Dowiedziałem się, że kolejne posiedzenie Komisji Statutowej w dniu 19.01.2012 jest odwołane.
Powodem są najprawdopodobniej propozycje zmian do Statutu rekomendowane przez istniejące od roku "Stowarzyszenie Mieszkańców Spółdzielni Mieszkaniowej Przy Metrze" ( nie mylić z niedawno powstałym "Stowarzyszeniem Mieszkam Przy Metrze" ).
Te propozycje z wnikliwym uzasadnieniem ( przedstawiłem je w poprzednim moim poście, są też na stronie Stowarzyszenia http://przy-metrze.org.pl/?page_id=628 ) zostały przekazane mec Dobrodziej - radcy prawnemu spółdzielni.
Jakoś dziwnym trafem, pewnie przez "niedopatrzenie", zamiast trafić w takiej wersji do członków Komisji Statutowej, co byłoby normalną procedurą w normalnej spółdzielni, zostały okrojone z uzasadnień.
Po co uzasadniać jakieś zmiany, przeciez w naszej spółdzielni niektórzy STATUT mają uchwalić na rozkaz.
Pan Przewodniczący Jamroz na pewno napisze im jak zwykle małe karteczki, jak maja głosować, to po co jakieś uzasadnienia, jeszcze ktoś zacznie samodzielnie myśleć i zastanawiać się, co jest korzystne dla członków SM i może mu wyjść, że nie to co proponuje prezes - to po co komuś takie problemy i rozterki.
W materiale od mec Dobrodziej dla członków Komisji nasze propozycje zostały przemieszane z propozycjami Stowarzyszenia Mieszkam Przy Metrze i przekazane bez numeracji stron - pewnie też przez "niedopatrzenie", a nie dlatego, żeby coś było trudniej znaleźć w tych propozycjach i żeby był większy bałagan.
Nasze propozycje znowu przez "niedopatrzenie" zostały napisane jak najmniejszą czcionką i to taką którą najtrudniej przeczytać - taki jakiś "przypadek".
Przez "przypadek" też "zginęła" część naszych propozycji, po prostu "pech".
Przewidując, niestety, takie "przypadki" w naszej spółdzielni i mając na względzie dobro jej członków przekazaliśmy niezależnymi kanałami kompletne nasze materiały do wszystkich członków Komisji Statutowej.
Intencją było zainteresowanie ich szczególnie tymi uzasadnieniami , które zginęły gdzieś u mec Dobrodziej.
Ja zdaje sobie sprawę, że zginęły nie przez "niedopatrzenie " ale przez prosty fakt, ze zmiany niekorzystne dla członków SM, bardzo trudno jest uzasadnić tak, żeby członkowie chcieli takich zmian.
Np. propozycja, która teraz pojawiła się, że to zarząd ma decydować, jakie uchwały będą wprowadzane do porządku obrad Walnego Zgromadzenia ( wiadomo, zarząd nie wprowadzi tych, których nie będzie chciał, choćby członkowie SM bardzo ich chcieli)
Taki zapis tylko zwiększy samowole zarządu ( dla przypomnienia, to członkowie spółdzielni są jej właścicielami nie zarząd, on tylko zarządza ich majątkiem, jeśli taka jest wola członków SM)
Wprowadzanie tego typu zapisów powoduje ubezwłasnowolnienie włascicieli przez zatrudnionego pracownika.
Już mielismy taki przykład na ostatnich grupach członkowskich, gdzie członkowie SM odwołali 5 Przedstawicieli, a zarząd tego nie uznał , bo kiedyś udało mu się wprowadzić zapis do regulaminu, że to zarząd decyduje czy wniosek o odwołanie Przedstawiciela jest uzasadniony czy nie.
To Państwo sami powinniście decydować za siebie.
Zatrudnieni przez Państwa pracownicy nie mogą za Państwa decydować czy wniosek lub uchwała jest uzasadniona i korzystna dla Państwa.
Zgodnie z prawym spółdzielczym to Wy macie prawo o tym decydować, chyba , że na własne życzenie pozbawicie się tego prawa.
Tylko nie miejcie później pretensji , że komornicy zajmują Wasze pieniądze, a Wasz majątek topnieje z roku na rok.
Sugeruje też żeby konsultować się z członkami Komisji Statutowej ( to przecież Państwa sąsiedzi) w sprawach - jakich chcieliby Państwo zmian do STATUTU.
Podaje w jakich obszarach mieszkają członkowie Komisji Statutowej
Kaczyński Bogdan Mandarynki 8
Bańkowski Andrzej Lasek Brzozowy 10
Golatowski Stanisław KEN 36
Lebioda Dorota Raabego 1
Kołnierzak Lucyna Raabego 4
Skwierczyńska Grażyna Lokajskiego 18
Terpiłowska Grażyna Lokajskiego 22
Proszę też pamiętać, że to od Państwa zależy jaki będziemy mieli STATUT, a nie od Komisji Statutowej. Jej zadaniem powinno być tylko zebranie Państwa propozycji i rekomendowanie tych "najkorzystniejszych" ale najkorzystniejszych dla Państwa, nie dla nich.
Kolejne posiedzenie Komisji Statutowej ma się odbyć 1 lutego o godzinie 20.
Rada Nadzorcza jak przewiduje, znając już trochę zwyczaje Pana Przewodniczącego Jamroza, odbędzie się pewnie 27 stycznia i będzie krótka , żeby znowu nie omówić istotnych spraw dla spółdzielni.
Z ostatnich informacji otrzymanych z niezależnych źródeł - zażalenie spółdzielni na wszczęcie postępowania przymuszającego Zarząd do zwołania Walnego Zgromadzenia zostało odrzucone.
Jeszcze potwierdzę tą informacje i dalsze decyzje będą należeć do Krajowego Rejestru Sądowego.
10 komentarzy:
Prezes aby utrzymać się przy władzy zrobi wszystko włącznie z psychicznym zniewoleniem niektórych członków komisji statutowej. Co on biedaczek by robił jakby go zwolniono, przecież nie otworzy zakładu wulkanizacyjnego bo tam trzeba " robić" i premii nie przyznają. Ci którzy doprowadzą do zatwierdzenia STATUTu w kształcie który wręcz zniewoli spółdzielców, prędzej czy później będą wytykani palcami na ulicy.
Biedny Kaczyński, nic z tego z statutu nie rozumie, musi robić co mu Stępień karze. W sprawie o rzekome zniesławienie Wojtalewicza też mu słabo idzie. Źródła mówią że już nawet na rozprawę nie przychodzi jego Pełnomocnik, pewnie stracił wiarę w korzystne dla nich rozstrzygniecie.Kaczyński sam na rozprawach robi z siebie "mało rozgarniętego" co bardzo irytuje sędzinę.Chyba ma go dość i ma wyrobiony pogląd.
Strasznie ciężki orzech do zgryzienia ma Kaczyński, a Dobrodziej jak ta marionetka robi sama z siebie idiotkę na stare lata.Panie Marku nie dajcie się.
Kaczyński nie ma wyjścia albo będzie robił to co mu karze wulkanizator, albo wyprowadzka na bruk.Tylko nie mogę zrozumieć kto za niego płaci pelnomocnikowi, nie ma na komorne, a ma na papuge?
To akurat zupełnie jasne,to My płacimy, za pośrednictwem prezesa Stępnia, jak zresztą za wszystkie straty w spółdzielni.
Przecież na coś musi być wydawane te przeszło pół miliona zł rocznie z naszej kasy " na prawników".
Pod taką pozycje nietrudno wsadzić dowolne "konsultacje prawne" dla prawników Karpacza, Garnysa, Dobrodziej ,Franczaka itd.....
Pytanie tylko, jak długo damy się jeszcze tak doić?
Za Pełnmocników Kaczyńskiego płaci Prezes czyli jak zawsze płacimy my .
To też proste - dotąd będzie obsługiwał prezesa mec Karpacz, Dobrodzieje, jakiś tam Garnys i inne kancelarie - dokąd będzie istniał skład RN i zarządu w obecnym składzie.
A zmiany do Statutu pisane małym drukiem, to jak z umowami kredytowymi wszystko co najważniejsze na końcu i mało czytelne - po to aby wrobić klienta.
A mec Dobrodziej zgubiła nie tylko kartki, to akurat da się znaleść, zgubiła rozum i honor i tego już nie znajdzie.
Włos mi się na głowie jeży, gdy pomyślę, że ta obecnie rządząca w spółdzielni klika swoimi bezczelnymi sztuczkami mogłaby przepchnąć statut wg własnej koncepcji, czytaj koncepcji nowopowstałego "Stowarzyszenia mieszkam przy Metrze", czytaj koncepcji Stępnia, prezentowanej przez grupę ludzi mu podległych. NIE MOŻE IM SIĘ UDAĆ!
Wciąż pozostaje niewyjaśniony problem prawny:na jakiej podstawie działa komisja statutowa, jeżeli w dokumentach spółdzielni nie ma najmniejszej wzmianki o jej powołaniu, składzie i wyborze p. Kaczyńskiego n a przewodniczącego Komisji?
Problem prawny?
Na problemy Karpacz i Dobrodziej, już oni znajdą problem ale w tym blogu i Wojtalewicz znów będzie pomówiony o zniesławienie, teraz Statutu.
Prześlij komentarz