środa, 25 lutego 2015

POSIEDZENIE RADY NADZORCZEJ SM „PRZY METRZE” W DNIU 23.02.2015 ROKU

W posiedzeniu RN wzięło udział 9 członków RN.

Z Przedstawicieli p.Balcer i p.Budasz

 

Przyjęto i zrealizowano następujący  porządek obrad:

 

 1.    Zatwierdzenie protokołu Rady Nadzorczej nr 1 z dnia 12.01.2015 r. 

 

Protokół zatwierdzono

 

2. Podjęcie uchwały ws. wprowadzenia opłaty z tytułu czynszu dzierżawnego liczników ciepła.

 

Ten punkt wprowadzono dodatkowo na wniosek zarządu za zgodą 9 członków RN

Dotyczył on faktu , że w regulaminie GZL uwzględniono koszty dzierżawy podzielników CO, ale przeoczono fakt ,ze w budynku, gdzie zamiast podzielników są  ciepłomierze, kiedyś były one kupowane przez SM i były jej własnością. Obecnie są dzierżawione , tak samo jak podzielniki CO. Koszt dzierżawy ciepłomierza  to 5,5 zł  lub 6,5 zł netto od lokalu z ciepłomierzem i ten fakt trzeba było uwzględnić uchwałą RN. Uchwała została podjęta.

 

 3.     Podjęcie uchwały ws. Regulaminu rozliczania kosztów energii cieplnej do celów ogrzewania i podgrzania wody w zasobach SM „Przy Metrze”. 

 

W nowym regulaminie najistotniejsze zmiany to:

- zaliczki na ciepło dostosowane indywidualnie na mieszkanie ( poprzednio było na budynek)

-koszty stałe CO przyjęto na podstawie kosztów stałych z faktur dostawcy ciepła.

- uwzględniono fakt nie opomiarowania części instalacji grzewczej i fakt częściowego przenikania ciepła z mieszkań bardziej dogrzanych do tych z zakręconymi kaloryferami.

Uchwała została podjęta

Ponadto  Rada Nadzorcza zobowiązała Zarząd do przygotowania zakresu kolejnych prac zmierzających do ograniczenia kosztów c.w. i c.o. – termin realizacji posiedzenie 16.03.2015.

Oraz do sporządzenia notatki ze spotkania Zarządu w sprawie mocy zamówionych i przesłania jej mailem do członków Rady oraz zamieszczenia w bieżącej korespondencji Rady.

 

4.    Informacja Zarządu na temat przygotowania planu gospodarczo-finansowego na rok 2015.  


Prezes Pykało wyjaśnił: Obecnie projektujemy plan w oparciu o wykonanie kosztów w poprzednim roku. Jest już  ok. 85% kosztów rozksięgowanych, tak jak to powinno być zrobione, w rozbiciu na budynki. Spodziewam się, że wg. informacji z księgowości w drugiej połowie marca będziemy gotowi z kosztami biura zarządu. Zmian w strukturze planu będzie sporo.

Prezes obiecał, że dane księgowe powinny być czytelniejsze i łatwiejsze do analizy szczegółowej.

 

5. Informacja Zarządu na temat inwentaryzacji wynajmowanych pomieszczeń po zsypowych.
 Rada Nadzorcza zobowiązała Zarząd do sporządzenia wykazu pomieszczeń wspólnych (np. suszarnie, pralnie) wynajmowanych, wraz z byłymi zsypami, uzupełnienie tabeli przesłanej w materiałach o wysokość stawek za wynajęcie. 


6.Informacja Zarządu na temat inwentaryzacji nośników reklamowych. 

   Rada Nadzorcza zobowiązała Zarząd do uzupełnienia zestawienia przekazanego w materiałach na posiedzenie ws. nośników reklamowych o stawki oraz podjęte działania wobec podmiotów, które nie płacą za reklamę.
 

7. Informacja Zarządu o wynikach przetargu na dostawcę energii elektrycznej administracyjnej.

W wyniku przetargu została wybrana firma ENERGA .W pracach komisji przetargowej uczestniczył członek RN pan Szarecki. Nowa umowa skutkuje obniżeniem kosztów o około 20%. Co oznacza sto kilkadziesiąt tysięcy złotych oszczędności rocznie.

Rada Nadzorcza zobowiązała Zarząd do przedstawienia dalszego planu wprowadzenia oszczędności zużycia energii elektrycznej do maja 2015 roku.
 

8.W sprawach różnych poruszono m.in

 

 - sprawę Szyszki Chmielu - nowego jeszcze nie otwartego  pubu w budynku  KEN 36. Sprawę bardzo bulwersującą  niektóre osoby.

 Moim zdaniem nadmiernie i zupełnie niepotrzebnie. 

 

 Zgodnie z ustaleniami poczynionymi z Zarządem Spółdzielni, właściciele tego pubu wystąpili o koncesję na sprzedaż wyłącznie niskoprocentowych (do 4,5%), wysokogatunkowych napojów alkoholowych (piw, cydru i tym podobnych). Właściciele pubu oraz Zarząd Spółdzielni uzgodnili, iż lokal będzie otwarty w godzinach pracy Galerii Ursynów (do godz. 23:00) tak jak i inne lokale tego typu w Galerii z możliwością czasami organizacji zamkniętych, prywatnych imprez w piątki i soboty maksymalnie do godz. 2:00 (z obowiązkiem zapewnienia na własny koszt własnej ochrony fizycznej oraz interwencyjnej, a także monitoringu wewnątrz lokalu). 

Właściciele tego obiektu, tak samo jak innych podobnego typu, zostali poinformowani, że w przypadku potwierdzonych naruszeń prawa lub regulaminów obowiązujących na terenie Spółdzielni przez klientów poszczególnych lokali na terenie Galerii Ursynów, SM będzie podejmowała wszelkie przewidziane prawem kroki, w tym w szczególności, zgoda na sprzedaż wyrobów alkoholowych  zostanie natychmiast cofnięta. (o czym właściciele tych lokali zostali już odrębnymi pismami poinformowani)

 

- możliwości wykupu  prawa użytkowania wieczystego / obecnie nie ma możliwości wykupu za 5% wartości tego prawa zależy to od Rady Miasta/

 

-prezes Wojtasiewicz przedstawił nowa koncepcje usuwania usterek w zasobach SM. Dotychczas to lokatorzy musieli zgłaszać usterki i dopiero wtedy usterka na taki wniosek lokatora była usuwana. W przyszłości oprócz takiej możliwości, firmy konserwujące będą zobowiązane same do sprawdzania bezusterkowego działania urządzeń w ich gestii, a także usterek budowlanych.

 

-postępów w sprawie nieprawidłowej egzekucji 2 mln zł w czasach odwołanego zarządu 

 

  - sprawę zasad korzystania z pomieszczeń wspólnych

 

- znoszenia barier architektonicznych

 


- przetargu na ubezpieczenia zasobów SM

 

-sprawę zbyt późnego przekazania uwag do kilku zapisów w projekcie statutu przez dział księgowości.


Kolejne posiedzenie RN odbędzie się  16 marca o godzinie 18:15



34 komentarze:

Anonimowy pisze...

A dlaczego znoszenie tych barier dotyczy w pierwszek kolejności budynku, w którym mieszka p. Klitenik? Jak zwykle członek RN ma pierszeństwo i /oczywista/ rację.
Znam kilka innych, które wołają o ratunek dla ich mieszkańców.

Anonimowy pisze...

Anonimowy z 25 lutego,z 11:08

Nie rozumiem o co ci chodzi. Mieszkam w tym budynku, mam małe wózkowe dziecko i od dawna molestowałam spółdzielnię o zrobienie czegoś z podjazdem dla wózków, bo jest strasznie niebezpieczny. W tym budynku mieszka też wiele starszych osób poruszających się na wózkach lub o kulach - ich rodziny razem ze mną też molestowały spółdzielnię. Czy dlatego, że w tym budynku mieszka członek rady nadzorczej pan Klitennik,który nota bene porusza sie w miarę sprawnie, budynek powinien ulec ruinie i nic nie powinno sie w nim naprawiać?

Anonimowy pisze...

Też mam "małe wózkowe" dziecko a moja sąsiadka chodzi o szwedkach, też molestujemy od wielu lat spółdzielnię.
Kolejność wykonania ustalono jw.
Tylko o to pytam dlaczego taka kolejność.
Chodz tylko o uzasadnienie.
Tematem nie jest 'CZY WYKONYWAĆ? tylko dlaczego w tej kolejności.
I po co doszukujesz się drugiego dna tam gdzie go nie ma i skaczesz mi do oczu kiedy mówimy o tym samym problemie.

Anonimowy pisze...

Proszę Pań - problem rozumiem, bo sama mam w rodzinie "wózkowicza" (dorosłego). Ale... Czy za poprzednich zarządów w ogóle pochylano się nad tym problemem? Kolejność - nie wiem na jakiej zasadzie ustalana - ale coś się ruszyło do przodu! Pieniędzy malutko, a jednak coś się zaczyna dziać. No i jeszcze można przynajmniej się tu wyżalić. To też ma znaczenie. Ja jestem optymistką i wierzę, że mój dorosły "wózkowicz" doczeka się udogodnień.
Jeszcze jedna sprawa. Nie wiem, jaki jest koszt modernizacji podjazdów dla niepełnosprawnych. Ale - czy nie można by spróbować pogadać z sąsiadami i trochę samemu to sfinansować? Ja wiem, że opieka nad osobą chorą to już wielkie koszty, ale może warto?

Anonimowy pisze...

Zajrzyjcie Państwo do planu remontów na rok 2015 dostępnego dla wszystkich, pierwszy raz zatwierdzonego na początku roku, którego dotyczy. Likwidacja barier architektonicznych jest jednym z założeń do tego planu. W roku 2015 będą przebudowywane wejścia do Lasku Brzozowego 12,13 i Mandarynki 12. Dlaczego te? Dlatego, że mieszkańcy tych właśnie bloków o te przebudowy walczyli najdłużej i akurat bynajmniej nie dotyczy to p. Klitenika, który owszem tak się składa, że mieszka w jednym z tych bloków i to wszystko. Dlaczego zamiast wszystko krytykować nie docenicie, że ktoś ma założenia, które w przyszłości dotyczyć będą całej SM, a nie tylko 3 bloków, podobnie jak inne remonty np. wind, o które też były awantury, a teraz jak się okazuje to w tym roku wszystkie wieżowce zakończą ich wymianę. Jeśli znasz inne bardziej potrzebujące bloki wskaż, z łatwością można sprawdzić, czy ich mieszkańcy byli tak zdeterminowani jak ci z lasków i mandarynki. Trzeba tylko wykazać trochę spokoju, ale niektórzy - ci 20 letni działacze nie potrafią prawda? Już teraz krzyczycie, że wyrzucicie znowu zarząd i radę, bo źli prawda? A osoby, które nie przychodzą na zebrania niech otworzą oczy, rozejrzą się po swoich osiedlach, powiedzą uczciwie, czy nic się nie zmieniło? Jeśli się zmieniło i chcecie żeby się zmieniało zacznijcie przychodzić na zebrania, bo nie jest łatwo robić coś kiedy inni robią wszystko żeby to rozwalić. Tej spółdzielni potrzeba trochę czasu i spokoju.

Anonimowy pisze...

Myślenie na zasadzie psa ogrodnika - sam nie zje, a innemu nie da. To oznacza, że nie można robić nic w budynkach gdzie mieszka rada nadzorcza, bo kole w oczy. Nie może rada dostawać pieniędzy za swoją pracę, bo to kole w oczy. Ale już gadanie na poziomie "goń kułaka" w oczy nie kole. Oczywiście o tym, że wreszcie to jest robione pies ogrodnika nie będzie szczekał, bo woli zagryźć za tę kiełbasę.

Anonimowy pisze...

Proszę nie odwracać kota ogonem, bo pieniądze jakie bierze RN są zaskakująco wysokie.

Anonimowy pisze...

Zaskakująco wysokie? Chyba tylko dla osób, które nie mają pojęcia o pracy w RN. A wyobrażają ją sobie, jako odsiedzenie kilku godzin raz czy dwa razy w miesiącu.Chyba tu każdy sądzi po sobie.

Anonimowy pisze...

Ciekawe Jakich to informacji z postępów w sprawie nieprawidłowej egzekucji 2,5 mln zł w czasach odwołanego zarządu- udzielił najlepszy w historii sm zarząd.
Cisza czyli sprawa jest tajna/poufna
To są jakieś postępy w sprawie poza opisanymi w sprawozdaniu finansowym za 2012r? - że sprawa została przez prokuraturę umożona 13.03.2013r i zarząd będzie dalej ją prowadził.
W 2013r tak prowadził, że wyprowadził ze sprawozdania finansowego kwotę 2,5 ml zł i informację co się ze sprawą stało, bo gdyby się coś działo to by w sprawozdaniu było.
Nagle w lutym 2015r po dwóch latach zwłoki, RN wykazuje zainteresowanie postępami, dlaczego więc nie zrobić tego publicznie przekazując pełne informacje? Czyżby naczelny referedarz sm znów nakłamał a najlepsza z gl. księgowych
znów zapomniała co się ze sprawą stało?

Anonimowy pisze...

Też uważam, że za pracę w RN nie powinno się płacić. Bo może wtedy nareszcie członkowie (oraz członkinie) jej zaczęliby olewać swoje obowiązki. I wtedy każdy Zarząd mógłby działać bez żadnego nadzoru. Nie trzeba by (jak za Stępnia) wchodzić w układy, dawać jakieś apanaże - wszystko czysto i bezpiecznie. Rada na papierku, a my hulaj dusza... I niepotrzebne byłyby tajne zgromadzenia dla wprowadzenia trzeciego członka nierządu. Przypominam: tajne zgromadzenie, na które zgłosili się przedstawiciele, których potem tak po prostu nie wpuszczono. Zgodnie z regulaminem Stępnia - nie, bo nie.
Kochani, chyba wam się w głowie poprzewracało od tej demokracji. Był zamordyzm, którego wszyscy mieli dość, a jak się zmieniło, to zamiast czerpać wszystko co dobre, chcecie wrócić do starego. A najlepiej na waszych zasadach. Czyli wrócić do "jedynej słusznej racji - mojej". I niech jakaś Rada nam nie przeszkadza (nieopłacana). A tak naprawdę - to oprócz niezspokojonych ambicji władzy - to jaką jeszcze macie propozycję dla tej naszej biednej spółdzielenki?

Anonimowy pisze...

Do anonimowego z 17:42
Nie wszystkie sprawy i działania SM mogą być upublicznione. To chyba oczywiste.
Dotyczy to szczególnie ewentualnych spraw sadowych i strategii SM w tych sprawach.
Podejrzewam, że jesteś znajomym tych co wyłudzili od SM 2,5 mln zł i chciałbyś się teraz przygotować do ewentualnych działań SM, pod pretekstem tej pełnej jawności.
Nic z tego nie będzie.

Anonimowy pisze...

Do Animowego z 17.42. "Umorzona" to prze "rz", a poza tym to z tego bełkotka niewiele rozumieją rozumiejący.

Anonimowy pisze...

Anonimowy 17.42 z wczoraj.
A ty umiesz czytać sprawozdania finansowe, czy tylko tak piszesz, bo ktoś ci coś powiedział i powtarzasz?

Anonimowy pisze...

Rzeczywiście umorzona pisze się przez "rz",i pewnie dlatego nie rozumiesz że chodzi o ukradzioną przez komornika członkom sm kwotą 2,5 ml i brak informacji zarządu co się od 3 lat w sprawie dzieje, bo to może zaszkodzić komornikowi czy AS- kogo bardziej się boicie i kogo bardziej chronicie?
Gdyby media nie upubliczniły sprawy zaboru przez komornika rolnikowi spod Mławy traktora - to też by było cisza w sprawie, żeby nie zaszkodzić rolnikowi? czy komornikowi i złodziejskiej szajce? a może traktor by się zepsuł?
Do powiedzenia prawdy potrzeba odwagi, a tego najwyraźnie brakuje Zarządowi i RN i dlatego w 2013r sprawę zamieciono pod dywan.


Anonimowy pisze...

Zastanów się co piszesz.
Najpierw piszesz ,że prokuratura umorzyła sprawę, to znaczy nie dopatrzyła się przestępstwa
A potem piszesz, to komornik ukradł te 2,5 mln zł.
Sam sobie zaprzeczasz.
Dziwie się ,ze pan Wojtalewicz przepuszcza takie komentarze, bo to już zahacza o zniesławienie. Logiczny wniosek z twoich komentarzy jest tylko jeden, nie cierpisz komorników, zarządu i RN. To ci wolno.
Ale logiki w tych twoich stwierdzeniach faktycznie brak, że jak umorzono postępowanie w prokuraturze, to znaczy ,że na pewno ukradł i to nawet nie wierzyciel, a komornik, bo w TV było ,ze jakiś inny komornik ukradł komuś traktor.
No graatuluje logiki wnioskowania.

Anonimowy pisze...

Umiem czytać na poziomie pozwalającym na zrozumienie i porównanie informacji zawartych w sprawozdaniach finansowych za 2011,2012,2013r, zobaczymy co napiszecie za 2014r.
patrz i czytaj mądralo.
2011r - zał 8a należności długoter.od
- nadbud 352 597,37 zł-nadpłata tyt wyk komornikowi syg akt IIC 614/11
- DB w upadł 28 872 335 zł o zapłatę syg akt XXIVGC 855/12
- nadbud -Defensa 2 500 050,54 zł - nadpłata komornikowi,skier doniesienie do Prokuratury.
2012r
- nadbud Sąd uznał roszczenie na kwotę 302 691,29 zł postępow. egzek.
-DB w upadłości 28 872 335 zł jw
-nadbud-Defensa - 2 500 050,54 zł
2013r
- nadbud - brak informacji jak się egzekucja na 302 691,29 zł zakończ.
-DB w upadłości -brak informacji co się stało z kwotą 28 872 335 zł dochodzoną w Sądzie
- nadbud - Defensa - brak informacji co się stało z kwotą 2 500 050,64 zł poza tym ze Prokuratura umorzyła postępowanie w dn. 13.03.2013r i postanowiono o przekazaniu sprawy do dalszego prowadzenia.
Czyli od 2013r Zarząd I RN chronią przed członkami sm dostęp do wiedzy co się stało z 31 675 076,93 zł pod tytułem ochrony strategii obrony przed kim: komornikami?,AS? czy brakiem odwagi?



Anonimowy pisze...

Logika anonimowego z 9.03 godz. 14.28 jest taka!
Jak komornik nie ukradł 2,5 ml zł, tylko się "pomylił" i za dużo ściągnął od spółdzielni, to za tą pomyłkę muszą zapłacić członkowie spółdzielni z funduszu remontowego? - (innych środków nie było,bo działalność gospodarcza i eksploatacyjna sm corodzinie generuje straty), a ja mogę być pozwany do Sądu za zniesławienie !!! ponieważ pytam: czy zarząd ściga za tą 2,5 ml "pomykę" komornika? czy nie ściga.
Dowiedzieć się nie mogę, ponieważ wyjawienie tej tajemnicy może zaszkodzić komu: pytającemu?, komornikowi, zarządowi? i RN ? bo członkom już zaszkodziło i odbija się czkawką brak w kasie sm 2,5 ml zł.

Anonimowy pisze...

Faktem jest ,że ściągnięto 2,5 mln zł ponad należną kwotę w czasie egzekucji komorniczych.
Faktem jest ,ze za Drimex SM zapłaciła 30 mln zł komornikowi działającemu w imieniu wierzycieli NADBUDU
I co z tego wynika?
Nie oznacza to , że te pieniądze wystarczy chcieć odzyskać i już one będą.
Ciągle powtarzanie , że straciliśmy i obwinianie nowych zarządów SM , ze nie da się tego odzyskać, nic nie wnosi.
Oprócz demonstrowania dużej swojej frustracji.
W Polsce tylko sprawy karne są darmowe i poszkodowany za nie nic nie płaci.
Wszelkie cywilne już są płatne.
Niektórzy zupełnie o tym zapominają.

Wyłożenie 100 czy 200 tys zł na z góry przegrane sprawy tylko dla samej propagandy ,
że coś się robi, nie ma żadnego sensu dla racjonalnie zarządzających spółdzielnią.
Właśnie Stępień tak działał i wniósł sprawę przeciwko upadłemu Drimexowi o zwrot tych 30 mln,
tylko dla celów propagandowych - proszę, SM dochodzi roszczeń 30 mln zł, on założył sprawę ,
nie odpuściliśmy i je odzyskamy, no wspaniały zarządca.
A to że szansa odzyskania już w momencie złożenia pozwu była zerowa, a koszty ogromne, nie miało znaczenia.

Ja jako członek SM cieszę się , że nowy zarząd wycofał tą sprawę i nie straciliśmy dalszych pieniędzy na przegraną z góry .
Przecież nikt logicznie myślący nie uwierzy , ze z upadłego Drimexu da się wyciągnąć jakieś pieniądze , a co dopiero 30 mln zł.
Dołożyć na prowadzenie procesu, to oczywiście można, ale to nasze dodatkowe pieniądze.

Podobnie jest z ta kwotą 2,5 mln zł
Droga karna, ta darmowa jest zamknięta.
Komornik się nie pomylił, ani nic nie ukradł, tylko działał na podstawie
prawomocnego postanowienia sądu, dlatego prokuratura umorzyła sprawę.

Zostaje droga cywilna, ale tu sprawa wyłożenia znowu 100 tys zł z kasy SM, jeżeli sprawa byłaby przegrana, mija się ze zdrowym rozsądkiem.
A na pewno z tym rozsądkiem mija się upublicznianie wszelkich informacji w tej sprawie
i uprzedzanie potencjalnego przeciwnika procesowego o jakiś jeszcze możliwościach SM.
Ta sprawa nie jest jeszcze zamknięta w przeciwieństwie do tej o 30 mln zł,
dlatego RN chciała tej informacji na ostatnim posiedzeniu.
Zainteresowani członkowie SM mogą ją zawsze dostać na dyżurze RN.
Czy tak trudno przyjść na dyżur?

Niektórzy to wierzą w cuda , że wystarczy tylko chcieć albo coś upublicznić i cud już się zdarzy.
I wszystko , co przez brak nadzoru nad odwołaną ekipą straciliśmy, naraz odzyskamy.
A jak nie odzyskamy , to wystarczy znaleźć winnego braku cudu.
Najlepiej obecny zarząd i obecną RN, bo są pod ręką.

Anonimowy pisze...

Reasumując wyjaśnienia anonimowego z 11.03.
1.Sąd zasądził od SM kwotę -30,5 ml zł
2.Komornicy na podstawie tytułów wykonawczych wystawionych przez Sąd dla wyroku na 30,5 ml zł - ściągneli ze spółdzielni 32,5 ml zł czyli więcej o 2,5 ml zł i wg zarządu SM nie można ustalić kto tą kasę zgarnął - dobrze rozumiem?
4.Sm nie może wystąpić do Sądu o ustalenie i zwrot 2,5 ml zł- bo ją nie stać na wpis sądowy w kwocie 100 000 zł, w związku z tym mamy siedzieć cicho i nie przeszkadzać w przedawnieniu roszczenia o zwrot 2,5 ml zł? - dobrze rozumiem?
Sorry nie jestem trzylatkiem i takie tłumaczenie zarządu mnie to nie przekonuje.

Anonimowy pisze...

Co do kwot i faktów ściągnięcia przez komorników, to sama szczera prawda i fakty.
Dalej już niestety nie, źle rozumiesz , że nie można ustalić , kto wziął te pieniądze.
To akurat jest najprostsze ,jeśli chodzi o te 33 mln zł.
Formalnie otrzymała je firma Nadbud w upadłości, a faktycznie to wierzyciele tegoż Nadbudu za pośrednictwem komorników.
A było to możliwe /ta nadwyżka 2,5 mln zł/, bo odwołany zarząd z prawnikami nie działali w tej sprawie prawidłowo i skutecznie, a wierzyciele byli cwani i sprytni.
I co z tego wynika?
SM ma dodatkowo w plecy 2,5 mln zł i możemy dołożyć jeszcze 100 tys zł, a nadal nie mieć nic, bo z Nadbudu, który formalnie dostał tą kwotę za dużo, na pewno nikt nam nic nie zwróci, bo tak jak Drimex jest w upadłości.
Czy o to ci chodzi?
Bo ja chciałbym, wykładając w jakiejś części swoje pieniądze, mieć przekonanie, że je dostanę z powrotem z zyskiem.
I tym się głownie różnimy.
Ja nie akceptuje takiego działania, żeby głośno krzyczeć o złodziejach i szybko wykładać kasę członków SM, a potem dopiero myśleć, jak już 100 tys zł nam przepadnie.
Nadal polecam Ci wizytę na dyżurze RN, tam ci wszystko rzeczowo wyjaśnią.
Akurat ta sprawa, jak widać po informacjach, jeszcze nie jest zamknięta.

Anonimowy pisze...

Rolnik spod Mławy i jego mecenas wzieli się na odwagę i krzyczeli i paru innych pokrzywdzonych również i komornik ma zarzuty, pomimo tego, ze Sąd stwierdził, że gdy traktor został przez komornika sprzedany to sprawy nie ma.
Inna poszkodowana której 2 komorników niesłusznie zajęło samochód też krzyczała i samochód odzyskała, komornik jeszcze uprzejmie przeprosił i stwierdził że się pomylił.
Szanowny Panie sędziowie to urzędnicy administracji państwowej i jeśli wystawili tytuły wykonawcze na 33 ml, podczas gdy wyrok opiewał na 30,5 ml zł - to proszę wystąpić o odszkodowanie do skarbu pąństwa, wobec komornika również bo to nie biedny misio i doskonale wiedział co robi i w ramach jakiego wyroku.
Jeśli zawinił Karpacz to proszę wystąpić o odszkodowanie od Karpacza, jego działalność również jest obowiązkowo ubezpieczona.
Nie przyjmuję do wiadomości, że mamy siedziedz cicho, nie wystarczy zapewnienie że nowy zarząd od 2,5 roku coś dzierga po cichu i za naszymi plecami bo to nie chodzi o 100 000 zł tylko o 2,5 ml, zastanów się ile remontów można za to zrobić.
Nie wierzę prezesowi d/s prawnych bo za często kłamie, jego deklaracje mijają się z podjętymi działaniami - chcesz przykładów to Ci podam, ale nie pocichu tylko na forum.
Poza tym wystąpienie do Sądu z powództwem o ustalenie kto w sprawie odzyskania 2,5 ml zł zawinił kosztuje 200 zł - też Spółdzielni na to nie stać? nie pitol!

Anonimowy pisze...

Anonimowy z 12.13
A co ci da pójście do sądu, wyłożenie 100 tys i prowadzenie kosztownej sprawy sądowej?
Firma krzak, z tytułem egzekucyjnym, z komornikiem przyszła wziąć na co pozwoliła spółdzielnia. Niektórzy uważają, że sąd to jakiś cudotwórca. A skoro spółdzielnia zrobiła postępowanie przeciwegzekucyjne tak, że nic nie zrobiła, to wzięli co mieli wziąć i poszli. I sąd, który raz już zasądził egzekucję, drugi raz tego nie odkręci, skoro prawomocnie tak zakończyła się sprawa. Chyba, że pokażą się nowe fakty.
No może Anonimowy liczy na odzyskanie tych pieniędzy od Stępnia, ale to jakaś kolejna ułuda.

Anonimowy pisze...

Mam szczęście, że nie proponujesz mi wizyty u psychiatry, zresztą mogę iść co mi szkodzi może dowiem się, że nie jestem wariatem - bo tylko wariat uwierzy w te dyrdymały co piszesz.

Anonimowy pisze...

hm.... z tego wynika, że wszędzie są lepsi prawnicy niż u nas w smpm i oni potrafią tylko my - nie. Albo nie chcemy......
Trwajcie w przekonaniu je jest OK i fajowsko.
Szkoda tylko że za nasze pieniądze macie dobre samopoczucie.....

Anonimowy pisze...

Podajecie przykłady prostych błędów komorniczych, gdzie telewizja wystarczyła do przyciśnięcia komornika. A tu były poważne błędy, ale głównie spółdzielni, a nie komornika. Gdyby spółdzielnia wypłaciła tę kwotę z depozytu u notariusza, a nie całość przelała Nadbudowi, nie byłoby sprawy. Podobnie później mogła zrobić skutecznie sprzeciw przeciwegzekucyjny. Więc to nie komornik faktycznie zrobił błąd. Ubezpieczenie Dobrodziej, to 100tys EU, a nie 2,5 mln zł.

Anonimowy pisze...

Widzę , że na tym blogu komentują sami specjaliści i sami najmądrzejsi, a prawnicy z nich,że ho ho. Wiedza prawna głownie z TV.
Nareszcie mogą się tu wykazać , bo pan Wojtalewicz im to umożliwia.
Oni "wiedzą wszystko najlepiej", kto "ukradł" , kto "kłamie" i jak szybciutko można dostać z powrotem nasze pieniądze, dokładając tylko drobne nasze kilkaset tysięcy złotych.
Do tych najmądrzejszych mam jedno podstawowe pytanie, jak jesteście rzeczywiście tacy mądrzy, to dlaczego już, czy jeszcze, nie ma was w Radzie Nadzorczej.
Może jednak nie jesteście tacy "mądrzy" jak sądzicie sami o sobie.
Gdzie byliście ze swoją "mądrością" i skutecznością, jak wyprowadzano nasz majątek spółdzielczy?
Pewnie, jak większość tych rzekomych "działaczy" w ramach "protestu" nie przychodziliście na zebrania, a Stępień robił co chciał
Cieszcie się ,ze ktoś okazał się od was nieco mądrzejszy i ekipę Stępnia skutecznie usunął.
A wam "mądralom" zostawił możliwość pisania tu swoich "mądrości".
Na założenie swojego medium Internetowego, to pewnie jesteście za "mądrzy",
bo czasu to wam, jak widzę, nie brakuje.

Anonimowy pisze...

Ubezpieczenie Dobrodziej to 250 000 Euro + Ubezpieczenie Karpacza 250 000 Euro = 500 000 Euro X 4 zł = 2 ml,
ale pewnie tak jak wszystkie inne wierzytelności nie były ochodzone przez spółdzielnie i już się przedawniły, bo kasę zwinięto w 2011r, więc minęły 3 lata (w marcu 2014r.) Przestępstwa prokuratura nie stwierdziła - umorzenie postępowania nastąpiło 13.03.2013r - dziś mija 2 lata. Spółdzielnia postanowienia nie zaskarżyła do Sądu z oszczędności!, więc odpuściła 2,5 ml zł - bo nie możne dojść kto tą kasę w sm zgarnął ponieważ:
- 2,5 ml zł nie wypłacano z rachunku bankowego Sm na rachunek wierzyciela ( na podstwie tytułu egzekucyjnego wystawionego przez komornika i tytuł wykonawczy wystawiony przez Sąd)tylko
-2,5 ml ukradli złodzieje, którzy napadli na kasę w spółdzielni których Prokurator nie złapał, bo zatarli wszystkie ślady,czy też
- 2,5 ml sm wypłaciła pod stołem bez pokwitowania - takie czary mary.
Reasumując
Spółdzielnia, która zatrudnia kilkudziesięciu pracowników działu księgowości,kancelarie prawne, własnych prawników, doradcę ekonomicznego, audytorów, biegłych rewidentów, 3 prezesów, 9 osobową RN - nie potrafi zestawić przepływów środków finansowych na 2,5 ml zł wydzierganych przez poprzednią ekipę.
Nigdy nie myślałem, że to napiszę.
Karpacz ze Stępniem to byli wysokiej klasy "artyści" , obecny zarząd i obsługa prawna może im czyścić tylko buty.

Anonimowy pisze...

Panie Marku, po co puszcza pan takie komentarze z których wynika ,ze komornicy to złodzieje , prezesi kłamią, a obecny zarząd to nieudacznicy. Pewnie w porównaniu do tego odwołanego zarządu.
Przecież widać wyraźnie,że piszą to poplecznicy Stępnia.

Niech sobie piszą, ale na swoim blogu.

Anonimowy pisze...

Panie Marku, po co puszcza pan takie komentarze, które przypisują jakąkolwiek uwagę krytyczną na temat działań nowych ( chyba już starych) władz poplecznikom Stępnia.

Anonimowy pisze...

A dlatego nie otwierają własnego bloga, bo nikt poza nimi samymi, nawet pies z kulawą nogą, by nie zechciał go odwiedzać, o czym zresztą świetnie wiedzą. Mogę się mylić, bo być może znalazłby się jednak jakiś masochista, który chciałby się obić biczem "kamarylowej logiki". Pozostaje więc życzyć przyjemnego samobiczowania!

Anonimowy pisze...


Co tam 2,5 mln złotych....olać i cieszyć się tylko że jesteśmy dojna krową i niczego nie potrafimy wyegzekwować od innych - którzy zawinili.
My cokolwiek chcemy odzyskać?

Złe pytanie - cokolwiek potrafimy i chcemy odzyskać?

Anonimowy pisze...

40 mln powinni zwrócić członkowie władz spółdzielni a w szczególności Rad Nadzorczych, poczynając od tych, które udzieliły drimex bud pełnomocnictwa, w którym zobowiązały one spółdzielnię do pokrywania strat owej firmy, aż po ostatnie władze, które z tego pełnomocnictwa skorzystały budując Belgradzką 14.

Anonimowy pisze...

Znowu wpisy typu, jak to mały kazio widzi swój świat i myśli, że świat tak rzeczywiście wygląda.

W jego świecie to: Poprzednie RN udzieliły jakiejś zgody i pełnomocnictwa do pokrycia strat Drimex- bud przez SM.
Przy budowie KEN i Belgradzka 14 korzystano z tych pełnomocnictw i że za to możną kogoś pociągnąć do odpowiedzialności i zwrotu straconych 40 mln zł.
Jak tego nie odzyskamy od tych RN i zarządów, to znaczy , że nie chcemy odzyskać i to jest wina jak zwykle obecnego zarządu i RN, bo jest akurat pod ręką.

To czyste fantazje osoby nie mającej pojęcia jak działa prawo i do czego potrzebne są pełnomocnictwa.

Rzeczywistość wyglądała tak , że nikt żadnych pełnomocnictw i zgody na żadne pokrycie strat Drimex - bud przez SM nie udzielał , bo nie musiał.
Konieczność pokrycia tych strat wynikła z prawnych regulacji ustawowych.
Jednoznacznie potwierdził to sąd w prawomocnym wyroku po wielu latach nakazując SM zapłacić za Drimex Nadbudowi.
Do rozpoczęcia i prowadzenia tych inwestycji zgodnie z zapisem w starym statucie potrzebna była tylko zgoda członków SM,
wyrażona uchwałą na zebraniu przedstawicieli członków SM.
Taka uchwała została podjęta, formalnie przez członków SM, a faktycznie przez wybranych ich przedstawicieli.

Za nowymi inwestycjami znowu opowiada się pani Matysiak, pani Cieslak i jej bliskie koleżanki.
Mam jeszcze nadzieje , ze te panie nie dostaną żadnej możliwości decydowania w tej sprawie od członków SM.
Jeśli będzie inaczej, to znaczy ,że członkowie SM niczego się ze swojej historii nie nauczyli.

Anonimowy pisze...

Zagadka. W planie remontów napisano,że w bloku LB 13 jest 100% wyremontowanych balkonów.Od zachodniej strony bloku jest trzy piony po 12 balkonów, których zewnętrzne ściany nie były remontowane od nowości tzn ponad 32 lata.To razem z zewnętrznymi ścianami ile byłoby %? Okulista przyjmuje po sąsiedzku - u. Mandarynki 4.