Dzisiaj w sądzie okręgowym zapadło ostateczne i prawomocne postanowienie w sprawie rzekomego zniesławienia Pana Stępnia.
Dla przypomnienia Pani Terpiłowska jako Przedstawiciel złożyła wniosek o odwołanie z funkcji prezesa zarządu Pana Andrzeja Stępnia .
Motywowała to między innymi tym, że Pan Stępień będąc prezesem zarządu nabył miejsca postojowe na Lanciego 10 G, jako hale garażową, z możliwością przekształcenia w lokal użytkowy.
Tym samym cena nabycia była zaniżona w stosunku do rzeczywistej wartości takiego lokalu.
Pan Stępień wniósł oskarżenie prywatne .
Sąd w dniu 2 .08.2012 roku umorzył postępowanie stwierdzając , że czyn Pani Terpiłowskiej wbrew twierdzeniom Pana Stępnia nie był zniesławieniem i nie zawierał znamion przestępstwa.
Pan Stępień wniósł zażalenie, ale po terminie.
Sąd dzisiaj definitywnie potwierdził, że nie uwzględni zażalenia Pana Stępnia w tej sprawie.
Moim zdaniem, Pan Stępień, jeśli chce zaoszczędzić trochę czasu i pieniędzy, to powinien w końcu zmienić swoich doradców prawnych.
Skan postanowienia:
5 komentarzy:
Grażka, gratuluję, może szkoda tych straconych nerwow ale...
Marek, zostaw doradzanie Stępniu na boku, mądry chłop, prezes były ale prezes dużej spóldzielni to oczywiste, że swój rozum ma. Co z tego, że to tylko wulkanizator, przedsiębiorca zresztą, wiśta wio... Łatwo powiedzieć.
Wyrok jest. Gorzka sądowa logika, Rada nie Rada też nie rada przyjść z pomocą darmo.
No to teraz p.Stępień powinien zatrudnić jakąś wybitną kancelarię prawną za setki tysięcy własnych złotych, by wnieść kasację. Tak przecież zrobił w przypadku Nadbudu, tylko że za nasze pieniądze.
Po raz kolejny prawnicy Stępnia pokazali, że nie maja pojecia o terminach składania zażaleń i odwołań, dobrze, że tym razem skarga dotyczyła jego prywatnej sprawy, a nie spraw spółdzielni.
Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka i szerokiej drogi "panowie" prosto do piekła.
Chciałbym zwrócić uwagę, że p. Stępień kłamał przed sądem, co jasno wynika z uzasadnienia postanowienia.
Utrzymywał mianowicie, że był nieobecny na ogłoszeniu umorzenia postępowania, a z dokumentów sądowych wynikało, że był obecny.
Najwyraźniej wszystko już sie p. Stępniowi miesza. Ale to częsty przypadek u notorycznych kłamców.
Notoryczny kłamca??? Ławnik, prezes, biznesmen? Szacowna kancelaria Rada ...
Dziwna ale jakże nam znana korporacja, wspólnicy od ubiegłego wieku.
Wyszło szydło z worka, wart Pac pałaca a pałac Paca.
może sprawiedliwość też kiedyś ich dopadnie.
poczekam cierpliwie, a wierzę, że jakis ludzki prokurator pomoże i się doczekam.
Prześlij komentarz