wtorek, 17 lipca 2012

Zwołanie Rady Nadzorczej przez odwołanego Przewodniczacego

Odwołany przez Zebranie Przedstawicieli były Przewodniczący Jamroz zwołał posiedzenie pięciu kolegów zwane przez niego posiedzeniem RN na piątek na godz 15.
W programie tylko jeden znowu bardzo ciekawy punkt sytuacja w spółdzielni - zmiany w składzie zarządu, podjęcie uchwały.

Wczoraj było też zwołane zebranie właścicieli Belgradzka 14 z których były prezes Stępień bezprawnie chce zrobić wspólnotę na którą oni się nie zgadzają.
Ale byłemu prezesowi taki drobiazg jak prawo, zupełnie  nie przeszkadza, przecież prawo to on.
Widać wyraźnie do czego zmierza, najpierw chce ogłosić , że Belgradzka 14 jest wspólnotą.
Czego nie chcą mieszkańcy.
Z tych, którzy przyszli na zebranie tylko Pan Bańkowski, Dutkiewicz i były prezes chcieli prowadzić dalej zebranie w tej sprawie - 37 osób było przeciw.
Co zupełnie nie przeszkadzało panu Stępniowi.
Pewnie teraz kolejnym krokiem będzie ogłoszenie wspólnoty przez pana Stępnia.

Ciekawe, że w anonimach rozrzucanych przez jego popleczników pisze, że to ci z Belgradzkiej tak chcą zostać wspólnotą i wyłączyć się ze spółdzielni,  a tu okazuje się, że tylko on chce żeby zostali wspólnotą i bezprawnie chce ich zmusić do tego.
Na pewno kolejnym bezprawnym krokiem odwołanego prezesa Stępnia będzie bezprawne, bez powiadomienia , wykreślenie wszystkich z Belgradzkiej 14, żeby ich nie wpuścić na Walne Zgromadzenie.

Moim zdaniem już dość bezprawia  i samowoli pana Stępnia w tej spółdzielni.
Jak długo można to jeszcze tolerować.
Rozumiem jeszcze w średniowieczu, relacja udzielny jaśnie pan i chłopi pańszczyźniani, ale współcześnie w demokratycznej Polsce, przez tyle lat?

Informacje o mojej drodze do odkrywania roli pana Stępnia w naszej SM przez ostatnie lata opisałem już w komentarzu 

JAK TO NAPRAWDĘ JEST W SM PRZY METRZE



17 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Panie Marku za bardzo pan sie cacka z tym lobuzem. Siła go trzeba wyrzucić z siedziby spółdzielni.

Anonimowy pisze...

Skoro będzie podjęcie uchwały o zmianie w składzie RN, to jak Pan myśli Panie Marku kogo wysiudają.

Śmieszne to wszystko, skoro zostali odwołani i dalej udają że działają, a w dodatku te ich działania mają niby jakieś umocowanie.
Może tak przy okazji uchwalą, że Belgradzka 14 to już wspólnota. To nic, że tego nie ma w "programie", liczy się efekt.

Anonimowy pisze...

W związku ze zwołaniem Walnego na 21 lipca jest b. proste rozwiązanie.
Należy odrzucić porządek obrad.
Prowadzi to do natychmiastowego zakończenia tego zgromadzenia.

Stary spółdzielca

Anonimowy pisze...

Ta pasożytnicza formacja pod wodzą Stępnia i Jamroza zbyt długo nas żeruje. Najwyższa pora pogonić ich ostatecznie w sobotę na walnym.

Anonimowy pisze...

Zrobią wszystko, żeby pozostać na stołkach.

Anonimowy pisze...

Nie jestem przekonana, że uda się to na walnym. Do walnego naprodukują tyle nieważnych bzdur prawnych i będą utrzymywać, że to najczystsze prawo. Jak znam życie nie wpuszczą na walne wielu uprawnionych pod najdurniejszymi pretekstami.

Monika Kraińska pisze...

Właśnie odebrałam pismo od Pani ze spółdzielni, w którym to poinformowano mnie o utworzeniu przy Belgradzkiej 14 wspólnoty mieszkaniowej, jednoczenie oczywiście zostałam skreślona z listy członków spółdzielni!!! Niewiarygodne, żeby jedenczowek decydowal za innych wedle swojego wasnego widzi mi się. Ja sie na cos takiego nie godze!

Anonimowy pisze...

TRZEBA USUNĄĆ TĘ GNIDĘ

Anonimowy pisze...

bojówki Stępnia chodzą po osiedlu i namawiają ludzi do dawania pełnomocnictw dla ich popleczników na WZ.Ten Zarząd (były Zarząd) wszedł w stan agonii, zobaczycie najbardziej oberwie się Bartmanowej za szwindle w księgach. Oj głupia ty , głupia....

Anonimowy pisze...

To po prostu się w głowie nie mieści!!!
Oni nas traktują jak stado baranów!
Nie godzę sie absolutnie na takie bezprawie!

Anonimowy pisze...

Ciekawe dlaczego w takim pośpiechu "utorzył" stępień, bańkowski, szmatko i dutkiewicz wspólnotę z Belgradzkiej, a zapomnieli w tym pośpiechu o Lanciego 10G - a dlatego, żeby pozbyć się Ostrowskiej i Wojtalewicza a uchować jamroza i karpińskiego.
Karkołomne wyczyny aby utrzymać się przy korycie, oj musi w tej spółdzielni być niezłe bagno.

Anonimowy pisze...

No to co robimy (Belgradzka 14) z tym zebraniem skoro nas skreślili? Jaka teraz strategia?

Marek Wojtalewicz - były Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Przy Metrze pisze...

Proszę normalnie przyjść i spróbować wejść o 9:30.
Żeby Stępień nie mówił ,że pracownik się pomylił i do Państwa wysłał pismo o skreśleniu a Państwo nawet nie chcieli przyjść.
Udokumentować ,że Państwa nie wpuszczą nagrania audio, wideo, komórka, świadkowie.
I tyle.
Wieczorem proszę przesłać mi swoje dane na maila m.wojtalewicz@tlen.pl to będzie silna podstawa do nieważności Walnego.Pismo ze związku z opinią ,że skreślili Belgradzką bezprawnie zamieściłem w kolejnym poście.

Anonimowy pisze...

choć działania spółdzielni wydają się nie przejrzyste i wręcz desperackie to jednak ogromna obawa mieszkańców Belgradzkiej którzy tu się wypowiadają (choć pewnie nie tylko ich) co do tego, że siła Belgradzkiej zostanie uszczuplona albo nawet wykreślona z uczestnictwa na WZ (legalnie czy nie to tu nie ma znaczenia)i nie będą mogli decydować po swojej wyłącznie myśli również wydaje się trochę desperackim krzykiem.... co będzie jak pozostali jednak uwierzą dotychczasowemu zarządowi ???
Drodzy sąsiedzi jeśli na WZ przyjdą wszyscy to i tak wasza garstka wobec wszystkich nic nie poradzi.
Przyjdźmy wszyscy i demokratycznie zdecydujmy.

Anonimowy pisze...

Czy Pan Bańkowski też został wykluczony bo z tego co wiem jest właścicielem dużego mieszkania na Belgradzkiej.

Anonimowy pisze...

Karpiński i Jamroz przecież nie podlegają negatywnej weryfikacji. Tak jak Dobrodziej na Belgradzkiej, która dalej jest członkiem, choć głosowała przy pomocy pełnomocncitwa udzielonego mec. Franczakowi na tą znienawidzoną przez Stępnia wspolnotę.

Anonimowy pisze...

Do Anonimowego z 18.20
Właśnie dlatego jest to śmieszne, że garstka z Belgradzkiej urasta do rangi jakiejś wielkiej góry. A to raptem kilkanaście osób. Czyli prawda jest taka,że wcale nie chodzi o ludzi z Belgradzkiej, tylko o to, żebyb zawsze mieć jakiegoś wroga do zrzucania winy za własne nieudacznictwo.