Wydano 52 mandaty, co jest rekordem tej grupy, a biorąc pod uwagę, że był to dzień przed długim weekendem to nawet super rekordem.
Chciałbym bardzo podziękować wszystkim , którzy przyszli mimo planowanych wyjazdów.
W prezydium zasiedli:
LUBAS Krystyna
SOSNOWSKA Marzena
BICZ Arkadiusz
W głosowaniu tajnym oddano 49 głosów.
Wybrano 8 nowych Przedstawicieli w tym 8 rekomendowanych przez Stowarzyszenie Mieszkańców SM Przy Metrze.
1) KARNEŃSKI Roman
2) KOWALCZYK Ewa
3) LUBAS Krystyna
4) POWOLNY Krzysztof
5) SOSNOWSKA Marzena
6) STĘPNIEWSKA Grażyna
7) WIRASZKA Tomasz
8) ŻABELSKI Leszek
7 komentarzy:
Panie Marku!
Wielki sukces, wielkie gratulacje!
Wspaniała wiadomość dla Mieszkańców - Spółdzielców!
To naprawdę budujące, że się udało zdobyć większość wobec ludzi p. Prezesa. I to większość dużo ponad 2/3.
Wielka zasługa Pana i wszystkich aktywnie działających, i tych którzy przyszli na zebrania Grup Członkowskich.
Ale to jest dopiero otwarcie możliwości dla pozytywnych zmian, jeszcze dużo do zrobienia i mądrego ustalania.
No i zobaczymy co jeszcze wymyśli p. Prezes i jego doradcy, trochę nie wierzę, że odda pole bez swoich "sztuczek".
Ale ... DAMY RADĘ :)
Pozdrawiam serdecznie,
(też) Marek
Grupy pokazały bardzo przejrzyście, jaką "sympatią" cieszy się prezes Stępień wśród mieszkańców. I trzeba prezesowi Stępniowi uczciwie przyznać, że w jednym jest naprawdę dobry: mistrzostwo świata w zrażaniu ludzi do siebie. Nie można też pominąć niebagatelnej roli przew. Jamroza, który robił wszystko, by umiłowanie Naszego Wielkiego Przywódcy utrzymywało się w stanie euforycznego wrzenia.
Jestem ze starych zasobów, od lat nie podoba mi się system rządów w spółdzielni opanowany przez "kolesiów" wspieranych przez usłużnych pracowników i ich rodziny, firmy sprzątające i konserwujące i budowniczych starego totalitarnego systemu. Podziwiam ludzi którzy od lat mimo tego że poniewierani, szykanowani i wykluczani, mają tyle odporności psychicznej i siły że walczą ze złem trwając nieugięcie przy swoim zdaniu.Dziękuję im za to, mnie stać było tylko na to, że głosowałem przeciwko Stępniowi i klice.
Panie Marku obudził Pan nadzieje na lepsze, dzięki wszystkim nieugiętym za to, że chcecie walczyć i walczycie - będę z Wami na dobre i na złe.
No i wreszcie stało się!
Mamy wiekszośc głosów!
Ale obawiam się, że teraz cała obecna władza przechodzi burzę mózgów
jak nie dopuścic do ZPcz w takiej sytuacji.
Od paru lat wreszcie tylko raz po zebraniu grupy nr 1, użyłem słów bardzo niecenzuralnych i przepraszał za nie nie będę nikogo.
Boże co za ulga, że wreszcie przestanie mnie reprezentować niejaki Jamroz i Karpiński bo Bańkowski, Skubiszewski, Golatowski bez swojego "mniemanologa stosowanego" marnie zginą w 53 osobowym tłumie.
Okazuje się, że nie każdemu można zabełtać w głowie, ponieważ Panie Jamroz nie wszyscy z Panem tego bełta pili i mają zwoje większe od kury.
Wczoraj na zebraniu doszło do ciekawego incydentu. Pani mec. Dobrodziej zażądała od komisji skrutacyjnej oddania telefonów komórkowych przed udaniem się na liczenie głosów. Gdy członek komisji poprosił o podanie podstawy prawnej tego żądania, pani mecenas natychmiast wycofała się rakiem. Tyle są warte opinie prawne pana Stępnia i jego prawników.
Na gr. 2 zarzutem p.Kaczyńskiego przeciwko komisji skrutacyjnej było, że przewodniczący tej komisji odebrał połączenie, gdy do niego dzwoniono. Być może, mając na uwadze to zdarzenie p. Dobrodziej jako "obsługa prawna" chciała zapobiec tego typu sytuacji. Tylko dlaczego nie znała podstawy prawnej.
Ciekawe.
Wydaje mi się, że to do "obsługi prawnej" należy poinstruowanie komisji skrutacyjnej o postępowaniu w czasie liczenia głosów. Nie każdy zna wszystkie obowiązujące zasady.
Jak rozumiem, zarzut ten jako podstawa do unieważnienia ZGCz jest chybiony.
Prześlij komentarz