sobota, 27 kwietnia 2013

Posiedzenie 25.04.13

W posiedzeniu wzięło udział  7 członków Rady Nadzorczej (bez p. Tomasza Sypniewskiego, który musiał wyjechać służbowo) oraz 9 Przedstawicieli.
Z obsługi prawnej był mec Lipski.

Ustalono następujący porządek obrad:

1.Zatwierdzenie protokołu nr 4

Protokół zatwierdzono po wprowadzeniu stosownych poprawek.

2.Odstępstwo od Regulaminu Rozliczania kosztów energii cieplnej do celów ogrzewania i podgrzewania wody w zasobach SM

Przyjęto zmianę w rozdziale rocznych kosztów ciepła za 2012 r. wg udziału: koszt c.o. 70%, koszt c.w.u. 30%. Ta zmiana ma na celu urealnienie dla budynku kosztów podgrzania ciepłej wody w stosunku do C.O.


3.Omówienie aktualnie prowadzonych spraw sądowych dotyczących uchwał ZPCZ w sprawie sprzedaży działek firmie Arche. 

O ile Państwo pamiętacie aktualnie toczą się trzy postępowania sądowe o unieważnienie uchwał ZPCZ z 2011 r. Z uwagi na ekonomikę procesową warto połączyć wszystkie postępowania. W tym celu podjęte zostaną odpowiednie działania, niemniej ostateczną decyzję podejmie Sąd.

4.Odłączenie budynków przy ul. Lanciego 7, 7a, 7b od budynku przy ul. Lanciego 11

Podjęcie uchwały w tej sprawie przełożono na kolejne posiedzenie RN ze względu na 
 zbyt późne dostarczenie mapy podziałowej.

5.Zmiany Regulaminu nu Rady Nadzorczej

Zaproponowałam zmiany do obecnego Regulaminu. Są to zmiany, które chciałam przedstawić na ZPCZ w czerwcu 2011 r., ale niestety większość ówczesnych Przedstawicieli zdecydowała o wykreśleniu tego punktu z porządku obrad. Celem poprawek jest wprowadzenie np. obligatoryjność zwołania posiedzenia RN na wniosek 1/3 składu w terminie 14 dni z żądanym porządkiem obrad (w przeszłości bywały z tym problemy).
Uważam, że skoro zbliża się ZPCZ warto powrócić do tematu. Projekt nowego Regulaminu będzie dostępny na grupach członkowskich.

6.Omówienie organizacji Grup Członkowskich w 2013 r.

Zebrania odbędą się w Klubie Przy Lasku. Być może zebranie grupy nr 2 z uwagi na jej dużą liczebność odbędzie się w wynajętej sali pobliskiej szkoły.
Ponadto zobowiązaliśmy Zarząd do skutecznego zawiadomienia członków o terminach grup poprzez informację do skrzynek pocztowych, wywieszki na drzwiach do klatek i ogłoszenie na www SM.
Dla przypomnienia w latach poprzednich zarząd zawiadamiał tylko na tablicy ogłoszeń , co powodowało , że ta informacja nie docierała do wszystkich Państwa .
Na ZGCz  Oprócz nowego regulaminu RN będziemy także konsultować z Państwem propozycje zmian do nowego  Statutu

7.Sprawy mieszkańców zgłoszone do Rady Nadzorczej

Omówiono sprawy zgłaszane RN w pismach.
RN szczególnie uczuliła zarząd, aby czas odpowiedzi na Państwa pisma do zarządu nie przekraczał 30 dni. Takie fakty niestety sygnalizowano  w paru pismach do RN.

8.Sprawy różne.

Poruszono kwestię budowy na działce Lokajskiego (inwestycja Arche). Rada Nadzorcza planuje podjąć uchwałę, na mocy której mieszkańcy tej nieruchomości będą mogli wynająć miejsca postojowe  na parkingach podziemnych w Galerii i na Belgradzkiej 14.
Ceny tego wynajmu  nie  powinny przekraczać cen które płacili na likwidowanym ze wzgledu na budowę parkingu przy Belgradzkiej.
Ta sprawa będzie jeszcze omawiana na kolejnym posiedzeniu RN.

W najbliższy poniedziałek 29.04 na dyżurze RN o godzinie 17 Pana Cieślaka zastąpi Pan Karneński.

Posiedzenie skończyło się przed północą .
Kolejne posiedzenie RN zaplanowano na 9 maja godzina 18:30

10 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Panie Marku,

czy mółby Pan krótko wyjaśnić jakie ta zmiana niesie konsekwencje finansowe dla rozliczania lokali. Dlaczego zmiana jest za 2012 czyli wstecz? Jaka była poprzednia proporcja, dlaczego została zmieniona i co było tego powodem.
Z góry dziękuję za wyjaśnienie, bo sprawy mocno techniczne są mi raczej obce.

Anonimowy pisze...

Panie Marku, czy członkowie powodowie w sprawie unieważnienia uchwały o sprzedaży działki Arche uczestniczyli w posiedzeniu rady? Gdzieś na forum ktoś wymieniał nazwiska i to był i dzisiejszy członek rady i pracownice i prezes zarządu. Nie powinni chyba słuchać jakie plany wobec tej sprawy mają władze spółdzielni?

Anonimowy pisze...

A po co cokolwiek komentować w sytuacji, gdy najlepsze komentarze wygłaszają niestrudzeni goście posiedzeń.

Marek Wojtalewicz - były Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Przy Metrze pisze...

Wyjaśniam sprawę tej uchwały 30/70:
Na budynku obecnie jest jeden ogólny licznik ciepła zamontowany przez DALKIE (dawniej SPEC).
Budynek płaci za ciepło według tych wskazań - tu nie ma problemu.
W tych kosztach są zawarte dwie opłaty za podgrzanie wody do centralnego ogrzewania - CO i podgrzanie wody lecącej z kranów - CW.
SM zamontowała dodatkowo w każdym budynku swój podlicznik do CO.
Nie ma podliczników na budynku do CW.
Na dodatek te podliczniki SM są już dziesięcioletnie i ich wskazania mogą być z błędami.Na belgradzkiej 14 w nowym budynku są już podliczniki DALKI.
Wszystkie straty, przekłamania czy nieuczciwości lokatorów wliczane są do CW - bo tam nie ma podlicznika.
Okazało się, że występują duże niczym nieuzasadnione różnice dla identycznych budynków w proporcjach CO/CW.
Szczególnie widać to miedzy budynkami, gdzie liczniki lokalowe są poza mieszkaniem.
Wtedy odczyt ich jest prawidłowy nie zależny od mieszkańca.( czy wpuści kogoś do odczytu czy nie)Czy też robi jakieś kombinacje z licznikiem.

W przyszłości w ciągu 2 lat mają być na wszystkich budynkach podliczniki DALKI, tak jak w tym nowym budynku.
Dlatego do tego czasu aby urealnić proporcje CO/CW przyjęto 70/30. Taki stosunek wyszedł po analizie większości budynków.
Ma być zmieniony tez regulamin rozliczania.
W obecnym jak ktoś nie wpuszcza do odczytu to zapisano, ze przyjmuje się dane z poprzedniego miesiąca dla lokalu.
A powinno być średnie zużycie albo maksymalne z budynku.

Podczas dyskusji o zaskarżeniu uchwał ZPCz o sprzedaży gruntów ARCHE faktycznie uczestniczyli niektórzy powodowie.
Z punktu widzenia formalnego nie powinni.
Ale ta dyskusja nie dotyczyła właściwie strategi SM w tej sprawie.
Tylko faktu, że Pani Lucyna Kołnierzak chciałaby zrezygnować z reprezentowania SM w tej sprawie i jakie są możliwe rozwiązania tego problemu.

Anonimowy pisze...

Anonimowemu z 28.04 godz.12.02 przypominam, ze głównymi pomysłodawcami zaskarżenia "uchwały" w sprawie Arche był pan Wojtalewicz, pani Ostrowska i pan Janas.
Jestem pewny, że nigdy więcej nie znajdzie się dobrotliwy "słup" co podpisze się pod jakimkolwiek pozwem.
A dzisiaj wymienieni członkowie RN udają walczących o dobro SM?
Honoru potrzeba aby wyjść z twarzą, drodzy państwo.

Miarą pokazania prawdziwej twarzy będzie puszczenie tego postu.

Marek Wojtalewicz - były Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Przy Metrze pisze...

Właściwie nie powinienem puszczać powyższego postu, tak jak innych jemu podobnych.
Nawet Anonim pisząc go, zdaje sobie z tego sprawę.
Ale zrobię wyjątek, tylko po to, żeby pokazać Państwu, dlaczego takich postów nie puszczam
i na przyszłość nie będę puszczać.
W tym poscie Anonim przekazuje swoją prywatną opinie i swoje subiektywne odczucia, ale sugeruje,
że to jest jakaś prawda obiektywna. Ale wcale tak nie jest.
Na dodatek Anonim obraża osoby skarżące uchwały sugerując,
że są to jakieś bezmyślne "słupy" wykonujące tylko czyjeś polecenia, tak również nie jest i nie było.

Ja faktycznie w sytuacji rynkowej, kiedy podejmowano te uchwały w sprawie sprzedaży działek firmie ARCHE
uważałem, że można było uzyskać większa cenę za te działki, choćby ogłaszając przetarg, czego odwołany prezes nie zrobił.
I wcale się swojego zdania z tego okresu nie wypieram. Takie zdanie miało sporo osób, nie tylko ja.
Obecnie sytuacja jest inna, mamy kryzys i zastój w budownictwie.
Dodatkowo firmie ARCHE trzeba by zwrócić kwotę większą niż Ona zapłaciła SM.
W obecnej sytuacji rynkowej jest to nieopłacalne i może stwarzać dodatkowe zagrożenia dla spółdzielni.
Takie jest obecnie moje prywatne zdanie, co nie znaczy, że wszyscy muszą je podzielać.
Bo ludzie nie są bezwolnymi "słupami", chyba ,że tylko w subiektywnej opinii jakiś anonimów.

Odpowiadając Anonimowi na sugestie "o pokazaniu prawdziwej twarzy".
Moim zdaniem pokazanie prawdziwej twarzy polega na założeniu swojego bloga,
gdzie pod swoim nazwiskiem, właśnie pokazując swoją twarz
można polemizując i wygaszać dowolne opinie oraz brać za nie odpowiedzialność.
Na pewno nie polega to na obrażaniu innych i insynuowaniu czegoś anonimowo, oraz domaganiu się od osób trzecich publikacji
tych insynuacji.
Jeśli anonim założy swojego - "nie anonimowego" bloga, wtedy będzie mógł mówić o honorze i pokazywaniu swojej twarzy.
Oczywiście nie spodziewam tego po nim.

Agnieszka Ostrowska pisze...

Odnośnie wpisu na temat zaskarżenia uchwał o sprzedaży gruntów Arche, pragnę przypomnieć, że tak jak występowałam w wielu postępowaniach prawnych, których celem był zarząd Andrzeja Stępnia, tak nigdy nie wypierałam się swojej roli w wielu postępowaniach, które miały na celu doprowadzić SM "Przy Metrze" do normalności.
W ramach stowarzyszenia udzieliłam poparcia dla idei zaskarżenia uchwał, ponieważ:
1. W mojej ocenie było bardzo dużo czasu na przygotowanie spółdzielni na niekorzystny wyrok. Pierwotnie prawomocny wyrok zapadł w 2007r. Zarząd w swoich sprawozdaniach tworzył sztuczną rezerwę finansową, która nie miała pokrycia w realnych wartościach.
2. Kiedy w grudniu 2009r zapadł niekorzystny wyrok, było dużo czasu, żeby dla obydwu działek przygotować Warunki Zabudowy (były tylko dla działki na Belgradzkiej), ogłosić przetarg za zgodą komornika, uzyskać zgodę od ZPCZ na sprzedaż (w 2010r mój wniosek w tym zakresie został nieprzyjęty)
3. Skutkiem takiego postępowania była coraz bardziej drapieżna działalność komornika i ryzyko wyprzedaży majątku spółdzielni poprzez licytację komorniczą, a więc za półdarmo. Skutkiem była też konieczność podpisania umowy z Arche na wysokość kwoty sprzedaży ledwo pokrywającą dług, ale o jakieś 20% niższą (jak uważam) niż cena rynkowa, z wysokim zadatkiem.
4. Ponadto na ZPCZ w dn 04.06.2011 członkowie spółdzielni zostali potraktowani jak zło konieczne, wszelka dyskusja została bezwzględnie stłamszona.
5. Uznając, że jeszcze można walczyć o lepszą umowę na sprzedaż rada stowarzyszenia wspólnie zdecydowała, że należy podjąć wysiłek walki sądowej. Jeden z członków rady, będąc prawnikiem, natychmiast podjął się samodzielnego napisania wniosków do KW i pozwu.
6. Następnie 5 osób zgodziło się podpisać pozew, wierząc w jego zasadność i poprawność.
Według mnie z dzisiejszego punktu widzenia nie ma żadnego znaczenia kto i jak bardzo inicjował tę decyzję. W jej podejmowaniu uczestniczyła grupa ok. 10 osób, ale gdyby nie obecność owego prawnika, stowarzyszenie nie zdecydowałoby się na to, bo nie miało już pieniędzy.
Osoby, które dziś są powodami w tej konkretnej sprawie same mogą zdecydować co robić dalej, tzn. czy z dzisiejszego punktu widzenia jest sens kontynuować postępowanie i czy spółdzielnia lub oni osiągną z tego pożytek. Moim jednak zdaniem powodem w tej sprawie nie może być czynny członek zarządu, nawet jeśli 2 lata temu przyświecały mu szczytne cele. Poza nim są jeszcze 4 powodowie, którzy śmiało mogą sprawę pociągnąć dalej. Za to spółdzielni nie może reprezentować członek zarządu występujący po 2 stronach. Choć wiem, że z przyczyn towarzyskich taka sytuacja mu może odpowiadać.
Według mnie miarą pokazania prawdziwej twarzy będzie rzetelna dyskusja na ten temat, a nie wzajemne oskarżanie się i pretensje.
Poza Panem Janasem, pozostałe osoby mogą podjąć samodzielną decyzję i zdecydować co dalej nie z pozycji "słupa", ale samodzielnej jednostki.
Niestety ani ten pozew o zaskarżenia uchwały, ani inne działania, nie przyczyniły się szczególnie do podpisania korzystniejszej umowy na sprzedaż działek Arche.

Anonimowy pisze...

Proszę o wyjaśnienie ...z przyczyn towarzyskich, o jakie towarzystwo tu chodzi. Dlaczego jest tyle zamieszania w sprawie Arche. Kto straci?

Anonimowy pisze...

To proste odwołany prezes Stępień wymusił sprzedaż firmie ARCHE, bez przetargu, dwóch naszych działek ,żeby spłacić komornika.
Zrobił to bez zgody Zebrania Przedstawicieli, podpisując umowę wstępną z ARCHE i biorąc olbrzymi zadatek, który spółdzielnia musiałaby zwrócić w podwójnej wysokości, gdyby ZPCZ nie podjęło uchwał o sprzedaży. ZPCz podstawione pod ścianą uchwały podjęło.
Jednak kilku członków SM zaskarżyło te uchwały i jeżeli sąd je unieważni, trzeba będzie oddać kasę ARCHE i to więcej niż wpłaciła SM za działki.
Co najmniej o odsetki ustawowe i ewentualne odszkodowanie.
W obecnej sytuacji jest to nieopłacalne i bardzo ryzykowne.

Anonimowy pisze...

A co oni nie rozumieją? To tamci wiedzieli jak pod pozwem się podpisać, a nie wiedzą, co z nim dalej robić? Pan prezes od spraw prawnych nie może im tego wytłumaczyć? No chyba, że jak jest i prezesem i powodem,to siedzi sobie i bimba na innych.