piątek, 22 kwietnia 2011

Posiedzenie Rady w dniu 20 kwietnia 2011 r

W posiedzeniu brali udział wszyscy członkowie rady: Bańkowski, Golatowski,
Jamroz, Kołnierzak, Karpiński, Klitenik, Skubiszewski, Sypniewski Wojtalewicz.

Z obsługi prawnej była Pani Dobrodziej.

Zgodnie z regulaminem w posiedzeniu uczestniczyło kilku Przedstawicieli, którzy są trochę bardziej zainteresowani tym, co się dzieje w naszej spółdzielni.
Nazwiska kilku obecnych Przedstawicieli:
Terpiłowska, Ostrowska, Głowala, Niedbała, Lubas

Omawiane było tylko rozliczenie inwestycji Belgradzka 14 , które jak mozna się było spodziewac zostało przegłosowane i uchwalone 5 znanymi głosami.

Kopia oświadczenia, które 3 członków Rady złożyło do protokołu znajduje sie tutaj


Dyskusja nad niektórymi sprawami w naszej SM, jak pewnie o tym wiedzą czytelnicy tego bloga jest tylko pozorna.
W rzeczywistości jest stratą czasu i tak zostanie wszystko uchwalone 5 głosami.
Nie miało znaczenia, że spóldzielnia nie wyegzekwowała wcześniej kar od Drimexu - po prostu nie dostaną ich finansujący, mimo 2 letniego opóźnienia budowy.
Także to, że pewnie zapłacą podwójnie za roboty Resbudu, za które raz już zapłacili.
Drimex nie zapłacił Resbudowi, pod pretekstem wad w wykonaniu.
Jeżeli jednak sąd stanie na stanowisku, że Resbudowi pieniadze się należą od spółdzielni, to bedzie oznaczało, że jednak finansujacy zapłacą podwójnie za tą samą prace.

Oczywiscie wystapią do sądu, podobnie jak osoby finansujące z KEN.
Uzyskały one po 8 latach procesów - 21 kwietnia 2011 roku - korzystną decyzje sadową ale znowu zapłaci to spółdzielnia z odsetkami czyli my jej członkowie, przecież nie zarząd, który do tego doprowadził.


Podaje też kwoty uchwalonego rozliczenia, bo mimo, że wszystkie uchwały są jawne i powinny być umieszczone w Internecie, to jak Państwo pewnie wiecie w naszej spóldzielni oznacza to - dopiero po zatwierdzeniu protokołu z danego posiedzenia czyli jak np. ostatni protokół zatwierdzono we wrześniu 2010 roku - opóźnienie minimum 8 miesiecy.

Na posiedzeniu RN uchwalono rozliczenie Belgradzkiej 14.
Ceny NETTO w zł, bez VAT jakie zastały zatwierdzone uchwałą to:


• m2 mieszkania - 7 520,21
• m2 lokalu uzytkowego - 8 339,30
• 1 miejsca postojowego - 41 191,47
• m2 balkonu - 1 436,06
• m2 ogrodu zimowego - 2 198,17
• m2 tarasu - 1 149,35
• m2 komórki - 2 530,24

W cenie m2 mieszkania wliczona jest rezerwa na Resbud w kwocie 432,97 za m2, która będzie wymagana do zapłaty w chwili, gdy SM przegra proces z Resbudem.


W maju odbędą się zebrania grup członkowskich.

Tylko My, członkowie SM, możemy zmienić sytuację w naszej spółdzielni.

Najbliższe grupy to:

gr 4 KEN/Belgradzka - 29 kwietnia godz 18
gr 5 Raabego - 5 maja godz 18
gr 6 Lokajskiego - 6 maja godz 18


NIE LICZCIE, ZE KTOŚ ZROBI TO ZA WAS.

Dlatego po prostu przyjdźcie na Zebrania i odwołajcie Przedstawicieli, którzy od wielu lat bezkrytycznie popierają zagrażające Spółdzielni działania Zarządu.
Obecnie tylko Przedstawiciele są w stanie zmusić Zarząd do działania na rzecz spółdzielców i uniemożliwić uszczuplanie majątku Spółdzielni, który jest waszym majątkiem, a nie Zarządu czy Rady Nadzorczej.

Zmniejszanie majątku spółdzielczego będzie w przyszłości skutkować wzrostem czynszów, bo nie bedzie już z czego do nich dokładać.
Mam nadzieję ,ze wspólnie nie dopuścimy do tego.

Życzę wszystkim Państwu Wesołych Świąt i zmian na lepsze.

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

W pana komentarzu -sprawozdaniu wkradło się wiele niedomówień i przekłamań.Za błędy władz a więc RN i Zarządu płacą wszyscy a nie tylko współfinansujący lokale.Ciekawe dlaczego starzy członkowie muszą współfinansować inwestycje KEN czy Belgradzka 14.A mimo wszystko buduje się tak drogo???Ba moim zdaniem za drogo????Działka stanowi koszty inwestycji około 30 %.w tym wypadku jest za darmo??to kto przechwytuje jej wartość???

Anonimowy pisze...

Podobnie jak Marek Wojtalewicz apeluję do wszystkich, którzy szanują siebie i ich pieniądze, o przyjście na zebranie przedstawicieli i wyrażenie swojej dezaprobaty dla bezkarnego obciążania nas kosztami generowanymi ignorancją, kolesiostwem i niekompetencją Zarządu

Anonimowy pisze...

I tak widzicie Państwo, SM chciała okraść mieszkańców KENu w rozliczeniu inwestycji bo jak inaczej można to nazwać kiedy sąd uznaje racje mieszkańców (a kwoty to są niebagatelne ) po 8 letnim procesie przyznaje im rację. I na tym właśnie polegają te sprawy nie warte polemiki o których Prezes pisze w ostatniej ulotce. Warte polemiki są tylko sukcesy Prezesa i jak to Pan Prezes dzielnie pozbył się komornika sprzedając powyżej wartości nasz majątek. Oczywiście nie warte polemiki są sprawy inwestorów z Belgradzkiej a tam właśnie za chwilę pojawią się pozwy zbiorowe na niebagatelną skalę. Tego jednak nigdy nie dowiecie się z żadnej ulotki Prezesa bo to nie jest warte polemiki.

Marek Wojtalewicz - były Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Przy Metrze pisze...

Odpowiadając anonimowemu w sprawie zawyżonej/zaniżonej ceny działki Belgradzka 14.

Cena działki na Belgradzkiej wliczona finnansujacym Belgradzka jest faktycznie niższa od rynkowej.
Ale zgodnie z prawem spółdzielczym finansujący członkowie spółdzielni nie mogą płacić za działke, jeżeli spółdzielnia nie poniosła na jej zakup żadnych kosztów.
A tak jest właśnie w przypadku działki na Belgradzkiej.
Nieprawidłowy koszt wliczenia działki stwierdziły nawet lustratorki w ostatniej lustracji.
Za taką sytuacje musicie Państwo podziękować Panu Prezesowi.
Gdyby Zarząd rządził gospodarnie, to powinien wybudować na działce mieszkania nie dla członków spółdzielni, albo sprzedać tą działkę w otwartym przetargu z gwarancją wybudowania budynku bilansujacego miejsca postojowe dla KEN.

Wtedy My spółdzielcy nie ponieślibyśmy strat.
Ale wtedy zaprzyjaźniony Drimex nie zarobiłby wielu milionów, dlatego Prezes przeforsował takie rozwiązanie, żeby to Drimex (mimo znanych kłopotów z KEN) był Inwestorem Powierniczym i budynek musiał być dla członków spółdzielni - wtedy prezes decyduje o wszystkim.

Teraz finansujący Belgradzką - członkowie spółdzielni wystąpią do sądu i odzyskają niesłusznie wliczone koszty działki, których nie poniosła spółdzielnia wraz z odsetkami.

A odpowiedź na pytanie - Dlaczego starzy członkowie muszą współfinansować inwestycje KEN czy Belgradzka 14, mimo znacznie zawyzonych kosztów ? - jest banalnie prosta, bo to głównie "starzy członkowie" decyduja o takim stylu zarządzania i o takim Zarządzie, gdzie wszystko jest tajne i o stratach dowiadujemy sie dopiero po fakcie, a prezes dostaje od Rady upoważnienia "in blanco" do wszystkich działań i na dokładke premie i nagrody.
To On nadzoruje Przewodniczącego i większość Rady, a nie odwrotnie, jak powinno byc zgodnie z prawem spółdzielczym i dopóki to sie nie zmieni, bedziemy ciągle ponosić i pokrywać straty.

A nastawianie pokrzywdzonych "starych zasobów" przeciwko pokrzywdzonym "finansującym w nowych zasobach" jest tylko stara sztuczką socjotechniczną, z której ma wynikać, że winni sa wszyscy - tylko nie Prezes pobierający olbrzymią pensje za zarządzanie naszą SM.

Anonimowy pisze...

Panie Marku, pisze Pan: "Obecnie tylko Przedstawiciele są w stanie zmusić Zarząd do działania na rzecz spółdzielców" - a jaki jest los wniosku o Walne?
Druga sprawa - w planie obrad GCz nie ma punktów "wybór nowych przedstawicieli"... Regulamin tych zebrań mówi ( par. 3, p. 3) iż punkty do obrad trzeba zgłosić wcześniej, a Zarząd może je włączyć (ale nie musi)...

Anonimowy pisze...

A może tak anonimowy z 1 komentarza - napisał by "cos konkretnego i poparł to przykładami, bo samo stwierdzenie że w sprawozdanie " wkradło się wiele niedomówień" to trochę zamało więc niech domówi niedomówienia - będzie ciekawie.
Z przekłamaniami to samo - proponuję zacząć od przekłamań prezesa i przewodniczącego i uzupełnić przekłamaniami Pana Marka - też będzie baaardzo ciekawie.
Co do działek i nowych inwestycji - oczekuję odpowiedzi dlaczego członkom spółdzielni sprzedaje się to co do nich należy? działki na których wybudowano szemrane inwestycje - to działki spółdzielni czyli nasze a nie działki prezesa i starych zasobów - do których anonimowy uzurpuje sobie prawo, jak sobie spółdzielnia je kupi będzie mogła sprzedać. Jak dotąd to działki tylko z prawem wieczystej dzierżawy - kupić je można od Gminy a nie od prezesa i starego zasobowicza. Poza tym ciekawe dlaczego?. Stary zasobowicz kupujący mieszkanie w inwestycji Belgradzka musi kupić sobie prawo wieczystej dzierżawy tej dzialki - przecież należało ono wedle teorii anonimowego, właśnie do starego zasobowicza!!!. Odpowiem - na tych przekrętach prezes zbudował fortunę Drimexu - oszukując i starych i nowych członków spółdzielni ot taki sobie "samarytanin" ciekawe dlaczego?.
A komentarz nr 1 - pachnie mi jednym z członków RN, związanym z prezesem współnymi interesami.
A starzy członkowie albo zmądrzeją - albo dalej będą płacić zgodnie z zasadą - że za głupotę wczesniej lub póżniej się płaci.

Marek Wojtalewicz - były Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Przy Metrze pisze...

Został zgodnie z Ustawą o SM złożony prawidłowy Wniosek o Walne Zgromadzenie podpisany przez wiecej niz 10% członków SM.
Zarząd i wiekszość Rady odmówiła realizacji wniosku o Walne Zgromadzenie.
Zwiazek Rewizyjny teoretycznie nie uchyla sie od jego realizacji i twierdzi, że chce zwołać je zgodnie z prawem.
Ale zwrócił się do Zarządu SM o adresy członków spóldzielni, aby zawiadomic ich o terminie Walnego Zgromadzenia.
Jak twierdzi Prezes Sułowski - w opini jego prawników - nie wystarczą ogłoszenia na klatkach, tylko musi zawiadomic wszystkich członków SM.
Zarząd SM odmówił Związkowi podania adresów członków i Zwiazek - zgodnie z informacją od Prezesa Sułowskiego - podjął inne działania prawne.

Sprawa wymiany Przedstawicieli.
Na tydzień przed zebraniem Grupy Członkowskiej, można złożyć wniosek o odwołanie konkretnych Przedstawicieli z danej grupy, np. z powodu utraty zaufania członków grupy.
O odwołaniu decyduje 2/3 osób uczestniczących w zebraniu.
Prezes wiadomo nie będzie chciał ich odwoływać
ale Zebranie Grupy jest autonoamiczne i nie musi sie liczyć z opiniami Prezesa w sprawie swoich reprezentantów co nawet w przeszłości potwierdzał radca Karpacz.
Inna sprawą jest czy zatwierdzi taki punkt obrad - zwykłą większościa głosów oraz czy uda sie przegłosować odwołanie wiekszością 2/3 głosów.
To juz zależy od Państwa.

Anonimowy pisze...

Grupy członkowskie są tak ustawione aby przyszlo jak najmniej osób, w tym terminy ścisle tajne do ostatniego momentu - też ten sam cel.
Zamiast Walnego - ZPCz, po to aby klepnąć stary porządek, absolutorium i sprawozdania no i oczywiście cud ekonomiczny - dziakowy przekręt.
Kolesie z RN i kolesie kolesi czyli starzy "dobrzy Przedstawiciele" z Lasku Brzozowego w tym Golatowski, Bańkowski, Jamroz z synem i córką,Skubiszewski,Karpiński,Smietańska z synem,Andrzejewski,Kaczyński z córką, Polak, Iwanowska z synem, Sikorski, Lewandowski i Drewnowski z upadłego na 4 łapy Drimexu, Inżynieria, Szymaniak z Lechbor - stawią się w komplecie ze świtą pilnować swojego interesu i tego żeby się nie wydało.
Zausznicy znają już - termin ZPCz, członkowie nie, a to dlatego żeby jak najmniej ich przyszło i nie mieszało szyków.Nie wszyscy zausznicy potrafią trzymać język za zębami no i za 2 dobre piwa i ja znam ten termin.
Nie wierzę w dobre intencje Sulowskiego - to stary kameleon, nie zrobi nic konkretnego w sprawie Walnego - ma za dużo do stracenia na arenie spóldzielnianej, wszak z naiwności członków spółdzielni dobrze żyją prezesi i broniący tych układow Pan SUŁOWSKI.
Prawda jest okrutna - nikomu nie chodzi o NAS, wszystcy za nasze pieniądze główkują jak nas wykołować, wiec bronić musimy się sami, a na początek musimy pogonić kolesi z RN i ich kolesi z funkcji przedstawiciel.