustracyjnych wraz ze stanowiskiem spółdzielni.
Tu zaczęło być ciekawie - zalecenia dostępne na moim blogu (LINK) z Ministerstwa Infrastruktury nadal są tajne dla członków spółdzielni, rzeczywistych włascicieli majątku spóldzielczego.
Zarząd otrzymał je w połowie grudnia 2010.
Prezes twierdzi, że nie pamięta, to jeszcze będziemy wyjasniać.Ukrywano je przed członkami Rady do lutego 2011 i udostepniono po wielu monitach ale bez prawa kopiowania, tylko do wglądu - Przewodniczacy i Prezes jeszcze nie wpadli, żeby dołożyć czytanie na jednej nodze albo klęcząc na grochu.
Zarząd, co pewnie nikogo nie zdziwi, nie zgadza się z wynikami kontroli.
Pan Przewodniczacy Jamroz popiera całkowicie i bezkrytycznie stanowisko zarządu, wygłaszając takie tezy, że kontrole i lustracje są właściwie bez znaczenia, bo ich wyniki nikogo do niczego nie zobowiązują, a tylko sam Zarząd moze ewentualnie, jak uzna za stosowne coś z tych zaleceń zastosować.
Taka teza moze być słuszna tylko wtedy kiedy czonkowie nie mają wpływu na Radę Nadzorczą, a przynajmniej jej większość.
Załączam "odpowiedź" zarządu na zalecenia kontrolerów (LINK) - zajęło to zarządowi przy wsparciu prawników wynajętych za nasze ogromne pieniądze "tylko" 2,5 miesiąca oraz naszą odpowiedź na stanowisko zarządu (LINK) -zajęło to nam kilka dni.
6.Informacja o aktualnym stanie spółdzielni.
Po dłuższym monologu prezesa "jak to walczył mając nóż na gardle" przeszliśmy do stanu spóldzielni.Zadłużenie jeszcze dla kontrahentów 5,5 mln zł, a za moment płatność podatku gruntowego.Jedynie NADBUD spłacony zadatkiem za działki.
7.Omówienie planu robót remontowych na 2011r.
Nie dostarczono wykonania robót remontowych w 2010 , bo praktycznie ich nie było.
8.Rozpatrzenie wniosku Zarządu o odstapienie od przetargu w sprawie wyboru firm świadczących usługi porządkowe w zasobach spóldzielni uchwalono przedłużenie umów z firmami sprzatającymi na dwa lata.
9.Rozpatrzono trzy sprawy różne i ze wzgledu na późną godzinę, przed 1 w nocy przerwano posiedzenie, dokończenie 30 marca o 19:30 - tylko rozliczenie i sprawy różne.
Mnie niestety z powodu dużo wcześniej planowanego wyjazdu nie będzie na tej części posiedzenia, ale mam nadzieję, że Pani Lucyna coś napisze.
7 komentarzy:
Panie Marku,
Proszę o wyjaśnienie sytuacji finansowej SM. Z tego co Pan piszę i wiadomo to dług Nadbudu to ok. 30 mln zł. Do tego trzeba doliczyć koszty finansowe wynikające z niespłacenia zobowiązań głównie do kontrahentów . Spłacono 23 mln z zaliczki , do kontrahentów mamy 5,5 mln zł a reszta to co, Prezes spłacił?. Czy reszta to fundusz remontowy którego już nie ma bądź wpłaty z nowych inwestycji ?
O co chodzi z konfliktem lokatorów lokajskiego 12?
To typowo sąsiedzki konflikt. Nie ma nic wspólnego z obecną sytuacją w SM.
A kiedy będą akty dla KEN 36 (galeria)? Bo to już 12 lat. Dlaczego Belgradzka ma je mieć wcześniej mimo że później powstała?
Dlaczego akty dla Belgradzkiej? - a dlatego, że wsadzili zadry pod paznokcie Stępniowi i Jamrozowi i walczą o swoje.
Każdy może powalczyć i powinien - a jak się nie chce mieć schodów z zarządem i świety spokój -to się nie ma aktów.
Jak w życiu - coś za coś
Czy to Belgradzka czy Ken 36 czy inne rejony nie będą mieć aktów jak nie wywalimy Stępnia i nie ma co biadolić że ktoś będzie je miał wcześniej czy później. Stępień i tak to wykorzysta, jednym powie że aktów nie będą mieć bo chcą inni a innym odwrotnie powie. Grunt to dezinformacja i mącenie. Z tego co wiadomo wg ostatniej informacji to belgradadzka już nie prędko będzie miała akty teraz akty są dla Lanciego 10G szykowane oczywiście nie tak dla wszystkich. Dla opornych nie będzie . I tak widzicie Prezio aktami pokazuje co on może . A ludzie z belgradzkiej szykują już pozew zbiorowy na Stępnia i parę innych niespodzianek.
Nie tylko Stępnia, ale i tą drugą kombinatorke Bartman i pare wiernie służących im osób - w tym administratorki robiace rodzinne interesy, główną księgową i cholernych mecenasow trzeba wsadzic nie tylko na taczki.Trzeba też dosłownie "wziąść się" za Sułowskiego - to model, który bez skrupułów za nasze pieniądze pomagał i pomaga Stępniowi- w ramach "kontrolno -instruktazowej" roli związku.
Prześlij komentarz